Producenci celowo obciążają je metalowymi częściami, które nie mają żadnej funkcji i które można zastąpić lżejszymi bez utraty jakości. Większa waga jest wymagana, abyśmy uwierzyli, że słuchawki są trwałe i niezawodne
Początkowo pasta do zębów zawierała tylko składniki ścierne, takie jak węgiel, a później dodawano fluor i składniki lecznicze, takie jak ekstrakty ziołowe. Dziś pasta to głównie aromaty, słodziki i środki spieniające, które mają niewiele wspólnego ze środkami profilaktycznymi lub leczniczymi ale bez nich ludzie nie uwierzą, że są skuteczne
W rzeczywistości bankomaty liczą pieniądze błyskawicznie i są gotowe do niemal natychmiastowego przyjęcia lub wypłaty środków. Jednak wiele osób nie wierzy, że taka superszybka maszyna może być dokładna. Producenci po prostu zdecydowali się dodać dodatkowe opóźnienia i nagrane dźwięki liczenia, abyśmy bardziej ufali bankomatom
Niektórzy specjaliści muszą pracować wolniej, aby ich klienci nie narzekali na zawyżone ceny i jakość ich usług. Dobry fachowiec potrafi wykonać swoją pracę w kilka minut ale rozciąga ją, żeby klient nie czuł się oszukany
Dlaczego na stronach często pojawia się klepsydra albo pasek postępu ładowania? Ma to sprawiać wrażenie, że strona używa skomplikowanych algorytmów i dodatkowo zabezpiecza nasze dane. W rzeczywistości proces zapisywania trwa milisekundy, a nie sekundy
Twój odświeżacz powietrza wcale nie musi pachnieć lodową bryzą lub polami żonkila, aby wyeliminować nieprzyjemne zapachy. Na przykład, kiedy na rynku pojawiły się odświeżacze powietrza Febreze, działały doskonale ale słabo się sprzedawały, ponieważ ludzie nie czuli różnicy w zapachach i dlatego nie wierzyli w ich skuteczność. Po tym, jak dodano do nich przyjemny zapach, sprzedaż natychmiast wzrosła
Kiedy te mieszanki pojawiły się na rynku, zawartość pudełka wystarczyło wymieszać z wodą. Klienci jednak mieli delikatne poczucie winy, że nie wyjdzie w nich prawdziwe, domowe ciasto. Dziś do takich mieszanek trzeba dodać jajko czy mleko i to wystarczy aby kupujący czuł się usatysfakcjonowany, że osobiście przyczynił się do polepszenia smaku i jakości ciasta
Od kiedy to glutaminian sodu i GMO to pierwiastki? Pojawiła się jakaś nowa tablica Mendelejewa, o której nie wiem?
@Laviol Słowo „pierwiastek” ma więcej znaczeń np.: „istotny składnik jakiejś całości”. https://pl.wiktionary.org/wiki/pierwiastek
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2020 o 16:54
@gregor2, wiem, ale lepiej moim zdaniem sprawdziłyby się inne słowa. W kontekście żywności słowo pierwiastek kojarzy się faktycznie z pierwiastkami chemicznymi.
Że zapytam z czystej ciekawości - a w jakich to produktach glutaminian sodu "nie ma prawa się znajdować"? To dodatek technologiczny - wzmacniacz smaku. Owszem, są produkty, w których NIE POWINIEN się znajdować (wszystko, co oznakowane jako "z naturalnych składników"), ale zabroniony nie jest.
@niemoja Glutaminian sodu jest substancją jak najbardziej naturalną. Zaręczam Ci, że zarówno aniony kwasu glutaminowego jak i kationy Na+ są nieprzerwanie obecne w znacznych ilościach w Twoim organiźmie. Ta substancja nie ma prawa być szkodliwa choćby dlatego, że kwas glutaminowy to ważny aminokwas białkowy, a chlorek sodu, to składnik wszystkich płynów ustrojowych w stężeniu 0,9%.
@zenonbak Ale nie chodzi o to, czy jest szkodliwy, tylko o to, czy czy jest naturalny dla danego produktu. Jak masz w wędlinie błonnik grochowy i białko sojowe, to one również są "naturalne", ale w mięsie nie występują.
Co ręce opadają! Jakbym czytał Tech-SuperExpress xD
Nigdy nie używałem pieniacej się pasty do zębów. Co to takiego?
celowe opóźnienie na stronach, żeby sprawić wrażenie... HAHAHA!
@therosiu - oraz dodawanie odglosu silnika. Chyba w autach elektrycznych, bo w spalinowych stosuje sie szereg tlumikow nawet kosztem wydajnosci, zeby obnizyc poziom halasu.
Chodzi bardziej o drgania niż hałas.
@Slawawa Nie. Chodzi o hałas. Do tłumienia drgań służą różne środki techniczne (np. tzw. poduszki).
glutaminian sodu jest niezdrowy. na budowę podobno do neuroprzekaźnika, glutaminy i wpasowuje się na miejsca dla glutaminy przeznaczone. powoduje wzrost impulsywności spożywającego a w przy dłuższym przyjmowaniu może przyczynić się do obniżenia produkowania przez organizm glutaminy. to wszystko dzieje się w mózgu na osłonkach mielinowych z tego co kojarzę
Proponuję autorowi przejechać się sprawną windą, to zauważy, że przyciski zamykania drzwi działają.
Znowu GMO i odwracanie kota ogonem. GMO nie est szkodliwe samo w sobie. Chyba w tej chwili nie ma roslin, ktore nie byly modyfikowane genetycznie. Tak, krzyzowka odmian to tez modyfikacja. Co jest niebezpieczne w GMO, to modyfikowanie roslin w taki sposob, ze maja podwyzszona odpornosc na pestycydy, herbicydy etc. W tym wypadku rolnicy sypia chemia bez ograniczen. Te srodki zostaja w zywnosci i my je potem zjadamy. W latach 40 - 60 byl uzywany pestycyd DDT. POmimo ze przestano go stoswac.w latach 60 ub wieku, to nadal mozna go znalezc w glebie. Teraz niektore kraje wycofuja roundup, poniewaz jego nadmierne stosowanie moze powodowac kumulacje w organizmach zywych.
Jak tępi są ludzie widać chyba najlepiej na przykładzie okularów z filtrem UV. Bo połączmy kropki znane chyba każdemu: opalenizna powstaje na skutek ekspozycji na UV => nie można opalić się przez szybę => zwykłe szkło nie przepuszcza UV => to po jakiego grzyba pokrywać szkła okularów substancjami (filtrami) zatrzymującymi UV skoro i tak ich nie przepuszczają??!! O glutaminianie trzeba już wiedzieć trochę więcej, ale też jest to dowodem na bezkresną i bezdenną głupotę ludzi, bo ta substancja występuje naturalnie w organiźmie człowieka pełniąc ważne funkcje fizjologiczne, a co więcej, jest niezbędna i wrazie braku jest przez nasze organizmy syntetyzowana (np. kwas glutaminowy jest jednym z podstawowych aminokwasów białkowych i mogą być też z niego syntetyzowane inne aminokwasy np. glicyna, glutation). No a ktoś puścił plotkę, że jest to trucizna i weź ludziom wytłumacz, że nie jest i być nie może, jak oni wiedzą lepiej. GMO może być szkodliwe, gdy zmodyfikowany organizm produkuje substancje, które wcześniej nie były w nim obecne, itp.. Pojawiły się na przykład pomysły, żeby uprawy samoistnie wytwarzały insektycydy i inne środki ochrony roślin. Oczywiście nie ma mowy o szkodliwości jeśli modyfikujemy geny zmieniając na przykład rozmiar (najprostsza modyfikacja zwiększająca rozmiar roślin to zwielokrotnić liczbę naturalnie w nich występujących chromosomów, co prowadzi do zwiększenia wymiarów jądra komórkowego i zaburzenia równowagi jądrowocytoplazmatycznej, co skutkuje powiększeniem całej komórki, no a większe komórki ogranizmu, to większy organizm jako całość). Geny z GMO oczywiście nie przenikną do naszych organizmów, bo zostaną rozłożone na pojedyncze nukleotydy i wykorzystane do budowy naszego własnego DNA.
@zenonbak Jeśli chodzi o filtr UV to ma to sens. Zakres UV dzieli się na A, B, C jest to podział ze względu na wpływ na organizmy żywe. I tak UVA psuje kolagen w skórze (czyli zmarszczki) i powoduje zaćmę.
"Szkiełka" okularów są zwykle zrobione z plastiku. Co z UV vs plastik, nie znaju.
@Zielistka Pytanie: czy można doznać poparzenia słonecznego przez szybę? Otóż wątpię, a właśnie poparzenie jest wynikiem promieniowania penetrującego w głąb skóry. (Pomijam fakt, że UV-C nie dociera na powierzchnię ziemi, a UV-A stanowi 97% promieniowania, bo UV-B nie potrzebuje nawet bariery w postaci szyby, bo ledwo daje radę przebić się przez atmosferę).
@zenonbak ale doznanie oparzeń słonecznych nie jest wyznacznikiem tego ile promieniowania UV na ciebie pada
@Zielistka Jest za to wyznacznikiem jakie uszkodzenia Twoich tkanek wystąpiły pod wpływem tego promieniowania. Wiesz na przykład o korelacji częstości powstania czerniaka z poparzeniami słonecznymi skóry?
@Zielistka A niby czego jest wyznacznikiem poparzenie słoneczne jak nie intensywności promieniowania na które jesteś narażona?!
@Slawawa A myślisz, że w tunelu foliowym da radę się opalić? Jest typ szkła organicznego, które przepuszcza UV, ale nie przypuszczam, żeby było wykorzystywane do robienia okularów, bo kuweta do spektrofotometrii z takiego szkła kosztowała za czasów moich studiów parę tysiaków (zawsze nam to przypominali na zajęciach, żebyśmy nie stłukli). Ogólnie jest bardzo mało materiałów przepuszczających UV.
@zenonbak Chodzi mi o to, że nie jesteśmy super czujnikiem laboratoryjnym, i to co czujemy nie musi jakoś super odpowiadać temu co rzeczywiście na nas pada i jakim jest dla nas zagrożeniem (np.: promieniowanie jonizujące). Może być zakres promieniowania UV, przy którym się jeszcze nie opalamy/oparzamy, a na dłuższą metę psuje nam elastyczność soczewki oka. Trzeba by wyciągnąć jakieś badania: jak różne zakresy UV oddziałują na nas oraz zobaczyć wykresy spektroskopu przepuszczając światło dzienne przez rożne okulary z filtrami i bez.
@zenonbak opalić się przez szybę faktycznie raczej ciężko, ale część promieniowania przez nią przechodzi i oddziałuje na skórę (w dodatku niechronioną przez filtr czy opaleniznę).
A okulary przeciwsłoneczne obecnie są raczej plastikowe, a nie szklane, tak że ten...
@aenigma89 Promieniowanie UV wywołuje opaleniznę, więc ta wskazuje, czy światło w tym przedzile długości fali dociera do skóry. Nie ma opalenizny => nie dociera naturalne UV.
@Zielistka Tak, bo ewolucja przebiegałą w oderwaniu do warunków ziemskich i organizmy nie wytworzyły mechanizmów chroniących przed szkodliwym UV z jakim mamy styczność, a opalamy się jedynie dla urody.
@zenonbak Ewolucja jest głupia, jej działanie nie sprawia, że wszystko jest cudowne, i tak są nowotwory skóry, zmarszczki, pogorszenie wzroku na starość etc. Oczywiście pewnie rzeczy można wyjaśnić ewolucją, np.: jaśniejszą karnacje u Europejczyków, żebyśmy mogli wytworzyć witaminę D, ale to nie sprawia, że nie można mieć niedoborów tej witaminy. Oczywiście nie potrzebujemy filtrów UV w okularach do przeżycia, ale czy są zasadne to już inny temat.
@Zielistka Totalnie nie rozumiesz jak przebiega ewolucja! Ewolucja nie polega na powstawaniu rzeczy, które są potrzebne danemu gatunkowi, tylko jakaś cecha występuje przypadkowo i albo jest korzystna dla osobnika, albo nie. Cechy korzystne rozprzestrzeniają się w populacji, bo osobnik częściej przeżywa i lepiej się rozmnaża. Ty piszesz o ewolucji jakby to był jakiś kierunkowy proces zmierzający do określonych skutków. Dodatkowo ewolucja trwa tysiące lat i naturalnym środowiskiem białego człowieka są ciągle zalesione obszary, gdzie jest mało światła słonecznego, a żyjemy na otwartych przestrzeniach często wystawiając się na gigantyczne dla naszej rasy dawki UV.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2020 o 21:45
Ja się czepię tylko "Dobry fachowiec potrafi wykonać swoją pracę w kilka minut ale rozciąga ją, żeby klient nie czuł się oszukany".
Kilka lat temu dobry fachowiec tynkował ściany podczas budowy domu rodziców. Jedno piętro zajmowało mu i 2 pracownikom kilka dni. Szkoda że nie wiedziałem, że on sam może zrobić to w "w kilka minut".
Co Ty na to @NatenczasWojski?
To o "specjalistach" w dupę sobie wsadź.
Kiedy klient się burzy, oczywiście po zaakceptowaniu kosztów, że tyle kasy za pół godziny roboty, odpowiadam.
Szanowna pani, szanowny panie. Mógłbym się nawet dwa dni z tym zleceniem pieprzyć, ale szkoda mi i pani/pana i mojego czasu. Poza tym nie biorę pieniędzy za to co mam w rękach ale za to co mam w głowie bo cenię swoją wiedzę i umiejętności.
Zmień zdjęcie w ostatnim punkcie, bo mylisz GMO (genetically modified organism) z MSG (monosodium glutamate). Tu masz ich listę zweryfikowanych produktów: https://assets.wholefoodsmarket.com/specialdiets/LTR_Non_GMO_Project_Verified_Products.pdf Wodę też zweryfikowali, więc ją dodali do listy. To tak jakby stworzyć listę produktów wegańskich i dodać do nich kalafior (zawsze był wegański, ale do listy też przynależy).
GMO może być szkodliwe dla ludzi z alergiami pokarmowymi. Jak ktoś ma uczulenie na orzechy, to gdyby zjadł inną roślinę wzbogaconą genami orzechów to może dostać ataku.
Autor nie wie, jak działa bankomat i dlatego myśli, że może wydawać pieniądze natychmiast.