Z jednej strony piwo szkodzi a ludzie nie umieją korzystać i zapijają się, przydałoby się, żeby ludzie nie pili go a z drugiej strony przydałby się wolny rynek i kapitalizm, każdy powinien mieć swoją cene za jego towar. Z trzeciej strony podatki w tym kraju są w mojej opinii bardzo duże :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2020 o 19:23
@broo902 "[...] piwo szkodzi [...]" Jak niby? W nadmiarze owszem. Jak wszystko zresztą. Ale pite z umiarem czemu niby szkodzi? Dlaczego "przydałoby się, żeby ludzie nie pili go"?
@broo902 "piwo szkodzi, przydałoby się, żeby ludzie nie pili go" też jestem ciekaw tej tezy. Coś na potwierdzenie? Ale nie jakieś pierdy, których znalazłem pełno. Poprosimy konkrety.
@tudrut Tak owszem szkodzi, ścina białko i tworzy piwny brzuszek. Jest największą atrakcją dużej części obywateli tego kraju którzy sobie nie wyobrażają dnia bez piweczka. I coraz więcej młodzieży też, niestety mają po 18 lat i siedzą na ogniskach żłopiąc piwo, bo po co uprawiać sport, jak można sobie piwko wypić ?? Takie podejście ludzie mają. To tak jakbyś zauważył, że małe dziecko pije cole całe życie i waży 80kg mając 1.4 m wzrostu, jaką byś zasugerował solucję problemu ??? Bo ja bym mu kazał wode pić zamiast coli. Tak samo z piwem tylko ludzie starsi.
@tudrut A wiesz ile małżeństw przez alkohol się rozpadło ? Ile ludzi pod sklepem skończyło ? Ile młodzików zginęło za jazdę po alkoholu albo w więzieniach siedzą ? Piwo jest alegorią zapałki a społeczeństwo jest tytułową bohaterką "Dziewczynki z zapałkami", znasz tę bajkę Hansa Christiana Andersena ?
@broo902 Tak, to z grubsza prawda. Podobnie jest z innymi rodzajami alkoholu i innymi używkami psychoaktywnymi. Nie zmienia to 2 faktów:
1. dzieje się to w sytuacjach, w których wyżej wymienione piwo staje się codziennością, jest spożywane bez umiaru, zwyczajnie jest nałogiem.
2. pierwotnie nie podałeś konkretów, więc każda sytuacja była potencjalnie patologiczna. Sam piję piwo może raz na miesiąc, bywa też czasami, że i raz na pół roku. Według Twojej pierwszej (przed edycją) wypowiedzi byłem jakąś patologią, której powinno zabronić się picia piwa. ;/
nie chce nic mowic, ale 20 lat temu w jakims ogrodku piwnym w okolicach krakowskiego przedmiescia piwo w knajpie bylo po 12zl
tak ze wzrost ceny piwa o okolo 60-70% w przeciagu 20 lat raczej mnie nie dziwi
Średnio piwo w Warszawie kosztuje ok. 10 zl. Mozna znalezc promocje za 6 zl w centrum, a obok kupic jakieś kraftowe za 20 zl.
Na starówkę chodzą TYLKO turyści.
Pożycz od żula ubranie albo dosiądź się do nich i możesz walić piwko za 2 zł na ławce w centrum i nikt cię nie ruszy.
Wersja bardziej kulturalna - Kup colę w kubku ze słomką, lub przelej piwo do bidonu i pij gdzie chcesz. Te ceny to dla snobów lub frajerów.
Heineken w przeciętnym pubie w Chicago kosztuje $3...
to jedziesz do szikago??
Obstawiam że w Chicago są niższe koszty najmu.
Z jednej strony piwo szkodzi a ludzie nie umieją korzystać i zapijają się, przydałoby się, żeby ludzie nie pili go a z drugiej strony przydałby się wolny rynek i kapitalizm, każdy powinien mieć swoją cene za jego towar. Z trzeciej strony podatki w tym kraju są w mojej opinii bardzo duże :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2020 o 19:23
@broo902 "[...] piwo szkodzi [...]" Jak niby? W nadmiarze owszem. Jak wszystko zresztą. Ale pite z umiarem czemu niby szkodzi? Dlaczego "przydałoby się, żeby ludzie nie pili go"?
