A co ma wspólnego jedno z drugim. Ktoś może być ekstrawertykiem i rzadko wychodzić z domu. Raczej rzadko spotykane, ale możliwe. Po prostu często będzie zapraszał ludzi do siebie. Może też mieć dużą rodzinę i zawsze będzie miał towarzystwo.
Introwertycy po prostu rzadziej mają ochotę spotykać się z ludźmi, ale to nie znaczy od razu, że nie lubią wychodzić z domu. Ktoś może lubić samotne wyprawy albo spacery po lesie czy też spacer pustymi ulicami miasta.
Tak to właśnie jest z typowymi "introwertykami", czyli osobami, które same się zdiagnozowały.
Dodam jeszcze, że ostatnio (no, od kilku lat) introwertyzm jest okrutnie spłycany, a do tego - niestety - zrobił się modny jako oznaka "yntelygęcji", z którą wcale nie musi mieć wiele wspólnego.
Inteligentni ludzie mogą być intro- i ekstrawertykami, nie ma reguły (są statystyki, ale nie reguły) ;)
Ja uwielbiam być na kwarantannie. Z racji zawodu i ryzyka zakażenia byłem już 5 razy. Za tydzień pewnie znowu pójdę. Cisza, spokój, żarcie, alkohol, tv i ja.
Dzienniki Karyny, już w kinach i na popularnych portalach pirackich.
To znaczy, że nie byłaś introwertyczką, tylko po prostu nie wychodziłaś z domu!
A co ma wspólnego jedno z drugim. Ktoś może być ekstrawertykiem i rzadko wychodzić z domu. Raczej rzadko spotykane, ale możliwe. Po prostu często będzie zapraszał ludzi do siebie. Może też mieć dużą rodzinę i zawsze będzie miał towarzystwo.
Introwertycy po prostu rzadziej mają ochotę spotykać się z ludźmi, ale to nie znaczy od razu, że nie lubią wychodzić z domu. Ktoś może lubić samotne wyprawy albo spacery po lesie czy też spacer pustymi ulicami miasta.
To nie jesteś introwertyczką.
Kwarantanna to dla prawdziwego introwertyka błogi, spokojny czas.
Tak to właśnie jest z typowymi "introwertykami", czyli osobami, które same się zdiagnozowały.
Dodam jeszcze, że ostatnio (no, od kilku lat) introwertyzm jest okrutnie spłycany, a do tego - niestety - zrobił się modny jako oznaka "yntelygęcji", z którą wcale nie musi mieć wiele wspólnego.
Inteligentni ludzie mogą być intro- i ekstrawertykami, nie ma reguły (są statystyki, ale nie reguły) ;)
Ja uwielbiam być na kwarantannie. Z racji zawodu i ryzyka zakażenia byłem już 5 razy. Za tydzień pewnie znowu pójdę. Cisza, spokój, żarcie, alkohol, tv i ja.
Czyli nie byłaś introwertyczką, tylko leniwą spasioną dupą.
To znaczy, że wcale nią nie byłaś xD