Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1472 1501
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar konradstru
+8 / 52

Tak sądzę, że trochę na pi.dy. Bo teraz płaczecie, że nie stać was na dzieci, że nie da się pracować i wychowywać dzieci w tym samym czasie, że bez tych plusów nie da się żyć itp. itd. Pi.dy jak ch.j!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0sy
+35 / 65

Dało się? dało!
Teraz roszczeniowe madki wiedzą że im się należy bo rozłożyły nogi i wydały na swiat bombelka :) Wiec sie kurde należy!!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+3 / 19

@0sy Skoro się tak dało to dlaczego ponad połowa Tego cudnego pokolenia głosuje na PiS ? Chcą mieć 13 i 14 i nie obchodzą ich społeczne konsekwencje. A roszczeniowe madki to promil społeczeństwa, który jest rozdmuchany do granic możliwości w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
+3 / 5

@0sy
Dało się.... 40 lat temu. Bez nosidełek, fotelików samochodowych, podkładek. Książki dostawaliśmy po klasie starszej, bez komputerów i telefonów wszyscy w fartuszkach. Woda ze studni, warzywa z ogródka, mięso z własnego świniaka tak samo kury czy jajka.
Niech zabiorą wszystkie obciążenia prawne i finansowe to pomoc będzie potrzebna tylko w szczególnych wypadkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+31 / 41

Żeby się zdecydować na dziecko przede wszystkim trzeba mieć w głowie a nie w portfelu.
Dawanie pieniędzy w formie jałmużny wcale nie poprawia sytuacji na dłuższą metę. Dla mnie to ruch antypatriotyczny w wykonaniu PiS, a głównie cyniczny. Gdyby chcieć wspomóc finansowo rodziny, należałoby dać solidne ulgi podatkowe a nie datki, bony i bonusy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+18 / 26

@koszmarek66 to jest ruch na kupowanie głosów a że sobie tam w tv powiedzą że to na wsparcie rodzin, dzietności i tak dalej to tylko propaganda. Zgadzam się z ulgami podatkowymi na dzieci dla rodzin gdzie rodzic/rodzice pracują... a patola gdzie rodzice nie pracują... dostaną500+ na dzieciaka i wielce zadowoleni pójdą zagłosować na PiS bo to taka prorodzinna partia ... szkoda tylko że taka patola ma w du..e swoje dzieci i je utrzymuje przy życiu by mieć z tego profity od państwa..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Korona2020
+13 / 19

A niektórzy jeszcze dom pobudowali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szyyszyy
+12 / 18

@Grzegorz1980 To nasi rodzice bez pińcetplusów domy pobudowali, ty jełopie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
+15 / 23

E tam, bez 500+ i pracując się nie da!!! Musieli oszukiwać! ;) (odchowałem i wykształciłem dwoje, gdy zaczynałem pieluchy były na kartki - mięso cukier itd też a po bobofruta stałem 12 godzin aby dostać 24 buteleczki - 1 zgrzewkę)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
-2 / 10

@Oriolus No super, tylko, że to właśnie teraz Twoje pokolenie głosuje na PiS. Właśnie to dzielne, które odchowała dzieci bez plusów daje się przekupić za 13 i 14 emeryturę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+5 / 9

Na PiS głosują głównie biedni, dla których 500zł na dzieciaka to spory zastrzyk finansowy. Chyba nie trzeba wspominać jak sobie finansowo musi radzić ktoś, kto jest w stanie się za to sprzedać. Większość poparcia w bloku wschodnim, a i to pomijając stolicę. Dla nich ulgi podatkowe czy poprawienie gospodarki niewiele zmieni, bo z niej nie korzystają.
Jakby nie patrzeć, ulgi niewiele dadzą zarabiającym minimalną krajową, więc im zależy na bezpośrednim wsparciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
+1 / 9

@Ptakirobiacwircwir Nie odpowiadam za całe pokolenie. Odpowiadam za siebie i troszeczkę za moje dzieci (są dorosłe, samodzielne, więc moja odpowiedzialność jest ograniczona do wartości, które im kiedyś przekazałem) i gwarantuję, że ani one ani ja nie głosowaliśmy i nie będziemy głosować na PiS. Zresztą nie spodziewam się aby kolejne wybory dały nam wybór o ile w ogóle się odbędą to będą takie jak w PRL-u.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 8

@Oriolus Oczywiście, nie uznaje odpowiedzialności zbiorowej. Ja też nie głosowałam na PiS mimo, że mam dziecko. Tylko denerwuje mnie to wychwalanie starszego pokolenia i mieszania z błotem matek z dziećmi obecnie, kiedy to właśnie starsze pokolenie głosuje na PiS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 5

@Ptakirobiacwircwir Nie wprowadzaj odpowiedzialności zbiorowej. G..no prawda, nie jesteśmy odpowiedzialni za te 70% durniów, nie obrażaj nas. A i tak wśród nich jest mnóstwo 80+ i z DPS-ów, gdzie za nich kto inny głosował.
Wyobraź sobie, jak czują się tez ci świadomi 80+ (np. moja ciotka), na których napadają, że głosowali wiadomo jak, a oni (jak moja ciotka) akurat nie głosowali na Dudę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2020 o 22:28

