Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:19

Seba w BMW przygaszony przez fiacika

www.demotywatory.pl
+
1344 1351
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Oriolus
+65 / 73

@Fragglesik A co masz do fiacika. Stał przed szlabanem, po otwarciu ruszył i przejechał przejazd. Myślisz, że powinien ustąpić baranowi w BMW, który za bardzo przejął się informacją, że BMW ma pierwszeństwo wbudowane fabrycznie w każdy egzemplarz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZIWK
+34 / 42

@Fragglesik
Fiacik zgodnie z zasadami jak najszybciej ruszył i jak najszybciej opuścił przejazd, aby nie blokować ruchu.
Gdzie tu problem poza mózgiem (wielkie słowo) "Szebixa"?
Piękna Skoda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2020 o 19:51

S Saset
+18 / 20

Czyli kierowca Fiata mógł się zatrzymać na przejeździe kolejowym? Jest to zgodne z prawem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
+13 / 17

@Fragglesik @lelek2 Zastanawia mnie to przyzwolenie na takie działanie i sposób myślenia, charakteryzujący się ilością krech na naszych wypowiedziach.

Może po prostu nie masz racji?
Ruszył, przejechał sprawnie i tyle. Nie widzę czy koła mu "boksują" czy nie.
Pozwolę sobie powtórzyć pytanie, które zignorowałeś:
Czy miał obowiązek puścić BMW stojące przed przejazdem na lewym pasie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
+13 / 15

@QDB Pyta Goj Żyda, czy to prawda, że Wy zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
A kto Wam takich głupot naopowiadał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
+9 / 9

@QDB Nadal nie widzę odpowiedzi. Pytanie brzmiało: Czy miał obowiązek puścić BMW stojące przed przejazdem na lewym pasie?
To co napisałeś sugeruje odpowiedź TAK! ale wolałbym abyś napisał to wprost. W końcu mogę się mylić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-3 / 7

@Fragglesik tu ma rację. Nie ma znaczenia sytuacja. Jak jesteś wyprzedzany, masz zrobić miejsce wyprzedzanemu aby wrócił na swój pas. Nie ważne, czy robił to niezgodnie z prawem. Łamanie przepisów przez jednych nie usprawiedliwia łamania przez drugich. Jak stoisz i jesteś omijany to tak samo (chociaż to tyczy się bardziej włączania do ruchu). Prosta logika. Czy fiat uniemożliwiając władz BMW przyczynił się do pogorszenia sytuacji? Tak. Jak jesteś wyprzedzany i ktoś wyprzedza na trzeciego, to też zablokujesz mu drogę, bo to jest zabronione? I też sądzisz, że to jest słuszna "kara"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
0 / 4

@ZONTAR Jak TIR wyprzedza TIRa wyjeżdżając mi na czołówkę to powinienem pier...ąć w drzewo na poboczu, bo gdybym nie wjechał do rowu i się nie zabił pogorszyłbym sytuację (mógłby zostać ranny dodatkowo kierowca TIRa) co byłoby łamaniem prawa! Ot logika, on łamie prawo a ja pójdę siedzieć... jak przeżyję!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
0 / 2

@wolant Jak już pisałem każde BMW ma fabrycznie wbudowane pierwszeństwo i z tego korzystają.
A poważniejąc... pojęcia nie mam ale właśnie tak jest. jak widzę na szosie BMW to zdejmuję nogę z gazu i zjeżdżam maksymalnie na prawo.
Osobiście twierdzę, że kierowca fiata jeszcze dostał po pysku gdy po paru kilometrach BMW z przejazdu go dopadło i zmusiło do zatrzymania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 3

@Oriolus Długo myślałeś nad takim głupim przykładem? Jak TIR wyprzedza TIRa, to ten wyprzedzany ma mu to umożliwić właśnie po to, abyś nie musiał zjeżdżać do rowu. Z resztą z dwojga złego, lepiej zwolnić i zjechać na pobocze, czy walić na czołówkę, bo to Ty masz tu rację i prawo? Uważasz, że czołówka będzie mniej szkodliwa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 4

@Fragglesik Ty może lepiej oddaj prawko, sebix z BMki jest tu łamiącym prawo a fiat co najwyżej dał mu pouczenie inaczej przyzwoliłby BMce na wyprzedzanie na przejeździe i jeszcze sam złamał prawo zatrzymując się na nim by puścić pirata drogowego. Więc zastanów się o jakim przyzwoleniu tu piszesz bo jak narazie przyzwolenia tu nie ma ale w myśl tego co piszesz i fiat zatrzymałby się wtedy można by obu karać i to było by przyzwolenie dziwnej sytuacji... Nie popieram pisku opon ale przez kretyna z bmki inaczej się nie da by nie złamać faktycznych przepisów narażających innych kierowców. Debile niech się trzymają swojego pasa i nie wyprzedzają gdzie to zabronione...

