Przynajmniej wiedza, ze nie beda mieli zdewastowanych i zdezelowanych pomieszczen przez "ja przeciez place beeek i moge robic wszystko beeek nawet szczac na podloge - grazyna gdzie moje piwo?!"
Nie chcą brać patoli. Bardzo dobrze robią. Przyjedzie Ci taki Janusz z Grażynka albo sebix z karyno. Hehehe co nigdy w życiu po za McDonalda's nie byli w innej "restauracji". Wszystko do remontu później.
Przynajmniej wiedza, ze nie beda mieli zdewastowanych i zdezelowanych pomieszczen przez "ja przeciez place beeek i moge robic wszystko beeek nawet szczac na podloge - grazyna gdzie moje piwo?!"
Nie chcą brać patoli. Bardzo dobrze robią. Przyjedzie Ci taki Janusz z Grażynka albo sebix z karyno. Hehehe co nigdy w życiu po za McDonalda's nie byli w innej "restauracji". Wszystko do remontu później.
Z tym, że nie wszyscy rodzice to osławieni Janusze i Grażyny a dzieci to Brajanki.