A ArthurFleck
0 / 0

@katem czyli ktoś oddał rzekomo głos za kogo innego? Przecież to jest oszustwo. Rozwiń

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 3

@katem Ja mam nie wprowadzać odpowiedzialności zbiorowej ? To dlaczego każda kobieta z dzieckiem wyzywana jest od madki, która dała się przekupić za 500 + ?
Wyobraź sobie jak czują się młode matki, które nie głosowały na PiS ,gdy się je obraża a ich dzieci wyzywa od kaszojadów i bombelków bez żadnego powodu ?
Ja się tylko pytam, dlaczego wprowadzacie odpowiedzialność zbiorową na matkach z dziećmi zamiast na ludziach starszych, którzy jak wynika ze statystyk głosują na PiS ?
Dlaczego tak Cię burzy wprowadzanie odpowiedzialności zbiorowej na ludziach starszych a nie burzy Cię wyzywanie młodszego pokolenia od niezaradnych debili ciągnących socjal ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+1 / 1

@Ptakirobiacwircwir Ależ ja nie wprowadzam odpowiedzialności zbiorowej - sama znam panie biorące 500+ i uważam, że im się akurat należy, bo to kobiety pracujące i płacące podatki - w ich przypadku traktuję to jako ulgę podatkową, zwłaszcza, że ta istniejąca im nie przysługuje, bo zarabiają więcej niż limit owej ulgi.
Nie zarzucaj mi czegoś, czemu sama jestem przeciwna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 3

@katem Ok, ty jesteś przeciwna ale inni już nie. Naprawdę nie widzisz w internecie nienawiści do matek i dzieci ? Naprawdę nie widzisz wyzywania dzieci od bombelków i kaszojadów ? Dlaczego takie traktowanie dzieci i matek nikomu nie przeszkadza, ale powiedzenie, że to ludzie starsi głosują na PiS jest już piętnowane ? Co drugi demot obecnie jest o madkach i bombelkach. Był głupi demot o tym, jak jakaś kobieta się spytała czy jej dziecko prawidłowo się rozwija, bo ma już 10 miesięcy i nie naśladuje (nie robi kosi kosi) i ktoś ją wyśmiał, bo się martwiła o swoje dziecko. Bronisz matek z dziećmi przed niezasadnym hejtem czy tylko ludzi starszych ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2020 o 13:18

K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Ale to mi zarzucasz stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Nie odpowiadam za to, co co inni piszą - nie konsultują tego ze mną. Matek z dziećmi nie bronię, tylko tych pracujących. (a w imię czego mam bronić inne ? Niech się uczą, że życie to nie jest bajka). No i bliżej mi do tych starszych, niż "matek Polek" wielce zmęczonych wychowywaniem dzieci, a nie pracujących przy tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@katem Niby gdzie Ci to zarzucam ? "Matek z dziećmi nie bronię, tylko tych pracujących" . Czyli te , które nie pracują bo taki mają układ z mężem już są gorszego sortu ? Widać, że bliżej Ci do ludzi starszych, bo tak się zmartwiłaś, że napisałam prawdę popartą statystykami, ze to oni głosują na PiS (oczywiście nie wszyscy). A gdy młode pokolenie jest wyzywane od niezaradnych żyjących na zasiłku też bronisz, ze nie wszyscy ? Czy twierdzisz, ze to prawa ? Jakoś nie widzę, Twojego broniącego komentarza pod tym co napisał KENJI512 (spójrz komentarz w dół). Generalizowanie i wrzucanie do jednego wora przeszkadza Ci jak widać tylko wtedy gdy dotyczy Twojej grupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 1

