Jedyna rzecz jaka mnie smieszy w silowni to ewolucja strojow do cwiczen. Wszystko idzie do przodu itp. ale nie kumam czemu koles co biega na bierzni 30minut w tygodniu potrzebuje do tego leginsow, specjalnych spodenek i koszulki? A do tego jakiejs wody izotonicznej czy pies wie czego?
mam kumpla co na silowni jest (jak moze) 7 dni w tygodniu conajmniej po 1.5h. widac po nim, ze cwiczy i dba o siebie, a robi to w zwyklych dresikach i bez dodatkow. Wiec ja naprawde nei kumam po co to jest?!
Jedyna rzecz jaka mnie smieszy w silowni to ewolucja strojow do cwiczen. Wszystko idzie do przodu itp. ale nie kumam czemu koles co biega na bierzni 30minut w tygodniu potrzebuje do tego leginsow, specjalnych spodenek i koszulki? A do tego jakiejs wody izotonicznej czy pies wie czego?
mam kumpla co na silowni jest (jak moze) 7 dni w tygodniu conajmniej po 1.5h. widac po nim, ze cwiczy i dba o siebie, a robi to w zwyklych dresikach i bez dodatkow. Wiec ja naprawde nei kumam po co to jest?!
A mi z kolei podoba sie ówczesna mapa świata, ktora widzimy na scianie ;)