Jeśli są tam jakieś skomplikowane wzory, to niekoniecznie.
Z resztą nie rozumiem po co się uczyć takich rzeczy na pamięć w obecnych czasach. Lepiej sprawdzić w 30 sekund, niż z głowy popełnić błąd.
Robienie ściąg to w ogóle wielowymiarowa sprawa:
- Człowiek przepisze i przy tym sobie wszystko powtórzy,
- Potem pamięta,
- I spokojniejszy jest, bo wie że w razie czego ma ściągę,
- A jakby jednak czegoś zapomniał, to ma ściągę.
@JanMariaWyborow I tak to działa w normalnym życiu. Nigdy nie korzysta się ze wzorów jeśli nie jesteś absolutnie pewien. Lepiej zmarnować chwilę i się upewnić, niż szybko zrobić błędnie. Niestety na całym etapie edukacji od podstawówki aż po studia magisterskie człowiek się uczy jednego - robić szybko, nie porządnie. Niestety praktycznie w edukacji nie ma takich prac, które wymagają zrobienia i pielęgnowania czegoś. Wszystkie zadania, prace, laboratoria czy projekty zwykle robi się na zaliczenie i tyle, więc nikt nie uczy się tego, że poświęcenie więcej czasu dla jakości pozwala w przyszłości zaoszczędzić czas. Później tacy idą do roboty i robią wszystko na skróty dziwiąc się, że tak im słabo idzie.
Jest to mocno czasochłonne, ale nawet robiąć ściągę zawsze się cokolwiek zapamięta. Czasem nawet okazuje się, że nie trzeba z nich później korzystać. W przypadku wzorów, to już lepiej żeby ktoś nawet przepisał wzór z tablic, ale rozumiał kiedy i dlaczego się go używa, niż wyklepał na pamięć wszystkie wzory, ale nie wiedział jak go użyć, czy przekształcić w razie potrzeby. Nie osuzkujmy się- nawet na maturach ma się dostęp do wzorów, a ten, kto nie pójdzie na kierunki ścisłe i tak je za chwilę zapomni.
Jeśli są tam jakieś skomplikowane wzory, to niekoniecznie.
Z resztą nie rozumiem po co się uczyć takich rzeczy na pamięć w obecnych czasach. Lepiej sprawdzić w 30 sekund, niż z głowy popełnić błąd.
"Ku@#$, złamałam paznokieć!" w tym przypadku nabiera tragicznego wymiaru.
Robienie ściąg to w ogóle wielowymiarowa sprawa:
- Człowiek przepisze i przy tym sobie wszystko powtórzy,
- Potem pamięta,
- I spokojniejszy jest, bo wie że w razie czego ma ściągę,
- A jakby jednak czegoś zapomniał, to ma ściągę.
@JanMariaWyborow I tak to działa w normalnym życiu. Nigdy nie korzysta się ze wzorów jeśli nie jesteś absolutnie pewien. Lepiej zmarnować chwilę i się upewnić, niż szybko zrobić błędnie. Niestety na całym etapie edukacji od podstawówki aż po studia magisterskie człowiek się uczy jednego - robić szybko, nie porządnie. Niestety praktycznie w edukacji nie ma takich prac, które wymagają zrobienia i pielęgnowania czegoś. Wszystkie zadania, prace, laboratoria czy projekty zwykle robi się na zaliczenie i tyle, więc nikt nie uczy się tego, że poświęcenie więcej czasu dla jakości pozwala w przyszłości zaoszczędzić czas. Później tacy idą do roboty i robią wszystko na skróty dziwiąc się, że tak im słabo idzie.
Jest to mocno czasochłonne, ale nawet robiąć ściągę zawsze się cokolwiek zapamięta. Czasem nawet okazuje się, że nie trzeba z nich później korzystać. W przypadku wzorów, to już lepiej żeby ktoś nawet przepisał wzór z tablic, ale rozumiał kiedy i dlaczego się go używa, niż wyklepał na pamięć wszystkie wzory, ale nie wiedział jak go użyć, czy przekształcić w razie potrzeby. Nie osuzkujmy się- nawet na maturach ma się dostęp do wzorów, a ten, kto nie pójdzie na kierunki ścisłe i tak je za chwilę zapomni.