@Ptakirobiacwircwir A nie spotkałam się z tym "A gdy młode pokolenie jest wyzywane od niezaradnych żyjących na zasiłku". Pierwszy raz od Ciebie to czytam, może ty tak uważasz?
Generalizowanie i wrzucanie do jednego wora mi przeszkadza - zwłaszcza, że wciąż sie to na mnie odbija - bo jestem stara i w dodatku kobieta, w związku z tym ciągle muszę udowadniać, że dany stereotyp mnie nie dotyczy. Ciebie np. mechanik nie usiłuje oszukać, bo jesteś facet, a ja się muszę kłócić i udowadniać swoje racje, gdy mi taki usiłuje wcisnąc kit, a gdy słyszę, jaka to ciężka praca - wychowanie dzieci, to śmiać mi sie chce. sorry - wychowałam swoje i nie skarżyłam się, ani nie żądałam przywilejów. Nie twierdziłam, że moje dzieci bedą pracowac na czyjąc emeryturę i dlatego cos mi sie należy, bo moje dzieci to moja decyzja i konsekwencje. Nie wymagam od innych więcej niż od siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@katem Jestem kobieta, więc muszę udowadniać tak samo jak ty i właśnie dlatego stereotyp madki z bobelkiem żyjącej na kosz cudzy i cieszącej się z 500 + mnie dotyczy i strasznie boli.
Nie spotkałaś się z wyzywaniem młodszego pokolenia ? To może spójrz w dół na komentarz KENJI512 tak jak Cię prosiłam. Dokładnie to napisał. Poszukaj też sobie demotów o tej tematyce, pojawiają się co chwilę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Jeden głos niczego nie zmienia, dlatego o tym nie wspomniałam. Jesteś "madką z bombelkiem", czy jesteś kobietą pracującą z dzieckiem, ew. kobietą na tymczasowym "urlopie wychowawczym" póki dziecko nie pójdzie do przedszkola (jak najbardziej to rozumiem, to są konsekwencje decyzji o posiadaniu dzieci) ? Jeśli nie, to powinnaś być tak samo jak ja oburzona na te "madki", że taki zły Ci PR robią, a nie brać to do siebie.
Stereotypy są niszczące. Np. nie wiem, ile czasu zajmie mi przekonanie mojej synowej, że nie jestem jej wrogiem, że jestem jej przyjazna i życzliwa, bo to ona sprawia, że mój syn jest szczęśliwy. Póki co, rzadko tam bywam, bo boję się odezwać, aby nie usłyszeć coś mało przyjemnego, nawet jeśli powiem coś o pogodzie. A stereotyp wrednej matki faceta jest bardzo silny, rzadko się słyszy o dobrej teściowej. Jeśli nie chcesz być poddana stereotypom, sama ich nie stosuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem Nie jest to niestety jeden głos. Co chwilę słyszę o tym jakie nowe pokolenie jest złe. Z tym, że patola zawsze była, przed 500 + też. Teraz stała się taka moda na "madki i bombelki" i w necie są tysiące zmyślonych historyjek. Obrywa się także normalnym rodzinom.
Czy jestem "madką z bobmelkiem" czy "kobietą z dzieckiem" dobre pytanie. Osobiście uważam, że jestem kobietą z dzieckiem. Nie jestem samotną matką, nie dałam du**py na dyskotece, pobieram tylko 500+, bo nic innego mi się nie należy. Mimo to hejt na kobiety z dziećmi jest obecnie taki silni, że liczę się z tym, że kiedyś stanę w obronie mojego dziecka i ktoś mnie nazwie "madką". Zresztą już tak byłam nazwana w internecie, bo nie podoba mi się wyżywanie się na dziecku za błędy rodzica.
Jak Twoja synowa ma Cię za wroga "bo tak" to coś jest z nią nie tak. Manipuluje Tobą byś była uległa i robiła to co ona chce a w zamian łaskawie Cię zaakceptuje (na chwilę). Tak zachowują się toksyczni ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Dziewczyno ! Nie bierz wszystkiego do siebie ! Przecież napisałam, że nie mam nic przeciwko kobietom z dziećmi - tym normalnym, i nie mam nic przeciwko biorącym 500+, jeżeli płacą podatki (lub ich partner to robi) - ulga na dzieci jest śmieszna, więc traktuję to jak rodzaj ulgi podatkowej, bo uważam, że taka powinna być forma tego świadczenia, lub zapewnienie wszystkim potrzebującym tanich żłobków i przedszkoli.
Dlaczego przewidujesz sytuację, że będziesz musiała stanąć w obronie swojego dziecka ? Oczywiście, że jeśli będzie mu się coś złego działo to naturalne, że trzeba go bronić, a nie przejmować się, że ktoś Cie jakoś nazwie. Jeśli jednak dziecko (hipotetycznie) będzie szalało np. w sklepie, pociągu, autobusie i ktoś na nie krzyknie, bo puszczą mu nerwy, to już zbierzesz "za swoje" - za brak wychowania dziecka (mam nadzieję jednak, że nie należysz do tych wychowujących "bezstresowo", czyli "bezwychowawczo"), bo trudno oczekiwać od obcych ludzie tolerowania rozpuszczonego bachora, bo "to tylko dziecko". Niestety, konsekwencje błędów rodziców ponoszą dzieci - i trzeba mieć tego świadomość, choć nie jest winą dziecka, że zostało źle wychowane. Dlatego też rodzić powinien mieć to na uwadze, że jego zaniedbania wychowawcze odbijają się na dzieciach. Nie wymagaj od ludzi wyrozumiałości tylko "bo to tylko dziecko" - mamusie rozpuszczonych bachorów jakoś nie garną się, aby zwrócić koszt zniszczonych przez dziecko cudzych rzeczy, używając "argumentu" - "to tylko dziecko".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem Wiem, że ty napisałaś, że nie masz nic przeciwko matką z dziećmi, ale widzę co się dzieje w społeczeństwie. Obecnie dzięki internetowi wylęgło się sporo amatorów wychowania cudzych dzieci, którzy myślą, ze wiedzą wszystko najlepiej. Przykład z brzegu :

https://www.szczesliva.pl/nie-mam-zamiaru-przepraszac-za-to-ze-moje-dzieci-sa-dziecmi/

