Żeby było śmieszniej, płaci nie tylko za jedzenie, ale i inne produkty, które zużywałby tkwiąc w domu, np. papier toaletowy i mydło. Wszystko po zawyżonych, urzędowych cenach.
Gdzie źródło tych informacji? Po to jest pole na źródło, żeby je wykorzystywać. Bez tego, każdy może napisać dowolną bzdurę. Skąd mam wiedzieć, czy mogę Ci zaufać na słowo?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 sierpnia 2020 o 9:34
Żeby było śmieszniej, płaci nie tylko za jedzenie, ale i inne produkty, które zużywałby tkwiąc w domu, np. papier toaletowy i mydło. Wszystko po zawyżonych, urzędowych cenach.
Ale bzdury...
dokladnie, bzdury
Gdzie źródło tych informacji? Po to jest pole na źródło, żeby je wykorzystywać. Bez tego, każdy może napisać dowolną bzdurę. Skąd mam wiedzieć, czy mogę Ci zaufać na słowo?
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2020 o 9:34