Ja nie rozumiem jak mogą odmówić ? Tak się da ? Jeszcze nigdy nie spotkałem się z odmową podczas szukania pomocy w szpitalu nie ze sobą ale z dziećmi czy z żoną . Ja bym siedział do skutku w końcu coś będą musieli zrobić dziwne sytuacje taka jak dla mnie abstrakcyjna.
Pracuje w Czechach płacę tam składki zdrowotne (posiadam tą europejską kartę) ale w ich NFZ mam podpisane papiery że część moich składek przesyłają oni do Polski. Więc w praktyce w Polsce też normalnie mają mnie przyjąć. Po świętach Bożego Narodzenia mnie rozbolał brzuch. Nie będę wchodzić w szczegóły, po dwóch dniach postanowiłem wybrać się do lekarza. Znając naszego lekarza rodzinnego postanowiłem wybrać się 5 km dalej tam do przychodni. Tam dostałem opieprz że czemu tam przyszedłem skoro mam lekarza u siebie. Pojechałem do swojego lekarza tam powiedzieli mi że nie mogą mnie przyjąć bo pracuje w Czechach (xd) i mam jechać do przychodni 16 km oddalonej od mojej miejscowości.Tam przynajmniej mi kulturalnie odmówili i kazali jechać do szpitala (na szczęście w tej samej miejscowości). W szpitalu mnie przyj
W szpitalu mnie przyjęli. A pani w recepcji powiedziała że pewnie nikomu nie chciało się dodatkowego papieru wypisywać. I że oni wszyscy mają obowiązek mnie tam wszędzie przyjmować i najwyraźniej są niedoinformowani. Dobrze że mam auto i to nie była jakaś kryzysowa sytuacja. Wielu moich znajomych znajomych z pracy już nie patrzy na polską służbę zdrowia.
Pokłosie histerii C.v.d 19. Nikt się nie przyzna że nie przyjęli jej tylko dlatego, że Ostrzeszów jest w czerwonej strefie.....
Podziękowania dla ewangelistów Ł. i M.
I to są ci sami lekarze, którym bijemy brawa i dziękujemy za poświęcenie.
Straszne, kto jak nie lekarze mieli pomóc, jak w ogóle szpital może odmówić przyjęcia pacjenta.
I czy to lęk przed koronawirusem czy przykład tego co może wyniknąć jeśli lekarz woli odmówić udzielenia pomocy niż odpowiadać za ewentualny błąd lekarski.
@ewilq83 to samo w przychodniach,ludzi odsyłają nawet bez kwita.Pozamykane i niedostępne dla zwykłego pacjenta,w środku spokój i sielanka.Z racji mojej pracy odwiedzam kilkanaście w ciągu dnia i do prawie każdej dobijam się waleniem w drzwi lub dzwonkiem[coraz częściej zakładany] wyskakują pielęgniarki nerwowe i niechętne do wszystkiego,po rozpoznaniu mnie[maska] zażenowane.
@Krisiek44 Niestety ale tak jest, ja już od kilku lat choruję i podejście do pacjenta jest naprawdę słabe, ja nie wymagam cudów bo wiadomo że człowiek nie ma takiej mocy, ale przynajmniej żeby ten pacjent czuł, że jednak ktoś chce mu pomóc, a nie "przyłazi taki chory i głowę zawraca".
@ewilq83 Nie znamy szczegółów. Może nie było wolnych miejsc? Z drugiej strony jak ja rodziłam (niedawno acz przed Covid) to oddział był tak przepełniony, że nawet pokój socjalny personelu był tymczasowo zamieniony na salę pacjentek, a jednak miejsce się znalazło.
Co do kwestii "błędu lekarskiego" to właśnie on sprzyja nie przyjmowaniu trudnych pacjentów (bo można popełnić błąd i dostać karę). W tej sytuacji łatwiej sięgnąć po pretekst typu braku miejsc, sytuacji epidemiologicznej itp.
P.S. Nie wiadomo dokładnie co było tej kobiecie i czy przekazana do innego szpitala by przeżyła. Choć pewno były to szpitale z lepszym sprzętem. Dlatego Ostrzeszów tłumaczy się z nie przekazania pacjentki do lepiej wyposażonego miejsca.
I właśnie przez to mamy niską dzietność i 500+ tego nie naprawi. No może 500+ na ciężarną w szpitalu(by miała zapewnione znieczulenie, położne premie uznaniową, porządny obiad) i żłobek, stawiam, że to znacznie bardziej zwiększyłoby dzietność.
Wiem, że tragedia i szkoda rodziny. Z drugiej strony jak podajecie źródła to poszukajcie w innych miejscach bo szkoda reklamować to szambo, a tak to nawet nie wiadomo czy prawda czy zmyślone.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 sierpnia 2020 o 10:20
głosowaliście za dobrą zmianą ameby to wyjdzie wam to teraz bokiem, nie jest mi was żal. Worek z pieniędzmi nie jest bez dna, zwłaszcza teraz gdy baza podatkowa okrojona.. Jeśli rozdaje się "plusy" to wiadomo, że na coś innego po prostu zabraknie.
W Krakowie tez bylem z zona w szpitalu Narutowicza chcielismy tylko usg zrobic bo po terminie...byl szantarz albo tu rodzicie albo nie zrobimy i trzasimieto drzwiami nam Co za podli ludzie
Ja nie rozumiem jak mogą odmówić ? Tak się da ? Jeszcze nigdy nie spotkałem się z odmową podczas szukania pomocy w szpitalu nie ze sobą ale z dziećmi czy z żoną . Ja bym siedział do skutku w końcu coś będą musieli zrobić dziwne sytuacje taka jak dla mnie abstrakcyjna.