Przykład 2: Była głośna spawa gdy sprzątaczka w przedszkolu mocno szarpnęła dziecko za rękę, które uciekało z sali przedszkolnej do rodzica. Dziecko 3 lata, okres adaptacyjny, dopiero zaczynało chodzić do przedszkola. Sprzątaczka pobiegła zanim i mocno szarpie za rękę, podnosi dziecko za nią. Ojciec upublicznił nagranie, ponieważ dyrekcji przedszkola to nie interesowało. Wiesz jakie były komentarze ? Że dziecko niewychowane, bo powinno siedzieć na dupie. Że sprzątaczka miała prawo szarpać bachora jak chce. Zero pomyślunku, że to małe dziecko, które zostaje bez rodziców w zupełnie obcym otoczeniu i po prostu się boi. A ty ? Broniłaś byś dziecka czy uważasz, że przedszkolanki mogą szarpać i bić dziecko jak chcą ?
https://dzienniklodzki.pl/przedszkolanka-szarpala-i-rzucala-dzieckiem-rodzic-nagral-film-kobieta-zostala-zwolniona-czesc-rodzicow-jej-broni-6122019/ar/c1-14617801

Mojemu dziecku będę zwracać uwagę, ale nie poradzę nic na to, że małe dziecko płaczę albo się boi. Staram się nie chodzić z dzieckiem na zakupu,nie brać do komunikacji miejskiej, ale mogę nie mieć wyjścia. Nie wiem niestety jak darcie ryja na roczne dziecka ma pomóc. Może jeszcze mam je pobić, żeby nie było, że bezstresowo ? Mogę syna pocieszać, brać na ramiona, ale jak się nagle popłaczę to dlatego, że jest dzieckiem a nie niewychowanym boblekiem.
Wymagam od ludzi myślenia i dostosowania wymagań do wieku dziecka. Wychowanie to nie czarodziejska różdżka, że raz powiesz i dziecko się słucha.

I przykład nr 3 : zostałam nazwaną "madką", bo nie spodobało mi się, że opiekunki w żłobku popisały mazakiem (takim zwyczajnym, ciężko zmywalnym) dziecko, bo matka nie przyniosła pieluch. A ty uważasz, ze to świetne zachowanie ?


