I to jest słuszne zastosowanie tatuażu. Żeby zamaskować coś szpecącego bardziej.
Teraz wkurzę większość "plastikowych" dziewczyn - makijaż powinien jedynie maskować niedoskonałości oraz podkreślać walory. Najlepszy jest taki, którego na pierwszy rzut oka nie widać. Agresywny makijaż sprawdzić się może w klubie lub na imprezie, w codziennym życiu bardziej szkodzi niż pomaga.
@Azheal
"Nie to jest ładne co ładne, tylko co się komu podoba"
Czyli:
Odnośnie tatuaży - jeśli ktoś chce mieć na twarzy brudnopis, to jego sprawa. Tylko niech potem nie płacze, że ma problem ze znalezieniem pracy w poważnych instytucjach. Estetyczny tatuaż już rzadko u kogo wywołuje niechęć, normy obyczajowe się zmieniają.
Odnośnie makijażu - jeśli ktoś chce wyglądać jak prostytutka w pracy, niech maluje się agresywnie. Oczywiście w stosunku do młodzieży, poziom akceptacji "efektownego wyglądu" jest znacznie podwyższony. Makijaż jak ogon pawia, kolorowe lub wygolone włosy itd, to wszystko nie wzbudza sensacji. Natomiast dorosła osoba łamiąca "dress code" danej firmy musi mieć ogromną wiedzę i wartość zawodową (albo być dzieckiem prezesa) aby dostać pracę, utrzymać ją i awansować.
Oczywiście to wszystko jest uproszczeniem. Jeśli pracujesz w Agencji Reklamowej, u projektanta mody czy taż w MacDonaldzie, twój wygląd nie zaszkodzi twej pozycji zawodowej. W małych firmach z młodym zespołem też wiele jest dopuszczalne. Jednak jeśli trochę czasu spędzisz na rynku pracy, z czasem zrozumiesz moje sugestie.
No chyba że jesteś tak wyjątkowy, że wszyscy cię potrzebują.
@Rydzykant Panie ja mam 33 lata a pracuję od 20 roku zycia ty chcesz mi mowic o rynku pracy?:D Nie każdy chce znaleźć pracę w "poważnych instytucjach" , nie każdy chce być szczurem w korpo . Do tego trzeba dodać że większość ludzi z tatuażami już dawno ma jakiś pomyśl na życie albo pracę i wie na ile może sobie pozwolić bo to zwyczajnie nie jest tanie. Do tego zauważ żę jest od cholery firm co w ogóle nie wymaga kontaktu z klientem albo da się na tyle zamaskować że nic nie widać oraz że jest bardzo dużo rodzajów pracy co nie posiada w ogóle czegoś takiego jak "dress code' np moja praca
@Azheal
Zastanów się nad różnicą między obiektem artystycznym a "brudnopisem" jaki niektórzy robią na własnym ciele. Nie namawiaj innych, by bezmyślnie się oszpecali. Twój wybór pracy nie jest wyborem wszystkich innych!
Masz dzieci? W dzisiejszych czasach coraz częściej tatuaże robią sobie właśnie dzieci. Albo robią to nielegalnie, albo za zgodą wytatuowanych rodziców. Nieprzemyślane tatuaże mogą kiedyś tym dzieciom zamknąć drogę do wielu ciekawych zawodów. Maskować? To robią tylko osoby, które się czegoś wstydzą. Chyba nie wstydzisz si własnych tatuaży?
@Livanir
Jesteś brzydka czy oszpecona? Tak, jak człowiek na zdjęciu powyżej. W większości zawodów uroda nie jest czynnikiem istotnym. Ważna jest wiedza, doświadczenie i odpowiedzialność. Trudno uznać człowieka z takimi tatuażami za odpowiedzialnego i myślącego o konsekwencjach własnych czynów
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2020 o 19:15
@Rydzykant Ale to jest tylko i wylacznie Twoje zdanie na temat brudnopisu a nie wszystkich ludzi. Tak samo cytuje "Twój wybór pracy nie jest wyborem wszystkich innych!" Odnosi się również do Twojego podejscia do pracy . A co do wypowiedzi o dzieciach to nawet szkoda komentować bo to straszna bzdura
@Azheal Osoba bez "brudnopisu" znajdzie pracę zarówno w twoim zawodzie, jak i w wielu innych. Osoba z "brudnopisem" straci szansę na niektóre ścieżki kariery. Namawiając na nieprzemyślane "upiększanie ciała" (nie każdy w młodości ma wyrobiony gust estetyczny) skazujesz ludzi na ograniczenie tego wyboru.
Jednak wiem że żadne z nas nie uzna podejścia drugiego, dlatego proponuję zamkniecie tej dyskusji.
Już chyba wolę blizny
@wwer No spoko, ja wolę tatuaże.
I to jest słuszne zastosowanie tatuażu. Żeby zamaskować coś szpecącego bardziej.
Teraz wkurzę większość "plastikowych" dziewczyn - makijaż powinien jedynie maskować niedoskonałości oraz podkreślać walory. Najlepszy jest taki, którego na pierwszy rzut oka nie widać. Agresywny makijaż sprawdzić się może w klubie lub na imprezie, w codziennym życiu bardziej szkodzi niż pomaga.
@Rydzykant Najlepszy makijaż/tatuaż jest taki jaki pasuje właścicielowi a nie innym. A z tym codziennym życiem to już dowaliłeś xd
@Azheal
"Nie to jest ładne co ładne, tylko co się komu podoba"
Czyli:
Odnośnie tatuaży - jeśli ktoś chce mieć na twarzy brudnopis, to jego sprawa. Tylko niech potem nie płacze, że ma problem ze znalezieniem pracy w poważnych instytucjach. Estetyczny tatuaż już rzadko u kogo wywołuje niechęć, normy obyczajowe się zmieniają.
Odnośnie makijażu - jeśli ktoś chce wyglądać jak prostytutka w pracy, niech maluje się agresywnie. Oczywiście w stosunku do młodzieży, poziom akceptacji "efektownego wyglądu" jest znacznie podwyższony. Makijaż jak ogon pawia, kolorowe lub wygolone włosy itd, to wszystko nie wzbudza sensacji. Natomiast dorosła osoba łamiąca "dress code" danej firmy musi mieć ogromną wiedzę i wartość zawodową (albo być dzieckiem prezesa) aby dostać pracę, utrzymać ją i awansować.
Oczywiście to wszystko jest uproszczeniem. Jeśli pracujesz w Agencji Reklamowej, u projektanta mody czy taż w MacDonaldzie, twój wygląd nie zaszkodzi twej pozycji zawodowej. W małych firmach z młodym zespołem też wiele jest dopuszczalne. Jednak jeśli trochę czasu spędzisz na rynku pracy, z czasem zrozumiesz moje sugestie.
No chyba że jesteś tak wyjątkowy, że wszyscy cię potrzebują.
@Rydzykant Panie ja mam 33 lata a pracuję od 20 roku zycia ty chcesz mi mowic o rynku pracy?:D Nie każdy chce znaleźć pracę w "poważnych instytucjach" , nie każdy chce być szczurem w korpo . Do tego trzeba dodać że większość ludzi z tatuażami już dawno ma jakiś pomyśl na życie albo pracę i wie na ile może sobie pozwolić bo to zwyczajnie nie jest tanie. Do tego zauważ żę jest od cholery firm co w ogóle nie wymaga kontaktu z klientem albo da się na tyle zamaskować że nic nie widać oraz że jest bardzo dużo rodzajów pracy co nie posiada w ogóle czegoś takiego jak "dress code' np moja praca
@Rydzykant To dlatego miałam problem ze znalezieniem pracy! Jestem brzydka, wszystko jasne.
@Azheal
Zastanów się nad różnicą między obiektem artystycznym a "brudnopisem" jaki niektórzy robią na własnym ciele. Nie namawiaj innych, by bezmyślnie się oszpecali. Twój wybór pracy nie jest wyborem wszystkich innych!
Masz dzieci? W dzisiejszych czasach coraz częściej tatuaże robią sobie właśnie dzieci. Albo robią to nielegalnie, albo za zgodą wytatuowanych rodziców. Nieprzemyślane tatuaże mogą kiedyś tym dzieciom zamknąć drogę do wielu ciekawych zawodów. Maskować? To robią tylko osoby, które się czegoś wstydzą. Chyba nie wstydzisz si własnych tatuaży?
@Livanir
Jesteś brzydka czy oszpecona? Tak, jak człowiek na zdjęciu powyżej. W większości zawodów uroda nie jest czynnikiem istotnym. Ważna jest wiedza, doświadczenie i odpowiedzialność. Trudno uznać człowieka z takimi tatuażami za odpowiedzialnego i myślącego o konsekwencjach własnych czynów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2020 o 19:15
@Rydzykant Ale to jest tylko i wylacznie Twoje zdanie na temat brudnopisu a nie wszystkich ludzi. Tak samo cytuje "Twój wybór pracy nie jest wyborem wszystkich innych!" Odnosi się również do Twojego podejscia do pracy . A co do wypowiedzi o dzieciach to nawet szkoda komentować bo to straszna bzdura
@Azheal Osoba bez "brudnopisu" znajdzie pracę zarówno w twoim zawodzie, jak i w wielu innych. Osoba z "brudnopisem" straci szansę na niektóre ścieżki kariery. Namawiając na nieprzemyślane "upiększanie ciała" (nie każdy w młodości ma wyrobiony gust estetyczny) skazujesz ludzi na ograniczenie tego wyboru.
Jednak wiem że żadne z nas nie uzna podejścia drugiego, dlatego proponuję zamkniecie tej dyskusji.
To chyba mój pierwszy raz kiedy na tatuaż nie patrzę z niesmakiem.
@koszmarek66
Widziałem kiedyś paskudną podłużną bliznę na przedramieniu, zmienioną w efektowną różę.