@belzeq Kto może być tak głupi, że nie potrafi odróżnić pensji pojedynczego człowieka - katechety (nie koniecznie księdza - mój znajomy jest katechetę i w ogóle nie jest księdzem) od dawania pieniedzy kościołowi jako instytucji...Acha, no tak........:P
@belzeq Przynajmniej połowa jest ok. Jeśli zaś Tobie "głupi człowiek" do mnie pasuje, całkowicie się zgadzam i z trzecim hasłem, bowiem jeśli Ty powiesz o kimś "to jest głupek", każdy sensowny człowiek natychmiast poszuka z nim kontaktu. Nieszczęściem będzie, gdy zacznież uważać mnie za osobę mądrą wg. Ciebie.
@belzeq
Fragles.. Postacie z animowanej lalkowej serii dla dzieci Fraglesi lub Fraglesy (eng "Fraggle Rock" ) stworzonej przez Jima Hensona między 1983 a 1987 w sumie 96 odcinków . Obecnie po śmierci autora i odkupieniu własności intelektualnej należą do Disney CO.
@Fragglesik inteligencja się tam te postacie nie popisywały.. tak poziom przedszkola.. Chodziły po porady do kupy śmieci na polu nazywanej wiedźmą PlePle . Pamiętniki wuja Mata z podróży do normalnego świata ludzi z kolei udowadniają że nie rozumie on cywilizacji w około... Kradły żarcie z ogrodu ogrów . One też uważały się za mądre w stosunku do Duzersów
Wypisz wymaluj cały TY... https://www.youtube.com/watch?v=S3e9qxNQsQ8
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2020 o 20:52
@Fragglesik Czy zrozumiałeś co tam jest napisane? "Za nauczanie religii' Nie jest istotne czy to ksiądz czy "cywilny" katecheta. Myślisz że ten katecheta dostałby pensję, gdyby religia była przy kościołach a nie w szkole?
@cysiek63 A czy ty dalej nie rozumiesz, że zapłata konkretnej osobie nauczającej religii nie jest zapłatą kościołowi jako instytucji, zwłaszcza, że część katechetów w ogólke nie ma żadnego związku z tą instytucją?
@Fragglesik Nie o to chodzi. Chodzi o nauczanie religii. To Krk powinien płacić a nie państwo. Religia nie powinna być przedmiotem nauczania w szkole (chyba że katolickiej) i państwo nie powinno za to płacić. Poza tym siostry zakonne oddają całe zarobione pieniądze na zakon. Tak działa Krk.
@cysiek63 Dlaczego "Religia nie powinna być przedmiotem nauczania w szkole"? Do powstania PRL były to lekcje we wszystkich szkołach, to komuna je stamtąd wyrugowała. Nie rozumiem, czemu to co zrobiła w tym kraju komuna ma być standardem.
@Fragglesik W szkole powinno religioznawstwo. Religia jest ściśle związana z Kościołem. Nie widzisz co się dzieje? Na wsiach i mniejszych miejscowościach dzieci niechodzące spotyka ostracyzm. Ktoś kto nie jest wierzący czy nie chodzi na religię jest wskazywany jako "nieprawdziwy" Polak. Nawet ty teraz jesteś wielce oburzony moimi słowami że religii nie powinno być w szkole.
Pragnę ci przypomnieć, że za tej złej komuny zbudowano najwięcej kościołów a sale katechetyczne pękały w szwach. DOBROWOLNIE. Teraz lekcje religii pustoszeją a w niektórych szkołach w ogóle nie ma chętnych. Lekcje religii to fikcja. Obowiązek narzucony przez państwo. Przez świeckie państwo.
Coś w tym jest, w zeszłym roku był problem bo ksiądz chciał mieć etat i brakowało mu godzin ale wiadomo kościół, ksiądz więc godziny się znalazły, a w tym roku tak się sra ze strachu przed wirusem że najchętniej zrezygnowałby w ogóle z religii w szkole - powiedział że 4 godziny mu wystarczą.
Generalnie przez ładnych parę lat katecheza w szkole była za darmo (ani księża, ani zakonnice, ani świeccy katecheci) nie otrzymywali pensji. I do tego odnosił się WTEDY Prymas.
Dopiero później stwierdzono, że w ramach ogólnoeuropejskich zasad nie ma pracy tego rodzaju w formie wolontariatu i wprowadzono pensje, jak każdemu innemu nauczycielowi.
Wtedy większość księży oddała miejsce w szkole katechetom, usuwając się właśnie z powodów finansowych.
Demot jest więc fejkiem niezgodnym z prawdą historyczną (a dokładniej to PODPIS). Nawet jeśli osobiście nie lubię tego gościa z fotki to wtedy miał rację w tym co mówił.
@pajda3 "większość księży oddała miesce w szkole katechetom"... no nie zaliczyłem każdej szkoły w Polsce, więc wypowiem się o szkołach w moim mieście.. gdy ja chodziłem do szkoły, były w mieście 3 budynki różnych szkół... czwarty zaczęli później budować i chyba oddali do użytku gdy byłem w 3 klasie liceum... miasto powiatowe, wiec nie jakieś wielkie i miałem znajomych w każdej z nich.. dzieciaków było wtedy sporo, więc klas również... (rocznik 82 więc jeszcze ten zwyżkowy) a miasto wtedy się mocno budowało (kopalnia Bogdanka się rozbudowywała więc i ludzi zjechało) w mojej szkole (nr 2 -podstawówka/liceum, potem jeszcze liceum zawodowe i technikum) zawsze byli to księża/zakonnice.. był jeden rok jakiś katecheta ale miał zajęcia tylko z jedną klasą... w szkole nr 1 (to była wtedy szkoła podstawowa tylko) byli tylko księża, w szkole nr 3 (podstawówka, liceum wtedy) był jeden katecheta, reszta księża (z innej parafii już) później w szkole nr 4 (podstawówka) tylko księża i zakonnice... i to już w latach powyżej roku 90tego i 2000, jak jest obecnie nie wiem.
Ale rok później uszaty powiedział, że przecież za pracę trzeba płacić, a oni przecież pracują w szkołach.
I jeszcze jedno, bezguściu tego faceta warszawiacy zawdzięczają koszmar architektoniczny, który zwie się świątynią opatrzności bożej, popularnie zwaną wyciskarką do cytryn.
Gdy religia weszła do szkół, Kościół wyraźnie powiedział i była to dobra wola z jego strony, że przez PIERWSZY rok nauki katecheci nie będą pobierać wynagrodzenia. W drugim roku zaczęli już pobierać, bo wyraźnie było powiedziane, że to ustępstw ze strony kościoła było tylko na pierwszy rok jeśli pamiętam. Ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich prof nauk prawnych Tadeusz Zieliński, ateista i lewicowiec, kandydat Unii Pracy na urząd prezydenta, później minister w rządzie SLD, jako Rzecznik Praw Obywatelskich jednoznacznie stwierdził, że pobieranie wynagrodzenia za pracę jest prawem człowieka i wyrażał opinię, że katecheci mają mieć płacone pensje z budżetu państwa.