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 14:16

K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Nie umiesz opanować swojego dziecka i żądasz, żeby wszyscy wokół to tolerowali ? Moje dzieci nie roniły żadnych scen ani nie wrzeszczały w miejscach publicznych i umiały się zachować. Więc skoro ja to potrafiłam, potrafiły to moje znajome, to czemu mam być aż tak wyrozumiała dla obcych ? I np. w pociągu, gdzie zapłaciłam za bilet, tolerować rozwrzeszczane dziecko. Matka mnie chociaż przeprosi ? Nie - będzie miała pretensję, że nie jestem zachwycona jej bachorem. Gdyby ktoś nakrzyczał na moje dziecko, bo się źle zachowuje i mu przeszkadza to byłoby mi wstyd i przeprosiłabym za niewłaściwe zachowanie mojego dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem Widać, że kiepsko u Ciebie z pamięcią. Dzieci płaczą i mogą robić sceny, chodzi o to by rodzić reagował. Nie uwierzę, że kiedyś były tak grzeczne dzieci, że roczne przestraszone dziecko nie płakało. Jak dziecko będzie płakać w pociągu, ale matka będzie reagować to nie będę krzyczeć na nią ani na dziecko, bo mam rozum i wiem, że robi wszystko by sytuację opanować.
Widać, że jesteś strasznie roszczeniowa i myślisz, że jak zapłaciłaś kilka złociszy za swój bilecik, to wszyscy mają siedzieć cicho, bo królowa jedzie. Ciekawe, że nie odniosłaś się do żadnego artykułu, który Ci wysłałam. Pewnie lałaś swojego syna na ślepo i teraz twierdzisz, ze to był wielki sukces wychowawczy, że przestraszony siedział cicho. A synowa Cię wyczuła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Współczuję twoim dzieciom roszczeniowej matki a otoczeniu wrzaskliwych Twoich bachorów. Nie biłam swoich dzieci, chyba sama to robisz, bo, jak mówią, każdy sądzi wg siebie, i pewnie dlatego Cię nie słuchają i wrzeszczą. Z dziećmi trzeba dużo rozmawiać i je kochać, a nie żądać posłuszeństwa, uczyć ich słowem i przykładem, a nie bicem - dziwne, że takie podstawowe rzeczy trzeba tłumaczyć. No i moje dzieci maja geny po mnie i po ich ojcu, a ojca dzieciom wybrałam dobrego, więc moje dzieci nie przeszkadzały nikomu, bo były dobrze wychowane.
Wygląda na to, że pozwalasz swoim na wrzaski i przeszkadzanie innym, "bo to tylko dzieci", a ja tylko żądam należnego mi prawa do spokoju , a nie wysłuchiwania wrzasków cudzych bachorów. Jak sobie wychowałaś, to sobie słuchaj.
Wygląda na to, że jednak Twoje obawy co do bycia "madką" są zdecydowanie uzasadnione :D.
A co do partnerki mojego syna - mam jednak nadzieję, że zmieni zdanie co do mnie, nie jest głupia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem "Z dziećmi trzeba dużo rozmawiać i je kochać, a nie żądać posłuszeństwa, uczyć ich słowem i przykładem, a nie biciem " - Ciekawe, że pouczasz mnie czegoś co właśnie ja Ci próbuje wytłumaczysz.
Niby dzieci wychowałaś a nie wiesz, ze dziecko, które nie umie mówić posługuje się płaczem jako sposobem komunikacji ? Nie wiesz, że niemowlę boi się obcych i może się na ich widok popłakać ? Nie wiesz czym jest lęk separacyjny ?
Ciekawe co robiłaś by Twoje dziecko na szczepieniu nie płakało i nie przeszkadzało wrzaskami innym, którzy przecież mają prawo do "należnego spokoju" Zatykałaś synowi chamsko buzię ? A gdy płakał po nocach, bo był głodny ? Wyciszałaś ściany, bo sąsiedzi mają prawa do należnego spokoju ?
Mam tylko jedno dziecko i ma 11 miesięcy. Oczywiście, że płacze, oczywiście, że mnie nie słucha, bo nie ma zielonego pojęcia co ja do niego mówię. Gdy jestem z nim wśród ludzi (co zdarza się rzadko) i zaczyna płakać, to staram się go czymś zająć, mówię do niego, biorę na ręce jak mam możliwość, staram się wyjść.
Z tym, ze jak do mnie wtedy podejdzie jakaś Grażyna roszczeniowa twojego typu , której się "należny spokój należy" i zacznie gadać, że ma mój bahor zamknąć ryj, bo jej się "należy" i, ze mam wytłumaczyć niemowlakowi, że ma być spokojny (bo na pewno mnie zrozumie, w końcu jej dzieci w wieku 6 miesięcy biegle pewnie 2 języki umiały) to miło nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Ale wymyślasz ! Gdy dziecko jest głodne, to je trzeba nakarmić. Moje dzieci nie płakały po nocach i nikomu nie przeszkadzały. Może miałam idealne dzieci, ale po prostu takie były. Nie wiem, co z tym dzieckiem robisz, że tak płacze, że przeszkadza innym. Zrób ze sobą porządek, opanuj nerwy to z dzieckiem nie będziesz miała problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem ale ja nie mam problemów z dzieckiem. Po prostu wiem, że płacz dziecka to jego sposób rozmowy gdy jest jeszcze bardzo mały. Wiem, że ma prawo płakać gdy się uderzy, gdy jest głodny, gdy się mocno przestraszy. Jeśli Twoje dziecko jako noworodek przesypiało całą noc i nie budziło się w nocy gdy było głodne płacząc, to niestety coś z nim było nie tak. Położna mi kazała wybudzać noworodka na karmienie jeśli samo spało dłużej niż 3h w dzień. W dodatku naturalne jest, że takie dziecko ma kolki i płacze nawet nakarmione. A to Twoje idealne dziecko chociaż po narodzinach się popłakało ? Czy było na to za grzeczne ? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Odkrywasz Amerykę, bo jak wiele Tobie podobnych, pierwsza na świecie masz dzieci. Oczywiście, że płakało, ale jakoś się sąsiedzi nie skarżyli, bo długo nie płakało - zaraz dostawało jeść, czy miało zmienioną pieluchę - niemowlę tak ma, że gdy głodne, czy mu coś dolega to wrzeszczy - chodzi o to by nie wrzeszczało za długo - mam wrażliwe uszy i nie mogłam ich narażać na uszkodzenie. No i mam taką właściwość, że zawsze wiedziałam, dlaczego mi dziecko płacze, więc od razu mogłam zareagować we właściwy sposób. Kiedyś myślałam, ze wszystkie matki tak mają, ale okazało się, że to rzadkość. Dlatego szybko oduczyłam dzieci wrzeszczeć ze złości - zamykałam w jego pokoju - gdy płacz zmienił się ze wściekłego na żałosny - natychmiast wchodziłam, przytulałam i tłumaczyłam, że nie należy się złościć (zresztą bez nadziei, że zrozumie), ale okazało się, że podziałało. Brak reakcji na złość dziecka najlepiej je uczy, że złością nic nie osiągnie - bez klapsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@katem No właśnie ja Ameryki nie odkrywam i myślałam, że każdy wie jakie zachowania są typowo dziecięce a się okazuje, ze niektórzy wymagają od małych dzieci by zachowywały się jak człowiek dorosły i nie reagowały na nic płaczem. Przykro mi, ale wyjątkowa nie jesteś, że wiedziałaś dlaczego Ci dziecko płacze. Takich umiejętności uczy się po prostu przez doświadczenie, próbowanie i poświęcanie dziecku uwagi.
Nie należy się złościć - bzdura. Dzieci muszą wiedzieć, że każde uczucie jest normalne i uczucia trzeba okazywać tylko w odpowiedniej formie i odpowiednio sobie z nimi radzić. Gadanie : nie możesz się złościć, nie możesz być smutny, nie możesz być nadmierne szczęśliwy wychowuje dzieci kalekie emocjonalnie. cytat:
" Pamiętajmy, że przyzwolenie na odczuwanie i wyrażanie złości, nie oznacza naszej akceptacji zachowań pod jej wpływem." "Złość jest emocją, potrzebną w życiu jak każda inna i ma swoją specyficzną rolę"
A to co robiłaś to kształtowanie zachowań pasywno-agresywnych, jak się "nie można złościć" to się wtedy złości człowiek ale inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Niestety, moje dzieci nie były i nie są pasywno-agresywne. Wiesz - to ogromna wygoda wychowywać inteligentne dzieci, ale nie każdemu to dane :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+9 / 23

