Nie do końca:
Królowa dożywa nawet 5 lat, a pszczoły zimujące, czyli te których zadaniem jest przeżyć zimę i wychować pierwsze pokolenie robotnic wiosną żyją kilka miesięcy.
Natomiast co do letnich pszczół - to zgoda. Żyją około miesiąca - po prostu zapracowują się na śmierć.
Człowiek żyje zaledwie 60-80 lat. Niewiele rzeczy przez niego świadomie stworzonych, przetrwa dłużej niż 10 lat po jego śmierci. Cóż to jest w porównaniu z wiekiem wszechświata?
p.s.
Chwała bohaterskim pszczołom. Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat po jego wytworzeniu.
@Rydzykant Zależy co się tworzy, budynki stoją przeważnie dłużej niż 10 lat po śmierci murarza ;) W piramidach znaleziono miód zdatny do użycia mający kilka tysięcy lat. Fakt, nawet czas istnienia ludzkości jest niczym w porównaniu do wieku wszechświata
@Cyjanekpotasu
@pejter
Nigdy nie jadłem miodu mającego więcej niż 40 lat. Toteż nie zamierzam opierać się na opiniach archeologów, tylko stwierdzam co wiem doświadczalnie. A wy znacie kogoś, kto próbował, czy wiecie to tylko z internetu? Opiniom profesjonalnych laboratoriów w kwestii nietoksyczności można zaufać. Ja jednak pytam o walory smakowe.
@Rydzykant Osobiście nie sprawdzałem, chyba to jakoś zbadali. Biorąc pod uwagę, że miód to cukier z antybiotykami dodatkowo w takcie utleniania glukozy powstaje nadtlenek wodoru, wydaje się prawdopodobne, że miód był zdatny do spożycia po 5 tysiącach lat. A ten 40-letni dało się odróżnić od obecnego miodu?
@Cyjanekpotasu
No to odpowiem ci "z innej beczki"
Jak wiadomo organizmy żywe są biodegradowalne. A mimo wszystko, obecnie, po milionach lat, wciąż jeszcze znajdujemy szkielety dinozaurów, a nawet wcześniejszych jeszcze stworzeń.
To że coś przetrwało nie jest dowodem, że normą jest pozostanie wszystkiego w dobrym stanie, nadającym się do użytku.
Tylko o czym my w zasadzie dyskutujemy? Obaj zgadzamy się, że miód w szczelnie zamkniętym pojemniku potrafi przetrwać długo, bardzo długo. Pytanie jak długo jest drugorzędne i należałoby je zadać ekspertom. Czyżbyś miał odmienną opinię?
@pejter
Smak 40letniego miodu był specyficzny. Były w nim "wybudowane" słodkie kryształy większe od tych spotykanych w typowym scukrzonym miodzie. Lecz gdybym nie znał jego pochodzenie, raczej nie zorientowałbym się jaki jest stary. Subiektywnie uznałbym go za trochę nietypowy, ale smaczny.
Ty już w wyraziłeś się jak ekspert bo podałeś konkretny termin przydatności do spożycia wynoszący około 50 lat. Zresztą do ekspertów tez trzeba mieć ograniczane zaufanie bo oni nie wiedza wszystkiego,a jak "wiedza" to i tak za chwile powiedzą co innego.
@Cyjanekpotasu
Zacytuję sam siebie:
"Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat" Widzisz słowo NAWET ? Oznacza ono zweryfikowany czas, który mogę względnie wiarygodnie potwierdzić. Mogę również powiedzieć, że zadbany samochód Fiat 126p jednego użytkownika, może sprawnie funkcjonować nawet po 20 latach. Stwierdzam to wiarygodnie, bo taki samochód przejąłem po rodzicach we wczesnych latach '90. Oczywiście widuję samochody zabytkowe, czyli pojazdy są w stanie przetrwać dłużej. Jednak sam nie sprawdzałem, toteż się autorytatywnie nie wypowiadam. odsyłam do ekspertów.
Na prawdę chcesz ciągnąc ten spór o semantykę językową?
"Chwała bohaterskim pszczołom. Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat po jego wytworzeniu"
Nie kombinuj bo przekombinujesz. Z tego co napisałeś wynika jasno ze wiek 50 lat jest maksymalnym okresem który twoim zdaniem nie wpływa na przydatność miodu. Jeśli chciałeś napisać ze jadałeś 50 letni miód i ci smakował to tak należało zrobić nie odnosząc się do przewidywanego okresu przydatności. Zresztą ty nie napisałeś ze jadłeś miód 50 letni tylko taki nie starszy niż 40 lat wiec tym bardzo nie wiem skąd sobie wziąłeś akurat te 50. Przeczytaj co napisał i się tego nie wymawiaj.
"Nigdy nie jadłem miodu mającego więcej niż 40 lat." - to są twoje słowa.
Większy szacunek dla nich nie za ten miód, a za te owoce, które mamy dzięki ich zapyleniom. Brak miodu będzie najmniejszą stratą w porównaniu z brakiem zapylania kwiatów gdy wyginą owady zapylające (pszczoły, trzmiele, motyle, ćmy, itp). Rośliny są bazą łańcucha pokarmowego. Bez owoców i kolejnych pokoleń roślin będzie potężny wstrząs całym ekosystemem na świecie.
Nie do końca:
Królowa dożywa nawet 5 lat, a pszczoły zimujące, czyli te których zadaniem jest przeżyć zimę i wychować pierwsze pokolenie robotnic wiosną żyją kilka miesięcy.
