samozaparcia? operacji? zmniejszyli jej żołądek do wielkości jajka. Tyle zapasów, że prawie w ogóle nie musiała jeść. Taaa podziwiajmy takich ludzi, a może takich co faktycznie dzięki zaparciu nie spasły się?? Jakim cudem ona chodziła do pracy? no właśnie...rodzice łopatą karmili. chłopak też nie widział, że coś jest nie tak? nie dało mu do myślenia jak ważyła już 100kg? no tak granica to 300kg...idę po frytki...
@Arkadyjczyk85 Pomyśl sobie ile samozaparcia potrzeba aby dobić do 300kg, przecież przy 200 dojście od łóżka do lodówki to już wyprawa. Wydaje mi się że nie da się osiągnąć takiej masy bez pomocy innych tak więc Ci ludzie nawet jak zauważyli że coś jest nie tak to dalej dokarmiali.
@kibishi Największą krzywdę takim ludziom robią ich rodziny. Pooglądajcie sobie "Historie wielkiej wagi". Tak doskonale widać, jak to wygląda. Ludzie zajadają jakieś traumy z dzieciństwa, a jak się nie mogą ruszać, to dokarmia ich rodzina. Dlaczego?, pyta lekarz. Odpowiedź brzmi: Bo jakbym jej nie dała takiej porcji, to by na mnie matka krzyczała.
Kurde, co to za logika? A niech się drze! Ja mojej powiedziałam, że nie dałabym za cholerę, liść sałaty (żart) i cicho, bo nie dam nic! Niech krzyczy sobie wieloryb jeden. Co, wstanie, żeby mi wpierniczyć? No nie. xD
samozaparcia? operacji? zmniejszyli jej żołądek do wielkości jajka. Tyle zapasów, że prawie w ogóle nie musiała jeść. Taaa podziwiajmy takich ludzi, a może takich co faktycznie dzięki zaparciu nie spasły się?? Jakim cudem ona chodziła do pracy? no właśnie...rodzice łopatą karmili. chłopak też nie widział, że coś jest nie tak? nie dało mu do myślenia jak ważyła już 100kg? no tak granica to 300kg...idę po frytki...
@Arkadyjczyk85 Pomyśl sobie ile samozaparcia potrzeba aby dobić do 300kg, przecież przy 200 dojście od łóżka do lodówki to już wyprawa. Wydaje mi się że nie da się osiągnąć takiej masy bez pomocy innych tak więc Ci ludzie nawet jak zauważyli że coś jest nie tak to dalej dokarmiali.
@Arkadyjczyk85 chłopak musiał miec duzo ciała do kochania ale go szkoda mi
@Arkadyjczyk85 Jakim cudem miała chłopaka ważąc 300 kg? To się nazywa cholerna desperacja...
@Brygid
A ty masz ? To se wsadź.
@kibishi Największą krzywdę takim ludziom robią ich rodziny. Pooglądajcie sobie "Historie wielkiej wagi". Tak doskonale widać, jak to wygląda. Ludzie zajadają jakieś traumy z dzieciństwa, a jak się nie mogą ruszać, to dokarmia ich rodzina. Dlaczego?, pyta lekarz. Odpowiedź brzmi: Bo jakbym jej nie dała takiej porcji, to by na mnie matka krzyczała.
Kurde, co to za logika? A niech się drze! Ja mojej powiedziałam, że nie dałabym za cholerę, liść sałaty (żart) i cicho, bo nie dam nic! Niech krzyczy sobie wieloryb jeden. Co, wstanie, żeby mi wpierniczyć? No nie. xD
Coś mi się w tej matematyce nie zgadza, bo na aktualnych zdjęciach dziewczyna nijak na 150kg nie wygląda.
Aaaa przepraszam, schudła "ponad" 150 kg.
@m_q a można było po prostu napisać że 200 lol
Żeby z czegoś schudnąć trzeba było przytyć.
Gratuluję samozaparcia w jedzeniu na umór i do porzygu.
No, chłopaczyna, żeby cokolwiek zdziałać, musiał mieć pałę jak rura od odkurzacza:)))