Prawda, aczkolwiek trzeba brać po uwagę, że czasy i co za tym idzie poziom życia jaki uznaje się za przeciętny, standardowy i pożądany się zmieniły. Większość ludzi była wychowywana w warunkach i przy metodach wychowawczych za jakie w dzisiejszych czasach odebrano by prawa rodzicielskie a dzisiejsze dzieci wstydziłby się zaprosić znajomych do domu. Smutne ale niestety prawdziwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+7 / 19

@lolo7 Ale czy to jest powód by żerować na pracy innych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pavolupos
0 / 20

NAPRAWDĘ wg Ciebie... WSZYSCY, którzy biorą 500 żerują na pracy innych? Wszyscy bez wyjątku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cyjanekpotasu
-1 / 3

Ich geny ich interes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+4 / 6

a teraz dzieci tych rodziców korzystają z 500+ czy 300+ :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
+10 / 12

Nowe pokolenia są niepełnosprawne życiowo, a rząd jeszcze pogarsza ich sytuację... Nic nie potrafią, tylko kasę brać - kasa się skończy - będą całować buty panów pracujących, co mają umiejętności na rynku pracy a takich zatrudnią za 1/4 stawki i bułkę z masłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
+5 / 11

Nie bylo 500+ 300+ i innych dodatków to też w sklepie kupili więcej niż teraz są wstanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
-2 / 16

Wychowali jak wychowali. Jako tako ogarnąłem życie jakoś trochę przed czterdziestką, po rozwodzie. Gdyby mnie wychowali dobrze to moje życie byłoby pasmem mądrych decyzji i sukcesów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PolskaMistrzemPolski
+3 / 11

No... zdecydwanie źle nas wychowali. Połowa z nas głosuje na to coś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
-3 / 3

@PolskaMistrzemPolski To właśnie "cudni i zaradni" dziadkowie i rodzice głosują na PiS. Ludzie młodzi w dużej mierze nie głosują na PiS i Po.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Arkadyjczyk85
+10 / 16

To właśnie oni głosują od 30lat tak samo, to przez nich Polska wygląda jak wygląda, kiedyś jedna osoba mogła pracować i mogłeś żyć, teraz dwie osoby pracują + socjal, a i tak pupa. Tym z obrazka, teraz nie zależy, pożyją z 10-15lat, ale jeszcze zdążą zniszczyć wnukom życie. Zaczął się super kryzys.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2020 o 16:26

V VeritasAequitasHonoris
0 / 8

@Arkadyjczyk85 Kiedy w Polsce było tak, że jedna osoba pracuje i da się żyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elpiwo
-1 / 7

@VeritasAequitasHonoris Zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+4 / 6

@VeritasAequitasHonoris Np. przed wojną. Obaj moi dziadkowie jako jedyni pracowali "zawodowo". Jeden miał trójkę dzieci, drugi czwórkę. Jeden z nich zdołał wybudować dom czynszowy. Zaanektowany przez komunistów, na szczęście odzyskany.

PS. Acha i jeden pracował jako górnik - nie jako prezes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 2

@Arkadyjczyk85 W końcu dokopałam się do komentarza, który sama chciałam napisać. Tak chwalicie tych swoich rodziców, że was wychowali bez dodatków a to oni głosują na PiS by mieć 13 i 14 emeryturę i w d++pie mają konsekwencje rozdawnictwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Arkadyjczyk85
-1 / 1

@VeritasAequitasHonoris Nawet nie wiesz, nie chcą abyś wiedział. Kiedyś normalne było, że kobieta zajmuje się domem, teraz zapomnij. Dopłaty "maluch plus" kobiety do roboty, ktoś musi zarabiać na drukowanie pieniędzy z powietrza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+14 / 14

Nam w sumie też. Przeżyliśmy pijąc w kilkoro napoje z jednej butelki, rzucając się kamieniami, walcząc na kije z kupą i liżąc lizaki, które chwilę wcześniej spadły do piaskownicy (w której bardzo możliwe, że wcześniej nasikał kot sąsiadów ;p). Nie zabił nas również klaps w pupsko, nie mamy traumy po tym, jak nauczycielka nazwała nas baranami lub nieukami (każdą pałę zawsze można było poprawić) , nie odebrały nas rodzicom żadne służby socjalne bo biegaliśmy z kluczem na szyi bez opieki a lekiem na pozdzierane kolana była woda utleniona, plaster i uwaga matki "nie łaź tam więcej". Nie zabiły nas pneumokoki, fluoryzacja zębów w szkole, wakacje na niehigienicznej wsi u babci (i o zgrozo, picie mleka "prosto od krowy", toż to same baterie) ani obowiązkowe szczepienia (chyba jednak nie mam tego autyzmu ;P). Tak więc, medal dla wszystkich ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+6 / 10