Pracuje w Czechach płacę tam składki zdrowotne (posiadam tą europejską kartę) ale w ich NFZ mam podpisane papiery że część moich składek przesyłają oni do Polski. Więc w praktyce w Polsce też normalnie mają mnie przyjąć. Po świętach Bożego Narodzenia mnie rozbolał brzuch. Nie będę wchodzić w szczegóły, po dwóch dniach postanowiłem wybrać się do lekarza. Znając naszego lekarza rodzinnego postanowiłem wybrać się 5 km dalej tam do przychodni. Tam dostałem opieprz że czemu tam przyszedłem skoro mam lekarza u siebie. Pojechałem do swojego lekarza tam powiedzieli mi że nie mogą mnie przyjąć bo pracuje w Czechach (xd) i mam jechać do przychodni 16 km oddalonej od mojej miejscowości.Tam przynajmniej mi kulturalnie odmówili i kazali jechać do szpitala (na szczęście w tej samej miejscowości). W szpitalu mnie przyj
W szpitalu mnie przyjęli. A pani w recepcji powiedziała że pewnie nikomu nie chciało się dodatkowego papieru wypisywać. I że oni wszyscy mają obowiązek mnie tam wszędzie przyjmować i najwyraźniej są niedoinformowani. Dobrze że mam auto i to nie była jakaś kryzysowa sytuacja. Wielu moich znajomych znajomych z pracy już nie patrzy na polską służbę zdrowia.
Pokłosie histerii C.v.d 19. Nikt się nie przyzna że nie przyjęli jej tylko dlatego, że Ostrzeszów jest w czerwonej strefie.....
Podziękowania dla ewangelistów Ł. i M.
Ej, to zdjęcie powinno zostać ukryte jako drastyczne. Nie każdy ma ochotę oglądać taki bebzol.
Następny płatek śniegu ...
"Bezpłatna" służba zdrowia w państwie dobrobytu.
@maxpaw Jak możesz mówić, że socjalizm nie działa!
Trzeba wyjść na balkon i klaskać
I to są ci sami lekarze, którym bijemy brawa i dziękujemy za poświęcenie.
Straszne, kto jak nie lekarze mieli pomóc, jak w ogóle szpital może odmówić przyjęcia pacjenta.
I czy to lęk przed koronawirusem czy przykład tego co może wyniknąć jeśli lekarz woli odmówić udzielenia pomocy niż odpowiadać za ewentualny błąd lekarski.
@ewilq83 to samo w przychodniach,ludzi odsyłają nawet bez kwita.Pozamykane i niedostępne dla zwykłego pacjenta,w środku spokój i sielanka.Z racji mojej pracy odwiedzam kilkanaście w ciągu dnia i do prawie każdej dobijam się waleniem w drzwi lub dzwonkiem[coraz częściej zakładany] wyskakują pielęgniarki nerwowe i niechętne do wszystkiego,po rozpoznaniu mnie[maska] zażenowane.
@Krisiek44 Niestety ale tak jest, ja już od kilku lat choruję i podejście do pacjenta jest naprawdę słabe, ja nie wymagam cudów bo wiadomo że człowiek nie ma takiej mocy, ale przynajmniej żeby ten pacjent czuł, że jednak ktoś chce mu pomóc, a nie "przyłazi taki chory i głowę zawraca".
@ewilq83 Nie znamy szczegółów. Może nie było wolnych miejsc? Z drugiej strony jak ja rodziłam (niedawno acz przed Covid) to oddział był tak przepełniony, że nawet pokój socjalny personelu był tymczasowo zamieniony na salę pacjentek, a jednak miejsce się znalazło.
Co do kwestii "błędu lekarskiego" to właśnie on sprzyja nie przyjmowaniu trudnych pacjentów (bo można popełnić błąd i dostać karę). W tej sytuacji łatwiej sięgnąć po pretekst typu braku miejsc, sytuacji epidemiologicznej itp.
P.S. Nie wiadomo dokładnie co było tej kobiecie i czy przekazana do innego szpitala by przeżyła. Choć pewno były to szpitale z lepszym sprzętem. Dlatego Ostrzeszów tłumaczy się z nie przekazania pacjentki do lepiej wyposażonego miejsca.
I właśnie przez to mamy niską dzietność i 500+ tego nie naprawi. No może 500+ na ciężarną w szpitalu(by miała zapewnione znieczulenie, położne premie uznaniową, porządny obiad) i żłobek, stawiam, że to znacznie bardziej zwiększyłoby dzietność.
Wiem, że tragedia i szkoda rodziny. Z drugiej strony jak podajecie źródła to poszukajcie w innych miejscach bo szkoda reklamować to szambo, a tak to nawet nie wiadomo czy prawda czy zmyślone.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2020 o 10:20
Źródło to https://www.tvp.info/49364660/trzy-szpitale-odmowily-przyjecia-ciezarnej-28latka-zmarla?fbclid=IwAR2Tn--eKFFdm0ksGvcQWBtkdcB9AG7CmNaj9Dg5dTPjlSUoPgosT21zK1U. Również inne portale o tym pisały.
głosowaliście za dobrą zmianą ameby to wyjdzie wam to teraz bokiem, nie jest mi was żal. Worek z pieniędzmi nie jest bez dna, zwłaszcza teraz gdy baza podatkowa okrojona.. Jeśli rozdaje się "plusy" to wiadomo, że na coś innego po prostu zabraknie.
teraz lekarze nadużywają wygodnictwa wynikajacego z covid19
W Krakowie tez bylem z zona w szpitalu Narutowicza chcielismy tylko usg zrobic bo po terminie...byl szantarz albo tu rodzicie albo nie zrobimy i trzasimieto drzwiami nam Co za podli ludzie