@broo902 nie ma kapitalizmu i jak skarbówka będzie chciała może podważyć każdą cene którą dajesz... a winny wszytkiemu jak zawsze podatek dochodowy
@broo902 "piwo szkodzi, przydałoby się, żeby ludzie nie pili go" też jestem ciekaw tej tezy. Coś na potwierdzenie? Ale nie jakieś pierdy, których znalazłem pełno. Poprosimy konkrety.
@tudrut Tak owszem szkodzi, ścina białko i tworzy piwny brzuszek. Jest największą atrakcją dużej części obywateli tego kraju którzy sobie nie wyobrażają dnia bez piweczka. I coraz więcej młodzieży też, niestety mają po 18 lat i siedzą na ogniskach żłopiąc piwo, bo po co uprawiać sport, jak można sobie piwko wypić ?? Takie podejście ludzie mają. To tak jakbyś zauważył, że małe dziecko pije cole całe życie i waży 80kg mając 1.4 m wzrostu, jaką byś zasugerował solucję problemu ??? Bo ja bym mu kazał wode pić zamiast coli. Tak samo z piwem tylko ludzie starsi.
@tudrut A wiesz ile małżeństw przez alkohol się rozpadło ? Ile ludzi pod sklepem skończyło ? Ile młodzików zginęło za jazdę po alkoholu albo w więzieniach siedzą ? Piwo jest alegorią zapałki a społeczeństwo jest tytułową bohaterką "Dziewczynki z zapałkami", znasz tę bajkę Hansa Christiana Andersena ?
@broo902 Tak, to z grubsza prawda. Podobnie jest z innymi rodzajami alkoholu i innymi używkami psychoaktywnymi. Nie zmienia to 2 faktów:
1. dzieje się to w sytuacjach, w których wyżej wymienione piwo staje się codziennością, jest spożywane bez umiaru, zwyczajnie jest nałogiem.
2. pierwotnie nie podałeś konkretów, więc każda sytuacja była potencjalnie patologiczna. Sam piję piwo może raz na miesiąc, bywa też czasami, że i raz na pół roku. Według Twojej pierwszej (przed edycją) wypowiedzi byłem jakąś patologią, której powinno zabronić się picia piwa. ;/
@broo902 Picie piwa (z umiarem oczywiście) jest na pewno zdrowsze od uprawiania jakiegokolwiek sportu na poziomie profesjonalnym.
w stolicy jest więcej wieśniaków niż w reszcie kraju
Przecież nikt nie każe ci kupować. W czym widzisz problem? Pójdź sobie po prostu tam, gdzie jest taniej.
Użytkownik @grescio pod innym demotywatorem wyjaśnia, że inflacja wcale wyjątkowo ostatnio nie rośnie, więc czujcie się uspokojeni.
nie chce nic mowic, ale 20 lat temu w jakims ogrodku piwnym w okolicach krakowskiego przedmiescia piwo w knajpie bylo po 12zl
tak ze wzrost ceny piwa o okolo 60-70% w przeciagu 20 lat raczej mnie nie dziwi
Średnio piwo w Warszawie kosztuje ok. 10 zl. Mozna znalezc promocje za 6 zl w centrum, a obok kupic jakieś kraftowe za 20 zl.
Na starówkę chodzą TYLKO turyści.
Pożycz od żula ubranie albo dosiądź się do nich i możesz walić piwko za 2 zł na ławce w centrum i nikt cię nie ruszy.
Wersja bardziej kulturalna - Kup colę w kubku ze słomką, lub przelej piwo do bidonu i pij gdzie chcesz. Te ceny to dla snobów lub frajerów.
Nikogo nie pogięło! Trafili na idiotów którzy są w stanie tyle płacić więc dlaczego mają im sprzedawać 6 razy taniej? Pogratulować biznesu!
korona wirus i 500+
jest prosta zasada...unikaj takich lokalów
Głosowaliście na PiS, teraz macie. 'Bo dobrzy politycy rozdawają piniądze!'. A poza tym, jeśli ktoś zapłacił tyle, to lokal za tyle wystawi :)