To jeszcze za mało na hiperinflację. Czynniki, przy których się ona pojawia, to min.: zanik zaufania do waluty, czy chęć się jej jak najszybszego pozbycia, by ludzie bardziej cenili materialny towar, niż pieniądze. Dopiero taki gigantyczny ruch pieniądza wywoła dużą inflację, a nawet hiperinflację. Na razie braku zaufania, ani chęci pozbywania się waluty w społeczeństwie nie mamy, ale rząd i bank centralny jest na dobrej drodze, by do tego doprowadzić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2020 o 20:34
@Lulus nie musi być zaniku zaufania do waluty, przykład Republika Weimarska (nadmierna emisja pieniądza żeby załatać deficyt budżetowy czyli to co u nas obecnie się dzieje dodruk na zobowiązania socjalne) czy nasz rodzimy PRL ludzie mieli pochowane zaskórniaki w tapczanach, na książeczkach oszczędnościowych itp i do końca wierzyli w walutę. Wystarczy, że dóbr i usług będzie znacznie mniej niż waluty w obiegu, mało komu będzie się chciało pracować czy produkować cokolwiek. Wtedy papierki będą tylko papierkami bo na nic konkretnego ich nie zamienisz gdyż nie będzie na co. A naszym rządzącym wyjątkowo zależy żeby uwalić małe biznesy i zabić w ludziach przedsiębiorczość, marzy im się powrót do gospodarki centralnie planowanej a to jak historia pokazała zakończy się hiperinflacją. Wszyscy leżmy i nic nie róbmy bo nam się po prostu należy.
@mo_cuishle "Wystarczy, że dóbr i usług będzie znacznie mniej niż waluty w obiegu, mało komu będzie się chciało pracować czy produkować cokolwiek." - przecież to samo napisałem :) "chęć się jej jak najszybszego pozbycia, by ludzie bardziej cenili materialny towar, niż pieniądze".
Jeśli nie produkujesz - z automatu dany towar staje się cenniejszy. Ty możesz krzyknąć większą cenę, a ludzie mając więcej papierków i tak tą zawyżoną cenę zapłacą. I wtedy zaczyna się scenariusz, o którym obydwoje piszemy(tylko może nieco innymi słowami)
A co do rządzących - na komunie się wychowali i niczego innego nie znają, to się dziwisz? .
@Lulus napisałeś, że musi wystąpić brak zaufania do waluty żeby wywołać hiperinflację, ja podałam przykłady przeczące temu. Ludzie nie pozbywali się "lawinowo" zachomikowanych oszczędności by wymienić je na towary bo przestali ufać walucie - zresztą tych towarów po prostu nie było. Wręcz przeciwnie, wielu przez dewaluacje straciło majątki życia z dnia na dzień. Działo się to w "normalnym" tempie cyrkulacji pieniądza a nie masowym wymienianiu go na towary. To nie był brak zaufania, a prosta matematyka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2020 o 20:05
@mo_cuishle W takim razie przepraszam - powinienem to inaczej zapisać, bo brak zaufania do waluty jest jednym z czynników, które przyśpieszają proces zaistnienia hiperinflacji :)
Widocznie to brzmi nie w takim odbiorze, jak powinno, więc główny post przyedytuję.
@solarize no mnie się czasem na typowe "wyjęcie" 4 tysięcy zdarzało dostać jedną - dwie nowe dwusetki - nowe w rozumieniu właśnie nie gięte, pachnące. A teraz, od paru miesięcy, SAME nowe dwusetki, ponumerowane, pachnące, numizmatyk by do klasera nie wstydził się wsadzić. Starych 200 nie widziałem od dawna. Ewidentny dodruk, bo normalna wymiana starych pieniędzy na nowe, niezużyte, to była wcześniej - jak z 20 banknotów dostawałem DWA nowe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2020 o 23:57
Co za bzdura... pomijając fakt, że żaden bankomat nie wydaje mominalu 200 PLN, to może ktoś słyszał, że banknoty się niszczą, zużywają... wycofuje się takie i wypuszcza do obiegu nowe. Ale siać panikę, to pierwszy...
W bankomatach nie ma 200..ruski trolu..:) Znowu straszenie PiSem, była przerwa, ale widzę, że od nowa pojawiają się komenty na zamówienie. Wiecie , że w Polsce za takie demoty czy memy płaci się konkretną kasę..one służą do siania zamętu w społeczeństwie..a piszący dostają forsę od ruskich czy niemców...!! To bardzo może zdestabilizować państwo. Bedą zmiany w prawie, za taki zamęt będzie grozić kara więzienia..
