Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając? Napisałem ten komentarz biorąc pod uwagę mozliwosci naszego społeczeństwa czyli miłość do alkoholu, ułańska fantazja oraz ogromne pokłady głupoty i braku wyobraźni. Nie wierzysz zainteresuj się serwisami informacyjnymi, no chyba że twój jedyny serwis informacyjny to FB.
@mamut3003 Oceniłeś losową grupę ludzi (a w niej pojedyncze jednostki) bez żadnych informacji o nich. Może @Primosz986 Cię tak samo ocenił, biorąc pod uwagę jak dużo idiotów jest w naszym kraju. Pierwsze zdanie ("Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając") pięknie pokazało hipokryzję. Jeżeli chodzi o idiotów to było, jest i będzie pełno, i są oni wszędzie. Z tym nic nie zrobisz. Zamiast czytania tych serwisów informacyjnych polecam wyjść z domu, może na jakiś koncert, nad wodę i zobaczysz, że źle nie jest.
@mamut3003 Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając? Nawet nie mam Facebooka, więc średnio trafiłeś :)
Otaczam się ludźmi inteligentnymi i odpowiedzialnymi i przez ten pryzmat często patrzę na innych. Nie zakładam z góry, że ktoś nie domaga. A równie często zdarza mi się zmienić o kimś zdanie po krótkiej z nim rozmowie :)
A co do braku wyobraźni i głupoty, mówiłem Ci już - nie mierz wszystkich swoją miarą :)
Taką imprezę robił mój sasiad co roku w Holandii. Ludzie podpływali do niego pod taras łódkami i na kołach dmuchanych, a on miał wokalistkę, a później do nocy DJ, -a na pływającej platformie. Super zabawa była. W Holandii chiilowanie się na łódce to obowiązek niemal i nazywa się ta czynność dobberen.
Jak by to było w PL, już słyszę te krzyki:
- Janusz ten ch...j pcha się na nasz ponton.
- Halyna zobacz, jaki duży ponton, pewno kradł za komuny to teraz ma.
- mały Jasiu szcza na drugi ponton i dostaje w pysk, "madka" drze ryja, że gdzieś musi się załatwić.
Gdzie toaleta po tym piwie?
@HopArt zgadnij. :D
Znowu coś w stylu wszędzie dobrze gdzie nas nie ma?
Mało w tobie wiary człowieku.
Nie widzę w tym nic fajnego. Tłoczno, głośno, będąc w środku jest problem nawet żeby iść do WC
Zgadnij gdzie jest wc.
@wbq3510
W tym chyba chodzi właśnie o to, że nie trzeba nigdzie iść...
Pewnie, że to sobie wyobrażam. Pykłoby to u nas jak nic.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2020 o 20:28
Taki trochę parawaning tylko na wodzie.
Nad Zegrzem w sezonie podobnie :-P
U nas połowa by się potopiła, druga połowa pogubiła by pontony i wróciła na piechotę.
@mamut3003 Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając? Napisałem ten komentarz biorąc pod uwagę mozliwosci naszego społeczeństwa czyli miłość do alkoholu, ułańska fantazja oraz ogromne pokłady głupoty i braku wyobraźni. Nie wierzysz zainteresuj się serwisami informacyjnymi, no chyba że twój jedyny serwis informacyjny to FB.
@mamut3003 Tak, bo w innych narodach nie zdarzają się kretyni tylko zawsze u nas. Puknij się w czerep z tym swoim kompleksem niższości!
@mamut3003 Oceniłeś losową grupę ludzi (a w niej pojedyncze jednostki) bez żadnych informacji o nich. Może @Primosz986 Cię tak samo ocenił, biorąc pod uwagę jak dużo idiotów jest w naszym kraju. Pierwsze zdanie ("Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając") pięknie pokazało hipokryzję. Jeżeli chodzi o idiotów to było, jest i będzie pełno, i są oni wszędzie. Z tym nic nie zrobisz. Zamiast czytania tych serwisów informacyjnych polecam wyjść z domu, może na jakiś koncert, nad wodę i zobaczysz, że źle nie jest.
@mamut3003 Dlaczego oceniasz kompletnie mnie nie znając? Nawet nie mam Facebooka, więc średnio trafiłeś :)
Otaczam się ludźmi inteligentnymi i odpowiedzialnymi i przez ten pryzmat często patrzę na innych. Nie zakładam z góry, że ktoś nie domaga. A równie często zdarza mi się zmienić o kimś zdanie po krótkiej z nim rozmowie :)
A co do braku wyobraźni i głupoty, mówiłem Ci już - nie mierz wszystkich swoją miarą :)
tak
Pływają? Chyba mocno przesadzone stwierdzenie. Widok przypomina polskie parawany na plaży, z tym że Finowie "grodzą" za pomocą pontona kawałek rzeki.
W Polsce to się nazywa długi Weekend
Taką imprezę robił mój sasiad co roku w Holandii. Ludzie podpływali do niego pod taras łódkami i na kołach dmuchanych, a on miał wokalistkę, a później do nocy DJ, -a na pływającej platformie. Super zabawa była. W Holandii chiilowanie się na łódce to obowiązek niemal i nazywa się ta czynność dobberen.
Myślałem że to zdjęcie jest zrobione przy jakiejś śluzie na Mazurach :D
Jak by to było w PL, już słyszę te krzyki:
- Janusz ten ch...j pcha się na nasz ponton.
- Halyna zobacz, jaki duży ponton, pewno kradł za komuny to teraz ma.
- mały Jasiu szcza na drugi ponton i dostaje w pysk, "madka" drze ryja, że gdzieś musi się załatwić.
I tak dalej w Polskich klimatach
Jeden większy, drugi mniejszy, byle jak największy kawałek dla siebie, nawet jak to przesada, zupełnie jak nad morzem z parawanami.
Niektórzy w basenach?