P.S. tak naprawdę to szkoda że tą BMką jeszcze nie wpierdzielił się w tego "białaska" to była by najlepsza nauczka dla niego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2020 o 23:32

D DarkProphet
+1 / 3

@ZONTAR Wybacz jak ktoś nie ma możliwości do wyprzedzania w ogóle nie powinien się za taki manewr zabierać
@Oriolus to już są nasze domysły kto komu wpie... spuścił :) to że BMW nie znaczy że siedzi tam koks biorący na klate 100 i więcej i analogicznie w drugą stronę. Zresztą jeśli taki seba by próbował to jeszcze kolejne "punkty" do ukarania zbierał, a BMka nie miała tak naprawdę żadnych przesłanej by móc tam stać i wykonywać manewr więc z pokorą powinien do domu wrócić i przemyśleć swoje zachowanie, bo cały problem przez takie gnidy jest przeważnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-2 / 4

@DarkProphet To nie znaczy, że masz mu to uniemożliwiać i dawać mu nauczkę. Jak będzie ktoś Ciebie wyprzedzać i przyspieszysz uniemożliwiając mu zjazd, to też nie będziesz się czuł ani trochę winnym wypadku, którego mógłby uniknąć jakbyś mu tylko pozwolił zjechać na prawy pas?

Odpowiadanie chamstwem na chamstwo też ma pewne granice. Tu można przymknąć oko o tyle, że jadący z przeciwka stali i ryzyko kolizji było mniejsze. W praktyce niczym się to nie różni od blokowania samochodów na kończącym się pasie za to, że cfaniaki omijają korek zamiast stać na prawym. W obu przypadkach masz obowiązek kogoś wpuścić i w obu przypadkach okazujesz buractwo blokując komuś wjazd. Różnica tylko w tym, że na kończącym się pasie masz prawo być, a tu jadąc pod prąd popełnił wykroczenie. To jednak zrobił on i nie zmienia w żaden sposób sytuwacji kierowcy po prawej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skorpion19
0 / 2

A ja ci proponuję przeczytać kodeks ruchu drogowego, w szczególności dział kiedy wyprzedzanie jest zabronione, bo skoro tego nie wiesz to weź idz oddaj prawko do WK bo komuś krzywdę zrobisz. Czytając to co napisałeś dziwi mnie że w ogóle je dostałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skorpion19
0 / 2

To się dotyczy kolegi zontar sieje herezje jakich malo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+4 / 4

@Fragglesik, @lelek2, @QDB Typowe w Polsce. Ktoś łamie przepisy - burak, cham, inteligentny inaczej. Ja łamiący przepisy - nic się nie stało, dałem burakowi nauczkę, paczajcie jak wspaniale sobie jadę. Dlatego przyłączę się do głosów - obydwoje do ukarania. Każdy ma swoje prawko, każdy powinien widzieć swoje grzeszki na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-1 / 1

