@maaciekk Możliwe. Założyłem, że myślą przewodnią demota jest teza, że w internecie tracimy masę czasu, który można by odzyskać gdyby od internetu się odłączyć. Kierując się tym założeniem stwierdziłem, że to nie jest prawda bo w trybie offline tak samo można trącić czas. Nie ma internetu więc włączasz konsolę i 5min później jest następny tydzień. Takich zjadaczy czasu jest więcej. Wspólną cechą jeżeli nie wszystkich to większości z nich jest to, że do działania potrzebują prądu i stąd moje stwierdzenie.
Pozostaje mi więc zapytać czy faktycznie nie zrozumiałem demota. Jeżeli tak to proszę o wyjaśnienie.
@Wolterianin rownie dobrze takim zjadaczem czasu moze byc spacer/ trening/ ksiazka/ sex/ szydelkowanie/ malowanie/ skladanie modelu z pierdyliarda wykalaczek albo kostek domina. Innymi slowy wszystko co wykonujazy uwaza za przyjemnosc i co lubi wykonywac. Nazywamy to hobby
@Xar Zgoda, że hobby to zjadacz czasu. Ale hobby, zwłaszcza takie jak wymieniłeś nie spełnia warunku brzegowego demota w postaci odłącz się od internetu
Tak, narzekajmy na narzędzia, przecież to nie użytkownicy robią sobie krzywdę.
Po co załatwić coś przez internet jak można poświęcić godzinę lub kilka na wizyty w punktach obsługi klienta. Po co szukać informacji w internecie jak można wybrać się do biblioteki i spędzić kupę czasu na przeszukiwanie tekstów? Po co oglądać filmy i seriale jakie lubisz i kiedy lubisz, skoro można siedzieć przed telewizorem czekając na początek i kontynuację programu po reklamach? Po co robić zakupy przez internet skoro możesz objeździć kilka sklepów szukając tego, co potrzebujesz?
Tak można wymieniać bez końca. W obecnych czasach wykonujemy dużo więcej rzeczy niż dawniej, a dzięki internetowi nie zajmuje to nam szczególnie więcej czasu. Jak ktoś prokrastynuje przed monitorem, to można mieć pewność, że bez internetu nie będzie bardziej produktywny, a znajdzie sobie alternatywną formę prokrastynacji.
Jakby w democie było - wyłącz prąd, to może bym uwierzył
@Wolterianin chyba nie zrozumiałeś demota
@maaciekk Możliwe. Założyłem, że myślą przewodnią demota jest teza, że w internecie tracimy masę czasu, który można by odzyskać gdyby od internetu się odłączyć. Kierując się tym założeniem stwierdziłem, że to nie jest prawda bo w trybie offline tak samo można trącić czas. Nie ma internetu więc włączasz konsolę i 5min później jest następny tydzień. Takich zjadaczy czasu jest więcej. Wspólną cechą jeżeli nie wszystkich to większości z nich jest to, że do działania potrzebują prądu i stąd moje stwierdzenie.
Pozostaje mi więc zapytać czy faktycznie nie zrozumiałem demota. Jeżeli tak to proszę o wyjaśnienie.
@Wolterianin rownie dobrze takim zjadaczem czasu moze byc spacer/ trening/ ksiazka/ sex/ szydelkowanie/ malowanie/ skladanie modelu z pierdyliarda wykalaczek albo kostek domina. Innymi slowy wszystko co wykonujazy uwaza za przyjemnosc i co lubi wykonywac. Nazywamy to hobby
@Xar Zgoda, że hobby to zjadacz czasu. Ale hobby, zwłaszcza takie jak wymieniłeś nie spełnia warunku brzegowego demota w postaci odłącz się od internetu
Tu nie chodzi o internet tylko to co w nim robisz! Kto ci broni się dokształcać i nagle się okaże że doba jest nadal tak długa jak zawsze.
Tak, narzekajmy na narzędzia, przecież to nie użytkownicy robią sobie krzywdę.
Po co załatwić coś przez internet jak można poświęcić godzinę lub kilka na wizyty w punktach obsługi klienta. Po co szukać informacji w internecie jak można wybrać się do biblioteki i spędzić kupę czasu na przeszukiwanie tekstów? Po co oglądać filmy i seriale jakie lubisz i kiedy lubisz, skoro można siedzieć przed telewizorem czekając na początek i kontynuację programu po reklamach? Po co robić zakupy przez internet skoro możesz objeździć kilka sklepów szukając tego, co potrzebujesz?
Tak można wymieniać bez końca. W obecnych czasach wykonujemy dużo więcej rzeczy niż dawniej, a dzięki internetowi nie zajmuje to nam szczególnie więcej czasu. Jak ktoś prokrastynuje przed monitorem, to można mieć pewność, że bez internetu nie będzie bardziej produktywny, a znajdzie sobie alternatywną formę prokrastynacji.
Daj mi ksiazki a udowodnie ci ze doba to wcale nie tak duzo czasu :)