To nawet nie jest śmieszne, to jest smutne, że "wyższe sfery" (i nie mówię tu o politykach, ale po prostu ludziach majętnych) nie zdają sobie sprawy, jak żyje "przeciętny" obywatel... Nie mają z nimi kontaktu (chodzą do prywatnych szkół, na drogie prywatne zajęcia typu tenis), po prostu nie widzą.
A potem idą takie barany do rządzenia i mówią, że potrzeba wolnych niedziel, bo człowiek musi wypoczywać (biedny student dzienny traci 50% swoich zarobków weekendowych) czy też inne "prospołeczne" ustawy, nie znając realnych problemów ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2020 o 15:34
@KENJI512 Większość przepisów "socjalnych" ostatecznie uderza w tych, których rzekomo ma chronić. Pensja minimalna powoduje że ludzie bez kwalifikacji (jak na przykład studenci), którzy mogliby pracować za niską stawkę i zdobywać doświadczenie, nie pracują wcale (bo nie opłaca się ich zatrudniać). Czynsz maksymalny powoduje że nie opłaca się budować i wynajmować mieszkań, więc ich po prostu nie ma (ciągły deficyt wszystkiego w PRL-u był tego najlepszym dowodem). Zakaz handlu, nie mający żadnego uzasadnienia poza chęcią narzucenia określonego stylu życia innym, powoduje że ludzie tracą pracę.
Raczej wątpliwe jest to, że ich by to ruszyło.... Przed kamerami zrobiliby szopkę, po czym mieliby dalej wy*ebane.
To H. Clinton identyfikuje się jako ONO?
To nawet nie jest śmieszne, to jest smutne, że "wyższe sfery" (i nie mówię tu o politykach, ale po prostu ludziach majętnych) nie zdają sobie sprawy, jak żyje "przeciętny" obywatel... Nie mają z nimi kontaktu (chodzą do prywatnych szkół, na drogie prywatne zajęcia typu tenis), po prostu nie widzą.
A potem idą takie barany do rządzenia i mówią, że potrzeba wolnych niedziel, bo człowiek musi wypoczywać (biedny student dzienny traci 50% swoich zarobków weekendowych) czy też inne "prospołeczne" ustawy, nie znając realnych problemów ludzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 15:34
@KENJI512 Większość przepisów "socjalnych" ostatecznie uderza w tych, których rzekomo ma chronić. Pensja minimalna powoduje że ludzie bez kwalifikacji (jak na przykład studenci), którzy mogliby pracować za niską stawkę i zdobywać doświadczenie, nie pracują wcale (bo nie opłaca się ich zatrudniać). Czynsz maksymalny powoduje że nie opłaca się budować i wynajmować mieszkań, więc ich po prostu nie ma (ciągły deficyt wszystkiego w PRL-u był tego najlepszym dowodem). Zakaz handlu, nie mający żadnego uzasadnienia poza chęcią narzucenia określonego stylu życia innym, powoduje że ludzie tracą pracę.
Masz coś do zdziwionej miny bogatej Clintonowej, lewaku?
Już kiedyś pała Graś i bodajże Poncyliusz robili pokazówkę jak to można przeżyć miesiąc za 500 zł.
Jakbym zobaczył rośliny rosnące w zlewie, to też bym miał taką minę xd