Natomiast co do letnich pszczół - to zgoda. Żyją około miesiąca - po prostu zapracowują się na śmierć.
Człowiek żyje zaledwie 60-80 lat. Niewiele rzeczy przez niego świadomie stworzonych, przetrwa dłużej niż 10 lat po jego śmierci. Cóż to jest w porównaniu z wiekiem wszechświata?
p.s.
Chwała bohaterskim pszczołom. Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat po jego wytworzeniu.
@Rydzykant Szacun.
@Rydzykant Zależy co się tworzy, budynki stoją przeważnie dłużej niż 10 lat po śmierci murarza ;) W piramidach znaleziono miód zdatny do użycia mający kilka tysięcy lat. Fakt, nawet czas istnienia ludzkości jest niczym w porównaniu do wieku wszechświata
@Rydzykant
Skąd ci się wzięło te 50 lat ? Przecież to się nie psuje. Chyba że jest "chrzczony" jak to często bywa.
@Cyjanekpotasu
@pejter
Nigdy nie jadłem miodu mającego więcej niż 40 lat. Toteż nie zamierzam opierać się na opiniach archeologów, tylko stwierdzam co wiem doświadczalnie. A wy znacie kogoś, kto próbował, czy wiecie to tylko z internetu? Opiniom profesjonalnych laboratoriów w kwestii nietoksyczności można zaufać. Ja jednak pytam o walory smakowe.
@Rydzykant Osobiście nie sprawdzałem, chyba to jakoś zbadali. Biorąc pod uwagę, że miód to cukier z antybiotykami dodatkowo w takcie utleniania glukozy powstaje nadtlenek wodoru, wydaje się prawdopodobne, że miód był zdatny do spożycia po 5 tysiącach lat. A ten 40-letni dało się odróżnić od obecnego miodu?
@Rydzykant
Jak nie jadłeś to nie znaczy ze on nie potrafi przetrwać więcej.
@Cyjanekpotasu
No to odpowiem ci "z innej beczki"
Jak wiadomo organizmy żywe są biodegradowalne. A mimo wszystko, obecnie, po milionach lat, wciąż jeszcze znajdujemy szkielety dinozaurów, a nawet wcześniejszych jeszcze stworzeń.
To że coś przetrwało nie jest dowodem, że normą jest pozostanie wszystkiego w dobrym stanie, nadającym się do użytku.
Tylko o czym my w zasadzie dyskutujemy? Obaj zgadzamy się, że miód w szczelnie zamkniętym pojemniku potrafi przetrwać długo, bardzo długo. Pytanie jak długo jest drugorzędne i należałoby je zadać ekspertom. Czyżbyś miał odmienną opinię?
@pejter
Smak 40letniego miodu był specyficzny. Były w nim "wybudowane" słodkie kryształy większe od tych spotykanych w typowym scukrzonym miodzie. Lecz gdybym nie znał jego pochodzenie, raczej nie zorientowałbym się jaki jest stary. Subiektywnie uznałbym go za trochę nietypowy, ale smaczny.
@Rydzykant
Ty już w wyraziłeś się jak ekspert bo podałeś konkretny termin przydatności do spożycia wynoszący około 50 lat. Zresztą do ekspertów tez trzeba mieć ograniczane zaufanie bo oni nie wiedza wszystkiego,a jak "wiedza" to i tak za chwile powiedzą co innego.
@Cyjanekpotasu
Zacytuję sam siebie:
"Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat" Widzisz słowo NAWET ? Oznacza ono zweryfikowany czas, który mogę względnie wiarygodnie potwierdzić. Mogę również powiedzieć, że zadbany samochód Fiat 126p jednego użytkownika, może sprawnie funkcjonować nawet po 20 latach. Stwierdzam to wiarygodnie, bo taki samochód przejąłem po rodzicach we wczesnych latach '90. Oczywiście widuję samochody zabytkowe, czyli pojazdy są w stanie przetrwać dłużej. Jednak sam nie sprawdzałem, toteż się autorytatywnie nie wypowiadam. odsyłam do ekspertów.
Na prawdę chcesz ciągnąc ten spór o semantykę językową?
@Rydzykant
"Chwała bohaterskim pszczołom. Dobrze zabezpieczony miód nadaje się do spożycia nawet 50 lat po jego wytworzeniu"
Nie kombinuj bo przekombinujesz. Z tego co napisałeś wynika jasno ze wiek 50 lat jest maksymalnym okresem który twoim zdaniem nie wpływa na przydatność miodu. Jeśli chciałeś napisać ze jadałeś 50 letni miód i ci smakował to tak należało zrobić nie odnosząc się do przewidywanego okresu przydatności. Zresztą ty nie napisałeś ze jadłeś miód 50 letni tylko taki nie starszy niż 40 lat wiec tym bardzo nie wiem skąd sobie wziąłeś akurat te 50. Przeczytaj co napisał i się tego nie wymawiaj.
"Nigdy nie jadłem miodu mającego więcej niż 40 lat." - to są twoje słowa.
Większy szacunek dla nich nie za ten miód, a za te owoce, które mamy dzięki ich zapyleniom. Brak miodu będzie najmniejszą stratą w porównaniu z brakiem zapylania kwiatów gdy wyginą owady zapylające (pszczoły, trzmiele, motyle, ćmy, itp). Rośliny są bazą łańcucha pokarmowego. Bez owoców i kolejnych pokoleń roślin będzie potężny wstrząs całym ekosystemem na świecie.
Doceniam. Uwielbiam miód.
@Caffa to łyżkę czy łyżeczkę?