Więc:
a) od samego początku było mówione, że Kościół zgadza się na niewypłacanie wynagrodzeń katechetom tylko tymczasowo, przez pierwszy rok.
b) za wypłacaniem wynagrodzeń stoją zasady wynikłe z praw człowieka jak i standardy europejskie.
Jak tak bardzo niektórym leży na sercu, że katechetom trzeba płacić, to można wprowadzić obowiązek lekcji etyki, jeśli się nie chodzi na religie. Wtedy takie same fundusze będą szły na jednego ucznia religijnego i nie religijnego i może owym niektórym tak ciążący kamień spadnie z serca.
Mój wpis zniknął.
We wpisie było głównie stwierdzenie, że Rzecznik Praw Obywatelskich Tadeusz Zieliński popierał płacenie Katechetom za pracę gdyż prawem człowieka jest otrzymywanie wynagrodzenia za pracę.
@sliko Możesz mi zacytować co niby skłamałem i dać odnośnik do informacji wykazujących moje kłamstwo.
No i co w związku z tym linkiem, który podałeś, są tam potwierdzone wszystkie informacje, o których tu mówimy, na początku katecheci nie pobierali wynagrodzenia za pracę w szkole, prawda, mnie się wydaje, że taka sytuacja trwała tylko rok, może jednak kilka lat, Kościół zrzekł się dobrowolnie wynagrodzenia, ale jak ja pamiętam, cały czas było mówione, że jest to tylko tymczasowo i przyszedł czas, że kościół się upomniał o należne wynagrodzenie. Łk. 10.7 "bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.". Tak jak to jest zresztą na całym świecie gdzie religii uczy się w szkołach.
Jak już tak lubisz wyszukiwać w internecie różne rzeczy, to poprosiłbym o sprecyzowanie skąd jest rzekomy cytat Józefa Glempa "Kościół nie chce ani złotówki z budżetu za nauczanie religii. My do szkół nie idziemy po pieniądze my tam idziemy z misją", to był jakiś wywiad, list pasterski, publikacja, bo jeżeli mam być szczery to prymas Glemp operował nieco bardziej uroczystym i oficjalnym językiem a to jest jakieś takie kolokwialne. Autora demotu tez proszę o konkretne źródło owego cytatu, gdzie i jakiego dnia padły powyższe słowa.
@Ichna
Dotacja dla kościoła - nie istnieje coś takiego.
Może chodzi ci o Fundusz Kościelny, relikt pozostały po komunizmie. Według mnie Fundusz Kościelny powinien być zlikwidowany a nie zmniejszany o cokolwiek.
"Moim zdaniem na kościół powinien być podatek imienny" - to tylko twoje zdanie.
Natomiast moim zdaniem to kościół powinni utrzymywać się od wiernych z tacy, tak jak jest w tym momencie.
"że katechezy są finansowane ze środków ateistów" - a mnie się wydaje, że katechezy są finansowane z podatków katolików, a podatki ateistów idą na lekcje etyki, maż jakieś wyliczenia, że tak nie jest ?
@Ichna "jak inaczej nazwać całość dofinansowań, które ktoś otrzymuje?"
Nie dotacja, bo tonie jest dotacja.A jak nazwać nie wiem, twoja sprawa.
To co ty nazywasz wsparcie działalności charytatywnej to jest często zakontraktowana usług komunalna, samorządy za pośrednictwem np: zgromadzeń zakonnych, realizują zadania władz lokalnych pomagania biednych, a robią to za pośrednictwem zakonów czy religijnych stowarzyszeń, gdyż one robią to najlepiej, najtaniej i z empatią. Jeśli samorząd zapłaci prywatnej firmie za posprzątanie parku to to jest dotacja czy zapłata za usługę ?
Tak samo w wojsku kapelani dostają pensję za wykonywaną pracę, państwo ma po prostu swój interes i korzyści w utrzymywaniu w wojsku kapelanów. Zwiększa to morale, dyscyplinę i poświęcenie żołnierzy, W XVIII wieku król Prus Fryderyk Wielki zlikwidował w swojej armii etaty kapelanów, tylko po to aby po jakimś czasie przywrócić je znowu, bo mu armia zaczęła gorzej walczyć. Pensja kapelana nie jest żadnym dofinansowaniem kasy kościelnej, bo niby w jaki sposób, wam antyklerykałom to się w głowie wszystko zlewa w jakąś jedną ciemną masę
Co do zdań, to już sobie ustaliliśmy, że ty masz swoje zdanie a ja mam swoje zdanie. Więc proszę nie powtarzaj w kółko tego samego, bo tylko swoimi ustami wiatr robisz, bez innego pożytku.
Co do jakiegoś problemu ze statystykami, to ten problem macie tylko wy antyklerykały, dla mnie żadnym problemem nie jest czy statystyka według jednej metodologi pokazuje że jest 50% katolików, według drugiej, że 75% a według trzeciej, że 90%. Bo to nic w moim życiu nie zmienia. Dla mnie problemy w Polsce to są bieda, niskie zarobki, głodowe emerytury, niesprawiedliwe sądy, przestępczość, korupcja, wydajność Służby Zdrowia. Prosiłbym więc nie przesłaniać prawdziwych problemów jakimś rzekomym problemem ze statystyką.którą macie tylko wy antyklerykały."Z opłatą co łaska" - też nie wiem jaki ty masz problem. A co do docinków, zaczepek i prowokacji ze strony (tylko wojujących) ateistów, to już w ewangelii zostaliśmy ostrzeżeni, że one będą więc jesteśmy na nie przygotowani, uodpornienia i jak tutaj widzisz zaopatrzeni w merytoryczne, spokojne odpowiedzi.
Bądź sobie za czym chcesz, tylko nie używaj kłamstw w dyskusji:
"Jeśli KK świadczy dla paśtwa jakąś usługa, płaci Zus, vat i pit lub cit - to nie ma problemu niech państwo zakupuje u niego usługę na zasadach ogólnych.... tylko, że tak to nie wygląda."
Działalność gospodarcza Kościoła jest opodatkowana na zasadach ogólnych, np: wydawnictwa katolickie, płacą ZUS-Y, CIT-y, VAT-y jak każdy inny.
Istotnie nie jest opodatkowana działalność charytatywna i nie tylko Kościoła, ale każda organizacja charytatywna jest zwolniona z podatku. Jeżeli siostry dostaną 100 zł od miasta aby nakarmić bezdomnych i z tych 100 zł, zrobią 5 posiłków za 20 zł, to ty to chcesz opodatkować?! czyli zabrać jeden posiłek bezdomnemu? Jakby opodatkować działalność charytatywną to Owsiak musiałby płacić od zebranych fundusz jakiś tam procent podatku. Weź się człowieczku puknij w swoją pustą głowę.
Oni własnie często wygrywają przetargi, jak napisałem są najtańsi i najlepsi ...
Bardzo ci się już drogi @Ichn miesza, zaczynasz przeskakiwać na wszelkie tematy związane kościołem czy to chrzest niemowląt, czy to opłata co łaska czy dyskutowanie nad empatią, a jakimi danymi dysponujemy ab y porównywać dwa domy opieki?
Z twoich wypowiedzi zaczyna coraz bardziej wyłaniać się chaos, nerwowości i zacietrzewienie. Czy nie odnosisz wrażenia, że prowadzenie tego tasiemcowego dialogu jest coraz bardziej nienormalne?
Ciekawe jest, że cała ta wojna ideologiczna ujawnia niesamowitą ilość ludzi, których chyba z czystym sumieniem można nazwać półinteligentami. Widzą oni indoktrynację, materializm i inne złe cechy po jednej stronie i całkowicie ignorują je po drugiej. Bo nikt normalny chyba nie wątpi, że Kościół nastawiony jest na pieniądze i potęgę. Od zawsze tak było w jego historii i wcale się z tym nie kryją. Nie wiem tylko dlaczego sporo osób widzących te oczywistości po stronie Kościoła, z uporem maniaka wypierają wyścig po władze i wpływy lobby LGBT, szczególnie, że oni tez sie z tym nie kryją. I to samo u sporej grupy ludzi krytykującej LGBT i ślepej na patologię w Kościele wynikająca z różnić między założeniami a działaniami. I zamiast walczyć ze zjawiskiem, to walczy sie ze środowiskiem.
Potrafisz wyjaśnić, dlaczego bogaci ludzi też biorą 500+ ?
"A, bo skoro dają to biorę. jakby nie dawali, to żaden kłopot."
Proponuję wycofanie finansowania lekcji religii przez państwo, zobaczymy czy księża i katecheci nadal będą chcieli uczyć. Zgadzasz się na taką propozycję?
Nie księża to zajebistą misję mają w szkołach - wyebać w d**ę wszystkie dzieciaki.Więc całkowicie się zgadzam z Glempem.Przecież też ciągle się słyszy jakie k***a poje***e rzeczy potrafią odpie***lać na tych zjeb***ch lekcjach. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że ksiądz gdyby pracował tyle godzin co nauczyciel zarabiałby znacznie więcej (info potwierdzone od pracownika oświaty i od samego księdza). I jako jeszcze wisienka na torcie - kasa dla księży idzie z naszych podatków. O i prawie zapomniałem kościół jako organizacja nie płaci prawie żadnych podatków. Podatki oprowadzają tylko proboszcz i wikariusze (czyli licząc że średnio w parafii jest ok 5 tyś. osób 1 proboszcz i 2 wikariuszy to odprowadzają) średnio około 2 tyś. CO K***A J****Y KWARTAŁ !!! Tak nie co miesiąc tylko raz na k***a 3 miesiące proboszcz ok 1000 zł i 2-3 wikariuszy drugi 1000 zł. A z ilości mszy (zależnie gdzie pisze na podstawie własnej parafii bo wiem, że gdzieś mogą być 2 dziennie) gdzie na tacy od jednego człowieka wpada ~20 zł * 500 osób ~10000 zł z jednej tylko k***a mszy (czyli podatki opłacone są na cały z jednej tylko tacy). A wy ludziki dalej nie chodźcie na wybory głosujcie na ludzi bez sprawdzania ich historii i dziwcie się dalej, że jesteśmy ruchani w dupę przez rząd i księży jbane k***a d***le
Najbardziej przerażające jest to, że niektórzy serio w to nadal wierzą. Ale są to głównie wyznawcy Prezesa i Rydzyka. Oni robią opinię wszystkim katolikom. Z drugiej strony, to straszne, że szkoła, która powinna być symbolem edukacji i oświecenia szerzy ciemnotę. Zwłaszcza, że "religia" w polskim wydaniu skupia się głównie na promowaniu nienawiści do każdego, kto jest w jakikolwiek sposób inny. I dotyczy to większości księży. Bo nie ma zbyt wielu wypowiedzi polskich księży, które mówią o potrzebie wybaczania i szacunku. To kościół najgłośniej krzyczał, że nie możemy przebaczyć ... (wstaw każdy kraj, z którym kiedykolwiek walczyliśmy), gdy Polska wchodziła do UE. Jeśli komuś sie uda znaleźć wyjątki, to będzie to max. 5 wypowiedzi. A wypowiedzi propagandowych można znaleźć setki. A o ilu nawet nie wiemy, bo padały w wiejskich szkołach.
@0bcy a fanatycy pokroju ks. Jędraszewskiego, ks. Międlara, ks. Rydzyka, ks. Natanka, pozostałych pracowników Radia Maryja i TV TRWAM (w większości duchowni), ks. Terlikowski (chociaż jemu ostatnio zdarzyło się kilka sensowynych wypowiedzi). To ci najbardziej znani fanatycy. A o ilu nie wiemy, bo prowadzą agitację na wsiach, a tam ludzie ich popierają. Gdyby w mieście taki wyszedł na ambonę i zaczął mówić o potrzebie nienawidzenia dowolnego kraju, z którym Polska kiedykolwiek walczyła (nie wiem kogo fanatycy religijni najbardziej nienawidzą. Strzelam, że Niemiec, tak samo jak PISowcy) to bylby na drugi dzień "gwiazdą Youtube". A na takiej wsi, zwłaszcza bastionie PIS wierni przytakną i poprą a każdego kto skrytykuje wypowiedź utopią w łyżce wody.
Oczywiście zdarzają się też wyjąki i księżka, którzy faktycznie pracują z powołania a nie tylko dla kasy. Tacy raczej nie krzyczą z ambon nic o nienawiści. Niestety, przewagę liczebną ma ta pierwsza grupa. Wielu jest też takich, którzy po prostu są pazerni ale nie zaliczają się do jednych ani drugich. I to chyba oni mają przewafę nad oboma grupami. Ale też robią "bardzo dobrą" opinię tym normalnym.
@Cammax
No ale wiesz co tu się dzieje, mamy do czynienia z dosyć groteskową sytuacją, bo rozumiem, że ty nie jesteś członkiem kościoła, nie słuchasz wypowiedzi kapłanów, nie żyjesz w tej grupie, nie wiesz jak jest w środku, nie słuchasz kazań, nie jeździsz na rekolekcje, nie chodzisz do kościoła, nie uczestniczysz w jakichś postukaniach wspólnotowych ani nie przychodzisz na innego rodzaju grupy typu światło życie itp... po prostu żyjesz sobie spokojnie poza kościołem.
Ja zaś należę do kościoła, chodzę na msze i na spotkania, uczestniczę w rekolekcjach, subskrybuje kanały teologiczne czy religijne, no ja żyje wewnątrz kościoła i mam z tym do czynienia na co dzień.
No i teraz ty żyjąc poza kościołem nie wiedząc jak jest w środku chcesz mi powiedzieć, że lepiej ode mnie wiesz jak jest w środku... a dlaczego? A bo dlatego że pewne jedyny kontakt jaki masz z wypowiedziami duchownych to jakieś pojedyncze wypowiedzi w skali kraju, często sprzeczne z wypowiedziamy zdecydowanej większości a nawet praktycznej całości kościoła.
Jeżeli 1 na tysiąc księży raz w roku powie coś głupiego albo niestosowanego - to w przypadku 50 tysięcy duchownych mamy materiał by raz w tygodniu przez cały rok pokazywać "skandaliczną" wypowiedź innego księdza... i teraz... czy ty wiesz o tym, że jest to skarjnie marginalna wypowiedź praktycznie zerowej mniejszości? Czy ty nie mając kontaktu z większością i ogółem doświadczasz pozoru że jest to zjawisko powszechne i dominujące?
I ty możesz nawet co tydzień słyszeć innego księdza który gada głupoty... co nie zmienia faktu że jest to sytuacja w której 1 na tysiąc powie coś głupiego raz w roku
Wiesz, ja żyję w kościele i znam kilkudziesięciu duchownych i ich wypowiedzi, wykładów religijnych czy teologicznych to ja za sobą mam setki, być może nawet tysiąc. I nigdy nie słyszałem tam niczego złego w stosunku do osób LGBT. Zawsze jest żeby się za nich modlić, żeby ich szanować jako ludzi, żeby z nimi rzmawiać itp... i ja będąc w kościele tym żyje na co dzień...a ty będąc poza kościołem, słuchając pojedynczych wypowiedzi próbujesz mi powiedzieć, że większość duchownych mówi źle o tych osobach bo ty zyjąc na zewnatrz będąc karmoiny bardzo wyselekcjonowanymi wypowiedziami odnosisz takie wrżenie... więc mam propozycje - włącz się na rok do dowolnej wspólnoty kościoła, zasubskrybuj dowolny kanał religijny, pojedz na kilka rekolekcji i z własnego doświadczenia powiesz czy większość księyży mówi źle o ludziach z LGBT... jak spotkasz choć jednego to będzie naprawde duży sukces.
NA zakończenie powiem że ciekaw jestem twojej odporności na propagandę - czy jak dostajesz jakieś "ciekawe" zdanie to weryfikujesz je z całą wypowiedzią czy kończysz na tym zdaniu?
Stosunkowo niedawno była taka sytuacja jak internet się oburzył gry ksiądz (czy ksieża) powiedzieli po tym jak parada LGBT została napadnięta że ksiądz dziękuje za wszytskie działania jakie zostały podjęcte... A jaka byłą prawda? Prawda była taka, że PRZED paradą w kościele zebrało się ponad 1000 osób by modlić się za osoby z marszu i ksiądz podziękował za wszytskie działania jakie zostały podjęte... a KILKA GODZIN PÓŹNIEJ na marsz napadła jakaś banda debili... co zrobiły media? Czy pokazały to że z jednej strony mamy modlących się katolików o zbawienie ludzi z marszu a z drugiej strony mamy atakujących marsz debili? Nie. Najpierw pokazywały napad na marsz a potem wypowiedź księdza jak dziękował za podjęte wszelkie działania związane z marszem tak jakby miał dziękowac tym bandytom podczas gdy napad był kilka godzin po wypowiedzi księdza który dziękował za modlitwę... ciekawe jestem czy wyłapujesz takie rzeczy czy łykasz je jak lecą.
Pozdro!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2020 o 11:17
@0bcy nie trzeba być ateistą żeby krytykować niektórych przedstawicieli kościoła. Problem w tym, że bardzo często fanatycy i pedofile pozostają bezkarni. I szkodzą wszystkim wierzącym. A najbardziej tym normalnym. To troche tak jak z aktywistami LGBT, którzy latają półnago po ulicach, albi aktywistami BLM rabującymi sklepy. Raczej nie ma to za wiele wspólnego z walką o wolność, czy równość.
Wypowiedzi zwykłych ludzi raczej się nigdy nie pokazuje. Bo one nabiją zbyt mało wyświetleń, klinknięć. Bo przykładowo jakiego typu wypowiedź wzbudzi większe zainteresowanie w mediach " jestem prawicowcem/lewicowcem, ale innych też szanuję" czy "jestem prawicowcem/lewicowcem i wysłałbym przeciwników do gazu"?
Tacy fanatycy raczej tez nie mają wiele wspólnego z religią. Bo religia sama w sobie nie nakazuje nienawiści do nikogo. Podobnie z zwykłymi ludźmi, którzy co niedzielę siedzą z samego przodu a po kościele biją innych, obrażają, upijają się itp.
Podobnie ze zbiórkqmi w kościele. Część księży popiera zbiórki np. na ofiary klęsk żywiołowych, a część tylko na swoje tace. Część nawet podczas wyborów i ciszy wyborczej prowadzi agitację, a część potrafi wygłosić wtedy normalne kazanie. Nawet u mnie, w bastionie PIS mówiono wtedy głównie o ofiarach powodzi i modlitwach za nich (być może dlatego, że dotknęła ona głównie ten obszar). A co do wyborów powiedziano tylko, że są dziś. Chociaż byli tez tacy księża, którzy wprost mówili za kim być a za kim absolutnie nie wolno.
A Wy dalej swoje, antyteiści i antyklerykałowie.... każdy se na życie zarabia, oczywiście ludzie związani z religią też, a wyrywanie z kontekstu i dopisywanie wniosków bez głębszego zrozumienia to już rasowa manipulacja. Kwestia poruszona już ponad 6 lat temu na wypoku - szybko znalazłem komentarz kogoś ogarniętego:
"Katecheci to inna bajka, ale księża dostają kasę, bo są zatrudnieni na etat (i z tego płacą ZUSy, PITy itd. jak każdy pracownik). Zatrudnienie nauczyciela na wolontariat byłoby prawdopodobnie biurokratycznie nie do przeskoczenia, a przy okazji Unia Europejska albo inni strażnicy praw człowieka zrobili by z tego prędzej czy później aferę o niewolniczą pracę (ale to już drobiazg). Z drugiej strony szeregowy ksiądz ma zapewnione utrzymanie z parafii lub zgromadzenia. Wystarczyłoby polecenie biskupa albo innego przełożonego i musiałby znaleźć się ksiądz, który chodziłby do szkoły bez wypłaty.
Innymi słowy pieniądze za uczenie religii, nawet jeśli są problemem, to na pewno nie jakimś istotnym i ważnym."
@belzeq Kto może być tak głupi, że nie potrafi odróżnić pensji pojedynczego człowieka - katechety (nie koniecznie księdza - mój znajomy jest katechetę i w ogóle nie jest księdzem) od dawania pieniedzy kościołowi jako instytucji...Acha, no tak........:P
@belzeq Przynajmniej połowa jest ok. Jeśli zaś Tobie "głupi człowiek" do mnie pasuje, całkowicie się zgadzam i z trzecim hasłem, bowiem jeśli Ty powiesz o kimś "to jest głupek", każdy sensowny człowiek natychmiast poszuka z nim kontaktu. Nieszczęściem będzie, gdy zacznież uważać mnie za osobę mądrą wg. Ciebie.
@belzeq
Fragles.. Postacie z animowanej lalkowej serii dla dzieci Fraglesi lub Fraglesy (eng "Fraggle Rock" ) stworzonej przez Jima Hensona między 1983 a 1987 w sumie 96 odcinków . Obecnie po śmierci autora i odkupieniu własności intelektualnej należą do Disney CO.
@Fragglesik inteligencja się tam te postacie nie popisywały.. tak poziom przedszkola.. Chodziły po porady do kupy śmieci na polu nazywanej wiedźmą PlePle . Pamiętniki wuja Mata z podróży do normalnego świata ludzi z kolei udowadniają że nie rozumie on cywilizacji w około... Kradły żarcie z ogrodu ogrów . One też uważały się za mądre w stosunku do Duzersów
Wypisz wymaluj cały TY...
https://www.youtube.com/watch?v=S3e9qxNQsQ8
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2020 o 20:52
@Fragglesik Czy zrozumiałeś co tam jest napisane? "Za nauczanie religii' Nie jest istotne czy to ksiądz czy "cywilny" katecheta. Myślisz że ten katecheta dostałby pensję, gdyby religia była przy kościołach a nie w szkole?
@cysiek63 A czy ty dalej nie rozumiesz, że zapłata konkretnej osobie nauczającej religii nie jest zapłatą kościołowi jako instytucji, zwłaszcza, że część katechetów w ogólke nie ma żadnego związku z tą instytucją?
@Fragglesik Nie o to chodzi. Chodzi o nauczanie religii. To Krk powinien płacić a nie państwo. Religia nie powinna być przedmiotem nauczania w szkole (chyba że katolickiej) i państwo nie powinno za to płacić. Poza tym siostry zakonne oddają całe zarobione pieniądze na zakon. Tak działa Krk.
@cysiek63 Dlaczego "Religia nie powinna być przedmiotem nauczania w szkole"? Do powstania PRL były to lekcje we wszystkich szkołach, to komuna je stamtąd wyrugowała. Nie rozumiem, czemu to co zrobiła w tym kraju komuna ma być standardem.
@Fragglesik W szkole powinno religioznawstwo. Religia jest ściśle związana z Kościołem. Nie widzisz co się dzieje? Na wsiach i mniejszych miejscowościach dzieci niechodzące spotyka ostracyzm. Ktoś kto nie jest wierzący czy nie chodzi na religię jest wskazywany jako "nieprawdziwy" Polak. Nawet ty teraz jesteś wielce oburzony moimi słowami że religii nie powinno być w szkole.
Pragnę ci przypomnieć, że za tej złej komuny zbudowano najwięcej kościołów a sale katechetyczne pękały w szwach. DOBROWOLNIE. Teraz lekcje religii pustoszeją a w niektórych szkołach w ogóle nie ma chętnych. Lekcje religii to fikcja. Obowiązek narzucony przez państwo. Przez świeckie państwo.
@cysiek63 Równy ostracyzm w miastach spotyka tych co chodzą na religię, bo chodzący na etykę wyzywają ich od ciemniaków, katoli itp.
Coś w tym jest, w zeszłym roku był problem bo ksiądz chciał mieć etat i brakowało mu godzin ale wiadomo kościół, ksiądz więc godziny się znalazły, a w tym roku tak się sra ze strachu przed wirusem że najchętniej zrezygnowałby w ogóle z religii w szkole - powiedział że 4 godziny mu wystarczą.
Generalnie przez ładnych parę lat katecheza w szkole była za darmo (ani księża, ani zakonnice, ani świeccy katecheci) nie otrzymywali pensji. I do tego odnosił się WTEDY Prymas.
Dopiero później stwierdzono, że w ramach ogólnoeuropejskich zasad nie ma pracy tego rodzaju w formie wolontariatu i wprowadzono pensje, jak każdemu innemu nauczycielowi.
Wtedy większość księży oddała miejsce w szkole katechetom, usuwając się właśnie z powodów finansowych.
Demot jest więc fejkiem niezgodnym z prawdą historyczną (a dokładniej to PODPIS). Nawet jeśli osobiście nie lubię tego gościa z fotki to wtedy miał rację w tym co mówił.
@pajda3 "większość księży oddała miesce w szkole katechetom"... no nie zaliczyłem każdej szkoły w Polsce, więc wypowiem się o szkołach w moim mieście.. gdy ja chodziłem do szkoły, były w mieście 3 budynki różnych szkół... czwarty zaczęli później budować i chyba oddali do użytku gdy byłem w 3 klasie liceum... miasto powiatowe, wiec nie jakieś wielkie i miałem znajomych w każdej z nich.. dzieciaków było wtedy sporo, więc klas również... (rocznik 82 więc jeszcze ten zwyżkowy) a miasto wtedy się mocno budowało (kopalnia Bogdanka się rozbudowywała więc i ludzi zjechało) w mojej szkole (nr 2 -podstawówka/liceum, potem jeszcze liceum zawodowe i technikum) zawsze byli to księża/zakonnice.. był jeden rok jakiś katecheta ale miał zajęcia tylko z jedną klasą... w szkole nr 1 (to była wtedy szkoła podstawowa tylko) byli tylko księża, w szkole nr 3 (podstawówka, liceum wtedy) był jeden katecheta, reszta księża (z innej parafii już) później w szkole nr 4 (podstawówka) tylko księża i zakonnice... i to już w latach powyżej roku 90tego i 2000, jak jest obecnie nie wiem.
Ale rok później uszaty powiedział, że przecież za pracę trzeba płacić, a oni przecież pracują w szkołach.
I jeszcze jedno, bezguściu tego faceta warszawiacy zawdzięczają koszmar architektoniczny, który zwie się świątynią opatrzności bożej, popularnie zwaną wyciskarką do cytryn.
właśnie. za pracę. a to nie jest praca tylko pranie mózgów dzieciaków.
Ja znam przynajmniej dwóch : LeClerc2 oraz ban__. Z pewnością za chwilę zabłysną w komentarzach aby bronić jedynej słusznej wiary :P
Gdy religia weszła do szkół, Kościół wyraźnie powiedział i była to dobra wola z jego strony, że przez PIERWSZY rok nauki katecheci nie będą pobierać wynagrodzenia. W drugim roku zaczęli już pobierać, bo wyraźnie było powiedziane, że to ustępstw ze strony kościoła było tylko na pierwszy rok jeśli pamiętam. Ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich prof nauk prawnych Tadeusz Zieliński, ateista i lewicowiec, kandydat Unii Pracy na urząd prezydenta, później minister w rządzie SLD, jako Rzecznik Praw Obywatelskich jednoznacznie stwierdził, że pobieranie wynagrodzenia za pracę jest prawem człowieka i wyrażał opinię, że katecheci mają mieć płacone pensje z budżetu państwa.
Więc:
a) od samego początku było mówione, że Kościół zgadza się na niewypłacanie wynagrodzeń katechetom tylko tymczasowo, przez pierwszy rok.
b) za wypłacaniem wynagrodzeń stoją zasady wynikłe z praw człowieka jak i standardy europejskie.
Jak tak bardzo niektórym leży na sercu, że katechetom trzeba płacić, to można wprowadzić obowiązek lekcji etyki, jeśli się nie chodzi na religie. Wtedy takie same fundusze będą szły na jednego ucznia religijnego i nie religijnego i może owym niektórym tak ciążący kamień spadnie z serca.
@bartlis wy już chyba kłamiecie mimowolnie
@sliko
Mój wpis zniknął.
We wpisie było głównie stwierdzenie, że Rzecznik Praw Obywatelskich Tadeusz Zieliński popierał płacenie Katechetom za pracę gdyż prawem człowieka jest otrzymywanie wynagrodzenia za pracę.
@sliko Możesz mi zacytować co niby skłamałem i dać odnośnik do informacji wykazujących moje kłamstwo.
@Kalion
No i co w związku z tym linkiem, który podałeś, są tam potwierdzone wszystkie informacje, o których tu mówimy, na początku katecheci nie pobierali wynagrodzenia za pracę w szkole, prawda, mnie się wydaje, że taka sytuacja trwała tylko rok, może jednak kilka lat, Kościół zrzekł się dobrowolnie wynagrodzenia, ale jak ja pamiętam, cały czas było mówione, że jest to tylko tymczasowo i przyszedł czas, że kościół się upomniał o należne wynagrodzenie. Łk. 10.7 "bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.". Tak jak to jest zresztą na całym świecie gdzie religii uczy się w szkołach.
Jak już tak lubisz wyszukiwać w internecie różne rzeczy, to poprosiłbym o sprecyzowanie skąd jest rzekomy cytat Józefa Glempa "Kościół nie chce ani złotówki z budżetu za nauczanie religii. My do szkół nie idziemy po pieniądze my tam idziemy z misją", to był jakiś wywiad, list pasterski, publikacja, bo jeżeli mam być szczery to prymas Glemp operował nieco bardziej uroczystym i oficjalnym językiem a to jest jakieś takie kolokwialne. Autora demotu tez proszę o konkretne źródło owego cytatu, gdzie i jakiego dnia padły powyższe słowa.
@Ichna
Dotacja dla kościoła - nie istnieje coś takiego.
Może chodzi ci o Fundusz Kościelny, relikt pozostały po komunizmie. Według mnie Fundusz Kościelny powinien być zlikwidowany a nie zmniejszany o cokolwiek.
"Moim zdaniem na kościół powinien być podatek imienny" - to tylko twoje zdanie.
Natomiast moim zdaniem to kościół powinni utrzymywać się od wiernych z tacy, tak jak jest w tym momencie.
"że katechezy są finansowane ze środków ateistów" - a mnie się wydaje, że katechezy są finansowane z podatków katolików, a podatki ateistów idą na lekcje etyki, maż jakieś wyliczenia, że tak nie jest ?
@Ichna "jak inaczej nazwać całość dofinansowań, które ktoś otrzymuje?"
Nie dotacja, bo tonie jest dotacja.A jak nazwać nie wiem, twoja sprawa.
To co ty nazywasz wsparcie działalności charytatywnej to jest często zakontraktowana usług komunalna, samorządy za pośrednictwem np: zgromadzeń zakonnych, realizują zadania władz lokalnych pomagania biednych, a robią to za pośrednictwem zakonów czy religijnych stowarzyszeń, gdyż one robią to najlepiej, najtaniej i z empatią. Jeśli samorząd zapłaci prywatnej firmie za posprzątanie parku to to jest dotacja czy zapłata za usługę ?
Tak samo w wojsku kapelani dostają pensję za wykonywaną pracę, państwo ma po prostu swój interes i korzyści w utrzymywaniu w wojsku kapelanów. Zwiększa to morale, dyscyplinę i poświęcenie żołnierzy, W XVIII wieku król Prus Fryderyk Wielki zlikwidował w swojej armii etaty kapelanów, tylko po to aby po jakimś czasie przywrócić je znowu, bo mu armia zaczęła gorzej walczyć. Pensja kapelana nie jest żadnym dofinansowaniem kasy kościelnej, bo niby w jaki sposób, wam antyklerykałom to się w głowie wszystko zlewa w jakąś jedną ciemną masę
Co do zdań, to już sobie ustaliliśmy, że ty masz swoje zdanie a ja mam swoje zdanie. Więc proszę nie powtarzaj w kółko tego samego, bo tylko swoimi ustami wiatr robisz, bez innego pożytku.
Co do jakiegoś problemu ze statystykami, to ten problem macie tylko wy antyklerykały, dla mnie żadnym problemem nie jest czy statystyka według jednej metodologi pokazuje że jest 50% katolików, według drugiej, że 75% a według trzeciej, że 90%. Bo to nic w moim życiu nie zmienia. Dla mnie problemy w Polsce to są bieda, niskie zarobki, głodowe emerytury, niesprawiedliwe sądy, przestępczość, korupcja, wydajność Służby Zdrowia. Prosiłbym więc nie przesłaniać prawdziwych problemów jakimś rzekomym problemem ze statystyką.którą macie tylko wy antyklerykały."Z opłatą co łaska" - też nie wiem jaki ty masz problem. A co do docinków, zaczepek i prowokacji ze strony (tylko wojujących) ateistów, to już w ewangelii zostaliśmy ostrzeżeni, że one będą więc jesteśmy na nie przygotowani, uodpornienia i jak tutaj widzisz zaopatrzeni w merytoryczne, spokojne odpowiedzi.
@Ichna
Bądź sobie za czym chcesz, tylko nie używaj kłamstw w dyskusji:
"Jeśli KK świadczy dla paśtwa jakąś usługa, płaci Zus, vat i pit lub cit - to nie ma problemu niech państwo zakupuje u niego usługę na zasadach ogólnych.... tylko, że tak to nie wygląda."
Działalność gospodarcza Kościoła jest opodatkowana na zasadach ogólnych, np: wydawnictwa katolickie, płacą ZUS-Y, CIT-y, VAT-y jak każdy inny.
Istotnie nie jest opodatkowana działalność charytatywna i nie tylko Kościoła, ale każda organizacja charytatywna jest zwolniona z podatku. Jeżeli siostry dostaną 100 zł od miasta aby nakarmić bezdomnych i z tych 100 zł, zrobią 5 posiłków za 20 zł, to ty to chcesz opodatkować?! czyli zabrać jeden posiłek bezdomnemu? Jakby opodatkować działalność charytatywną to Owsiak musiałby płacić od zebranych fundusz jakiś tam procent podatku. Weź się człowieczku puknij w swoją pustą głowę.
@Ichna "powygrywają przetargi w cuglach"
Oni własnie często wygrywają przetargi, jak napisałem są najtańsi i najlepsi ...
Bardzo ci się już drogi @Ichn miesza, zaczynasz przeskakiwać na wszelkie tematy związane kościołem czy to chrzest niemowląt, czy to opłata co łaska czy dyskutowanie nad empatią, a jakimi danymi dysponujemy ab y porównywać dwa domy opieki?
Z twoich wypowiedzi zaczyna coraz bardziej wyłaniać się chaos, nerwowości i zacietrzewienie. Czy nie odnosisz wrażenia, że prowadzenie tego tasiemcowego dialogu jest coraz bardziej nienormalne?
@Ichna
I cyk, myślał, myślał przez noc i coś urodził ...
Zaufać najbardziej kłamliwej instytucji
https://www.youtube.com/watch?v=g5s6alhXtHA
Ciekawe jest, że cała ta wojna ideologiczna ujawnia niesamowitą ilość ludzi, których chyba z czystym sumieniem można nazwać półinteligentami. Widzą oni indoktrynację, materializm i inne złe cechy po jednej stronie i całkowicie ignorują je po drugiej. Bo nikt normalny chyba nie wątpi, że Kościół nastawiony jest na pieniądze i potęgę. Od zawsze tak było w jego historii i wcale się z tym nie kryją. Nie wiem tylko dlaczego sporo osób widzących te oczywistości po stronie Kościoła, z uporem maniaka wypierają wyścig po władze i wpływy lobby LGBT, szczególnie, że oni tez sie z tym nie kryją. I to samo u sporej grupy ludzi krytykującej LGBT i ślepej na patologię w Kościele wynikająca z różnić między założeniami a działaniami. I zamiast walczyć ze zjawiskiem, to walczy sie ze środowiskiem.
Potrafisz wyjaśnić, dlaczego bogaci ludzi też biorą 500+ ?
"A, bo skoro dają to biorę. jakby nie dawali, to żaden kłopot."
Proponuję wycofanie finansowania lekcji religii przez państwo, zobaczymy czy księża i katecheci nadal będą chcieli uczyć. Zgadzasz się na taką propozycję?
Nie księża to zajebistą misję mają w szkołach - wyebać w d**ę wszystkie dzieciaki.Więc całkowicie się zgadzam z Glempem.Przecież też ciągle się słyszy jakie k***a poje***e rzeczy potrafią odpie***lać na tych zjeb***ch lekcjach. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że ksiądz gdyby pracował tyle godzin co nauczyciel zarabiałby znacznie więcej (info potwierdzone od pracownika oświaty i od samego księdza). I jako jeszcze wisienka na torcie - kasa dla księży idzie z naszych podatków. O i prawie zapomniałem kościół jako organizacja nie płaci prawie żadnych podatków. Podatki oprowadzają tylko proboszcz i wikariusze (czyli licząc że średnio w parafii jest ok 5 tyś. osób 1 proboszcz i 2 wikariuszy to odprowadzają) średnio około 2 tyś. CO K***A J****Y KWARTAŁ !!! Tak nie co miesiąc tylko raz na k***a 3 miesiące proboszcz ok 1000 zł i 2-3 wikariuszy drugi 1000 zł. A z ilości mszy (zależnie gdzie pisze na podstawie własnej parafii bo wiem, że gdzieś mogą być 2 dziennie) gdzie na tacy od jednego człowieka wpada ~20 zł * 500 osób ~10000 zł z jednej tylko k***a mszy (czyli podatki opłacone są na cały z jednej tylko tacy). A wy ludziki dalej nie chodźcie na wybory głosujcie na ludzi bez sprawdzania ich historii i dziwcie się dalej, że jesteśmy ruchani w dupę przez rząd i księży jbane k***a d***le
ale mówi prawdę. Mają misję.Wychować kolejne pokolenie bezmyślnych baranów którzy bez gadania będą przychodzić do kościoła i dawać na tacę.
Najbardziej przerażające jest to, że niektórzy serio w to nadal wierzą. Ale są to głównie wyznawcy Prezesa i Rydzyka. Oni robią opinię wszystkim katolikom. Z drugiej strony, to straszne, że szkoła, która powinna być symbolem edukacji i oświecenia szerzy ciemnotę. Zwłaszcza, że "religia" w polskim wydaniu skupia się głównie na promowaniu nienawiści do każdego, kto jest w jakikolwiek sposób inny. I dotyczy to większości księży. Bo nie ma zbyt wielu wypowiedzi polskich księży, które mówią o potrzebie wybaczania i szacunku. To kościół najgłośniej krzyczał, że nie możemy przebaczyć ... (wstaw każdy kraj, z którym kiedykolwiek walczyliśmy), gdy Polska wchodziła do UE. Jeśli komuś sie uda znaleźć wyjątki, to będzie to max. 5 wypowiedzi. A wypowiedzi propagandowych można znaleźć setki. A o ilu nawet nie wiemy, bo padały w wiejskich szkołach.
@Cammax
" I dotyczy to większości księży. Bo nie ma zbyt wielu wypowiedzi polskich księży, które mówią o potrzebie wybaczania i szacunku."
A teraz powiedz mordko ilu księży regularnie słuchasz? Ile masz subskrypcji programów religijnych lub na ilu reklolekcjach byłeś?
Bo obawiam się że wygląda to tak
- Jeszcze nigdy nie słyszałem, że ksiądz mówił coś o szacunku dla innych
- a ilu księzy słuchałeś?
- ani jednego
@0bcy a fanatycy pokroju ks. Jędraszewskiego, ks. Międlara, ks. Rydzyka, ks. Natanka, pozostałych pracowników Radia Maryja i TV TRWAM (w większości duchowni), ks. Terlikowski (chociaż jemu ostatnio zdarzyło się kilka sensowynych wypowiedzi). To ci najbardziej znani fanatycy. A o ilu nie wiemy, bo prowadzą agitację na wsiach, a tam ludzie ich popierają. Gdyby w mieście taki wyszedł na ambonę i zaczął mówić o potrzebie nienawidzenia dowolnego kraju, z którym Polska kiedykolwiek walczyła (nie wiem kogo fanatycy religijni najbardziej nienawidzą. Strzelam, że Niemiec, tak samo jak PISowcy) to bylby na drugi dzień "gwiazdą Youtube". A na takiej wsi, zwłaszcza bastionie PIS wierni przytakną i poprą a każdego kto skrytykuje wypowiedź utopią w łyżce wody.
Oczywiście zdarzają się też wyjąki i księżka, którzy faktycznie pracują z powołania a nie tylko dla kasy. Tacy raczej nie krzyczą z ambon nic o nienawiści. Niestety, przewagę liczebną ma ta pierwsza grupa. Wielu jest też takich, którzy po prostu są pazerni ale nie zaliczają się do jednych ani drugich. I to chyba oni mają przewafę nad oboma grupami. Ale też robią "bardzo dobrą" opinię tym normalnym.
@Cammax
No ale wiesz co tu się dzieje, mamy do czynienia z dosyć groteskową sytuacją, bo rozumiem, że ty nie jesteś członkiem kościoła, nie słuchasz wypowiedzi kapłanów, nie żyjesz w tej grupie, nie wiesz jak jest w środku, nie słuchasz kazań, nie jeździsz na rekolekcje, nie chodzisz do kościoła, nie uczestniczysz w jakichś postukaniach wspólnotowych ani nie przychodzisz na innego rodzaju grupy typu światło życie itp... po prostu żyjesz sobie spokojnie poza kościołem.
Ja zaś należę do kościoła, chodzę na msze i na spotkania, uczestniczę w rekolekcjach, subskrybuje kanały teologiczne czy religijne, no ja żyje wewnątrz kościoła i mam z tym do czynienia na co dzień.
No i teraz ty żyjąc poza kościołem nie wiedząc jak jest w środku chcesz mi powiedzieć, że lepiej ode mnie wiesz jak jest w środku... a dlaczego? A bo dlatego że pewne jedyny kontakt jaki masz z wypowiedziami duchownych to jakieś pojedyncze wypowiedzi w skali kraju, często sprzeczne z wypowiedziamy zdecydowanej większości a nawet praktycznej całości kościoła.
Jeżeli 1 na tysiąc księży raz w roku powie coś głupiego albo niestosowanego - to w przypadku 50 tysięcy duchownych mamy materiał by raz w tygodniu przez cały rok pokazywać "skandaliczną" wypowiedź innego księdza... i teraz... czy ty wiesz o tym, że jest to skarjnie marginalna wypowiedź praktycznie zerowej mniejszości? Czy ty nie mając kontaktu z większością i ogółem doświadczasz pozoru że jest to zjawisko powszechne i dominujące?
I ty możesz nawet co tydzień słyszeć innego księdza który gada głupoty... co nie zmienia faktu że jest to sytuacja w której 1 na tysiąc powie coś głupiego raz w roku
Wiesz, ja żyję w kościele i znam kilkudziesięciu duchownych i ich wypowiedzi, wykładów religijnych czy teologicznych to ja za sobą mam setki, być może nawet tysiąc. I nigdy nie słyszałem tam niczego złego w stosunku do osób LGBT. Zawsze jest żeby się za nich modlić, żeby ich szanować jako ludzi, żeby z nimi rzmawiać itp... i ja będąc w kościele tym żyje na co dzień...a ty będąc poza kościołem, słuchając pojedynczych wypowiedzi próbujesz mi powiedzieć, że większość duchownych mówi źle o tych osobach bo ty zyjąc na zewnatrz będąc karmoiny bardzo wyselekcjonowanymi wypowiedziami odnosisz takie wrżenie... więc mam propozycje - włącz się na rok do dowolnej wspólnoty kościoła, zasubskrybuj dowolny kanał religijny, pojedz na kilka rekolekcji i z własnego doświadczenia powiesz czy większość księyży mówi źle o ludziach z LGBT... jak spotkasz choć jednego to będzie naprawde duży sukces.
NA zakończenie powiem że ciekaw jestem twojej odporności na propagandę - czy jak dostajesz jakieś "ciekawe" zdanie to weryfikujesz je z całą wypowiedzią czy kończysz na tym zdaniu?
Stosunkowo niedawno była taka sytuacja jak internet się oburzył gry ksiądz (czy ksieża) powiedzieli po tym jak parada LGBT została napadnięta że ksiądz dziękuje za wszytskie działania jakie zostały podjęcte... A jaka byłą prawda? Prawda była taka, że PRZED paradą w kościele zebrało się ponad 1000 osób by modlić się za osoby z marszu i ksiądz podziękował za wszytskie działania jakie zostały podjęte... a KILKA GODZIN PÓŹNIEJ na marsz napadła jakaś banda debili... co zrobiły media? Czy pokazały to że z jednej strony mamy modlących się katolików o zbawienie ludzi z marszu a z drugiej strony mamy atakujących marsz debili? Nie. Najpierw pokazywały napad na marsz a potem wypowiedź księdza jak dziękował za podjęte wszelkie działania związane z marszem tak jakby miał dziękowac tym bandytom podczas gdy napad był kilka godzin po wypowiedzi księdza który dziękował za modlitwę... ciekawe jestem czy wyłapujesz takie rzeczy czy łykasz je jak lecą.
Pozdro!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2020 o 11:17
@0bcy nie trzeba być ateistą żeby krytykować niektórych przedstawicieli kościoła. Problem w tym, że bardzo często fanatycy i pedofile pozostają bezkarni. I szkodzą wszystkim wierzącym. A najbardziej tym normalnym. To troche tak jak z aktywistami LGBT, którzy latają półnago po ulicach, albi aktywistami BLM rabującymi sklepy. Raczej nie ma to za wiele wspólnego z walką o wolność, czy równość.
Wypowiedzi zwykłych ludzi raczej się nigdy nie pokazuje. Bo one nabiją zbyt mało wyświetleń, klinknięć. Bo przykładowo jakiego typu wypowiedź wzbudzi większe zainteresowanie w mediach " jestem prawicowcem/lewicowcem, ale innych też szanuję" czy "jestem prawicowcem/lewicowcem i wysłałbym przeciwników do gazu"?
Tacy fanatycy raczej tez nie mają wiele wspólnego z religią. Bo religia sama w sobie nie nakazuje nienawiści do nikogo. Podobnie z zwykłymi ludźmi, którzy co niedzielę siedzą z samego przodu a po kościele biją innych, obrażają, upijają się itp.
Podobnie ze zbiórkqmi w kościele. Część księży popiera zbiórki np. na ofiary klęsk żywiołowych, a część tylko na swoje tace. Część nawet podczas wyborów i ciszy wyborczej prowadzi agitację, a część potrafi wygłosić wtedy normalne kazanie. Nawet u mnie, w bastionie PIS mówiono wtedy głównie o ofiarach powodzi i modlitwach za nich (być może dlatego, że dotknęła ona głównie ten obszar). A co do wyborów powiedziano tylko, że są dziś. Chociaż byli tez tacy księża, którzy wprost mówili za kim być a za kim absolutnie nie wolno.
Założenia wszystkiego są zazwyczaj dobre:
kościoła, islamu, demokracji, komunizmu...
Tylko zbyt często wychodzi jak zwykle...
A Wy dalej swoje, antyteiści i antyklerykałowie.... każdy se na życie zarabia, oczywiście ludzie związani z religią też, a wyrywanie z kontekstu i dopisywanie wniosków bez głębszego zrozumienia to już rasowa manipulacja. Kwestia poruszona już ponad 6 lat temu na wypoku - szybko znalazłem komentarz kogoś ogarniętego:
"Katecheci to inna bajka, ale księża dostają kasę, bo są zatrudnieni na etat (i z tego płacą ZUSy, PITy itd. jak każdy pracownik). Zatrudnienie nauczyciela na wolontariat byłoby prawdopodobnie biurokratycznie nie do przeskoczenia, a przy okazji Unia Europejska albo inni strażnicy praw człowieka zrobili by z tego prędzej czy później aferę o niewolniczą pracę (ale to już drobiazg). Z drugiej strony szeregowy ksiądz ma zapewnione utrzymanie z parafii lub zgromadzenia. Wystarczyłoby polecenie biskupa albo innego przełożonego i musiałby znaleźć się ksiądz, który chodziłby do szkoły bez wypłaty.
Innymi słowy pieniądze za uczenie religii, nawet jeśli są problemem, to na pewno nie jakimś istotnym i ważnym."
https://www.wykop.pl/wpis/5813018/kosciol-nie-chce-ani-zlotowki-z-budzetu-panstwa-za/
Religia to opium dla ludu.