Wychodzi na to, że to całe zamieszanie z LGBT jednak przynosi skutek - ludzie zaczynają postrzegać "zwyczajne" osoby homoseksualne jako normalnych ludzi :)
Dawno tak jest. Jerzy Waldorff żył z partnerem od przedwojnia i nic nikomu do tego nie było.
Ale Waldorffa trudno oskarżać o agresję, czy brak empatii dla innego człowieka.
@Anonim_Gall Nie, zamieszanie z LGBT sprawia, że ludzie zaczynają być zmęczeni i wkurzeni i przesuwać się w skrajną prawa stronę, czyli nie zwracania uwagi czy homoseksualista jest zwolennikiem czy przeciwnikiem LGBT. Więc szkodzi to tym homoseksualistom, którzy żyją normalnie i nie mają problemu z większością społeczeństwa.
Normalny nie jes nie byl i nie bedzie kogdy, powszychny , akceptowany , tolerowany jak najbardziej. W dobie zdziczenia nie mozemy zatracic norm biologicznych i podwazac biologii
@ZimaIdzie Fakty mówią co innego.
Homoseksualizm nie jest zaburzeniem - chorobą psychiczną, ani dewiacją - zboczeniem.
Zatem czym jest aby inaczej go traktować od heteroseksualizmu?
@Zyziek1985 Według biologii wszystko co w naturze występuje jest naturalne - normalne.
Zabijanie, kanibalizm, gwałt ,kradzież to elementy natury - normalność w naturze.
Kto powiedział że natura jest dobra i sprawiedliwa?
Homoseksualizm występuje u wielu ssaków, więc jest elementem natury - jej normalność.
Idac ta droga to konie z 3 konczynami, golebie bez skrzydel i wszystko co przychodzi na swiat z pewna deformacja badz dewiacja jest normalne i naturalne. W sumie nic w tym zlego ale juz niema zeczy niebormalnych i nienaturalnych wszystko jest naturalne.
@Mizantropix ,,Jako preferencja seksualna człowieka występuje z nieporównywalnie mniejszą częstością niż heteroseksualizm." błędne myślenie.
W takim razie leworęczni, zielonoocy i rudzi też są nienormalni, bo są mniejszością.
Tak nie jest.
Nienormalne i nienaturalne jest np. pedofilia, bo to popęd seksualny OSOBY dorosłej i nieletniej.
Normalne i naturalne jest np. zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież.
A to co jest ustalone przez prawo - zasady państwa to inna sprawa.
@Mizantropix ,,Właśnie rozszerzyłem opis praktycznie na wszystkie sposoby interpretacji i rozumienia pojęcia "normalny"." definicji słowa ,,nienormalny" jest kilka i każda wersja jest sprzeczna między sobą.
Np.
A tutaj z słownika pierwsza definicja:
normalność
1. «bycie normalnym, zgodnym z normą»
2. «zdrowie psychiczne i fizyczne»
3. «życie toczące się według ustalonych, znanych praw i zwyczajów»
1. Norma zależy od państwa, kultury, zasad, a więc coś w Polsce może być normalne, ale za granicą już nie.
2. Oficjalnie to niemal każdy człowiek posiada jakiś lęk - fobie (wysokości, ciemności, pająków) a więc każdy jest nienormalny mniej lub bardziej od innych, według tej definicji.
3. To samo co w pierwszym.
Druga definicja:
normalny I
1. «taki, jaki powinien być»
2. «najczęściej spotykany»
3. «zdrowy psychicznie i fizycznie»
4. «mający wszystkie przypisane sobie cechy, typowy»
1. Tu znowu zależy od czego ,,powinien" być, co lub kto narzuca dane reguły
2. Statystycznie najwięcej terrorystów wyznaje islam, co nie znaczy że gdy spotkasz 10 wyznawców islamu, któryś z nich musi być terrorystom.
3. To samo co w poprzedniej definicji.
4. Znowu dotyczy statystyk, a więc takie ,,uogólnianie".,,Odpowiedź na to pytanie bardzo dobrze pokazuje czy potrzebujemy namacalnych dowodów czy wystarcza nam logika, doświadczenie i domniemania faktyczne." logika obala istnienie boga/bogów.
,, Oczywiście, masz prawo posiadać własne zdanie, jednak przydałyby się jakieś dowody na poparcie przedstawianych tez." idąc Twoim tokiem każdy jest jednocześnie normalny i nienormalny w jakieś dziedzinie lub grupie.
Z perspektywy natury to ludzie są nienormalni, stanowią wybryk, bo jako jedyni tworzymy nowe rzeczy, które od tak z przyczyn naturalnych nie powstaną, jako jedyny gatunek zwierząt podbijamy księżyce i planety, opuszczamy naszą planetę.
Kolejnym absurdem Twojej tezy jest to że np.
Rodzice heteroseksualni, mający sporo dzieci, ale często przeklinają, krzyczą, biją, palą papierosy, piją alkohol (uzależnienie), nie dbający o higienę swoją i dzieci są bardziej NORMALNI, niż rodzice z jednym dzieckiem, ale w ogóle lub bardzo rzadko przeklinają, krzyczą, wcale nie biją, nie palą, nie piją, dbają o higienę są nienormalni bo są rzadkością?
