@darolek001 Nie lubię tego. Ich nie lubię, nawet bardzo. Jestem włóczykijem pieszym i nie raz już szedłem po szlakach rozjeżdżonych przez nich. A wycie ich silnika, gdy człowiek poszedł w dzicz i chce zażyć ciszy, a oni akurat się bawią, doprowadza do furii.
@w0lnosc Co innego targanie mnie wewnątrz przez uczucia podobne do chęci mordu, co innego próba mordowania ludzi. To co Ty opisałeś powinno się dla wieszających linki skończyć od 10 do 25 lat pozbawienia wolności. To jest od cięzkiegfo okaleczenia do próby morderstwa.
@w0lnosc To nie dobrze, że ludzie mówią takie rzeczy. To jest właśnie błąd. Preóby mordu lub ciężkiego uszkodzenia ciała nie mozna tłumaczyć nawet częściowym zrozumieniem.
@w0lnosc To jasne. tyle, że choć częściowe "zrozumienie" dla takich działań doprowadza do tego, że np. politycy PO "nie pochwalali, ale rozumieli" czyn zabójcy Rosiaka i Adamowicza.
@w0lnosc Między nami to może być. ale co innego, jak my to mówimy, a co innego, jak polityk taki tekst wali w wypowiedzi, as jeszcze partia to wspiera.
@J_R Uważasz, że las to miejsce "do zabaw takim sprzętem"? Niszczy runo, straszy zwierzęta, hałasuje itd. Jak ktoś ma kaprys "bawić się takim sprzętem", zrzuca się z kumplami, kupuje działkę i tworzy sobie tor, proste, proste.
@PavS W moim mieście są pewne miejsca po których offroadowcy jeżdżą regularnie. Specjalnie nikt tam nie chodzi pieszo bo nie ma po co - ścieżek nie ma. Taka niepisana zasada.
Jednym z takich miejsc są piaszczyste tereny niedaleko śmietniska oraz torów kolejowych. Drzew tam za dużo nie ma, o runie nie wspominając.
Nikt się ich tam nie czepia, bo w sumie nikomu to nie przeszkadza.
Z drugiej strony jak chcemy się tak upierać że to bee itp, to w sumie trzeba by zabronić kolarzom jeździć po jezdni tylko niech jadą na tory XD. Nie ma torów kolarskich? To ich problem haha.
Co do hałasu, często jest tak że przychodzą do lasu drwale z piłami i też jest hałas :/ . Więc sądzę że zwierzęta już są poniekąd przyzwyczajone do takich dźwięków.
Druga sprawa że ścieżki leśne są mega niszczone przez ciągniki rolnicze (np służb porządkowych).
Sprawa nie jest prosta i jednoznaczna, większość nie lubi motocyklistów, ale czy to argument aby tego zabraniać?
@rafik54321 wiesz tylko drwale, zakłady i LP prowadzą gospodarkę leśną. Sadzą, pielęgnują i tną. Taka kolej rzeczy. Owszem drogi niszczą, ale i naprawiają. U mojej okolicy lasy zrobiły drogę z płyt typu jumba. Nie jedna droga powiatowa z asfaltu nie jest tak dobra jak ta w lesie. Na skróty można przeskoczyć kawał drogi. Co do quadów i crossów. Las nie jest dla nich. Umieszczają filmiki i są bezkarni. Mi trzech typów zryło kawał terenu. Taki pomieszany, mały lasek gdzie jest rzeka plus łąki. Myśleli że będą bezkarni. Debile umieścili filmik w sieci i nagrali mi się na foto pułapkę. Rok wcześniej jeden z moich znajomych zrył mi kawał terenu, tłumaczenie. Nie widział że to mój teren. No ręce opadają. Jeżeli brak im torów, terenu. Niech założą stowarzyszenie, kupią teren i zbudują sobie.
Przecież są organizowane rajdy przy współpracy z lasami. Rajdy offroad, tam sobie można poszaleć. W mojej okolicy jest sporo amatorów. jazdy na crossach. Bez prawka, bez ubezpieczenia i rejestracji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 11:13
@hade4x A dlaczego nie w lasach? Tylko nie becz mi o zwierzątkach.
@PavS Dokładnie, jest to miejsce, w którym można się bawić, tylko musi to być z głową zorganizowane.
@seybr Są bezkarni bo państwo jest słabe, a jeżdżą gdzie chcą, bo nie ma dla nich wyznaczonych tras. Jakby trasy były, to by nie mieli żadnych wymówek.
@J_R Ale dlaczego las ma być do tego wyznaczony? Las to przyroda i zwieżęta. Jak kupisz auto rajdowe to będziesz skomlał, że nie ma w polsce przepisów na to by się wyszaleć na drodze? Ogarnij tor, opłać i się baw. Taki tor można i w swoim lesie ogarnąć. Dlaczego ktoś miałby oddać swój las czy lasek pod takie akcje?
Ścieżki wytratowane, zwierzęta wypłoszone, ściółkę leśną szlag trafił. Nie bronię komuś zabawy ale warto się liczyć z tym, że jak nie masz własnego toru to go nie będziesz miał w ogóle :P
@wic1 Ale co w tym takiego trudnego do ogarnięcia, że jak się nie wyznaczy osobnych tras dla quadowców, motocrossowców i offroadowców, to będą korzystać z tras wyznaczonych dla pieszych/rowerzystów i demolować co popadnie? Dlaczego można było wygospodarować ścieżki piesze i rowerowe, a nie można dla miłośników terenowego motosportu?
Jakoś nie słyszę, by ktoś kazał pieszym kupować las, by sobie po nim chodzili.
@J_R Nie widzisz różnicy ? Trzeba ci wyjaśnić, że pieszy, a nawet rower nie niszczy drogi ani lasu w taki sposób, w jakim czynią to ci dzicy crossowcy, i że ani piesi ani rowerzyści tak nie hałasują poruszając się po lesie ?
@wic1 @katem Nie wiem o jakich różnicach piszecie. Oświećcie mnie.
Tak czy siak jest człowiek, który chce korzystać z lasu. Jedni stanowią zagrożenie dla drugich, więc trzeba ich oddzielić i wydzielić osobne trasy. Chyba nie wierzycie, że to państwo sobie z tym poradzi. Nie potrafi nawet poradzić sobie ze zmuszeniem ludzi w sklepach do noszenia masek (a to przecież po nosem).
@J_R Ale taki człowiek korzystając z tego lasu niszczy go. Czy uważasz, że należy mu na to pozwolić ? Ma ochotę na niszczące i hałasujące zajęcia - niech sobie zakupi nieużytki z daleka od ludzi i tam realizuje swoje chore pasje. Jak na razie państwo pobiera podatki (akcyzę) od używek powodujących szkody (alkohol, papierosy), nie widzę więc powodu, aby w takim przypadku państwo z podatków miało dokładać się do zabawy szkodliwej dla środowiska.
@katem Jeżeli wydzielić konkretny obszar na ten cel, to nie jest to niszczenie, tylko użytkowanie.
No ale jak uważasz, że lepiej jest zabraniać i ganiać, to problem zawsze pozostanie nie rozwiązany. Tylko od czasu do czasu będziemy czytać o świrach od linek i świrach polujących na świry od linek.
Nie rozumiem takich ludzi jak ty. Niby proste ludzkie sprawy i proste rozwiązania, a ty nie bo nie.
Tak, przepisy nie są doskonałe ale nie zmienia to faktu, że jak jeździsz komuś po prywatnym lesie to się wkurzy i ma za co. Państwowe lasy są przeważnie pod ochroną ale nie zawsze. Można składać o wyznaczenie takich obszarów na jakichś tam terenach państwowych ale jak znam życie to po miesiącu by wyglądały jak bagno :P Dodajmy do tego fakt, że spora część takich pojazdów ma defekty, oleje, smary i wszysto co kapie lub się rozlewa... Jeśli się jakoś (nie wiem jak) nie zabezpieczy gruntu przed takimi wyciekami to będzie następny problem ala "nic nie rośnie i nie będzie rosło" i do teko skarzenie wody itd.
Szczegół ale chodzi o to , że mało kto kontroluje czy pojazd który wjedzie na tor nie ma jakichś wycieków ;P
Co prawda z połową samochodów jest podobnie ale one mają obowiązkowy przegląd i mechanik powinien zwrócić uwagę na defekt i nakazać jego naprawę przed podbiciem papieró.
Ergo... problemu nie ma jeśli wejdą w to jakieś rozsądne regulacje. Nie widziałem by ktoś robił tor rajdowy i udostępniał go za darmo (bo utrzymanie, bo zużycie itd) więc pewnie tor offroadowy również by musiał mieć zabezpieczenia i jakiś tam standard.
Tor utrzymywany, tak....
Rozwalanie komuś lasu i dewastowanie lasu "bo gdzie ja mam pojeździć" to już nie specjalnie ;P
PS: Zagadaj z własną gminą o wyznaczenie połącia na to i zobliguj kogoś (albo kółko rajdowe) do utrzymania, zachowania czystości oraz standardu mechanicznego pojazdów to wtedy pewnie coś się uda wykombinować :P
@wic1 Ja nie jeżdżę na takich ustrojstwach. Zbyt niebezpieczne, jak na mój gust. Po prostu uważam, że jest tyle tego zielonego terenu wokoło (w większości sadzonego po to, by ściąć za kilkadziesiąt lat), że można wygospodarować dość terenów pod rekreację dla tych, co lubią tak spędzać czas i nie przeszkadza im ryzyko skręcenia sobie karku.
I nie widzę potrzeby utrzymywania takiego terenu. To są zbędne koszty. A jak sobie jakiś kawałek rozjadą, to będą mieć jeszcze lepszą zabawę, wzrasta poziom trudności. I nie będzie wtedy żadnej wymówki dla tych, co szaleją na ścieżkach dla pieszych czy rowerzystów.
@katem Nie uważam za niszczenie lasu rozjeżdżania jakiegoś kawałka lasu gospodarczego posadzonego tylko po to, by go ściąć za kilkadziesiąt lat (większość obecnych lasów w Polsce to takie właśnie lasy, sadzone przez ludzi, na użytek ludzi).
mieszkam pod lasem 30 lat biegam po lesie od czasu do czasu jak narazie nie widzialem ani 1 przypadku gdzie las byl zniszczony przez quady czy motory predzej przez wycinanie lasu (wyciaganie drzew jazda tirem itp)
I znów wrzucanie wszystkich do jednego worka... Drogi leśne niszczą też niektórzy motocykliści i niektórzy użytkownicy aut terenowych, a nawet osobówki.
To, że mają tory nie znaczy że chcą z nich korzystać bo często są to tory płatne, a las ogólnodostępny. Leśniczy lub służby leśne rzadko mogą złapać takich na gorącym uczynku.
Jak ktoś nie ma rozumu w głowie to ryje jak świnia w runie.
Jedyne rozsądne rozwiązanie to wprowadzić więcej zakazów wjazdów do lasu pojazdami spalinowymi i wyższe kary za złamanie przepisu.
@darolek001 Nie lubię tego. Ich nie lubię, nawet bardzo. Jestem włóczykijem pieszym i nie raz już szedłem po szlakach rozjeżdżonych przez nich. A wycie ich silnika, gdy człowiek poszedł w dzicz i chce zażyć ciszy, a oni akurat się bawią, doprowadza do furii.
@w0lnosc Co innego targanie mnie wewnątrz przez uczucia podobne do chęci mordu, co innego próba mordowania ludzi. To co Ty opisałeś powinno się dla wieszających linki skończyć od 10 do 25 lat pozbawienia wolności. To jest od cięzkiegfo okaleczenia do próby morderstwa.
@w0lnosc To nie dobrze, że ludzie mówią takie rzeczy. To jest właśnie błąd. Preóby mordu lub ciężkiego uszkodzenia ciała nie mozna tłumaczyć nawet częściowym zrozumieniem.
@w0lnosc To jasne. tyle, że choć częściowe "zrozumienie" dla takich działań doprowadza do tego, że np. politycy PO "nie pochwalali, ale rozumieli" czyn zabójcy Rosiaka i Adamowicza.
@w0lnosc Między nami to może być. ale co innego, jak my to mówimy, a co innego, jak polityk taki tekst wali w wypowiedzi, as jeszcze partia to wspiera.
A ASF ich nie tyka...;)))
Tyle lat i nadal nie ma w lasach wyznaczonych obszarów do zabaw takim sprzętem. Ot Polska i jej dbanie o obywatela.
@J_R Uważasz, że las to miejsce "do zabaw takim sprzętem"? Niszczy runo, straszy zwierzęta, hałasuje itd. Jak ktoś ma kaprys "bawić się takim sprzętem", zrzuca się z kumplami, kupuje działkę i tworzy sobie tor, proste, proste.
@PavS W moim mieście są pewne miejsca po których offroadowcy jeżdżą regularnie. Specjalnie nikt tam nie chodzi pieszo bo nie ma po co - ścieżek nie ma. Taka niepisana zasada.
Jednym z takich miejsc są piaszczyste tereny niedaleko śmietniska oraz torów kolejowych. Drzew tam za dużo nie ma, o runie nie wspominając.
Nikt się ich tam nie czepia, bo w sumie nikomu to nie przeszkadza.
Z drugiej strony jak chcemy się tak upierać że to bee itp, to w sumie trzeba by zabronić kolarzom jeździć po jezdni tylko niech jadą na tory XD. Nie ma torów kolarskich? To ich problem haha.
Co do hałasu, często jest tak że przychodzą do lasu drwale z piłami i też jest hałas :/ . Więc sądzę że zwierzęta już są poniekąd przyzwyczajone do takich dźwięków.
Druga sprawa że ścieżki leśne są mega niszczone przez ciągniki rolnicze (np służb porządkowych).
Sprawa nie jest prosta i jednoznaczna, większość nie lubi motocyklistów, ale czy to argument aby tego zabraniać?
@rafik54321 wiesz tylko drwale, zakłady i LP prowadzą gospodarkę leśną. Sadzą, pielęgnują i tną. Taka kolej rzeczy. Owszem drogi niszczą, ale i naprawiają. U mojej okolicy lasy zrobiły drogę z płyt typu jumba. Nie jedna droga powiatowa z asfaltu nie jest tak dobra jak ta w lesie. Na skróty można przeskoczyć kawał drogi. Co do quadów i crossów. Las nie jest dla nich. Umieszczają filmiki i są bezkarni. Mi trzech typów zryło kawał terenu. Taki pomieszany, mały lasek gdzie jest rzeka plus łąki. Myśleli że będą bezkarni. Debile umieścili filmik w sieci i nagrali mi się na foto pułapkę. Rok wcześniej jeden z moich znajomych zrył mi kawał terenu, tłumaczenie. Nie widział że to mój teren. No ręce opadają. Jeżeli brak im torów, terenu. Niech założą stowarzyszenie, kupią teren i zbudują sobie.
Przecież są organizowane rajdy przy współpracy z lasami. Rajdy offroad, tam sobie można poszaleć. W mojej okolicy jest sporo amatorów. jazdy na crossach. Bez prawka, bez ubezpieczenia i rejestracji.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 11:13
@hade4x A dlaczego nie w lasach? Tylko nie becz mi o zwierzątkach.
@PavS Dokładnie, jest to miejsce, w którym można się bawić, tylko musi to być z głową zorganizowane.
@seybr Są bezkarni bo państwo jest słabe, a jeżdżą gdzie chcą, bo nie ma dla nich wyznaczonych tras. Jakby trasy były, to by nie mieli żadnych wymówek.
@J_R Ale dlaczego las ma być do tego wyznaczony? Las to przyroda i zwieżęta. Jak kupisz auto rajdowe to będziesz skomlał, że nie ma w polsce przepisów na to by się wyszaleć na drodze? Ogarnij tor, opłać i się baw. Taki tor można i w swoim lesie ogarnąć. Dlaczego ktoś miałby oddać swój las czy lasek pod takie akcje?
Ścieżki wytratowane, zwierzęta wypłoszone, ściółkę leśną szlag trafił. Nie bronię komuś zabawy ale warto się liczyć z tym, że jak nie masz własnego toru to go nie będziesz miał w ogóle :P
nareszcie jeden madry
bu hu zwierze cierpi peka mi dupa
hmm niewinny czlowiek cierpi ehh wyebane
LOGIKA
@wic1 Ale co w tym takiego trudnego do ogarnięcia, że jak się nie wyznaczy osobnych tras dla quadowców, motocrossowców i offroadowców, to będą korzystać z tras wyznaczonych dla pieszych/rowerzystów i demolować co popadnie? Dlaczego można było wygospodarować ścieżki piesze i rowerowe, a nie można dla miłośników terenowego motosportu?
Jakoś nie słyszę, by ktoś kazał pieszym kupować las, by sobie po nim chodzili.
@J_R Nie widzisz różnicy ? Trzeba ci wyjaśnić, że pieszy, a nawet rower nie niszczy drogi ani lasu w taki sposób, w jakim czynią to ci dzicy crossowcy, i że ani piesi ani rowerzyści tak nie hałasują poruszając się po lesie ?
@J_R Serio ty różnicy nie widzisz?
@wic1 @katem Nie wiem o jakich różnicach piszecie. Oświećcie mnie.
Tak czy siak jest człowiek, który chce korzystać z lasu. Jedni stanowią zagrożenie dla drugich, więc trzeba ich oddzielić i wydzielić osobne trasy. Chyba nie wierzycie, że to państwo sobie z tym poradzi. Nie potrafi nawet poradzić sobie ze zmuszeniem ludzi w sklepach do noszenia masek (a to przecież po nosem).
@J_R Ale taki człowiek korzystając z tego lasu niszczy go. Czy uważasz, że należy mu na to pozwolić ? Ma ochotę na niszczące i hałasujące zajęcia - niech sobie zakupi nieużytki z daleka od ludzi i tam realizuje swoje chore pasje. Jak na razie państwo pobiera podatki (akcyzę) od używek powodujących szkody (alkohol, papierosy), nie widzę więc powodu, aby w takim przypadku państwo z podatków miało dokładać się do zabawy szkodliwej dla środowiska.
@katem Jeżeli wydzielić konkretny obszar na ten cel, to nie jest to niszczenie, tylko użytkowanie.
No ale jak uważasz, że lepiej jest zabraniać i ganiać, to problem zawsze pozostanie nie rozwiązany. Tylko od czasu do czasu będziemy czytać o świrach od linek i świrach polujących na świry od linek.
Nie rozumiem takich ludzi jak ty. Niby proste ludzkie sprawy i proste rozwiązania, a ty nie bo nie.
@J_R Nie jestem "nie bo nie" tylko jestem przeciwna niszczeniu lasów. Niby proste, a do Ciebie nie dociera.
@J_R @katem
Ja uważam podobnie co katem.
Tak, przepisy nie są doskonałe ale nie zmienia to faktu, że jak jeździsz komuś po prywatnym lesie to się wkurzy i ma za co. Państwowe lasy są przeważnie pod ochroną ale nie zawsze. Można składać o wyznaczenie takich obszarów na jakichś tam terenach państwowych ale jak znam życie to po miesiącu by wyglądały jak bagno :P Dodajmy do tego fakt, że spora część takich pojazdów ma defekty, oleje, smary i wszysto co kapie lub się rozlewa... Jeśli się jakoś (nie wiem jak) nie zabezpieczy gruntu przed takimi wyciekami to będzie następny problem ala "nic nie rośnie i nie będzie rosło" i do teko skarzenie wody itd.
Szczegół ale chodzi o to , że mało kto kontroluje czy pojazd który wjedzie na tor nie ma jakichś wycieków ;P
Co prawda z połową samochodów jest podobnie ale one mają obowiązkowy przegląd i mechanik powinien zwrócić uwagę na defekt i nakazać jego naprawę przed podbiciem papieró.
Ergo... problemu nie ma jeśli wejdą w to jakieś rozsądne regulacje. Nie widziałem by ktoś robił tor rajdowy i udostępniał go za darmo (bo utrzymanie, bo zużycie itd) więc pewnie tor offroadowy również by musiał mieć zabezpieczenia i jakiś tam standard.
Tor utrzymywany, tak....
Rozwalanie komuś lasu i dewastowanie lasu "bo gdzie ja mam pojeździć" to już nie specjalnie ;P
PS: Zagadaj z własną gminą o wyznaczenie połącia na to i zobliguj kogoś (albo kółko rajdowe) do utrzymania, zachowania czystości oraz standardu mechanicznego pojazdów to wtedy pewnie coś się uda wykombinować :P
@wic1 Ja nie jeżdżę na takich ustrojstwach. Zbyt niebezpieczne, jak na mój gust. Po prostu uważam, że jest tyle tego zielonego terenu wokoło (w większości sadzonego po to, by ściąć za kilkadziesiąt lat), że można wygospodarować dość terenów pod rekreację dla tych, co lubią tak spędzać czas i nie przeszkadza im ryzyko skręcenia sobie karku.
I nie widzę potrzeby utrzymywania takiego terenu. To są zbędne koszty. A jak sobie jakiś kawałek rozjadą, to będą mieć jeszcze lepszą zabawę, wzrasta poziom trudności. I nie będzie wtedy żadnej wymówki dla tych, co szaleją na ścieżkach dla pieszych czy rowerzystów.
@katem Nie uważam za niszczenie lasu rozjeżdżania jakiegoś kawałka lasu gospodarczego posadzonego tylko po to, by go ściąć za kilkadziesiąt lat (większość obecnych lasów w Polsce to takie właśnie lasy, sadzone przez ludzi, na użytek ludzi).
mieszkam pod lasem 30 lat biegam po lesie od czasu do czasu jak narazie nie widzialem ani 1 przypadku gdzie las byl zniszczony przez quady czy motory predzej przez wycinanie lasu (wyciaganie drzew jazda tirem itp)
jest jeszcze jeden gatunek
https://kontakt24.tvn24.pl/blotna-bitwa-na-przystanku-woodstock,3249180,ugc
Trochę to obraża świnie. Tacy kolesie to po prostu impotenci, którzy tak próbują podreperować swoją męskość. Ale im to kompletnie nie wychodzi.
I znów wrzucanie wszystkich do jednego worka... Drogi leśne niszczą też niektórzy motocykliści i niektórzy użytkownicy aut terenowych, a nawet osobówki.
To, że mają tory nie znaczy że chcą z nich korzystać bo często są to tory płatne, a las ogólnodostępny. Leśniczy lub służby leśne rzadko mogą złapać takich na gorącym uczynku.
Jak ktoś nie ma rozumu w głowie to ryje jak świnia w runie.
Jedyne rozsądne rozwiązanie to wprowadzić więcej zakazów wjazdów do lasu pojazdami spalinowymi i wyższe kary za złamanie przepisu.