@Banasik PiS-owskie trole nie otrzymują konkretnej kasy. Przynajmniej we Wrocławiu na stanowisku etatowego trola zatrudnia się za minimalną pensję i wymagana jest grupa inwalidzka (min. stopień umiarkowany), bo firma, która się tym zajmuje utrzymuje status zakładu pracy chronionej. Nie wiem jak w innych miastach, ale podejrzewam, że podobnie, bo nie jest to w końcu jakaś wybitnie wymagająca praca, aby dużo płacić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2020 o 18:14
@pablolodz440 a niech sobie grozi co chce, szkoda, że za idiotyzm nic nie grozi. Dzisiaj wyjmowałem z bankomatu PKO BP kasę - oczywiście w 200. Normalnie wydaje, jak wypłacasz jednorazowo normalną kwotę - nie wydaje 200 tylko jak wyciągasz mniej niż 3 tysiące (bo ma podajnik na 30 banknotów) - przynajmniej ten z którego korzystam. Ale wypłać sobie wypłatę całą - 5-6 tysięcy - to zobaczysz, że ma 200.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2020 o 0:00
Tzw. "drukowanie pieniędzy" nie oznacza po prostu drukowania banknotów. Nowe banknoty drukowane są by wymienić stare zużyte. Zacznijcie od przeczytania komentarza OverdriveB i strony na wiki o luzowaniu polityki pieniężnej.
Drukują bo ludzie uwierzyli, że zbliża się upadek banków i zaczęli masowo wymieniać pieniądz elektroniczny na gotówkę. Pieniędzy w gospodarce pozostaje tyle samo, no bo chyba sam też nie masz ich więcej po wypłaceniu z bankomatu.
Wiesz nie zupełnie. Akurat nowy hajs wydrukowany i wrzucony do banku nie jest przyczyną inflacji. Teraz drukuje się hajs elektronicznie jako zapis na kontach i to jest przyczyna inflacji. A ten hajs jest dodrukowany dlatego, że dzięki miłościwie straszących nas koronką Polacy masowo wypłacają gotówkę. Teraz dodatkowo przedsiębiorcy boją się blokad kont z powodu zapowiadanych kontroli Ostatnie dodrukowanie miało na celu zwiększyć pokrycie gotówką pieniędzy zapisanych na kontach klientów.
@solarize Co Ty p....lisz. Czyli jak mój pies zeżarł mi ostatnio dychę to pieniądź elektroniczny się wykasował? A tak poważnie zgodnie z raportem NBP o obrocie gotówkowym, "udział pieniądza gotówkowego w M1 w 2020 r. wyniósł 21,0%". Nie chce mi się tłumaczyć co to M1, doczytaj sobie. Zanim napiszesz jakąś bzdurę sprawdź chociaż w google.
Te nowe "banknot" są z tak podłej jakości materiału że nie dziwota że trzeba wymieniać na nowe co chwila. Stare drukowali na prawie niezniszczalnym materiale i się tak łatwo nie zużywały czy niszczyły.
A w kwestii inflacji to też nie mogą tj. władza za mocno z nią pofolgować bo sami mają kupę kasy i zwyczajnie to tak jak by se w kolano strzelali.
Ale weź tu im to wytlumacz. Dzieciak wypłacił pierwszy raz 2 tys i sie podjaral ze nowki i zaraz w jego mózgu zaświeciła się lampka 500+ itp aha rozgryzlem to to przez Pis i rozdawnictwo!
Tylko ze 15-20 lat temu nie wypłacał 2000z bankomatu tylko 20 groszy z mamy portfela na gume kulke.
Owszem mamy lata dwudzieste, ale nie 20-stego wieku, tylko 21-ego wieku i teraz banknoty z drukarki schodzą po to, by wymienić zużyte banknoty w obrocie gotówkowym.
Miażdżąca większość pieniądza jest w formie elektronicznej i "wartości postrzeganej" (np długi, papiery wartościowe).
Dzisiaj się nie drukuje pieniędzy fizycznie. Doklepuje się je z klawiatury.
