Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
483 490
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K killerxcartoon
+3 / 3

w USA w latach 20 albo 30 wypuszczono zestaw małego chemika z ruda uranu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gregor2
+2 / 2

@killerxcartoon W latach 20' i 30' sprzedawano np.: wodę z radem jako specyfik leczniczy. Jedną z bardziej znanych ofiar takiej "terapii" był https://en.wikipedia.org/wiki/Eben_Byers. Pewnie chodzi o Gilbert U-238 Atomic Energy Laboratory z lat 50'. Prawda jest taka że ta zabawka nie była wyjątkowo niebezpieczna niebezpieczna szczególnie jak na lata 50'. Nadal można dostać rudę uranu (w znacznie większych ilościach do kalibracji liczników geigera) czy czujniki dymu z amerykiem 241. Tak długo jak się tego nie połyka, wdycha pyłu czy nosi wyjątkowo długo przy skórze w określonym miejscu takie próbki są relatywnie bezpieczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@gregor2
Chyba o to mi właśnie chodziło, mówisz że było z lat 50tych.... możliwe... . I faktycznie mam w domu licznik Gaigera-Millera ze wzornikiem w ołowianym pudełeczku do kalibracji.
Widziałem też aparaty rentgenowskie do sprawdzania spasowania butów z nogą ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
+1 / 1

Ostatnio zacząłem robić silnik Stirlinga, też napędzany taką małą świeczką. Większość części jest z blachy wyciętej z puszek, cylindry z obudowy zużytych baterii alkalicznych (substancje zawarte w środku zachowałem w pudełeczku do innych doświadczeń), tłoki odlewam z silikonu (wcześniej próbowałem użyć modeliny, ale kruszy się i nie daje odpowiedniej szczelności i tarcie jest zbyt duże - mimo nasmarowania olejem spożywczym), a wał korbowy z drutu (wieszaka z pralni). Ciekawe, czy takie tłoki dadzą radę. Mogę jeszcze zrobić z metalu (opiłować z jakichś grubych prętów, śrub czy gwoździ - ręcznie albo zbudować do tego prostą tokarkę), niektórzy robili też z poksyliny, teflonu albo takiej dwuskładnikowej "plasteliny", która twardnieje po zmieszaniu przez ugniatanie. Podobno kiedyś jakaś firma robiła motocykle z tłokami z drewna obitymi blachą, a współcześnie w Chinach robią w kosach spalinowych z plastiku (też obitego blachą) :D To ostatnie jednak by nie przeszło w silniku Stirlinga, bo spalanie jest w nim ciągłe i nie dałoby się go odpowiednio chłodzić (przynajmniej bez utraty sprawności).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sese23
+1 / 1

pomyślcie ilu teraz nie spełniał by norm bezpieczeństwa przepisów i zakazów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
0 / 0

Przezajebistosc!! CHCĘ TO ¡!!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
0 / 0

Taki piecyk był w jednym wideoklipie. Tylko nie mogę znaleźć na YT.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem