...a ja się głęboko zastanawiam, o co komu w tym wszystkim tak na prawdę chodzi...bo już chyba nie tylko o wirusa a na pewno nie o tego o którym się oficjalnie mówi...
przej**** jak dzieci za nauczane przez chorych na głowę ludzi, nic dobrego z tego nie wyjdzie chyba ze masa potulnych baranków słuchających co pan nakaże...
Ehhh... Wszyscy znamy realia w polskich szkołach! Klasy są liczne, po 30 - 40 dzieci, bo trzeba oszczędzać. A teraz będzie wielkie halo, bo nie ma odstępów, nawet w sali lekcyjnej. Nie wspomnę o jakości nauczania przy takich tłumach, ale o postępach można zapomnieć. Poza tym nie odstępy czy maski są ważne, ale podstawowa higiena osobista oraz zasada: jesteś chory - nie wychodź z domu!
Psychiczna trauma dla dzieci nie jest istotna, ważne żeby nie złapały wirusa, którego i tak w końcu złapią i który im nic nie zrobi. Dorośli pokazują dzieciom, jaki ten świat jest straszny. Najlepiej od razu umrzeć.
To jest fikcja.
W sali, w której mieściło się 30-40 uczniów/studentów obecnie nie powinno być więcej niż 9. To jest sytuacja nie do rozwiązania
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2020 o 20:18
to jest kpina, w sali odstęp, A na korytarzu co? Jak dziecko nieposłucha żeby się nie bawiło z kolegami do go że szkoły wywalą?
@27filozof72 Sanepid dowali 35 tysięcy kary, to dzieciak się nauczy (jak się mu rodzice powieszą) :P
...a ja się głęboko zastanawiam, o co komu w tym wszystkim tak na prawdę chodzi...bo już chyba nie tylko o wirusa a na pewno nie o tego o którym się oficjalnie mówi...
Rejestracja "DDR" na samochodzikach - ławkach wiele wyjaśnia.
Wstydziliby się. Tresują bezmyślnych niewolników. Zresztą, sami nimi są skoro wierzą w tą całą "pandemię".
przej**** jak dzieci za nauczane przez chorych na głowę ludzi, nic dobrego z tego nie wyjdzie chyba ze masa potulnych baranków słuchających co pan nakaże...
narysowanie linii na podłodze to nie jest zapewnienie bezpiecznej odległości
Ehhh... Wszyscy znamy realia w polskich szkołach! Klasy są liczne, po 30 - 40 dzieci, bo trzeba oszczędzać. A teraz będzie wielkie halo, bo nie ma odstępów, nawet w sali lekcyjnej. Nie wspomnę o jakości nauczania przy takich tłumach, ale o postępach można zapomnieć. Poza tym nie odstępy czy maski są ważne, ale podstawowa higiena osobista oraz zasada: jesteś chory - nie wychodź z domu!
Psychiczna trauma dla dzieci nie jest istotna, ważne żeby nie złapały wirusa, którego i tak w końcu złapią i który im nic nie zrobi. Dorośli pokazują dzieciom, jaki ten świat jest straszny. Najlepiej od razu umrzeć.