@J_R W Polsce nie funkcjonuje pieniądz elektroniczny. Być może zacznie funkcjonować za kilka/kilkanaście lat, bo widać ku temu tendencje światowe. Pieniądz taki jest oparty na kryptografii (w polskiej definicji prawnej "waluta cyfrowa"). Póki co mamy zwykłe odwzorowanie depozytów bankowych w bazie danych komputerów w postaci zwykłych liczb. To tylko elektroniczny zapis salda, który musi ściśle odpowiadać ilości fizycznych banknotów (według prawa). Zgadzam się co do papierów wartościowych itd, ale fizyczny druk pieniądza nadal następuje i np. skup obligacji w ogóle temu nie przeczy lub przeszkadza.
@solarize Po pierwsze nie użyłem zwrotu pieniądz elektroniczny, tylko forma pieniądza.
Po drugie, jak transakcja cały czas przebiega w postaci elektronicznej, to jednak efektywnie jest w danym momencie realizowana pieniądzem w postaci elektronicznej.
Po trzecie pieniądza w gotówce w 2020, wedle raportu NBP w obiegu jest 233 mld złotych. Samo M0 wynosiło w czerwcu tego roku 337 miliardów, a M3 wynosiło 1 bilion i 746 miliardów złotych. Tak więc mam nadzieję, że sam rozumiesz, że gotówki jest mniej.
Po czwarte, pieniądze oparte na kryptografii, takie jak Bitcoin i Ethereum za kilkanaście lat nigdzie poza swoje małe zoo nie wyjdą, o ile w nim nie zdechną. Jedyne w czym są efektywne, to napędzanie ofiar oszustom, odtwarzanie wałków finansowych sprzed 100+ lat i pranie brudnych pieniędzy. Libra Facebooka już praktycznie zdechła po spotkaniu z regulatorami. Bitcoin czeka, aż zdechnie tether, a ethereum też nie porywa swoją wydolnością transakcyjną, przez co szersza adopcja i tak nie ma racji bytu.
To jeszcze za mało na hiperinflację. Czynniki, przy których się ona pojawia, to min.: zanik zaufania do waluty, czy chęć się jej jak najszybszego pozbycia, by ludzie bardziej cenili materialny towar, niż pieniądze. Dopiero taki gigantyczny ruch pieniądza wywoła dużą inflację, a nawet hiperinflację. Na razie braku zaufania, ani chęci pozbywania się waluty w społeczeństwie nie mamy, ale rząd i bank centralny jest na dobrej drodze, by do tego doprowadzić.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 20:34
@Lulus No jak to za mało? Internetowym ekspertom wybranie pieniedzy z bankomatu wystarczy żeby wiedzieć jaka będzie inflacja za kilka miesięcy.
@Lulus nie musi być zaniku zaufania do waluty, przykład Republika Weimarska (nadmierna emisja pieniądza żeby załatać deficyt budżetowy czyli to co u nas obecnie się dzieje dodruk na zobowiązania socjalne) czy nasz rodzimy PRL ludzie mieli pochowane zaskórniaki w tapczanach, na książeczkach oszczędnościowych itp i do końca wierzyli w walutę. Wystarczy, że dóbr i usług będzie znacznie mniej niż waluty w obiegu, mało komu będzie się chciało pracować czy produkować cokolwiek. Wtedy papierki będą tylko papierkami bo na nic konkretnego ich nie zamienisz gdyż nie będzie na co. A naszym rządzącym wyjątkowo zależy żeby uwalić małe biznesy i zabić w ludziach przedsiębiorczość, marzy im się powrót do gospodarki centralnie planowanej a to jak historia pokazała zakończy się hiperinflacją. Wszyscy leżmy i nic nie róbmy bo nam się po prostu należy.
@mo_cuishle "Wystarczy, że dóbr i usług będzie znacznie mniej niż waluty w obiegu, mało komu będzie się chciało pracować czy produkować cokolwiek." - przecież to samo napisałem :) "chęć się jej jak najszybszego pozbycia, by ludzie bardziej cenili materialny towar, niż pieniądze".
Jeśli nie produkujesz - z automatu dany towar staje się cenniejszy. Ty możesz krzyknąć większą cenę, a ludzie mając więcej papierków i tak tą zawyżoną cenę zapłacą. I wtedy zaczyna się scenariusz, o którym obydwoje piszemy(tylko może nieco innymi słowami)
A co do rządzących - na komunie się wychowali i niczego innego nie znają, to się dziwisz? .