@rademenes_82 No i jakbyś się w domu "poskarżył", że nauczyciel Ci przyłożył linijką to była szansa na drugą poprawkę :). I to były normalne zasady. Od czasu do czasu na YT napotykam się na dorosłych facetów, których chyba głównym zajęciem jest umieszczanie filmików z tego jak grają w Minecrafta. Przecież to jest chore.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+6 / 6

@dr_E_Konom Witaj we współczesności ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+2 / 4

@rademenes_82 Brrrr :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grandepaco
+1 / 1

Przecież życie dzieci wygląda dzisiaj tak samo. Moje dzieciństwo spędzałem już w Polsce kapitalistycznej, a jednak wszystko co mówisz, przeżyłem i ja. Lepiej, zarówno moi krewni w nastoletnim wieku, jak i kilkuletnie maluchy też spędzają tak swoje młodzieńcze dni. Szczerze powiedziawszy odnoszę wrażenie że dzisiaj mnóstwo dorosłych to chyba żyje tylko w pracy i mieszka w piwnicy, bo dzieciństwo współczesnych dzieci wygląda tak samo. No może faktem jest, że akurat dzisiaj jest inny stosunek do wymierzania kar i do nauczycieli, lecz reszta rzeczy wygląda tak samo. Czasami myślę, że jesteście po prostu troszkę zazdrośni że dzisiaj dzieci nie znają tak bardzo biedy oraz mają ten cały internet. WSZYSCY moi krewni, znajomi bliżsi czy dalsi wychowują dzieci „normalnie”, jak kiedyś. A że Wy znacie jakieś nieporadne dzieci, które żyją tylko telefonem. Skoro tak jest, to rodzice tego dziecka tym bardziej są nieporadni. Albo twierdzicie że jacyś wasi znajomi rodzice są nadopiekuńczy i chowają dziecko pod kloszem. Oj uwierzcie, wtedy też byli tacy ludzie, nawet jeżeli będziecie dumnie twierdzić że nie. Demot odnosi się do bardziej do Programów Socjalnych PiSu, ale na ten wylew „Moje pokolenie jest najlepsze w historii, dzisiaj młodzi to spierdzieliny, dzieci same delikatne” chce się tylko powiedzieć klasyczne: „Gadu gadu stary dziadu” :o)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArthurFleck
+2 / 2

No właśnie czasami ciężko było jak cholera...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

Dało się? Ba, i to pomimo komunizmu, PRLui innych pojechanych opcji. Jedyna sprawa to TO, że na bank teraz jest łatwiej. Takczysiak, łatwiej... czy dlatego że jest 500plus? Nie wiem, pewnie nie ma to wielkiego wpływu ale wiele się zmieniło, wszystko się zmienia.

Grunt że jakoś na lepsze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
-1 / 1

@wic1 Obecnie zmienia się na gorsze i to właśnie za sprawą tych cudnych rodziców i dziadków, którzy głosują na PiS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kasztan528
+4 / 4

Pokolenie pokoleniu nie równe. Kiedyś kobiety rodziły bez tych wszystkich sprzętów w jakieś zimnej jaskini a potem wychowywały jakoś bez zabawek i łóżeczek i innych dupereli i jakoś przetrwaliśmy. To nie znaczy że powinniśmy do tego wracać. To że PiS dobry pomysł potrafi zje*ać w wykonaniu to już inna historia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiasp
+3 / 5

Dobrze, że wy mieliście tak dobrze i teraz sobie chwalicie... jako dziecko z wielodzietnej, biednej rodziny TE czasy wspominam źle, trauma będzie już zawsze. Głodna i brudna banda dzieciaków, zupełny brak perspektyw. Studia? A po co? A za co ? Mam serdecznie dość chwalenia czasów które przynoszą tylko i wyłącznie złe wspomnienia. Teraz mi dobrze. Teraz mogę zjeść to, na co mam ochotę i dac to moim dzieciom. Moje dzieci nie muszą chodzić w obdartych szmatach z lumpeksu , nie wstydzą się zapraszać kolegów do domu jak ich matka kiedy była mała. Nie mierzcie wszystkich i wszystkiego jedną miarą - nie wszyscy mieli dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@Kasiasp ale to nasza wina,czy Twoich niezaradnych rodzicow? Czemu ja mam placic, odbierac sobie i swoim najblizszym, zeby ktos mogl dac swoim dzieciom skoro ma ich wiecej niz go na nie stac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiasp
0 / 0

Ja też płacę podatki, a moi rodzice żyli z tego co zarobili, od nikogo nie brali. Rozumiem że roszczeniowe madki mogą zepsuć krew, ale mam też świadomość że niejednej rodzinie dodatki od państwa ratują życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