@Mizantropix ,, Tylko niewielki procent osób deklaruje taką orientację" podałem różne definicje słowa ,,normalny" i te które Ty uznajesz jest nielogiczne.
Bo wszystko co jest mniejszością jest nienormalne.
Spróbuj powiedzieć - napisać to w miejscu publicznym że rudzi, zielonoocy, leworęczni są nienormalni.
@Mizantropix
Według tego podejścia nienormalne są osoby leworęczne, niebieskookie czy też wybitnie inteligentne, ponieważ występują, ale mniej licznie.
EDIT: o, już prawie to samo @Eskim0s69 napisał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2020 o 23:04
@Anonim_Gall w kwestii postrzegania normalnych osób homoseksualnych nie zmienia się nic - jedynie w kwestii tych nienormalnych narasta coraz większy sprzeciw. Sami na siebie bicz kręcą i nabijają popularność pisowi
@Mizantropix @Eskim0s69 Wszystko zależy od definicji normalności.
Jeżeli za normalność przyjmiemy coś, co występuje w największej liczbie, to wtedy homoseksualizm rzeczywiście nie jest normą, podobnie jak zespół Aspergera czy leworęczność
Jeżeli za normalność natomiast przyjmiemy coś, co powinno być tolerowane/akceptowalne społecznie, to wtedy tak, można spokojnie powiedzieć, że jest normalny
Tak czy siak, to nie ma znaczenia, ponieważ "normalność" to abstrakcja i jak ktoś wyżej wspomniał, nie jest argumentem merytorycznym.
@Mizantropix @Rextens częściowo się zgodzę.
Oficjalnie nie ma czegoś takiego jak normalne na Ziemi, a oto przykłady:
-W Arabii Saudyjskiej normalne jest mieć super drogi i nowy pojazd, a nienormalne mieć jakiś używany za taniej niż 10k zł, zaś w Polsce jest odwrotnie.
-W Niemczech nienormalne jest posiadanie smartfona firmy Lenovo albo Xiaomi (bo to bardzo rzadkie) w Polsce wręcz przeciwnie.
-W Polsce mało żyje osób ciemnej karnacji, a mało Polaków żyje na wyspach gdzie dominuje ciemno skóra populacja i każdy jest i nie jest normalny, ale zależy z jakiej perspektywy.
-Chińskie restauracje i sklepy są w wielu krajach i nawet jak jest ich mało w danym kraju to są takim można rzec ,,standardem".
Dlatego brać pod uwagę coś za normalne i nienormalne ogółem jest nielogiczne, bo każdy z nas może być normalny w danym środowisku - otoczeniu, ale w innym już nie.
Np. przeciętny Polak nie da rady przetrwać w jakiejś dżungli bez współczesnych rzeczy, a polowanie będzie trudne, nie licząc już zabijania zwierzęcia i je potem zjedzenie, ale dla plemion jest to standard, robią to codziennie.
A ja przekonałem się do małżeństw homoseksualistów: skoro obrońcy pedofili, miłośnicy damskich bokserów, neonaziści i wszelkiej maści dranie są przeciwni, to musi być to coś bardzo dobrego!
@samodzielny68 , cóż za propagandowe i niemerytoryczne stwierdzenie. To tak jakby powiedzieć: skoro zwolennikami homoseksualnych małżeństw są komuniści, dzieciobójcy, zboczeńcy i zwolennicy czerwonych zbrodniarzy, to z pewnoscią musi być to coś złego.
@janciowolf1 Średnio od 3 do 5 procent wg. standardowych wyliczeń statystycznych na świecie, od 30 do 45 wg. opowieści osób LGBT. W Anglii podobno do 13%.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2020 o 14:31
@janciowolf1 Tego nie wiem. Ale mogę Ci od razu powiedzieć, że jest to niewielka grupa, może 300, może 500, w całej Polsce, bo w końcu oni się powtarzają. To są te same gęby. Problem zaś nie jest w nich. Problem jest ten sam, co z osobami o sznycie narodowym: I osoby nieheteronormatywne i osoby o sznycie narodowym nie odcinają się od swoich ekstremistów. Nie mówią zdecydowanie "to nie jest mój reprezentant, jest moim wrogiem, bo niszczy moją reputację i reputację mojego środowiska". Czasami tylko, spytaniw wprost, opowiadają "ja nie jestem za takim postępowaniem, ale sytuacja jest taka, że rozumiem jego frustrację" lub coś w tym guście. No i bez problemu chodzą z tymi ekstremistami w marszach. Ja np. chętnie bym poszedł na marsz niepodległości, ale nie będę swoją osobą firmował ONR, więc nie chodzę. Nie ważne, że jest ich tam mniejszość - oni tam są, a ja nie zamierzam z nimi nigdzie chodzić. Nie zamierzam im pokazywać, że ich wspieram, idąc z nimi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2020 o 16:12
Najpewniejsze szacunki, to te mówiące o maksymalnie dwóch procentach,. Jestem skłonny uwierzyć, że homoseksualizm występuje u 3%, ale w wyższe wartości nie uwierzę- rzeczywistość nas otaczajaca zdecydowanie temu zaprzecza.