@Lulus napisałeś, że musi wystąpić brak zaufania do waluty żeby wywołać hiperinflację, ja podałam przykłady przeczące temu. Ludzie nie pozbywali się "lawinowo" zachomikowanych oszczędności by wymienić je na towary bo przestali ufać walucie - zresztą tych towarów po prostu nie było. Wręcz przeciwnie, wielu przez dewaluacje straciło majątki życia z dnia na dzień. Działo się to w "normalnym" tempie cyrkulacji pieniądza a nie masowym wymienianiu go na towary. To nie był brak zaufania, a prosta matematyka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 20:05
@mo_cuishle W takim razie przepraszam - powinienem to inaczej zapisać, bo brak zaufania do waluty jest jednym z czynników, które przyśpieszają proces zaistnienia hiperinflacji :)
Widocznie to brzmi nie w takim odbiorze, jak powinno, więc główny post przyedytuję.
Ja tak odbieram już od marca, cały czas ponumerowane.
@Syphar U mnie tak samo, nówki od miesięcy, pachnące, nigdy nie zginane. We wcześniejszych latach prawie zawsze używane banknoty dostawałem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 18:15
@solarize no mnie się czasem na typowe "wyjęcie" 4 tysięcy zdarzało dostać jedną - dwie nowe dwusetki - nowe w rozumieniu właśnie nie gięte, pachnące. A teraz, od paru miesięcy, SAME nowe dwusetki, ponumerowane, pachnące, numizmatyk by do klasera nie wstydził się wsadzić. Starych 200 nie widziałem od dawna. Ewidentny dodruk, bo normalna wymiana starych pieniędzy na nowe, niezużyte, to była wcześniej - jak z 20 banknotów dostawałem DWA nowe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 23:57
ja wybralem miesiac temu 2 tys tomi dalo w starych 50tkach.. az mi sie plakac chcialo
naogladali się domu z papieru i drukują
Co za bzdura... pomijając fakt, że żaden bankomat nie wydaje mominalu 200 PLN, to może ktoś słyszał, że banknoty się niszczą, zużywają... wycofuje się takie i wypuszcza do obiegu nowe. Ale siać panikę, to pierwszy...
@balard oczywiście, że są bankomaty wydające 200 PLN, chyba dawno nie korzystałeś. Co do drugiej części się zgadzam.
W bankomatach nie ma 200..ruski trolu..:) Znowu straszenie PiSem, była przerwa, ale widzę, że od nowa pojawiają się komenty na zamówienie. Wiecie , że w Polsce za takie demoty czy memy płaci się konkretną kasę..one służą do siania zamętu w społeczeństwie..a piszący dostają forsę od ruskich czy niemców...!! To bardzo może zdestabilizować państwo. Bedą zmiany w prawie, za taki zamęt będzie grozić kara więzienia..
@pablolodz440 . W bankomatach są dwusetki, sam przedwczoraj taką dostałem. PiS-owski trollu za konkretną kasę.
@Banasik PiS-owskie trole nie otrzymują konkretnej kasy. Przynajmniej we Wrocławiu na stanowisku etatowego trola zatrudnia się za minimalną pensję i wymagana jest grupa inwalidzka (min. stopień umiarkowany), bo firma, która się tym zajmuje utrzymuje status zakładu pracy chronionej. Nie wiem jak w innych miastach, ale podejrzewam, że podobnie, bo nie jest to w końcu jakaś wybitnie wymagająca praca, aby dużo płacić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2020 o 18:14
@pablolodz440 a niech sobie grozi co chce, szkoda, że za idiotyzm nic nie grozi. Dzisiaj wyjmowałem z bankomatu PKO BP kasę - oczywiście w 200. Normalnie wydaje, jak wypłacasz jednorazowo normalną kwotę - nie wydaje 200 tylko jak wyciągasz mniej niż 3 tysiące (bo ma podajnik na 30 banknotów) - przynajmniej ten z którego korzystam. Ale wypłać sobie wypłatę całą - 5-6 tysięcy - to zobaczysz, że ma 200.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2020 o 0:00
Rządzący raczej bardzo dobrze wiedzą co robią ;)
Tzw. "drukowanie pieniędzy" nie oznacza po prostu drukowania banknotów. Nowe banknoty drukowane są by wymienić stare zużyte. Zacznijcie od przeczytania komentarza OverdriveB i strony na wiki o luzowaniu polityki pieniężnej.
Drukują bo ludzie uwierzyli, że zbliża się upadek banków i zaczęli masowo wymieniać pieniądz elektroniczny na gotówkę. Pieniędzy w gospodarce pozostaje tyle samo, no bo chyba sam też nie masz ich więcej po wypłaceniu z bankomatu.