@Kasiasp to niech te rodziny najpierw pomysla o tym, czy beda mialy za co te dzieci utrzymac, a dopiero pozniej niech je sobie robia. Mi sie nie podoba to, ze musze pracowac coraz wiecej na to samo(bo rosna ceny i koszta pracy) bo czesc z moich roboczogodzin zabierana jest na zyski dla tych, ktorzy dzieciakow narobili a praca sie nie "shanbili"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiasp
+1 / 1

Nie wiem ile masz lat, ale myślę że nie więcej niż 25. Ja też pracuję, mąż pracuje, oboje płacimy podatki- nam też nasze się zabiera, ale nie narzekam, bo nie patrzę tylko na to, co złe. Żyję świadomością, że gdzieś któreś 500 plus ratuje małego smyka przed głodem, innemu sprawi nowe buty A jeszcze inny będzie miał w domu ciepłą wodę bo jest kasa na rachunki. A tekst " trzeba było pomyśleć... " no wybacz, nie wszyscy to dziecioroby i lenie.. są ludzie, którym się w zyciu noga powinęła, stracili pracę lub zdrowie. Mniej zawiści, odrobinę empatii. Ktoś, kto przetrwał w biedzie widzi więcej pozytywów na codzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G globus0024
+1 / 3

Dało się owszem.... Ale nie kazdy miał wesoło... Moja matka wychowywała nas czworo... W latach 90tych kiedy skończył jej się urlop wychowawczy w PKSie nie było juz do czego wracać bo PKS zaczął już tonąć... A znalezienie pracy gdziekolwiek graniczyło z cudem.. Ojciec pracował w firmie sprywatyzowanej przez ówczesna cudowną władzę i tez nie było ciekawie... Gdyby wtedy był taki program to moje wspomnienia z dzieciństwa moze nie kojarzyły by mi się z kilkoma cięzkimi latami... Kiedy było naprawdę biednie.. To ze nasze matki potrafiły nie znaczy ze dzisiejsza matka musi mieć ciężko.. Nasze matki potrafiły nas wychować bez telefonów, laptopów a bardzo często nawet nie mając samochodu... To co? Mamy się drogie mamy faktycznie cofnąć w czasie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 3

@globus0024 tylko widzisz, Twoi rodzice utrzymywali sie z owocow wlasnej pracy, a nie twierdzili, ze maja dzieci i im sie nalezy efekt cudzej pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
0 / 0

@globus0024 Zwróć uwagę, że piszesz o okresie kiedy przechodziliśmy z gospodarki centralnie planowanej do gospodarki... centralnie grabionej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Johny_J4
-1 / 1

ale plebs to kręci, i to jest problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
-5 / 7

Teraz jest łatwiej, bo zamożność wzrosła, dzięki przejściu do gospodarki wolnorynkowej oraz globalizacji. 500+ nic nie ułatwia, bo nie podnosi zamożności, a jedynie odbiera jednym i daje innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 2

Tak, że w wieku już 14 lat musiałam dorabiać u sąsiada, by mieć na podręczniki do angielskiego, po po kupieniu papierosów i alkoholu, nie starczało na głupoty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Guuutek
-3 / 11

Ile wy ludzie zarabiacie, że przez ten ochłap tak wam gul skacze?? to po pierwsze. Po drugie ta kasa przejdzie do właścicieli pensjonatów, hoteli itp również bezdzietnych którzy zatrudniają ludzi również BEZDZIETNYCH. Ciężko plebsowi zatrybić, że każdy plus prowadzi do wzrostu konsumpcji, wszelkich usług a co za tym idzie zatrudnienia z powodu zapotrzebowania? Na zachodzie jest to standard od x lat. Wyłączcie TVN i włączcie myślenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+3 / 3

@Guuutek Jeśli o mnie chodzi, rząd może rozdawać i po 1000+ ale niech szanowni posłowie obetną sobie pensje, zredukują wydatki na biura poselskie, limuzyny i rządowe samoloty a z zaoszczędzonych pieniędzy niech sponsorują dzieciorobów których jedynym osiągnięciem w życiu było narobienie bandy dzieciaków. Dlaczego mam za to płacić ja z moich podatków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+1 / 1

@Xar Ja się również bardzo chętnie dowiem jak taki bon napędza gospodarkę. Ba! Ja się chętnie dowiem w jaki sposób wzrost konsumpcji napędza gospodarkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
0 / 0

@Guuutek co, dodruk jest standardem, czy może zadłużanie państwa? Bo obecnie to to finansuje socjal z uwagi na tragiczny stan gospodarki. A może dodatek na dzieci w wysokości 1/3 minimalnej pensji od dziecka? Gdzie masz takie proporcje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2020 o 1:40

R restauracja_wietnam
0 / 0

@Juran Ale odlot! Co ty bierzesz chłopie? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-1 / 1

Mało tego - w tejże pracy niejednokrotnie zarabiając równowartość 3-5 USD/miesiąc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem