Duchowość nie równa się religijność.
"Literatura na temat duchowości odzwierciedla głównie trzy, jak dotąd trudne do oddzielenia, obszary refleksji, badań i praktyki: teologiczny, filozoficzny i psychologiczny".
I jest dokładnie tak jak przedstawia piramida - dopóki nie zaspokoisz potrzeb niższego rzędu, dopóty nie sięgniesz po wyższe. Innymi słowy - jak zapychasz przy łopacie i nie wystarcza do 1-ego,, to nie będziesz rozstrząsać czy "Cogito ergo sum" jest prawdziwe czy nie. Tak w uproszczeniu. A fakt, że jednocześnie ktoś taki może być religijny, nie jest tożsame z duchowością np. Św. Tomasza z Akwinu.
Manipulujesz autorze.
@Kalion
Otóż Abraham Masłow nigdy nie przedstawił swojej teorii w postaci piramidy, zatem żadna piramida prezentująca teorię Masłowa nie jest fikcyjna:) Natomiast pod koniec życia pisał o tym, że zmienione stany świadomości, mistyczne czy duchowe, wykraczają poza samorealizację. W skrócie.
Edit: Wszystko jest tu: "Motywacja i duchowość" - Abraham Masłow.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2020 o 15:45
ale taka jest ludzkość, mamy potrzeby duchowe, więc o co chodzi? to modlic sie do pieniędzy, do polityków, do tancerek erotycznych wolno, a do Boga to zaraz takie złe i wstrętne? gdzie równouprawnienie??
Na początku nie zrozumiałem kompletnie o co, chodzi autorowi i dopiero po chwili zrozumiałem, że po prostu autor demota może nie pojmować jak działa ta piramida, ale cóż wielu ludzi, już nawet w tym wieku widzi to co chce zobaczyć, a nie tak jak jest. (najniżej potrzeby niezbędne, a im wyżej tym mniej potrzebne)
Podział na potrzeby wyższego i niższego rzędu to chyba większość powinna mieć już na polskim(filozofia epikurejska itd.) gdzie według właśnie antycznej filozofi był podział na potrzeby ciała( niższe) i duchowe(wyższe).
@niejestembotem4321 Nie zauważyłeś, że ktoś to podpisał "piramida Maslowa" a nie jest to jego wytwór. Maslow nie umieścił potrzeb duchowych na szczycie piramidy, bo uwzględnił je w potrzebach samorealizacji. Potrzeby religijne umieścił niżej w potrzebach przynależności.
Naprawdę czepiać się jednej małej piramidy w książce która ma ponad 100 stron, i której większość nawet nie zauważy, jak i też jest ona w większości poprawna(ja uważam, że w 100%,bo tą czcionką na górze nie zmieściły by się "potrzeby samorealizacji", a mniejszą wyglądało by to paskudnie, a duchowe się mieści dealnie.) Jak i dodany został jeden stopoeń pewnie, żeby był lepsza symetria(a no i pominę fakt, że według tej piramidy to jest najmniej istotna rzecz w całym zestawieniu)
Ja też uczyłem się, że piramida Maslowa kończy się na samorealizacji. Co ciekawe, Maslow po opracowaniu swojej piramidy stwierdził, że ponad samorealizacją są potrzeby duchowe/transcendentne. Potrzeby, które przekraczają człowieka. Więc to my uczyliśmy się błędnej piramidy, czy teraz uczą się błędnej piramidy...
To jest teoria Masłowa, więc miejcie żal do Masłowa nie do autora podręczników. To że uczy się na historii o nazizmie i komunizmie to nie znaczy, że się ludzi wychowuje w duchu nazizmu i komunizmu. Z resztą szkoła nikogo nie zindoktrynuje, bo podstawowe wartości człowiek wykształca w rodzinie, relacjach społecznych bądź obserwacji wydarzeń.
Duchowość nie równa się religijność.
"Literatura na temat duchowości odzwierciedla głównie trzy, jak dotąd trudne do oddzielenia, obszary refleksji, badań i praktyki: teologiczny, filozoficzny i psychologiczny".
I jest dokładnie tak jak przedstawia piramida - dopóki nie zaspokoisz potrzeb niższego rzędu, dopóty nie sięgniesz po wyższe. Innymi słowy - jak zapychasz przy łopacie i nie wystarcza do 1-ego,, to nie będziesz rozstrząsać czy "Cogito ergo sum" jest prawdziwe czy nie. Tak w uproszczeniu. A fakt, że jednocześnie ktoś taki może być religijny, nie jest tożsame z duchowością np. Św. Tomasza z Akwinu.
Manipulujesz autorze.
@Kalion
Otóż Abraham Masłow nigdy nie przedstawił swojej teorii w postaci piramidy, zatem żadna piramida prezentująca teorię Masłowa nie jest fikcyjna:) Natomiast pod koniec życia pisał o tym, że zmienione stany świadomości, mistyczne czy duchowe, wykraczają poza samorealizację. W skrócie.
Edit: Wszystko jest tu: "Motywacja i duchowość" - Abraham Masłow.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 15:45
@Kalion, nie raz widziałam taką zmodyfikowaną piramidę. I wcale się nie dziwię, bo skoro to co tu jest określone jako duchowość zawiera się w samorealizacji można to wyodrębnić i faktycznie będzie tego niejako mniej. Bo potrzebę samorealizacji można zaspokoić w pracy zawodowej czy jakimś hobby, ale to niekoniecznie oznacza wejście na poziom duchowy. Tu masz np. określony jako transcendencja https://poradniaonline.wordpress.com/2018/04/01/dopiero-po-zaspokojeniu-potrzeby-sytosci-bezpieczenstwa-ciepla-przychodzi-czas-na-potrzebe-wladzy-szukania-prawdy/
ale taka jest ludzkość, mamy potrzeby duchowe, więc o co chodzi? to modlic sie do pieniędzy, do polityków, do tancerek erotycznych wolno, a do Boga to zaraz takie złe i wstrętne? gdzie równouprawnienie??
Na początku nie zrozumiałem kompletnie o co, chodzi autorowi i dopiero po chwili zrozumiałem, że po prostu autor demota może nie pojmować jak działa ta piramida, ale cóż wielu ludzi, już nawet w tym wieku widzi to co chce zobaczyć, a nie tak jak jest. (najniżej potrzeby niezbędne, a im wyżej tym mniej potrzebne)
Podział na potrzeby wyższego i niższego rzędu to chyba większość powinna mieć już na polskim(filozofia epikurejska itd.) gdzie według właśnie antycznej filozofi był podział na potrzeby ciała( niższe) i duchowe(wyższe).
@niejestembotem4321 Nie zauważyłeś, że ktoś to podpisał "piramida Maslowa" a nie jest to jego wytwór. Maslow nie umieścił potrzeb duchowych na szczycie piramidy, bo uwzględnił je w potrzebach samorealizacji. Potrzeby religijne umieścił niżej w potrzebach przynależności.
@agronomista No nie wiem jakoś by tu pasowało.
https://www.google.com/search?q=piramida+maslowa&safe=active&client=ms-android-huawei-rev1&prmd=inv&sxsrf=ALeKk02tSWvGJPOVrpm9sE_qDcb6UaqN9g:1599376020411&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjP1bv8-9PrAhXQCOwKHbisCyEQ_AUoAXoECBQQAQ&biw=360&bih=657#imgrc=2U60vfdtrYc2GM
Naprawdę czepiać się jednej małej piramidy w książce która ma ponad 100 stron, i której większość nawet nie zauważy, jak i też jest ona w większości poprawna(ja uważam, że w 100%,bo tą czcionką na górze nie zmieściły by się "potrzeby samorealizacji", a mniejszą wyglądało by to paskudnie, a duchowe się mieści dealnie.) Jak i dodany został jeden stopoeń pewnie, żeby był lepsza symetria(a no i pominę fakt, że według tej piramidy to jest najmniej istotna rzecz w całym zestawieniu)
Ja też uczyłem się, że piramida Maslowa kończy się na samorealizacji. Co ciekawe, Maslow po opracowaniu swojej piramidy stwierdził, że ponad samorealizacją są potrzeby duchowe/transcendentne. Potrzeby, które przekraczają człowieka. Więc to my uczyliśmy się błędnej piramidy, czy teraz uczą się błędnej piramidy...
ehh, ale tutaj nie widzę nic strasznego. Potrzeby duchowe nie odnoszą się wyłącznie do religii.
Jak już napisali przedmówcy autor demota jest idiotą i nie ma pojęcia o działaniu piramidy.
Drogie dzieci, potrzeby duchowe człowieka to nie potrzeby religijne!!! Do szkoły, uczyć się!!
Potrzebą duchową jet np potrzeba miłości...
Tego nie wymyślił autor książki do WOS-u. Autorze demoralizacji, nie słyszałeś nigdy o piramidzie Maslowa?
Żadna z wersji piramidy Maslova nie posiada potrzeb duchowych na samym szczycie: https://youtu.be/8w6h5n_IslM?t=218.
Zawężanie potrzeb duchowych tylko do religii to chyba efekt wąskich horyzontów... A gdzie sfera uczuć, udział w kulturze (czynny i bierny)?
To jest teoria Masłowa, więc miejcie żal do Masłowa nie do autora podręczników. To że uczy się na historii o nazizmie i komunizmie to nie znaczy, że się ludzi wychowuje w duchu nazizmu i komunizmu. Z resztą szkoła nikogo nie zindoktrynuje, bo podstawowe wartości człowiek wykształca w rodzinie, relacjach społecznych bądź obserwacji wydarzeń.