Przypomnij sobie z historii jak wygladal Rzym - panstwo w ktorym funkcje polityczne pelnilo sie nieodplatnie i wydawalo imprezy za swoja kase - kto wtedy rzadzil i jak sie to skonczylo?
@Xar Rzym przetrwał tysiąc lat, jak zaliczyć do niego Bizancjum to 2 tyś i przez ten prawie cały czas był mocarstwem, Usa jest nim dopiero 70lat, Anglia była może 200 a Zssr rozpadło się po 50-ciu
Liczby mnie średnio się dla mnie liczą. Ważniejsza jest jakość pracy. Można złożyć 1000 interpelacji, zabrać głos na posiedzeniu, itp. a jakościowo te działania będą bez sensu.
Na kij nam 560 darmozjadów (460 posłów + 100 senatorów) jak wystarczyłaby setka. I tak większość podnosi tylko łapę jak mu przewodniczący partii każe. Po za tym nie robi taki dosłownie nic. Wyjątkiem kampania wyborcza gdzie wciska ludziom kit by znów dostać się do koryta.
Ja to powtarzam od lat :
* Ograniczyć ilość posłów do 1/3 obecnej ilości !
* A pozostałym posłom podnieść pensję o drugie tyle (nie to że dwa razy) i w tedy nikt nie zarzuci, że za mało zarabiają i są podatni na korupcję.
* Mniej mord przy korycie i dopiero w tedy musieli by się wytężyć aby wygrać swój wyścig szczurów.
Kto za ? :)
Ludzie dzielą się na dwa typy: takich, którzy chcą tylko pokazać swoją rację i takich, którzy chcą coś zmieniać. Należysz - przepraszam - do których ? :)
Przypomnij sobie z historii jak wygladal Rzym - panstwo w ktorym funkcje polityczne pelnilo sie nieodplatnie i wydawalo imprezy za swoja kase - kto wtedy rzadzil i jak sie to skonczylo?
@Xar Rzym przetrwał tysiąc lat, jak zaliczyć do niego Bizancjum to 2 tyś i przez ten prawie cały czas był mocarstwem, Usa jest nim dopiero 70lat, Anglia była może 200 a Zssr rozpadło się po 50-ciu
@humman to przypomnij sobie jakimi mistrzami byli Kommodus, Neron, Karakalla etc.
Wychodzi na to że najbardziej aktywni posłowie którzy coś chcą zrobić dla dobra narodu to Konfederacja
Liczby mnie średnio się dla mnie liczą. Ważniejsza jest jakość pracy. Można złożyć 1000 interpelacji, zabrać głos na posiedzeniu, itp. a jakościowo te działania będą bez sensu.
Jedyny znany mi przypadek, kiedy pracownik sam sobie dowolnie ustala wysokość pensji.
Na kij nam 560 darmozjadów (460 posłów + 100 senatorów) jak wystarczyłaby setka. I tak większość podnosi tylko łapę jak mu przewodniczący partii każe. Po za tym nie robi taki dosłownie nic. Wyjątkiem kampania wyborcza gdzie wciska ludziom kit by znów dostać się do koryta.
Tak mi się skojarzyło, akcja od 1:53 https://youtu.be/yrc3lFCPbn0?t=45
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2020 o 7:54
a te dane sa zebrane z jednej kadencji czy ze wszystkich ?
Ja to powtarzam od lat :
* Ograniczyć ilość posłów do 1/3 obecnej ilości !
* A pozostałym posłom podnieść pensję o drugie tyle (nie to że dwa razy) i w tedy nikt nie zarzuci, że za mało zarabiają i są podatni na korupcję.
* Mniej mord przy korycie i dopiero w tedy musieli by się wytężyć aby wygrać swój wyścig szczurów.
Kto za ? :)
Taką statystykę należy przedstawić kandydatom podczas kampanii wyborczej.
Pare dni temu powiedziałem to samo :D Widzę bratnią duszę!
Ludzie dzielą się na dwa typy: takich, którzy chcą tylko pokazać swoją rację i takich, którzy chcą coś zmieniać. Należysz - przepraszam - do których ? :)