@Oriolus jak nie widzisz, że obaj się ścigają, to nie ma o czym rozmawiać, bo to tylko o to chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@skorpion19 Powiedz mi, gdzie kodeks ruchu drogowego pozwala na zablokowanie powrotu wyprzedzającego pojazdu przed powrotem na swój pas?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@ZONTAR Wybacz chamstwo trzeba tępić w każdy możliwy sposób poza tym mówimy o tym konkretnym przypadku, na normalnej drodze czy nawet skrzyżowaniu bym miał to w poważaniu, pewnie było by coś ala kamerka i na tym koniec... Ale w tym jedynym przypadku nie było by litości, tak samo przy zwężeniu drogi ruch wahadłowy i oczywiście sygnalizacja która uniemożliwia by na trasie znalazł się ktoś gdy u mnie zapala się zielone, wjeżdżam i stoję póki seby się nie cofną... A co do kończącego się pasa i blokowania muszą być spełnione warunki ograniczona prędkość z tytułu korku/wypadku by taki jegomość miał teoretyczne pierwszeństwo z tytułu jazdy na suwak... i w tym wypadku raczej bym czekał by wjechać/ puszczał chcącego wjechać(dla bezpieczeństwa...) Ale jak wyżej zaznaczyłem w tych konkretnych przypadkach nie ma że boli... Przez ignorancje tacy domagają się więcej i więcej a ty w tym wszystkim dając sobie wejść na głowę jeździłbyś po rowach przez takich "królów szos"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@DarkProphet Z tym zwężeniem też możesz nie mieć racji. Najczęściej na zwężeniach światła mają określony interwał zmiany i przepisy są tu bardzo jasne. Jak masz zielone, możesz wjechać gdy wszystkie pojazdy jadące z przeciwka już przejechały. To, że zapaliło się zielone nie oznacza, że maruderzy na zwężeniu mają się teleportować. Może ktoś jechał bardzo powoli albo cokolwiek innego spowolniło ruch i światło zmieniło się zanim zdążyli zjechać. Bardzo często też wzdłuż takiego zwężenia są wyjazdy z posesji, a co wtedy robisz wyjeżdżając na taką drogę? Przepuszczasz jadące samochody i ruszasz za nimi. Wjeżdżając w przeciwnym kierunku nie wiesz, czy światło się zmieniło, czy właśnie jedziesz pod prąd. Jadąc za nimi wiesz, że nikt z przeciwka nie zaskoczy. Światła nijak nie gwarantują, że nikogo nie ma na zwężeniu. One jedynie informują kiedy nie należy na nie wjeżdżać. Możesz tak zrobić widząc, że jakiś cfaniak wjechał gdy już miałeś zielone, bo z obu stron zielone nigdy nie będzie. Ewentualnie gdy widziałeś jak omija kogoś czekającego na czerwonym, ale to tyle. Jak widzisz kolumnę jadącą z przeciwka, to masz czekać aż przejadą niezależnie od tego, czy wjechali na zielonym, czerwonym czy z sąsiedniej posesji.

Ulica to nie jest plac zabaw, a takie pokazywanie innym gdzie ich miejsce może się później skończyć bardzo nieprzyjemnie. Czasem głupim obrysowaniem samochodu, a czasem ktoś walnie na czołówkę czy wjedzie w pieszych, bo nie opanował samochodu. Nawet jak nie jesteś bezpośrednio winnym, to mogąc zapobiec takiej sytuacji jesteś częściowo odpowiedzialny.

Zobacz sobie tu:
https://youtu.be/hAbxnGO-xxY?t=110
https://i.imgur.com/1gdENJl.png

Facet skręca w lewo i widzi jak babka jest już na jego pasie omijając grupę pieszych. I co robisz?
1. Babka rozpoczęła już omijanie zanim się pojawiłem na tej drodze, zachowuję ostrożność i umożliwiam jej dokończenie manewru.
2. Gaz do dechy, zajechać drogę i po hamulcach z piskiem zaraz obok pieszych. Albo się zesra ze strachu, albo w nich wjedzie, to jej pokazałem!
Po komentarzach też widać, że dla większości ludzi ostrożność na drodze to słowo obce. Najważniejsze to pokazać komuś gdzie jego miejsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

Może uściślijmy fakty.
Po pierwsze nie wyprzedzał, tylko omijał.
Po drugie nie ominął, ponieważ zatrzymał się na pasie obok, więc kierowca fiata nie miał obowiązku go wpuścić, bo na jakiej podstawie? BMW przecież stoi i łamie przepisy ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skorpion19
0 / 0

A gdzie kodeks drogowy zezwala na wyprzedzanie przed przed przejazdem i bezpośrednio na nim, oraz na omijanie pojazdów czekających na podniesienie zapór?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@ZONTAR widzisz strasznie z jednej strony bronisz przepisów a teraz wspominasz o zielonym jakoby to tylko sygnał że można a jednak nie, wybacz na krótkim odcinku z zwężeniem gdzie są te światła ktoś kto wjechał na "późnym pomarańczowym" powinien się cofnąć i tyle, bo to właśnie ci z późnego pomarańczowego jak i nawet czerwonego powodują wypadki na skrzyżowaniach.(na stop cham nawet był filmik z zwężeniem to facet wjechał i jeszcze zjechał pomimo że to już był dla niego przejazd) gdyby w taki sposob odbierać przepisy to człowiek z garażu może by wyjechał i koniec... A co do sytuacji którą zalinkowałeś nie chodzi o pokazanie facetowi/babce kto tu rządzi, w żadnym wypadku, ale to ona jechała nie swoim pasem od dłuższego czasu... nawet nie wykonała manewru omijania tylko jak taka top wieśniara jechała nie swoim pasem od dłuższego czasu, nie nie deptałbym ale to kolejny przykład gdzie ktoś jeździ inaczej niż się powinno... A zasady nie są po to by je łamać a by unikać kolizji. Tu na spokojnie napiszę że pewnie bym zrobił podobnie ALE niekoniecznie bym się zachował tak w sytuacji na fakcie bo mógłbym różnie zareagować i prawdopodobnie zaraz za pasami bym się zatrzymał bo równie dobrze babka mogła być pod wpływem, na ujęciu z linka widać jak daleko jest od pieszych a już ma lewy pas, zanim wjechał w zakręt pewnie widział więcej więc jak mówię pewnie bym nawet na trawnik wjechał byle przejechała...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 1

@Szary83 To zależy. Omijanie dotyczy nieruchomej przeszkody, która nie jest uczestnikiem ruchu. To znaczy, że omijany Fiat musiałby włączyć się do ruchu, a to oznacza ustąpienie pierwszeństwa znajdującym się na jezdni, którzy są w ruchu. To jednak nie ma znaczenia, bo pojazd stojący chociażby na światłach nadal jest w ruchu. Prawo całkiem jasno definiuje czym jest zatrzymanie pojazdu i nie - zatrzymanie się na światłach nie jest zatrzymaniem pojazdu (wyłączeniem się z ruchu). Dokładnie na tej samej podstawie dostaniesz mandat za gadanie przez telefon stojąc na światłach. Jesteś w ruchu. Tym samym - jest to nadal wyprzedzanie. Poza tym zastanów się jak to brzmi. Omijałem przeszkodę, ale nie zdążyłem, bo przeszkoda była szybsza. Czy to brzmi jak omijanie?
Art. 2, pkt 29: ,,zatrzymanie pojazdu" - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;

Próbujesz tu usprawiedliwić zajechanie drogi komuś, kto chce z przeciwnego pasa wrócić na swój. Jakkolwiek byś tego nie usprawiedliwiał, jest to niezgodne z przepisami.

@skorpion19 Prawo to prawo. To, że komuś czegoś nie wolno nie sprawia, że Ty nie musisz już go przestrzegać. Po to prawo nakłada obowiązki na wszystkich aby jeden idiota nie spowodował katastrofy gdy inni pomyślą za niego. Właśnie stąd biorą się wypadki - kilka osób zignoruje przepisy, bo im się wydaje, że są ponad prawem.

@DarkProphet Przeczytałem kilka razy i nie mam pojęcia o czym piszesz. Może naucz się używać znaków interpunkcyjnych? Przepisów się też doucz. Światło zielone zezwala na wjazd pod warunkiem możliwości zjazdu i gdy nie wprowadzi to zagrożenia w ruchu. Jak widzisz idiotę pędzącego na czerwonym, to nie wjeżdżasz w niego. Masz uniknąć kolizji jeśli to możliwe. Jak masz zielone i droga jest zablokowana (nawet przez cymbała, który się wepchnął czy wjechał na czerwonym), to czekasz aż będzie przejezdna.

> A zasady nie są po to by je łamać a by unikać kolizji.
No właśnie. Więc widząc babkę w takiej sytuacji należy uniknąć kolizji i jakiegokolwiek zagrożenia. Gość już hamował z piskiem. Jakby tam był piasek, to równie dobrze by mógł w nią przywalić, a rykoszetem i piesi by oberwali. I po co? Żeby pokazać, że to jego pas?
Nie ma też jasnych przepisów mówiących o tym, z jakim wyprzedzeniem należy zmienić pas podczas wyprzedzania/omijania. Masz zachować ostrożność i tyle. Skoro babka jechała lewą stroną jezdni i kontynuowała to omijając pieszych, to w domyślnie ich omijała. Skoro omijała pieszych zanim facet skręcił w tą drogę, to prawo jest po jej stronie. Ona ma ustąpić jadącym na tej jezdni. Nikt nie jechał, rozpoczęła manewr zachowując odstęp jaki uznała za odpowiedni i od teraz ona ma pierwszeństwo aż nie skończy manewru. Facet pojawił się w trakcie, widział babkę jadącą już jego stroną jezdni, widział pieszych których omijała i miał wystarczająco miejsca aby zwolnić i ją przepuścić. Mimo to walił na czołówkę zmuszając ją do powrotu na swój pas w miejscu, w którym byli piesi. On powinien dostać mandat za stwarzanie zagrożenia. Ją można najwyżej posądzić o rozpoczęcie manewru ze zbyt dużym wyprzedzeniem, ale nie ma przepisu, który by tego zabraniał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@ZONTAR Napiszę bez jadu bo to do niczego nie prowadzi a interpunkcja w ojczystym czytana przez rodaka nie jest aż tak istotna by nie zrozumieć no ale spoko, przecież nie postawiłem ani jednego przecinka... Jak się nie ma do czego do*** to zawsze jest gramatyka. W naszym kraju jeździ się prawą stroną, i na tym powinienem zakończyć dyskusję, manewru nie zaczyna się jak się komuś zachce... bo idąc tą logiką to na legalu wypada jechać cały kilometr(albo i więcej) lewą i według tego co piszesz jest to ok, nie jest... ale napisałem uważam dostatecznie jasno i nie widzę powodu pisać tego drugi raz że, na nagraniu widzimy że ona jest hen daleko przed pieszymi i porusza się lewą stroną więc skopiuję resztę

Tu na spokojnie napiszę że pewnie bym zrobił podobnie, czyli zastawił drogę, ALE niekoniecznie bym się zachował tak w sytuacji na fakcie bo mógłbym różnie zareagować i prawdopodobnie zaraz za pasami bym się zatrzymał bo równie dobrze babka mogła być pod wpływem, na ujęciu z linka widać jak daleko jest od pieszych a już ma lewy pas, zanim wjechał w zakręt pewnie widział więcej i mogła tak sobie już od dawna jechać, więc jak mówię pewnie bym nawet na trawnik wjechał byle przejechała... A żeby było śmieszniej wszystko by zależało od stanu mojego zderzaka jakby się nadawał do wymiany to i pewnie bym puknął auto na nie właściwym pasie... Nie takie rzeczy ludzie robią a babeczka by się szybko nauczyła jak się jeździ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

@ZONTAR
zacytuję z katalogu wykroczeń :
"Omijanie pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd kolejowy w sytuacji, w której wymagało to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu"
Jest wyraźnie napisane omijanie a nie wyprzedzanie, więc Twoja bardzo wyczerpującą i długa wypowiedź została tutaj jednym istniejącym dokumentem obalona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

@ZONTAR
Idźmy dajel;
Prawo o ruchu drogowym.
Dziennik ustaw 2020 poz 110
" omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;"
W skrócie nie masz racji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Szary83 Masz rację, zgodnie z PRD pojazd stojący przed przejazdem jest nieruchomym uczestnikiem ruchu, a więc ten drugi go omijał. Czy to jakkolwiek zmienia sytuację? W momencie ruszenia z miejsca już nie był nieruchomą przeszkodą i stosuje się tu ten sam przepis, co w przypadku wyprzedzania.
"6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości."
Gdyby było inaczej, to każdy mógłby wciskać kit, że on nie był wyprzedzany, a omijany, bo wyprzedzający rozpoczął wyprzedzanie gdy wyprzedzany był nieruchomy. Prawo już jest konstruowane jak dla debili, a ludzie i tak będą szukać jakby tu je wykorzystać.
"28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika
ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;"
Zdaje się, że poruszali się w tym samym kierunku, a skoro mówimy tu o uniemożliwieniu powrotu na swój pas, to zapewne nieruchoma przeszkoda jednak taka nieruchoma nie była.

Możemy tu najwyżej na siłę stwierdzić, że to ten z prawej wyprzedzał, a ten z lewej był wyprzedzany, bo w pewnym momencie obaj się zatrzymali. To nadal nie trzyma się kupy, bo wyprzedzanie z prawej strony też nie jest dozwolone. Do tego ten omijająco-wyprzedzający nie zakończył manewru, przecież nie znalazł się ponownie na swoim pasie.