@janciowolf1 Nie że się czepiam, ale jakby to... to dziwne pytanie? Wiem że w Polsce się przyjęło że LGBT=homoseksualni... Ale ogółem to nie są tylko oni. W sensie, to tak jakby się pytać, ilu na marszu sportowców jest biegaczy, pomijając całkowicie że są jeszcze osoby podnoszące ciężary, skaczące o tyczce i tak dalej.
LGBT+ nawet sobie do tego wymyśliło w rozszerzeniu literkę A dla osób ich wspierających (Ally) a nie koniecznie będących tranwestytami, aseksualnymi, pansexualnymi i co tam jeszcze w rozszerzeniu mają, no ale jak mówiłam...to raczej w anglojęzycznych krajach, a u nas się raczej tylko o homo się mówi (ciekawe co się odwali, jak już dostaną swoje prawa. "Pansexualni" będą o coś walczyć?)
Pozornie sensowne. Co to znaczy "wspieram"? Ich nie trzeba ani wspierać ani im szkodzić. Znikomy procent społeczeństwa stanowią jednostki homoseksualne. Płacą podatki? A to jakiś wyróżnik? Każdy kto pracuje czy robi zakupy płaci podatek. Natomiast faktem jest, że tzw. aktywiści sieją ferment i anarchię i naruszają porządek publiczny.
Dlaczego to "dobre LGBT" to zawsze mężczyźni, geje? Osoby homoseksualne - kobiety są w czymś gorsze? A osoby biseksualne? Te to nawet Normalne Rodziny (baczność!) z łatwością mieć mogą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2020 o 8:11
Myślę, że tak jest ze wszystkimi wielkimi ruchami czy organizacjami. Włącza się w to też blm czy kościół katolicki. Przecież wszyscy szanujemy czarnoskórych, którzy uczciwie pracują na swoją pozycję lub wierzących, którzy żyją zgodnie z zasadami swojej wiary. Natomiast nikt nie przepada za chuliganami, którzy okradają i niszczą sklepy lub za biskupami w limuzynach i Rydzykiem.
polecam ostatni wywiad z margotem. Tam mówi wprost o "walce" i to w sensie doslownym. Wspomina że rewolucje są zazwyczaj krwawe, chcą niszczyć tradycyjny model rodziny bo jest to "źródło przemocy". No i jeszcze walka z własnością prywatną. I to jest właśnie ten obraz lgbt, anarchiści, komuniści i przestępcy. Kto nie z nimi ten przeciw nim, zero tolerancji. Trzeba to dusić w zarodku póki nie rozprzestrzeni się do skali jak w USA.
@kripszt "I to jest właśnie ten obraz lgbt, anarchiści, komuniści i przestępcy". Dlatego, że Margot tak powiedział/a? To rozumiem, że jeżeli znajdę kontrowersyjna wypowiedź jakiegoś polityka z prawicy, to mogę pod to podpiąć całą grupę?
"Normalni geje" o których pisze autor i którym tak kibicuje na pewno są zachwyceni kiedy słyszą o tęczowej zarazie, o tym że geje chcą gwalcic dzieci, albo kiedy czytają na billboardach, ze homoseksualizm jest zły...
A wiesz że masz rację , te dewiacje drą ryje żądając praw i przywilejów jednocześnie same nie szanując nikogo i niczego, a cierpią na tym zwykli ludzie którzy są z nimi łączeni.
Homoseksualizm nie (czy można się przyczepić o cokolwiek do pary ze zdjęcią - no chyba nie), ale lgbt sądząc po tym jak wyglądają i jak się zachowują i w ogóle po wszystkim co z nimi związane jest i to bardzo duża dewiacją, zboczeniem, zdziczeniem - no czymś nienormalnym jednym słowem.
Czego oczekuje to całe LPG, żeby wywieszono im bilbordy z napisem "Pozwalamy Wam ruchać sie w dupy" , albo "Śmiało, zachęcamy was do aktywności homoseksualnej" ... dlatego żaden normalny człowiek sie nie podpisze pod ideologią LGBT, bo to szopka, propaganda.
A może w tym szalenstwie jest metoda. Pokazuje się ekstremalnych i potem mowi: chcecie takich gejów czy takich co jednak żyją spokojnie? To tak jak z rządem co chca podnieść podatki o 50%. Ale to sporo, wiec wymyślą by na konferencji prasowej podać, że podniosą podatki o 100%. Oczywiście p9jawia się wielkie oburzenie i ludzie protestują. No bo jak to. Podatki pójdą o 100%. Więc rząd dla dobra obywateli rezygnuje z tego i zatwierdza, że podwyższa o 60%. Każdy oddycha z ulgą bo rząd był 5aki wspanialomyslny i nie podwyższył tak dużo.
No to może wypadałoby tym osobom trochę ułatwić życie i zalegalizować związki partnerskie. W sumie jakie są argumenty przeciwko? No bo chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w bajki, że to, że sąsiad dwa pietra niżej weźmie ślub ze swoim chłopakiem sprawi, że moja rodzina się "rozbije" i wezmę z żoną rozwód.
@wotwob czy, to się opłaca? Nie jestem bardzo w temacie, mi tam obojętnie czy dostaną te śluby czy nie, teraz mogą sobie to załatwić inaczej, jednak czysto teoretycznie...ilu ich jest? Czy wprowadzenie związków partnerskich w ogóle się opłaca? Zrobią papierkologię taką samą jak przy normalnym ślubie, czy inną? W Polsce osób homo ponoć jest 5%...w teorii. W innym źródle to 5% to osoby LGBT, a więc nie tylko homo, ale też bi, tranwestyci, czy genderfluid jak ,,sławny" Michał Margot... Jak mówiłam, niezbyt mnie to interesuje czy to zrobią czy nie, ale trzeba pamiętać że ekonomia nadal istnieje
@Plaskaflaszka A jakie są koszty? Dla podatnika praktycznie żadne. Mogą spaść trochę wpływy z PIT w przypadku rozliczania wspólnie z partnerem (w sytuacji gdy jeden osiąga duże dochody, a drugi małe).
Na pewno boosta dostanie branża ślubna bo nagle o kilka % urośnie rynek. Plus z debaty politycznej znika jeden temat generujący gównoburze. Polska zyskuje też marketingowo przesuwając się trochę bardziej ze wschodu na zachód.
@MartinMartin Wszystko co występuje w naturze jest naturalne, a homoseksualizm występuje u wielu zwierząt, więc jest naturalny.
Nie da się wyleczyć z żadnego popędu seksualnego, a jeżeli dałoby się to ten lek lub operacja, działałaby na każdy popęd seksualny w tym pedofilie czy heteroseksualizm, a osoba wyleczona stawałaby się aseksualna, więc gdzie tu sens?
Chorobą psychiczną jest homofobia.
Zawsze jak słyszę w rodzinie bunty ze olaboga te wirusy to właśnie kara za speda***enie na świecie to pytam ile takich osób rzeczywiście znają - no w sumie to nikogo, albo tam jedną.
- taki Adam... tam go pobili nawet kiedyś.
-A zrobił komu co złego?
- Ano nie. Taki spokojny chłopak, delikatny taki.
- Latał po mieście z flagami?
-No nie w urzędzie robił, ale pojechał za granicę, matka się go wyparła.
-A taki sąsiad piję, leje żone i dzieci udajecie że nie wasza sprawa, bo dla was większym problemem jest grupka ludzi w Warszawie, bo przecież Warszawa to odzwierciedlenie całej Polski...
Sama znam kilka osób homo i są to sympatyczni ludzie. W życiu by mi nie przyszło do głowy interesowanie się tym, kto z kim i co robi w łóżku bo też nie chce aby do mojego ktoś zaglądał... Chyba nikt z nas nie chce.
Ja się zgadzam w pełni. Pytam się natomiast czy gdyby ruch LGBT nie istniał (nie twierdzę Tu, że ten ruch coś wnosi) to kiedy będę mógł wziąć swojego starego, z którym jestem już ponad 10 lat i wziąć z nim ślub w urzędzie stanu cywilnego?
A ja kibicuje sportowcom, osoby homosexualne sa dla mnie jak kazde inne i nie potrzebuja wsparcia ( na pewno nie w europie).
Wychodzi na to, że to całe zamieszanie z LGBT jednak przynosi skutek - ludzie zaczynają postrzegać "zwyczajne" osoby homoseksualne jako normalnych ludzi :)
@Anonim_Gall
Dawno tak jest. Jerzy Waldorff żył z partnerem od przedwojnia i nic nikomu do tego nie było.
Ale Waldorffa trudno oskarżać o agresję, czy brak empatii dla innego człowieka.
@Anonim_Gall Homoseksualizm jest tak samo normalny i naturalny jak heteroseksualizm, to jest fakt.
@Anonim_Gall Nie, zamieszanie z LGBT sprawia, że ludzie zaczynają być zmęczeni i wkurzeni i przesuwać się w skrajną prawa stronę, czyli nie zwracania uwagi czy homoseksualista jest zwolennikiem czy przeciwnikiem LGBT. Więc szkodzi to tym homoseksualistom, którzy żyją normalnie i nie mają problemu z większością społeczeństwa.
@Eskim0s69
Nie. Definitywnie nie.
Normalny nie jes nie byl i nie bedzie kogdy, powszychny , akceptowany , tolerowany jak najbardziej. W dobie zdziczenia nie mozemy zatracic norm biologicznych i podwazac biologii
@ZimaIdzie Fakty mówią co innego.
Homoseksualizm nie jest zaburzeniem - chorobą psychiczną, ani dewiacją - zboczeniem.
Zatem czym jest aby inaczej go traktować od heteroseksualizmu?
@Zyziek1985 Według biologii wszystko co w naturze występuje jest naturalne - normalne.
Zabijanie, kanibalizm, gwałt ,kradzież to elementy natury - normalność w naturze.
Kto powiedział że natura jest dobra i sprawiedliwa?
Homoseksualizm występuje u wielu ssaków, więc jest elementem natury - jej normalność.
Idac ta droga to konie z 3 konczynami, golebie bez skrzydel i wszystko co przychodzi na swiat z pewna deformacja badz dewiacja jest normalne i naturalne. W sumie nic w tym zlego ale juz niema zeczy niebormalnych i nienaturalnych wszystko jest naturalne.
@Mizantropix ,,Jako preferencja seksualna człowieka występuje z nieporównywalnie mniejszą częstością niż heteroseksualizm." błędne myślenie.
W takim razie leworęczni, zielonoocy i rudzi też są nienormalni, bo są mniejszością.
Tak nie jest.
Nienormalne i nienaturalne jest np. pedofilia, bo to popęd seksualny OSOBY dorosłej i nieletniej.
Normalne i naturalne jest np. zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież.
A to co jest ustalone przez prawo - zasady państwa to inna sprawa.
@Mizantropix ,,Właśnie rozszerzyłem opis praktycznie na wszystkie sposoby interpretacji i rozumienia pojęcia "normalny"." definicji słowa ,,nienormalny" jest kilka i każda wersja jest sprzeczna między sobą.
Np.
A tutaj z słownika pierwsza definicja:
normalność
1. «bycie normalnym, zgodnym z normą»
2. «zdrowie psychiczne i fizyczne»
3. «życie toczące się według ustalonych, znanych praw i zwyczajów»
1. Norma zależy od państwa, kultury, zasad, a więc coś w Polsce może być normalne, ale za granicą już nie.
2. Oficjalnie to niemal każdy człowiek posiada jakiś lęk - fobie (wysokości, ciemności, pająków) a więc każdy jest nienormalny mniej lub bardziej od innych, według tej definicji.
3. To samo co w pierwszym.
Druga definicja:
normalny I
1. «taki, jaki powinien być»
2. «najczęściej spotykany»
3. «zdrowy psychicznie i fizycznie»
4. «mający wszystkie przypisane sobie cechy, typowy»
1. Tu znowu zależy od czego ,,powinien" być, co lub kto narzuca dane reguły
2. Statystycznie najwięcej terrorystów wyznaje islam, co nie znaczy że gdy spotkasz 10 wyznawców islamu, któryś z nich musi być terrorystom.
3. To samo co w poprzedniej definicji.
4. Znowu dotyczy statystyk, a więc takie ,,uogólnianie".,,Odpowiedź na to pytanie bardzo dobrze pokazuje czy potrzebujemy namacalnych dowodów czy wystarcza nam logika, doświadczenie i domniemania faktyczne." logika obala istnienie boga/bogów.
,, Oczywiście, masz prawo posiadać własne zdanie, jednak przydałyby się jakieś dowody na poparcie przedstawianych tez." idąc Twoim tokiem każdy jest jednocześnie normalny i nienormalny w jakieś dziedzinie lub grupie.
Z perspektywy natury to ludzie są nienormalni, stanowią wybryk, bo jako jedyni tworzymy nowe rzeczy, które od tak z przyczyn naturalnych nie powstaną, jako jedyny gatunek zwierząt podbijamy księżyce i planety, opuszczamy naszą planetę.
Kolejnym absurdem Twojej tezy jest to że np.
Rodzice heteroseksualni, mający sporo dzieci, ale często przeklinają, krzyczą, biją, palą papierosy, piją alkohol (uzależnienie), nie dbający o higienę swoją i dzieci są bardziej NORMALNI, niż rodzice z jednym dzieckiem, ale w ogóle lub bardzo rzadko przeklinają, krzyczą, wcale nie biją, nie palą, nie piją, dbają o higienę są nienormalni bo są rzadkością?
@Mizantropix ,, Tylko niewielki procent osób deklaruje taką orientację" podałem różne definicje słowa ,,normalny" i te które Ty uznajesz jest nielogiczne.
Bo wszystko co jest mniejszością jest nienormalne.
Spróbuj powiedzieć - napisać to w miejscu publicznym że rudzi, zielonoocy, leworęczni są nienormalni.
@Zyziek1985 homoseksualizm występuje w naturze u wielu gatunków.To chyba potwierdzenie biologii a nie jej zaprzeczenie ;]
@Anonim_Gall Ja zawsze postrzegałem ich jako normalnych ludzi.
@Eskim0s69 Odwoływanie się do normalności, jak i do naturalności to błędy logiczne w argumentacji.
@Mizantropix
Według tego podejścia nienormalne są osoby leworęczne, niebieskookie czy też wybitnie inteligentne, ponieważ występują, ale mniej licznie.
EDIT: o, już prawie to samo @Eskim0s69 napisał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2020 o 23:04
@Anonim_Gall w kwestii postrzegania normalnych osób homoseksualnych nie zmienia się nic - jedynie w kwestii tych nienormalnych narasta coraz większy sprzeciw. Sami na siebie bicz kręcą i nabijają popularność pisowi
niekoniecznie. Nadrzędnym celem natury jest prokreacja i przetrwanie gatunku za wszelką cenę. Homoseksualizm to anomalia.
@Mizantropix @Eskim0s69 Wszystko zależy od definicji normalności.
Jeżeli za normalność przyjmiemy coś, co występuje w największej liczbie, to wtedy homoseksualizm rzeczywiście nie jest normą, podobnie jak zespół Aspergera czy leworęczność
Jeżeli za normalność natomiast przyjmiemy coś, co powinno być tolerowane/akceptowalne społecznie, to wtedy tak, można spokojnie powiedzieć, że jest normalny
Tak czy siak, to nie ma znaczenia, ponieważ "normalność" to abstrakcja i jak ktoś wyżej wspomniał, nie jest argumentem merytorycznym.
Niech żyją popierdfoleni
@Mizantropix @Rextens częściowo się zgodzę.
Oficjalnie nie ma czegoś takiego jak normalne na Ziemi, a oto przykłady:
-W Arabii Saudyjskiej normalne jest mieć super drogi i nowy pojazd, a nienormalne mieć jakiś używany za taniej niż 10k zł, zaś w Polsce jest odwrotnie.
-W Niemczech nienormalne jest posiadanie smartfona firmy Lenovo albo Xiaomi (bo to bardzo rzadkie) w Polsce wręcz przeciwnie.
-W Polsce mało żyje osób ciemnej karnacji, a mało Polaków żyje na wyspach gdzie dominuje ciemno skóra populacja i każdy jest i nie jest normalny, ale zależy z jakiej perspektywy.
-Chińskie restauracje i sklepy są w wielu krajach i nawet jak jest ich mało w danym kraju to są takim można rzec ,,standardem".
Dlatego brać pod uwagę coś za normalne i nienormalne ogółem jest nielogiczne, bo każdy z nas może być normalny w danym środowisku - otoczeniu, ale w innym już nie.
Np. przeciętny Polak nie da rady przetrwać w jakiejś dżungli bez współczesnych rzeczy, a polowanie będzie trudne, nie licząc już zabijania zwierzęcia i je potem zjedzenie, ale dla plemion jest to standard, robią to codziennie.
A ja przekonałem się do małżeństw homoseksualistów: skoro obrońcy pedofili, miłośnicy damskich bokserów, neonaziści i wszelkiej maści dranie są przeciwni, to musi być to coś bardzo dobrego!
@samodzielny68 homoseksualiści też potrafią stosować przemoc.
@vetulae Przesławny argumentum ex aethiopibus! Jakże jestem zaszczycony!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 11:54
@samodzielny68 Argumentum ad rem....
https://www.niebieskalinia.pl/pismo/wydania/dostepne-artykuly/4460-przemoc-w-zwiazkach-homoseksualnych
@samodzielny68 , cóż za propagandowe i niemerytoryczne stwierdzenie. To tak jakby powiedzieć: skoro zwolennikami homoseksualnych małżeństw są komuniści, dzieciobójcy, zboczeńcy i zwolennicy czerwonych zbrodniarzy, to z pewnoscią musi być to coś złego.
@Arbor Zabolało, nie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 7:51
@samodzielny68 , niespecjalnie. Poczułem raczej politowanie wobec kogoś o takich przekonaniach.
A mnie zastanawia ile osób ze środowiska LBGT jest na prawdę homoseksualnych??!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 15:07
@janciowolf1 Średnio od 3 do 5 procent wg. standardowych wyliczeń statystycznych na świecie, od 30 do 45 wg. opowieści osób LGBT. W Anglii podobno do 13%.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 14:31
@Fragglesik sory. Mi chodziło o to ile z osób krzyczących na marszach LGBT jest naprawdę homoseksualna a ile idzie sobie porostu robić zamieszanie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 15:14
@janciowolf1 Tego nie wiem. Ale mogę Ci od razu powiedzieć, że jest to niewielka grupa, może 300, może 500, w całej Polsce, bo w końcu oni się powtarzają. To są te same gęby. Problem zaś nie jest w nich. Problem jest ten sam, co z osobami o sznycie narodowym: I osoby nieheteronormatywne i osoby o sznycie narodowym nie odcinają się od swoich ekstremistów. Nie mówią zdecydowanie "to nie jest mój reprezentant, jest moim wrogiem, bo niszczy moją reputację i reputację mojego środowiska". Czasami tylko, spytaniw wprost, opowiadają "ja nie jestem za takim postępowaniem, ale sytuacja jest taka, że rozumiem jego frustrację" lub coś w tym guście. No i bez problemu chodzą z tymi ekstremistami w marszach. Ja np. chętnie bym poszedł na marsz niepodległości, ale nie będę swoją osobą firmował ONR, więc nie chodzę. Nie ważne, że jest ich tam mniejszość - oni tam są, a ja nie zamierzam z nimi nigdzie chodzić. Nie zamierzam im pokazywać, że ich wspieram, idąc z nimi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 16:12
@Fragglesik , naprawdę wierzysz w te liczby?
Najpewniejsze szacunki, to te mówiące o maksymalnie dwóch procentach,. Jestem skłonny uwierzyć, że homoseksualizm występuje u 3%, ale w wyższe wartości nie uwierzę- rzeczywistość nas otaczajaca zdecydowanie temu zaprzecza.
@janciowolf1 Nie że się czepiam, ale jakby to... to dziwne pytanie? Wiem że w Polsce się przyjęło że LGBT=homoseksualni... Ale ogółem to nie są tylko oni. W sensie, to tak jakby się pytać, ilu na marszu sportowców jest biegaczy, pomijając całkowicie że są jeszcze osoby podnoszące ciężary, skaczące o tyczce i tak dalej.
LGBT+ nawet sobie do tego wymyśliło w rozszerzeniu literkę A dla osób ich wspierających (Ally) a nie koniecznie będących tranwestytami, aseksualnymi, pansexualnymi i co tam jeszcze w rozszerzeniu mają, no ale jak mówiłam...to raczej w anglojęzycznych krajach, a u nas się raczej tylko o homo się mówi (ciekawe co się odwali, jak już dostaną swoje prawa. "Pansexualni" będą o coś walczyć?)
@Arbor Nie mówię w co wierzę, ale co podają różne dane. A to w co wierzę, to zupełnie inna sprawa. Ogólnie uważam, że masz rację.
@fu3i Z przyjemnością uściskałbym Ci dłoń.
Pozornie sensowne. Co to znaczy "wspieram"? Ich nie trzeba ani wspierać ani im szkodzić. Znikomy procent społeczeństwa stanowią jednostki homoseksualne. Płacą podatki? A to jakiś wyróżnik? Każdy kto pracuje czy robi zakupy płaci podatek. Natomiast faktem jest, że tzw. aktywiści sieją ferment i anarchię i naruszają porządek publiczny.
Dlaczego to "dobre LGBT" to zawsze mężczyźni, geje? Osoby homoseksualne - kobiety są w czymś gorsze? A osoby biseksualne? Te to nawet Normalne Rodziny (baczność!) z łatwością mieć mogą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2020 o 8:11
Myślę, że tak jest ze wszystkimi wielkimi ruchami czy organizacjami. Włącza się w to też blm czy kościół katolicki. Przecież wszyscy szanujemy czarnoskórych, którzy uczciwie pracują na swoją pozycję lub wierzących, którzy żyją zgodnie z zasadami swojej wiary. Natomiast nikt nie przepada za chuliganami, którzy okradają i niszczą sklepy lub za biskupami w limuzynach i Rydzykiem.
Ja im nie kibicuje nawet mnie nie interesują ich obyczaje zwrotnie wymagam tego samego czy jestem aspołecznym socjopatą ?
A mi przeszkadza publiczne okazywanie uczuć, homo czy hetero.
Po co "wspierać" jakkolwiek osoby ze względu na ich preferencje seksualne? Niech każdy sobie żyje po swojemu i do łóżka innym nie zagląda.
Co się tyczy LGBT, to tę patologię należy zwalczać.
polecam ostatni wywiad z margotem. Tam mówi wprost o "walce" i to w sensie doslownym. Wspomina że rewolucje są zazwyczaj krwawe, chcą niszczyć tradycyjny model rodziny bo jest to "źródło przemocy". No i jeszcze walka z własnością prywatną. I to jest właśnie ten obraz lgbt, anarchiści, komuniści i przestępcy. Kto nie z nimi ten przeciw nim, zero tolerancji. Trzeba to dusić w zarodku póki nie rozprzestrzeni się do skali jak w USA.
@kripszt "I to jest właśnie ten obraz lgbt, anarchiści, komuniści i przestępcy". Dlatego, że Margot tak powiedział/a? To rozumiem, że jeżeli znajdę kontrowersyjna wypowiedź jakiegoś polityka z prawicy, to mogę pod to podpiąć całą grupę?
Mało osób deklarowało wsparcie Margot? Czy gdzieś z grup lgbt były głosy "odcinania się" ot tego typa? Nie.
"Normalni geje" o których pisze autor i którym tak kibicuje na pewno są zachwyceni kiedy słyszą o tęczowej zarazie, o tym że geje chcą gwalcic dzieci, albo kiedy czytają na billboardach, ze homoseksualizm jest zły...
A wiesz że masz rację , te dewiacje drą ryje żądając praw i przywilejów jednocześnie same nie szanując nikogo i niczego, a cierpią na tym zwykli ludzie którzy są z nimi łączeni.
@krzysio6666 Homoseksualizm nie jest dewiacją - zboczeniem, ani zaburzeniem - chorobą psychiczną, tylko orientacją seksualną tak jak heteroseksualizm.
Homoseksualizm nie (czy można się przyczepić o cokolwiek do pary ze zdjęcią - no chyba nie), ale lgbt sądząc po tym jak wyglądają i jak się zachowują i w ogóle po wszystkim co z nimi związane jest i to bardzo duża dewiacją, zboczeniem, zdziczeniem - no czymś nienormalnym jednym słowem.
Czego oczekuje to całe LPG, żeby wywieszono im bilbordy z napisem "Pozwalamy Wam ruchać sie w dupy" , albo "Śmiało, zachęcamy was do aktywności homoseksualnej" ... dlatego żaden normalny człowiek sie nie podpisze pod ideologią LGBT, bo to szopka, propaganda.
A może w tym szalenstwie jest metoda. Pokazuje się ekstremalnych i potem mowi: chcecie takich gejów czy takich co jednak żyją spokojnie? To tak jak z rządem co chca podnieść podatki o 50%. Ale to sporo, wiec wymyślą by na konferencji prasowej podać, że podniosą podatki o 100%. Oczywiście p9jawia się wielkie oburzenie i ludzie protestują. No bo jak to. Podatki pójdą o 100%. Więc rząd dla dobra obywateli rezygnuje z tego i zatwierdza, że podwyższa o 60%. Każdy oddycha z ulgą bo rząd był 5aki wspanialomyslny i nie podwyższył tak dużo.
No to może wypadałoby tym osobom trochę ułatwić życie i zalegalizować związki partnerskie. W sumie jakie są argumenty przeciwko? No bo chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w bajki, że to, że sąsiad dwa pietra niżej weźmie ślub ze swoim chłopakiem sprawi, że moja rodzina się "rozbije" i wezmę z żoną rozwód.
@wotwob czy, to się opłaca? Nie jestem bardzo w temacie, mi tam obojętnie czy dostaną te śluby czy nie, teraz mogą sobie to załatwić inaczej, jednak czysto teoretycznie...ilu ich jest? Czy wprowadzenie związków partnerskich w ogóle się opłaca? Zrobią papierkologię taką samą jak przy normalnym ślubie, czy inną? W Polsce osób homo ponoć jest 5%...w teorii. W innym źródle to 5% to osoby LGBT, a więc nie tylko homo, ale też bi, tranwestyci, czy genderfluid jak ,,sławny" Michał Margot... Jak mówiłam, niezbyt mnie to interesuje czy to zrobią czy nie, ale trzeba pamiętać że ekonomia nadal istnieje
@Plaskaflaszka A jakie są koszty? Dla podatnika praktycznie żadne. Mogą spaść trochę wpływy z PIT w przypadku rozliczania wspólnie z partnerem (w sytuacji gdy jeden osiąga duże dochody, a drugi małe).
Na pewno boosta dostanie branża ślubna bo nagle o kilka % urośnie rynek. Plus z debaty politycznej znika jeden temat generujący gównoburze. Polska zyskuje też marketingowo przesuwając się trochę bardziej ze wschodu na zachód.
Nie wpierd alajcie tego pedalstwa wszędzie no nawet ku rwa na demotach ...
@MartinMartin Nie ma czegoś takiego jak ,,pedalstwo", a homoseksualizm jest tak samo normalny i naturalny jak heteroseksualizm.
@Eskim0s69 to jest choroba psychiczna to jest nienaturalne i powinno se to leczyć ...
@MartinMartin Wszystko co występuje w naturze jest naturalne, a homoseksualizm występuje u wielu zwierząt, więc jest naturalny.
Nie da się wyleczyć z żadnego popędu seksualnego, a jeżeli dałoby się to ten lek lub operacja, działałaby na każdy popęd seksualny w tym pedofilie czy heteroseksualizm, a osoba wyleczona stawałaby się aseksualna, więc gdzie tu sens?
Chorobą psychiczną jest homofobia.
Zawsze jak słyszę w rodzinie bunty ze olaboga te wirusy to właśnie kara za speda***enie na świecie to pytam ile takich osób rzeczywiście znają - no w sumie to nikogo, albo tam jedną.
- taki Adam... tam go pobili nawet kiedyś.
-A zrobił komu co złego?
- Ano nie. Taki spokojny chłopak, delikatny taki.
- Latał po mieście z flagami?
-No nie w urzędzie robił, ale pojechał za granicę, matka się go wyparła.
-A taki sąsiad piję, leje żone i dzieci udajecie że nie wasza sprawa, bo dla was większym problemem jest grupka ludzi w Warszawie, bo przecież Warszawa to odzwierciedlenie całej Polski...
Sama znam kilka osób homo i są to sympatyczni ludzie. W życiu by mi nie przyszło do głowy interesowanie się tym, kto z kim i co robi w łóżku bo też nie chce aby do mojego ktoś zaglądał... Chyba nikt z nas nie chce.
Ja się zgadzam w pełni. Pytam się natomiast czy gdyby ruch LGBT nie istniał (nie twierdzę Tu, że ten ruch coś wnosi) to kiedy będę mógł wziąć swojego starego, z którym jestem już ponad 10 lat i wziąć z nim ślub w urzędzie stanu cywilnego?