Wiesz nie zupełnie. Akurat nowy hajs wydrukowany i wrzucony do banku nie jest przyczyną inflacji. Teraz drukuje się hajs elektronicznie jako zapis na kontach i to jest przyczyna inflacji. A ten hajs jest dodrukowany dlatego, że dzięki miłościwie straszących nas koronką Polacy masowo wypłacają gotówkę. Teraz dodatkowo przedsiębiorcy boją się blokad kont z powodu zapowiadanych kontroli Ostatnie dodrukowanie miało na celu zwiększyć pokrycie gotówką pieniędzy zapisanych na kontach klientów.
@solarize Co Ty p....lisz. Czyli jak mój pies zeżarł mi ostatnio dychę to pieniądź elektroniczny się wykasował? A tak poważnie zgodnie z raportem NBP o obrocie gotówkowym, "udział pieniądza gotówkowego w M1 w 2020 r. wyniósł 21,0%". Nie chce mi się tłumaczyć co to M1, doczytaj sobie. Zanim napiszesz jakąś bzdurę sprawdź chociaż w google.
Te nowe "banknot" są z tak podłej jakości materiału że nie dziwota że trzeba wymieniać na nowe co chwila. Stare drukowali na prawie niezniszczalnym materiale i się tak łatwo nie zużywały czy niszczyły.
A w kwestii inflacji to też nie mogą tj. władza za mocno z nią pofolgować bo sami mają kupę kasy i zwyczajnie to tak jak by se w kolano strzelali.
@ToXiCNaChI tylko jak spojrzysz na ich najnowsze oświadczenia majątkowe to ci którzy mają dużo wymienili... na euro.
Ogólnie to normalny proces. Cały czas się tworzy nowe pieniądze, a stare (zużyte) są niszczone
Ale weź tu im to wytlumacz. Dzieciak wypłacił pierwszy raz 2 tys i sie podjaral ze nowki i zaraz w jego mózgu zaświeciła się lampka 500+ itp aha rozgryzlem to to przez Pis i rozdawnictwo!
Tylko ze 15-20 lat temu nie wypłacał 2000z bankomatu tylko 20 groszy z mamy portfela na gume kulke.
Owszem mamy lata dwudzieste, ale nie 20-stego wieku, tylko 21-ego wieku i teraz banknoty z drukarki schodzą po to, by wymienić zużyte banknoty w obrocie gotówkowym.
Miażdżąca większość pieniądza jest w formie elektronicznej i "wartości postrzeganej" (np długi, papiery wartościowe).
Dzisiaj się nie drukuje pieniędzy fizycznie. Doklepuje się je z klawiatury.
@J_R W Polsce nie funkcjonuje pieniądz elektroniczny. Być może zacznie funkcjonować za kilka/kilkanaście lat, bo widać ku temu tendencje światowe. Pieniądz taki jest oparty na kryptografii (w polskiej definicji prawnej "waluta cyfrowa"). Póki co mamy zwykłe odwzorowanie depozytów bankowych w bazie danych komputerów w postaci zwykłych liczb. To tylko elektroniczny zapis salda, który musi ściśle odpowiadać ilości fizycznych banknotów (według prawa). Zgadzam się co do papierów wartościowych itd, ale fizyczny druk pieniądza nadal następuje i np. skup obligacji w ogóle temu nie przeczy lub przeszkadza.
@solarize Po pierwsze nie użyłem zwrotu pieniądz elektroniczny, tylko forma pieniądza.
Po drugie, jak transakcja cały czas przebiega w postaci elektronicznej, to jednak efektywnie jest w danym momencie realizowana pieniądzem w postaci elektronicznej.
Po trzecie pieniądza w gotówce w 2020, wedle raportu NBP w obiegu jest 233 mld złotych. Samo M0 wynosiło w czerwcu tego roku 337 miliardów, a M3 wynosiło 1 bilion i 746 miliardów złotych. Tak więc mam nadzieję, że sam rozumiesz, że gotówki jest mniej.
Po czwarte, pieniądze oparte na kryptografii, takie jak Bitcoin i Ethereum za kilkanaście lat nigdzie poza swoje małe zoo nie wyjdą, o ile w nim nie zdechną. Jedyne w czym są efektywne, to napędzanie ofiar oszustom, odtwarzanie wałków finansowych sprzed 100+ lat i pranie brudnych pieniędzy. Libra Facebooka już praktycznie zdechła po spotkaniu z regulatorami. Bitcoin czeka, aż zdechnie tether, a ethereum też nie porywa swoją wydolnością transakcyjną, przez co szersza adopcja i tak nie ma racji bytu.
co za bzdury opowiadasz.