Prawdopodobnie obróci się to przeciwko tobie znacznie wcześniej. Zachowanie inteligentnych kobiet też podlega wahaniom pod wpływem hormonów, a potrafią być znacznie złośliwsze i uderzają celniej niż te mniej bystre.
@Rydzykant to co piszesz jest strasznie seksistowskie. Złośliwe kobiety z reguły są takie, bo to reakcja obronna na bliskość. A ta się bierze z wcześniejszych zranień. Każda złośliwa baba kiedyś była ufną i kochającą dziewczyną. Mam takie koleżanki, które są zwykłymi heksami i odtrącają każdego, kto im powie miłe słowo, bo kiedyś, o jeden raz za dużo uwierzyły komuś a ten je wykorzystał, pozwolił pokochać i odszedł bo widzi mi się. Bo nastolatkowie i młodzi 20 latkowie tak robią - czasem bez sensu, czasem dla zabawy, testowanie życia i jego limitów. a uraza zostaje. Nie wszystko trzeba zasłaniać hormonami. Mam wspaniałego mężaale jest czasem fochaty bardziej niż niejedna dziewczyna, którą znam. Czyżby miał okres? Nie, po prostu jest jaki jest. Sekretem udanego małżeństwa jest nie rywalizowanie ze sobą - wszyscy gramy w tej samejdrużynie i do tej samej bramki.Moment w którym widać, że jest podział interesów, jest momentem w ktorym powinno podjąć się decyzję o nie podpisuywaniu aktu małzęństwa.
@fefefka Nie sądzisz, ze twoja wypowiedź jest bardziej seksistowska niż moja. Mężczyźni, tak jak kobiety mają swoje niezbyt szczęśliwe doświadczenia życiowe. Ich też łatwo skrzywdzić lub wykorzystać, a "honor" nie pozwala im się do tego przyznać. W dodatku też podlegają działaniu hormonów. Zwłaszcza adrenaliny i testosteronu.
Gratuluję pasującego do ciebie partnera. Ale wiesz jaki jest prawdziwy sekret udanego małżeństwa? Przetrwać pierwsze 30 lat i się wzajemnie nie znienawidzić. Jest to dobra podstawa, by zbudować szczęśliwy związek. Dzieci odchowane, sytuacja materialna ustabilizowana. Coraz mniej sił i ochoty na zdrady. Można skutecznie budować coś pięknego i trwałego. A hormony przestają w tym przeszkadzać. Szczeże wam tego życzę. Ja (my) już prawie to zbudowaliśmy.
Inteligentny człowiek nie podpisuje kontraktu z osobą wynagradzaną za jego złamanie.
Prawdopodobnie obróci się to przeciwko tobie znacznie wcześniej. Zachowanie inteligentnych kobiet też podlega wahaniom pod wpływem hormonów, a potrafią być znacznie złośliwsze i uderzają celniej niż te mniej bystre.
@Rydzykant to co piszesz jest strasznie seksistowskie. Złośliwe kobiety z reguły są takie, bo to reakcja obronna na bliskość. A ta się bierze z wcześniejszych zranień. Każda złośliwa baba kiedyś była ufną i kochającą dziewczyną. Mam takie koleżanki, które są zwykłymi heksami i odtrącają każdego, kto im powie miłe słowo, bo kiedyś, o jeden raz za dużo uwierzyły komuś a ten je wykorzystał, pozwolił pokochać i odszedł bo widzi mi się. Bo nastolatkowie i młodzi 20 latkowie tak robią - czasem bez sensu, czasem dla zabawy, testowanie życia i jego limitów. a uraza zostaje. Nie wszystko trzeba zasłaniać hormonami. Mam wspaniałego mężaale jest czasem fochaty bardziej niż niejedna dziewczyna, którą znam. Czyżby miał okres? Nie, po prostu jest jaki jest. Sekretem udanego małżeństwa jest nie rywalizowanie ze sobą - wszyscy gramy w tej samejdrużynie i do tej samej bramki.Moment w którym widać, że jest podział interesów, jest momentem w ktorym powinno podjąć się decyzję o nie podpisuywaniu aktu małzęństwa.
@fefefka Nie sądzisz, ze twoja wypowiedź jest bardziej seksistowska niż moja. Mężczyźni, tak jak kobiety mają swoje niezbyt szczęśliwe doświadczenia życiowe. Ich też łatwo skrzywdzić lub wykorzystać, a "honor" nie pozwala im się do tego przyznać. W dodatku też podlegają działaniu hormonów. Zwłaszcza adrenaliny i testosteronu.
Gratuluję pasującego do ciebie partnera. Ale wiesz jaki jest prawdziwy sekret udanego małżeństwa? Przetrwać pierwsze 30 lat i się wzajemnie nie znienawidzić. Jest to dobra podstawa, by zbudować szczęśliwy związek. Dzieci odchowane, sytuacja materialna ustabilizowana. Coraz mniej sił i ochoty na zdrady. Można skutecznie budować coś pięknego i trwałego. A hormony przestają w tym przeszkadzać. Szczeże wam tego życzę. Ja (my) już prawie to zbudowaliśmy.