W każdym przypadku jest to dodatkowe stwarzanie zagrożenia. To tak, jakby na stacji paliw palącego przy dystrybutorze oblać benzyną w ramach nauczki. Przecież jest zakaz palenia, bo są tu substancje łatwo palne. Złamał zakaz godząc się na ryzyko, to mu to ryzyko dajmy, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

@ZONTAR dyskutowałem temat z sąsiadem, który jest z drogówki.
Mandat 250 zł dla BMW. Mówiłem, że wg. Innych on wyprzeda/omija. Nie zgodził się z tym, bo BMW się zatrzymało, więc nie wykonywał manewru wyprzedzania ani omijania. Wykonał go wobec kolejnych pojazdów (łamiąc przepisy) Fiat nie miał obowiązku go puścić. Jedyny winny na powyższym filmie to kierowca BMW.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Szary83 To już jest kwestia interpretacji. Na filmiku widać, że BMW wysunęło się do przodu, więc w praktyce wystawało. Gdyby znajdowali się dokładnie w takiej samej pozycji przed przejściem dla pieszych i Fiat by pojechał szybciej od BMW, to już większość policjantów zakwalifikowała to jako wyprzedzanie przed przejściem. Oczywiście nikt normalny by tu kierowcy Fiata nie dał mandatu. W Polsce bardzo rzadko stwierdza się współwinę, więc nawet jakby BMW zahaczyło o niego lub o samochód jadący z przeciwka, to zapewne tylko kierowca BMW by dostał karę. To nie jest jednak wyznacznik. Jest wiele drobnych przewinień, za które rzadko kogokolwiek karzemy, a mimo wszystko nie są one dozwolone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

@ZONTAR idąc dalej Twoim tokiem rozumowania, po ruszeniu że świateł zawsze jeden z kierowców będzie łamał przepisy, bo drugi samochód na pasie obok go wyprzedza.
PS wcześniej napisałeś kolejną bzdurę, otóż z prawej strony można wyprzedzać (nie zawsze, ale w większości przypadków można)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Szary83 Wyjmujesz pojedyncze przepisy próbując je wcisnąć wszędzie, to tak nie działa.
Ruszając ze świateł równolegle z kimś najpewniej jesteś na drodze z wyznaczonymi pasami ruchu - można się wyprzedzać do woli z obu stron. Ruszając na drodze bez wyznaczonych pasów ruchu w jednym kierunku kierowca z lewej powinien być pierwszy - nie wolno wyprzedzać z prawej. I tu dochodzimy do tej sytuacji. Wyprzedzanie z prawej strony jest dozwolone wyłącznie na drodze z wyznaczonymi przynajmniej dwoma pasami ruchu w jednym kierunku. Na nagraniu takiej nie mamy, więc nie wolno wyprzedzać z prawej (pomijając przypadek, gdy samochód przed nami skręca w lewo). Z resztą prawo dokładnie tak to formułuje. Nie wolno wyprzedzać z prawej POZA określonymi przypadkami. Nie na odwrót, co tu sugerujesz. Jak nie masz przypadku dozwolonego, to jest domyślnie zabronione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szary83
0 / 0

@ZONTAR ja wiem kiedy wolno a kiedy nie wolno wyprzedzać z prawej strony.
Samochód Fiat nie wyprzedza, na nagraniu nikt nie wyprzedza, bo przecież obydwa auta stoją. To, że ktoś łamiąc przepisy STAJE obok innego uczestnika ruchu nie znaczy, że go wyprzedza, ponieważ wyprzedzanie to przejeżdżanie (przechodzenie) obok innego uczestnika ruchu. Stanie nie jest wyprzedzaniem, ruszanie z pozycji zatrzymanej nie jest wyprzedzaniem. Bo jak to interpretować? z fotokomórką, który miał lepszy "timing" i pierwszy puścił sprzęgło?
Jak wspomniał policjant z drogówki nie było tu wyprzedzania, tylko zatrzymanie się w miejscu niedozwolonym, rozpoczął manewr omijania, ale go nie dokończył bo się zatrzymał, co z tego, że wystaje do przodu, skoro z definicji nie omija(wyprzedza) bo STOI? Możesz zaklinać rzeczywistość, interpretować na swój sposób przepisy, ale to nic nie da w tym przypadku.
Jakbyś był w tej sytuacji i policjant wlepiłby Ci mandat wspomniane 250 zł to domagałbyś się zapewne ukarania kierowcy Fiata, czego policjant i tak by nie zrobił i co wtedy? Każesz policjantowi pisać wniosek do Sądu o ukaranie kierowcy Fiata bo Ty tak uważasz? Przecież nie ma takiego obowiązku a chyba nawet i prawa tak zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Szary83
wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika
ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Ja na nagraniu widzę BMW i Fiata poruszających się w tym samym kierunku, gdzie BMW początkowo było pierwsze - stanęło bliżej szlabanu i już było w ruchu gdy Fiat wyprzedzał.

Policjant policjantowi nierówny, więc jakbyś dobrze poszukał, to byś znalazł kilku chętnych na ukaranie obu. Wszystko zależy też od tego, czy inny kierowca komuś podpadnie czy nie.

Cały Twój wywód to odwracanie kota ogonem. Od początku piszę, że Fiat zwyczajnie zachował się niebezpiecznie i nie powinien tak robić. Nie zmieniłem zdania i nadal uważam, że przy braku rozsądku jednego kierowcy tym bardziej zachowanie spokoju i trzeźwego myślenia u pozostałych jest podstawą do zapewnienia bezpieczeństwa. Zachowanie kierowcy Fiata nie było przypadkowe. Celowo gwałtownie ruszył zaraz obok pieszego przechodzącego wzdłuż jezdni koniecznie chcąc zablokować kierowcę BMW. To nie jest definicja bezpiecznego i rozsądnego zachowania, a raczej jakiejś dziecinady. Postawiłbym to na równi z zajeżdżaniem drogi ciężarówce i delikatnym zwalnianiem za to, że miała czelność wyprzedzać na zakazie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+39 / 47

No fiacik wyleczył debila ,bardzo ładnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
+24 / 26

Fiacik powinien poczekać aż zgaśnie sygnalizator i podniesie się szlaban, ale chyba nie trzeba się mocno domyślać ze chodziło o utarcie nosa temu matołowi z BMW.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
+25 / 29

@lelek2
pokazał jedynie żeby idiotom nie popuszczać bo ci wejdą na głowę i się przyzwyczają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
+12 / 12

Z jednej strony i owszem rozwagą nie błysnął, ale z drugiej chyba jednak było warto taki kubeł zimnej wody na łeb tego ćwierćinteligenta z BMW jego ego jeszcze do teraz nie może wyjść z podziwu i szoku ze ktoś śmiał go tak bestialsko potraktować spuszczając mu taki łomot przed publiką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+8 / 10

@mamut3003 E tam rozwagą, zagrożenia nie było. Wartość pedagogiczna dużo większa niż przestrzeganie co do joty kiepsko napisanego przepisu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qqbanek
+4 / 6

ale takim kabrioletem, jak ten z naprzeciw to bym pojeździł :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+10 / 10

Niezależnie od marki jaką jedziemy, dlaczego ludzie tak robią? Co im siedzi w głowie żeby odebać takie numery na drodze zwłaszcza przy takim duzym ruchu i w tak newralgicznym miejscu jak przejazd kolejowy? Czasem jak oglądam Stop cham to nie widzę innej kary jak batorzenie takich cwaniaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@Dragoo Tacy się nauczą jak skasują auto znacznie... nie jest to lekarstwo działające w 100% ale działa... naprawdę szkoda zę nie BMka nie skasowała tego "białaska"..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milamber84
+11 / 17

Jak czytam komentarze, to niedowierzam... Wiekszość burakowi z BMW wytyka, że no OK, złamał przepisy, ale nie ma co drążyć tematu. Natomiast kierowca fiacika??? OOOOO NIEEEEE ten to prawie doprowadził do katastrofy, Najlepiej, gdyby go zabić, rozczłonkować i wysłać w kosmos... każdą cześć ciała w innym kierunku. Ludzie.... ogarnijcie się..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milamber84
+12 / 14

@QDB a mnie to wygląda po prostu na kwik upokorzenia innych kierowców BMW, którzy leczą swoje kompleksy w analogiczny sposób jak ten imbecyl z filmiku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
+2 / 4

@QDB Widzisz na takie auto z filmiku to już raczej niejednego stać dzisiaj... Fiat dał mu szkołę życią by się trzymał przepisów bo jak widać takiego przepisy żadne nie dotyczą więc z czym ty chcesz tu dyskutować? Bo fiat zrobił fall start? Spytam, czy fiat miał obowiązek debila przepuścić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zigyban21
+1 / 1

@DarkProphet Nie. Fiat nie miał obowiązku BMW przepuścić. Jednocześnie nie miał prawa wjechać jeszcze na przejazd kolejowy. Cwaniak z BMW to oczywisty debil, idiota, itp. Ten cały rumor jest o to, że koleś z Fiata jest dokładnie takim samym debilem. Jeden wyprzedzał na przejeździe, drugi wjechał na przejazd mimo sygnału zabraniającego (nie podniesione rogatki i włączone sygnały świetlne). Cały kwik jest o to, że obaj są siebie warci. To tak jakby BMW wyprzedzało na czerwonym, a Fiat ruszył też na czerwonym, żeby tylko BMW go nie wyprzedziło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
-1 / 1

@QDB Czyli tolerujesz takie chore akcje jakie powodują kierowcy pokroju jegomościa z BMki... właśnie przez ignorancje jest tego więcej... a później zdziwienie że wszyscy po rowach jeżdżą bo król szosy nadjeżdża niczym pojazd uprzywilejowany...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2020 o 2:23

D DarkProphet
-1 / 1

@Zigyban21 Wiesz pewnie nazwiesz mnie debilem ale pewnie zachowałbym się tak samo w tej sytuacji jak ten fiat ale tylko w tej sytuacji, bo o ile na normalnym skrzyżowaniu czerwone coś znaczy tak tutaj ono nie ma podstaw gdy rogatki się podnoszą, a skoro były na tyle wysoko że dało się przejechać to też nie widzę problemu i tak uprzedzę jedną kwestię do której podnoszące rogatki mają znaczenie tira widziałem jak to "fajnie" wygląda jak taki przejeżdża, mi jest tylko ogromnie żal, że ten cwaniaczek z lewej nie zrobił jeszcze wypadku jakiegokolwiek i nie dlatego że bmka... ale za to że był po lewej stronie i próba wyprzedzania na/przed przejazdem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blank2
+4 / 6

Debil w bawarskim gruzie nie umie jeździć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CrazyIvan
-5 / 9

Oba do ukarania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolinka93
+5 / 7

Też bym się wk**wiła kiedy stała bym jako pierwsza prawidłowo przed przejazdem a jakiś debil z boku podjechał! Jakie były jego zamiary? Aż tak mu się spieszyło? Chciał coś pokazać, że ma lepsze auto czy co? Stop chamstwu na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolinka93
+6 / 8

I nie chodzi o to czy to bmw czy każda inna marka, tak się poprostu nie robi! Zdawał prawo jazdy to niech grzecznie się stosuje do przepisów. Wczoraj wracając z wycieczki z dwójką małych dzieci z tyłu musiałam ostro hamować bo pewien warszawiak tak zapie**alał wyprzedzając na ciągłej jechał mi na czołowo i gdzie tu poparcie dla takich kierowców?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@lolinka93 O to chodzi, mam nadzieje że miałaś kamerkę by buraka podpieprzyć... inaczej się taki nie nauczy, skończy się na taksóweczkach/szoferach :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
+4 / 4

O nie nie. Tutaj jedynym winnym jest pociąg. Jak śmiał przejeżać przez środek ulicy!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+3 / 3

@Maras78 Czego się czepiasz pociągu? Zatrąbił? Zatrąbił. Znaczy, ze chciał przepuścić samochody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
+3 / 3

@Nimbochromis Żaden powód nie jest dobry by stanąć tam gdzie on stanął, jeszcze jakby to była karetka/straż to bym osobiście przepuścił... każdy inny pojazd nie powinien się tam nawet zbliżać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
+1 / 1

zaznaczam, że obok przechodzą ludzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkProphet
0 / 0

@Niezapominajk931 Jeden człowiek którego tam nie powinno być ale i tak mu nic nie groziło... trzymał się dość pobocza :) a fiat odbił nawet do środka nieco.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

Nagrywający zawalił temat. Trzeba było jechać za Punciakiem i cwaniak w BMW cofałby na swoje miejsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dziennik
0 / 0

Jeździłem takim fiatem, 1.2 8V miał 60 koni, na 1 i 2 się jeszcze zbierał. Jak był to 16V to tym bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
0 / 0

@Dziennik Mógł być jeszcze HGT 1.8 130KM, sam mam takiego, setkę robi w ok 8,5s więc naprawdę można sprawnie się nim poruszać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B benasek
0 / 0

Niech mi ktoś w końcu odpowie na te pytanie, czemu kierowcy w BMW są zazwyczaj (Nie wszyscy oczywiście) tacy popier..leni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cyjanekpotasu
-1 / 1

W jaki niby sposób go zgasił bo nadal nie rozumiem ? Z tego co widzę zwyczajnie pojechał swoim pasem. Demot z "dupy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rithven
0 / 0

kierowca bmw to idiota, na tak krótkim odcinku przy takiej samej reakcji kierowców tak małego (lekkie auto; niezły stosunek mocy będzie) samochodu nie da się wyprzedzić. BMW i inne mocniejsze auta wygrywają na ciut dłuższym odcinku (mówimy o dwóch manewrach w sumie - wyprzedzenie i wjechanie na pas wyprzedzanego).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem