Tak, ale jednego brakuje. Co to za dziwna pandemia, że przed wyborami nagle liczba zarażonych spada dziesięciokrotnie po czym ponownie wzrasta. No, ale ludzie jak to ludzie. Większość to kompletni durnie i półgłówki, więc będą się dalej dawać szczuć na siebie i do gardeł sobie skakać.
@Ashardon nie widziałem polskiej telewizji od 20 lat. Część jest trochę głupia, część ma kontekst czysto polityczny którego nie znam bo nie wiem za bardzo co się tam w Polsce wyprawia.
@konradstru owszem, ale jest to prawda pozorna i prawda selektywna. Niby mówisz tylko prawdę, ale odpowiednio wybierając fakty, zadając ukierunkowane pytania, przemilczając elementy niespójne osiągasz ten sam efekt co kłamiąc. Demagogia, bełkot i usiłowanie manipulacji.
@Albiorix To bardzo interesujące, ze kompletnie nie jesteś w temacie i nie wiesz co sensownego napisać w odpowiedzi na komentarz. Cieszymy się niezmiernie, ze nas o tym poinformowałeś. "Nie wiem, ale się wypowiem".
@konradstru Jak zaczął się ten cyrk, to z ciekawości oglądałem najpopularniejsze serwisy informacyjne, czyli: Wiadomości, Fakty, Wydarzenia.
Wiadomości (TVP) - jest dramatycznie, ale dzięki naszej nieodżałowanej władzy - przejdziemy przez to.
Fakty (TVN) - jest dramatycznie, a będzie jeszcze dramatyczniej i wszyscy pomrzemy, bo władza jest ch**a.
Wydarzenia (Polsat) - Wirus jest, coś tam działają. Zobaczymy.
@milamber84 znam się na tyle żeby widzieć kiedy ludzie mieszają komentarze polityczne z epidemiologicznymi. Innymi słowy - nieważne jak głupio postępuje rząd - wirusy robią swoje. I żeby zobaczyć poziom zagrożenia wystarczy spojrzeć na statystyki. W tych statystykach jest na przykład napisane że w Polsce zmarło na Covid około 2000 osób. Z tego widać jasno że w 40-milionowym kraju mało kto znał kogoś kto umarł na tego wirusa.
@konradstru Nie są głupie dla kalek umysłowych zwanych foliarzami, co widać na tych debilnych kartkach..i komentarzach...włączcie myślenie samodzielne a nie takie które wam nakazują guru teorii spiskowych.
@Ashardon Które pytanie nie jest głupie?
@Ynfluencer Chyba faktycznie powinieneś przestać oglądać telewizję, bo liczba zarażonych nie spadała dziesięciokrotnie przed wyborami. Kto ci tak powiedział? https://www.worldometers.info/coronavirus/country/poland/
@Homer2008 Oczywiście... Ta krew ozdrowieńców z pewnością była im potrzebna do produkcji placebo. Pomijając już fakt, że kilka miesięcy czekali z produkcją, więc gdyby to było placebo, to chyba nie musieliby tego robić, prawda? Wydawało mi się to logiczne, jednak nie dla wszystkich.
Widzę kolejny, który "włączył myślenie"... Ciężko musi się żyć, gdy na każdym kroku ktoś dybie na twoje życie, prawda?
@LowcaKomedii immunoglobulina to nic innego jak przeciwciała. Przeciwciała, które człowiek wyprodukuje po chorobie, albo po przyjęciu szczepionki. Więc nie wiem czy to nazywa się lekiem. To surowica, którą podaje się w przypadku zarażenia i braku wcześniejszej odporności. Podobnie jak z tężcem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 22:51
@neltisen No tak, mój błąd, zbyt wczesna godzina. W każdym razie dalej nie wiem co ten komentarz miksusa miał wprowadzić do dyskusji i po co on o tym pisał. Przecież punkt 4 demota został pogrzebany razem z moim pierwszym komentarzem, że niby nie szukają leku, a od razu szczepionki. Szczepionki jeszcze nie ma, lek (surowica) już jest.
@LowcaKomedii No tak. Wybacz, że dodałem trochę kontekstu i wiedzy opisując o czym dokładnie jest ten artykuł. Zgadzam się z tobą i w żadnym miejscu nie zaprzeczyłem, że nie skupiają się tylko na szczepionce.
W zasadzie wszystko się zgadza szczególnie pierwszy punkt bo trochę tych filmów ze zwłokami na ulicach (i przepełnionych kostnicach) w okolicach kwietnia się naogladałem.
Jeśli na początku pandemii na chodnikach zwłoki leżały na ulicach, w szpitalach leżało setki chorych, kostnice były przepełnione trupami, a karetki w drodze do szpitali jeździły w kordonach a przez pół roku mieszkając w centrum śląskiej aglomeracji z niczym takim się nie spotkałem. Mało tego nie znam nikogo kto by zachorował ani nie słyszałem żeby ktoś z moich znajomych znał. Oglądałem takie filmy ale okazuje się że tak naprawdę nie wiem co oglądałem więc moje wątpliwości chyba mają uzasadnienie!
@Lamp79 No to może powinieneś się cieszyć? Że w Ślaskiej aglomeracji miałeś kilkaset albo tysiąc przypadków COVIDa w jednym momencie a nie 110 tysięcy(na raz, w jednym momencie tylu chorych) jak np. we Włoszech. I z innych miejsc z których widziałeś filmy.
Naprawdę jestem przerażony twoją inteligencją i innych ludzi, którzy dochodzą do takich wniosków. "W innych miejscach ludzie masowo chorowali i było strasznie, ale u mnie wprowadzili wcześniej obostrzenia i nie jest tak źle. Więc nie potrzebnie wprowadzili obostrzenia." Naprawdę? Naprawdę to jest wasze "włącz myślenie?" Przecież to jest wyłącz myślenie do kwadratu.
Tak. W miejscach, gdzie nie ma setki tysięcy chorych w jednym momencie nie ma tylu problemów co tam gdzie tylu chorych jest lub było. Dziecko z podstawówki powinno ogarnąć takie zadanie z logiki a wy je oblaliście. Czy jeśli w szpitalach jest np. 10 tysięcy miejsc i będzie się tam chciało umieścić 5 tysięcy ludzi to czy się zmieszczą? Tak, brawo! zmieszczą. A czy jeśli będzie się chciało tam umieścić 100 tysięcy ludzi to czy się zmieszczą?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 września 2020 o 14:23
Ze względu na to że nie jestem dzieckiem z podstawówki dochodzę do bardziej logicznych wniosków. Jeśli na początku pandemii oglądam dantejskie sceny z Włoch, Ekwador i Moskwy to logicznym jest przypuszczać że pół roku później w ponad dwu milionowej śląskiej aglomeracji będzie armagedon. Dziennie mam kontakt z klientami i dostawcami a ci mają kontakt ze.swoimi klientami. Robię zakupy w przepełnionych marketach spożywczych 8 budowlanych, bywam w barach, kinach, restauracjach i w innych pełnych ludzi miejscach. Po całej aglomeracji jeżdżą przepełnione autobusy i tramwaje. Moje dziecko od maja chodzi do przedszkola a żona pracuje w służbie zdrowia.
Okazuje się że po ubraniu magicznej maski (bo w rękawiczkach już nikt nie chodzi a inne obostrzenia traktowanie bardzo lajtowo) i nagle nic. Co Cię tak szokuje że autor demotywatora, ja i wielu innych ludzi zaczyna mieć wątpliwości. Nie każdy ma naturę łykania wszystkiego jak pelikan i zaczyna pytać.
Wniosek jest taki że te materiały puszczene w telewizji i YouTube bo były bzdury. Można było sfilmować i puścić cokolwiek z podpisem covid 19.
@Lamp79 Czyli dalej ignorujesz to, że we Włoszech było jednocześnie zarażonych 100 tysięcy ludzi a 280 tysięcy w sumie a w Polsce maksymalnie zarażonych w jednym momencie było 18 tysięcy(tydzień temu.) Te liczby nie mają dla ciebie żadnego znaczenia. Nie wiem czy umiesz liczyć więc podpowiem jeszcze, że to ponad 5 razy mniej. Że we Włoszech zmarło 35 tysięcy ludzi a w Polsce 2 tysiące.
Ale film to bzdury, bo w Polsce nie ma, jeszcze, 100 tysięcy chorych w jednym momencie, nie mamy takich problemów i przepełnionych szpitali, więc na pewno filmy z miejsc w których tak było to bzdury. Filmy głodujących ludzi w Afryce to też bzdury, bo w Polsce mamy wystarczająco jedzenia i nikt nie głoduje na taką skalę. To jest twoja mądrość. Serio. Brak słów. Czy głód na świecie istnieje? No nie istnieje, bo w Polsce nie ma go na taką skalę.
Zrozum to, że oglądałeś filmy z miejsc w których epidemia wymknęła się spod kontroli. W Polsce nie wymknęła się i nie ma takich scen. Nie dopuszczono do tego żeby tak gwałtownie wzrosła. Zwróć uwagę, że w tamtych krajach też jest już wszystko pod kontrolą, liczba chorych spadła. W tej chwili we Włoszech jest 30 tysięcy aktywnych zarażonych. Jak widać wystarczy naprawdę niewiele, żeby powstrzymać gwałtowny wzrost zarażeń. Widzisz różnicę miedzy tymi wykresami? Dzięki obostrzeniom, jakimkolwiek, nie doszło do gwałtownego skoku, udało się uniknąć tego co widziałeś na filmach.
Jesteś jak te świnki z bajki. Tylko, że ty będąc w domku z cegieł, którego wilk nie jest w stanie zdmuchnąć powiedziałbyś "te inne świnki to na pewno kłamią i opowiadają bzdury, że wilk zdmuchnął ich domki. Przecież widać, że nie jest w stanie zdmuchnąć mojego ceglanego." I nie dotrze do ciebie, że te inne domki były gorsze. Tak samo jak nie dociera do ciebie, że sytuacja z filmów to była skrajnie zła, której udało się uniknąć. Przynajmniej na razie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 września 2020 o 20:16
@Lamp79 W ogóle widziałem świetny obrazek z tonącym statkiem, gdzie ludzie z rufy stwierdzają "Tutaj jest sucho, tonięcie to na pewno oszustwo." Czy jest coś co jeszcze lepiej zobrazuje twoją logikę?
Bo ludzie mają już dość tej ściemy, co za dużo to niezdrowo a w mediach na okrągło podają raporty z ministerstwa zdrowia niczym komentarze z jakiś sportowych rozgrywek. Mogli by chociaż zachować jakieś pozory.
Mam kolejne pytanie: Dlaczego dotąd lekarze bez problemów przyjmowali pacjentów z zakażeniem wirusowym (grypa i nie tylko), którzy czekali na wizytę w tej samej poczekalni co inni pacjenci, a teraz w związku z podobnym wirusem robią wielkie cyrki, zamykają przychodnie, udają że leczą przez telefon, tworzą jakieś specjalne procedury itd.?
@Banasik W przeciwieństwie do grypy i innych zakażeń grypopodobnych COVID-19 nie ma szczepienia, metody leczenia są bardziej ograniczone, liczba zakażeń wzrasta i nie jest przewidywalna, ma większą śmiertelność, jest nową chorobą której długoterminowe powikłania są nieznane.
@gregor2 . Na covid nie ma szczepienia, ale na grypę też nie każdy jest szczepiony. Liczba zakażeń jak dotąd jest mniejsza niż przypadków grypy w sezonie. Powikłania są i po tym i po tamtym. O śmiertelności nie możesz mówić że jest większa, bo tak naprawdę nie jest jeszcze znana, a te 2 tysiące zgonów zaliczonych na konto covida to pikuś wobec liczby zgonów z powodu zawałów, udarów czy nowotworów. Ogólnie sprawa jest mocno przereklamowana.
@Banasik Udarem czy nowotworem się lekarz nie zarazi, poza tym to nie pacjent ma być szczepiony na grype tylko lekarz. Większość lekarzy się szczepi sezonowo, w końcu nikt z nich nie chce zachorować, nawet na zwykłą jesienną grype. A na covid nie ma szczepionki, więc po co mają tak ryzykować? Oni ewidentnie nie chcą, szaraczki bez wiedzy medycznej mają inne zdanie, to o czymś świadczy.
@WodaPoKisielu . Jeśli jest ryzyko zakażenia to należy stosować odpowiednie środki ochrony, a nie zamykać przychodnie. No ale skoro "pogłówne" za każdego zapisanego pacjenta wpływa na konto przychodni a można w tym czasie nic nie robić to głupi by pracował.
@WodaPoKisielu nie wiem jak lekarze ale inni pracownicy służby zdrowia mają obowiązek się szczepić, inaczej wypad z pracy. Moja sąsiadka 30lat pracowała w służbie zdrowia i sama mi to mówiła. Obecnie jest już na emeryturze (od paru lat) więc się nie szczepi i twierdzi, że wręcz mniej choruje niż wówczas, gdy się szczepiła.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 21:46
@WodaPoKisielu Ale moment, moment. Czy ci lekarze żyją w jakiejś bańce społecznej, nie chodzą do sklepu, przemykają późną nocą ulicami by nie stykać się z innymi ludźmi? Nie wiedza kto jest zakażony a kto nie i choroba może ich dopaść wszędzie. Przychodnia jest równie niebezpiecznym miejscem, jak sala koncertowa, wesele czy pogrzeb w kościele. Nie sądzę by od marca lekarze nigdzie nie wychodzili, nie uczestniczyli w nabożeństwach, weselach i innych organizowanych imprezach. Nawet w sklepie można się zarazić. A nie sądzę by nie chodzili na zakupy. O szkołach, które otworzyli i pewnie ich dzieci się tam również zjawiły, nawet nie wspominam. Owszem, wszędzie tam ludzie noszą maseczki. Ale w takim razie można też nosić w OZ. Skoro chroni w sklpeie równie dobrze będzie chronić i u lekarza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 22:06
@Banasik Może dlatego, że jedna osoba chora na grypę nie była w stanie zarazić całego oddziału? A jedna osoba chora na COVID potrafi spowodować, że wszyscy na oddziale zachorują. Zarówno chorzy których stan i tak jest już zły a COVID to gwóźdź do trumny jak i zdrowi, którzy będą go rozprzestrzeniać dalej.
W USA, w kraju, w którym nie ma powodów żeby manipulować statystykami rocznie na grypę umiera od 12 do 60 tysięcy ludzi. Zależnie od roku. Nie minął jeszcze rok a w związku z COVID zmarło już 193 tysiące ludzi. Każdego dnia przybywa po 800-1200(do nawet 1800) zgonów.
Nie mówię, że przez ostrożność chorzy na inne choroby nie tracą, bynajmniej znane są już przypadki w których lekarze bali się podjąć środki, bo czekali na wyniki na COVID i ludzie zmarli, bo byli nieleczeni. Natomiast podejście lekceważące jest jeszcze gorsze.
@WodaPoKisielu . Dodam jeszcze takie spostrzeżenie, że dentyści przyjmują pacjentów, choć mają z nimi bliższy kontakt niż internista czy ortopeda. Kontakt z krwią czy śliną rozpylaną przez nadmuch wiertarki to normalne w tej specjalności. No ale dentyści to w większości przedsiębiorcy żyjący ze swojej wykonanej pracy a nie z kontraktu z NFZ.
1. W Polsce pierwsze przypadki pojawiły się gdy problem był już znany, zostały powzięte środki zaradcze (nawet te średnio udane dały pewien efekt) co ograniczyło wzrost wykładniczy liczby zakażeń. Ciała na ulicach były najgorszym możliwym scenariuszem do którego nie doszło. 2. Tak, znam kilka osób które się zakaziły. 3. Zarażał. Cel zgromadzenia nie ma znaczenia. 4. Szukają leku, WHO wyszło nawet z inicjatywą międzynarodowych badań klinicznych https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/global-research-on-novel-coronavirus-2019-ncov/solidarity-clinical-trial-for-covid-19-treatments . Leki te nie są nowe i były przebadane pod kontem innych chorób dzięki temu mają już część badań klinicznych za sobą (co skraca czas wprowadzenia do użytku i zwiększa dostępność) i mają potencjał pomóc. Stworzenie zupełnie nowego leku jest w tym przypadku trudniejsze (tworząc szczepioneki można skorzystać z już dostępnej technologii). Dodatkowo prewencja zakażeń (tutaj szczepionki) maja większą skuteczność i bezpieczeństwo. 5. Z tego zdania wynika, że zdrowi mieliby zaświadczać, że podejrzewają u siebie zakażenie. Nigdy nie widziałem i nie słyszałem o czymś takim. Zakładam że chodzi o ankietę w której pytają o najczęstsze objawy i czynniki ryzyka zakażenia. Nie ma w tym nic dziwnego, każdy pacjent przyjmowany na oddział musiał mieć ankietę dotyczącą ryzyka zakażeń na długo przed pandemią (pytania do niej były częścią standardowego wywiadu). Ankieta kierunkowa na COVID-19 jest efektem zwiększonego ryzyka, ma na celu zweryfikowanie którzy pacjenci powinni mieć priorytetowo wykonany wymaz. 6. Nikt nie pozbawił opieki NFZ. W momencie największego wzrostu liczby zakażeń ograniczono przyjęcia planowe na oddziały, gabinety prywatne również były raczej pozamykane. Pogotowie nigdy nie przerwało pracy. Takie same środki ochrony zostały powzięte w szpitalach i gabinetach prywatnych. 7. Gorączka jest najczęstszym objawem zakażenia SARS-CoV-2 nie jest jednak wobec niego specyficzna, jest to objaw typowy dla ogółu zakażeń. Niemniej pomiar temperatury jest tanią, szybką i nieinwazyjną metodą przesiewowego badania.
Liczba błędów i frywolne zastosowanie znaków zapytania i wykrzykników sporo mówi o wartości merytorycznej tej kartki, jej autorze i zwolennikach.
@gregor2 Otóż to, ludzie zapominają,że najgorsza sytuacja była we włoszech bo tam rząd i obywatele olali sobie bezpieczeństwo. Reszta krajów,w tym polska patrząc co się dzieje we włoszech się przestraszyła i przy zaledwie kilkunastu przypadkach wprowadziła ostre obostrzenia. Dzięki temu nie mieliśmy drugich włoch. Nitk nie mówi,że wirus jest wysoce śmiertelny, śmiertelne jest przede wszystkim zapchanie szpitali, do którego mogłoby dość i to tego się lekarze i pielęgniarki obawiali. Bo jeśli wszyscy zachorowaliby na raz, tak jak we włoszech to byłby ogromny problem. Nawet zwykły nieleczony katar może powodować ostre powikłania.
@WodaPoKisielu To, co działo się we Włoszech, czy Hiszpanii było dobrze zorganizowaną grą psychologiczną mającą rzutować na resztę krajów Europy.
Jeżeli ktoś sądzi, że te wszystkie doraźne, chaotycznie podejmowane kroki anty-covidowe dały jakiś wymierny efekt, to sam siebie oszukuje.
@Ashardon Nie myślałeś o tym, żeby zapisać się do psychiatry? Foliarze mają zniżkę na terapie więc śmiało, zapisz się, ty upośledzony foliarzu fanie teorii spiskowych. Pewnie w chemitrails i płaską ziemię też wierzysz? XD
@WodaPoKisielu COVID19 może działać na różne nacje różnie. Kiedy we Włoszech wirus zbierał ofiary u nas był środek zimy i ludzie raczej siedzieli w domach (a więc luty./marzec 2020). Ponoć sporo starszych ludzi w styczniu została zaszczepiona przeciw grypie, co spowodowało obniżenie odporności i mogło spowodować śmierć bardzo dużej ilości osób starszych. Czy to prawda? Trzeba by szukać newsów z tamtego kresu. Warto też wspomnieć, że społeczeństwa północnej Europy mogą być bardziej odporne na wirusy tego typu, ze względu na regularne kontakty z wirusami i bakteriami przy sezonowych zachorowaniach. Warto też wspomnieć ,ze najbardziej narażone były społeczeństwa, które bardzo sobie cenią bezpośredni kontakt społeczny i silne więzy rodzinne. Włochy, Hiszpania, kraje dalekiego wschodu (Indie, Iran - kraje kastowe), ale tez np USA i stan Nowy Jork, gdzie żyje spora diaspora włoska i ludzie żyją na bardzo małej przestrzeni w dużym zagęszczeniu (jak miasto Nowy Jork i okolice). Dlatego wirus też rozprzestrzeniał się w tych miejscach o wiele mocniej niż np. w Polsce gdzie społeczeństwo nie jest tak silnie rodzinne. U nas największym źródłem zakażeń były zakłady pracy, gdzie z różnych powodów nie sa stosowane zasady bezpieczeństwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 22:20
Już w marcu pisałem, że panika wygrała z racjonalnym myśleniem.
Dziś pomału widać, że rządzący starają się wycofać z tej całej hucpy, którą nam zorganizowali. Nie wiedzą tylko, jak w delikatny sposób przyznać ludziom, że te całe "lokdałny" były potrzebne, jak świni siodło.
1. Jakie ciała?
2. Tak znam, 4 osoby.
3. Dlaczego zakładasz, że nikt się nie zaraził?
4. A ty przedszkole skończyłeś? Od kiedy na chorobę wirusową jest lek? Czy wiesz na czym polega szczepionka i jaka jest jej funkcja?
5. Nie wypowiem się, bo nie miałam z tym styczności.
6. Mnie nie pozbawili podstawowej opieki. Dzwonię i mówię, że chce teleporadę lub wizytę osobistą. Pytanie gdzie ty mieszkasz skoro ciebie akurat tego pozbawili?
7. Podwyższona temperatura (po za upałem) świadczy o tym, że coś się dzieje w twoim organizmie. Także istnieje prawdopodobieństwa, że masz infekcję lub zapalenie w organizmie o którym nie wiesz.
@AIkanaro To bardzo źle. Nawet nie będę wyrokował i wymieniał możliwych przyczyn(od raka po odwodnienie). W twoim organizmie coś się dzieje i nie jest to nic dobrego.
@miksus Tak wiem, że jest źle. Do tego w 8 tygodni zgubiłem 8kg nie mając żadnego wysiłku fizycznego bo przebywam na zwolnieniu lekarskim przez to wszystko. Robiłem badania krwi pod różnymi kątami w tym markery nowotworowe i wszystkie badania jak dotąd wychodzą książkowo. Nawet robiłem badanie na boleriozę i rozszerzone badania tarczycy - wszystko podręcznikowo... Odwodnienie odpada bo piję normalnie wystarczającą ilość płynów. Masz jakieś pomysły jeszcze? Bo wizytę do hematologa mam zaplanowaną na listopad dopiero.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 23:38
@AIkanaro Niestety nie jestem lekarzem. Pomysły z internetu może znaleźć każdy ;/
Mam nadzieję, że znajdziesz przyczynę i wszystko będzie dobrze. Spróbuj znaleźć inne objawy oprócz gorączki, które mogłyby naprowadzić na jakąś diagnozę. Szczególnie, gdy te najbardziej oczywiste rzeczy zostały odrzucone.
Ważne jest też pewnie to czy masz gorączkę czy po prostu podwyższoną temperaturę. Stan podgorączkowy to 37°C a gorączka jest powyżej 38°C. Warto konsultować się z różnymi lekarzami, bo każdy z nich ma inne doświadczenia.
@AIkanaro Jak bardzo rozszerzone badania na choroby tarczycy wykonałeś? Samo zrobienie FT4 i FT3 często nie wystarcza. Możesz zrobić badanie TSH i przeciwciała anty-TPO i anty-TG, to właśnie one dadzą jasny obraz sytuacji, jeśli masz chorą tarczycę. Co mogę poradzić jeszcze, to poszperaj w hormonach i zbadaj ciśnienie.
@AIkanaro Kurczę, to rzeczywiście wszystko w normie. Miałam identycznie jak Ty, podwyższona temperatura, utrata wagi i kilka innych dolegliwości, dopiero przeciwciała właśnie pokazały chorobę tarczycy. Ciężko będzie wyciągnąć coś z lekarzy, jak badania krwi są w normie. Rozmawiałeś w ogóle z jakimś o Twoim problemie?
1. Co?
2. Znam kilkanaście osób które przeszły covid raczej lekko. Wśród rodzin dalszych znajomych (nie znam nikogo osobiście), zmarło 5 osób.
3. Co?
4. Przeciw bakteriom najczęściej stosujemy antybiotyki (leki), przeciw wirusom - szczepionki i leki łagodzące objawy (zmniejszające śmiertelność i trwałe objawy). Covid to wirus. Prowadzone są badania i nad szczepionkami i nad lekami objawowymi.
5. Co?
6. Polska jest jednym z mniej zagrożonych krajów i ma małą ilość infekcji więc prywatnym klinikom nie opłaca się spowalniać biznesu a państwowym wręcz odwrotnie - w ten sposób mają trochę mniej pracy.
7. Temperatura oczywiście zdarza się przy wielu różnych infekcjach wirusowych i nie tylko.
z jednego prostego powodu. przy grypie nikt nikogo w domowym areszcie nie zamykał, nie karał za wyjście do sklepu, firmy nie zamykał. jak skończą się te bezmyślne kwarantanny i rządowe robienie ze zdrowych chorych to i lekarze zaczną zachowywać się normalnie
1. Jeśli dla kogoś pandemia = ciała na ulicach, upadek rządów i całej cywilizacji to za dużo naoglądał się hollywoodzkich produkcji. Pandemia ma swoje kryteria i SARS-Cov2 te kryteria spełnia. Zainteresowanych odsyłam do definicji.
2. Nie znałem, do czasu. Już znam, 3 osoby, w tym jedną śmiertelną.
3. Zarażał, ale warunki miał mniej sprzyjające niż w marcu – słońce, wysoka temperatura. Wszystko jest kwestią prawdopodobieństwa nie zależności 0-1. Idzie jesień wirus, znowu będzie miał łatwiej.
4. Szukają. Badania trwają w oby kierunkach, ale ze szczepionką wiązane są większe nadzieję i z tego powodu częściej mówi się o niej w mediach. Poza tym zapobieganie jest skuteczniejsze i tańsze niż leczenie.
5. Nie słyszałem o tym, niech ktoś inny się wypowie.
6. To pytanie o uczciwość lekarzy. Jeśli takie przypadki istnieją, nie rozumiem, dlaczego nie zostało to uregulowane. Sprawa wydaje się prosta do załatwienia.
7. Temperatura nie jest objawem covida. Jest co najwyżej objawem stanu zapalnego w organizmie, jakieś infekcji. Objawy covida to duszący kaszel, problemy z oddychaniem, utrata węchu i smaku. Tu warto się zapoznać z definicją epidemii i pandemii żeby zrozumieć, że pomiary temperatury miały sens, na początku. Obecnie mogą mieć sens tylko w miejscach wolnych od covida, o które na tym etapie pandemii bardzo trudno
Dopisek na końcu świadczy o tym, że osoba która to pisała jest nakierowana tylko na swoją wersję wydarzeń i żadne odpowiedzi jej nie usatysfakcjonują bo będą wymagały od niej czegoś wymagającego wysiłku – myślenia. Mimo to, może inni skorzystają.
Żeby odpowiedzieć na większość wystarczy troszkę pomyśleć i umieć sobie wyobrazić liczby, jak dla mnie kartka nic nie wnosi ani nie ma na niej nic mądrego. Dużo lepiej samemu czytać wiadomości z pierwszej ręki, gdy kogoś temat ciekawi, wypowiedzi specjalistów i pomyśleć troszkę samemu niż dawać się wciągać jednej lub drugiej stronie w głupie przepychanki.
Żeby odpowiedzieć na te pytania nie wystarczy wyłączyć TV, trzeba mieć też minimalną wiedzę i być inteligentnym.
1. Covid nie zabija w godzinę. Czemu w rozwiniętym kraju miałyby leżeć ciała na ulicach?
2. Tak
3. Zarażał
4. Szukają. Ale Covid to wirus. Nie ma zwykłych lekarstw na wirusy. Są natomiast szczepionki.
5. ??
6. NFZ zawsze źle działało. Przez wirusa przyjmują mniej pacjentów.
7. Gorączka to obronna odpowiedź organizmu na atak wirusów, bakterii, grzybów, obecność ciał obcych, alergenów, martwych fragmentów tkanek
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2020 o 22:42
1. Mamy 21 wiek, jak ktoś się spodziewa/ł ciał na ulicach to jest idiotą.
2. Tak, 3
3. Fart, środki ostrożności. ( w tej kolejności)
4. Leki również są w drodze.
5. Nie rozumiem pytania? Jak ktoś może być zdrowy i potrzebować pomocy. A jak już o tym mowa 6. to z objawem zamiast do lekarza od razu do szpitala zostałem wysłany na badania czy wszystko w porządku, w ten sam dzień.
7. Gorączka jest objawem walki z wirusem ale potencjalnie może zabić.
Oczywiście bo teraz nie ma innych chorób tylko korona. Za rok będziemy mieli po 1000 zgonów dziennie z powodu nowotworów a to przez całkowite zniszczenie onkologii w Polsce.
1. bo w porównaniu do innych powodów zgonów, to nie jest znaczna liczba.
2. TAK, około 10 osób, które miały wynik pozytywny - przechorowały i nic im nie jest.
3. Nadal "nie zaraża" na wiecach, imprezach TVP, jak i na polskich galach MMA )pojęcia nie mam, jak to przechodzi bez kar.
4. bo lepiej zapobiegać, niż leczyć.
5. nie ma takich zaświadczeń "pod groźbą nie udzielenia pomocy", a jak są to nie mają żadnej wartości
6. kogo pozbawili? wczoraj byłem u lekarza z dzieckiem...
7. podwyższona temperatura jest objawem wielu rzeczy - choćby okresu u kobiety. Ale że bezpieczniej wykluczyć w ten sposób, to stosują, bo na nic lepszego nie wpadli.
A dezynfekcję rąk na każdym kroku i obowiązek noszenia maseczek przez chwilę w sklepie, autobusie itp. to najlepsze, co może być. Nie pamiętam, kiedy tak długo nie chorowałem na cokolwiek. W samolocie 5h też dało radę wytrzymać.
Te pytania nie są takie głupie...
@konradstru Dla ludzi, którzy żyją rzeczywistością przedstawianą przez media - są.
Tak, ale jednego brakuje. Co to za dziwna pandemia, że przed wyborami nagle liczba zarażonych spada dziesięciokrotnie po czym ponownie wzrasta. No, ale ludzie jak to ludzie. Większość to kompletni durnie i półgłówki, więc będą się dalej dawać szczuć na siebie i do gardeł sobie skakać.
@Ashardon no dla tych co oglądają polityczna tvpis to tak. ;)
@Ashardon nie widziałem polskiej telewizji od 20 lat. Część jest trochę głupia, część ma kontekst czysto polityczny którego nie znam bo nie wiem za bardzo co się tam w Polsce wyprawia.
@konradstru owszem, ale jest to prawda pozorna i prawda selektywna. Niby mówisz tylko prawdę, ale odpowiednio wybierając fakty, zadając ukierunkowane pytania, przemilczając elementy niespójne osiągasz ten sam efekt co kłamiąc. Demagogia, bełkot i usiłowanie manipulacji.
@Albiorix To bardzo interesujące, ze kompletnie nie jesteś w temacie i nie wiesz co sensownego napisać w odpowiedzi na komentarz. Cieszymy się niezmiernie, ze nas o tym poinformowałeś. "Nie wiem, ale się wypowiem".
@konradstru Jak zaczął się ten cyrk, to z ciekawości oglądałem najpopularniejsze serwisy informacyjne, czyli: Wiadomości, Fakty, Wydarzenia.
Wiadomości (TVP) - jest dramatycznie, ale dzięki naszej nieodżałowanej władzy - przejdziemy przez to.
Fakty (TVN) - jest dramatycznie, a będzie jeszcze dramatyczniej i wszyscy pomrzemy, bo władza jest ch**a.
Wydarzenia (Polsat) - Wirus jest, coś tam działają. Zobaczymy.
Chyba najmniejszą panikę siały Wydarzenia.
@konradstru
Nie ma głupich pytań, mogą być tylko głupie odpowiedzi.
@milamber84 znam się na tyle żeby widzieć kiedy ludzie mieszają komentarze polityczne z epidemiologicznymi. Innymi słowy - nieważne jak głupio postępuje rząd - wirusy robią swoje. I żeby zobaczyć poziom zagrożenia wystarczy spojrzeć na statystyki. W tych statystykach jest na przykład napisane że w Polsce zmarło na Covid około 2000 osób. Z tego widać jasno że w 40-milionowym kraju mało kto znał kogoś kto umarł na tego wirusa.
@konradstru Nie są głupie dla kalek umysłowych zwanych foliarzami, co widać na tych debilnych kartkach..i komentarzach...włączcie myślenie samodzielne a nie takie które wam nakazują guru teorii spiskowych.
@Ashardon Które pytanie nie jest głupie?
@Ynfluencer Chyba faktycznie powinieneś przestać oglądać telewizję, bo liczba zarażonych nie spadała dziesięciokrotnie przed wyborami. Kto ci tak powiedział?
https://www.worldometers.info/coronavirus/country/poland/
@Onderon777 a ty oczywiście znasz odpowiedzi na wszystkie pytania ludzkości, również na te i podzielisz się z nami odpowiedziami. Czyż nie?
Po co zrywać te kartki? Zadanie sobie pytania nie boli. Jak boli to zawsze można nie czytać
"Włącz myślenie" zobowiązuje...
Swoją drogą bardzo podoba mi się punkt 4, który tak bardzo leży...
https://www.money.pl/gielda/lek-na-koronawirusa-biomed-lublin-rozpoczal-wytwarzanie-immunoglobuliny-z-osocza-ozdrowiencow-6544006855985281a.html
@LowcaKomedii
To się nazywa placebo. Nikt nie będzie nikogo na nic leczył. Po prostu zgarnie kasę.
@Homer2008 Oczywiście... Ta krew ozdrowieńców z pewnością była im potrzebna do produkcji placebo. Pomijając już fakt, że kilka miesięcy czekali z produkcją, więc gdyby to było placebo, to chyba nie musieliby tego robić, prawda? Wydawało mi się to logiczne, jednak nie dla wszystkich.
Widzę kolejny, który "włączył myślenie"... Ciężko musi się żyć, gdy na każdym kroku ktoś dybie na twoje życie, prawda?
@LowcaKomedii
Wiesz lepiej niż ja. Nie wnikam.
@LowcaKomedii immunoglobulina to nic innego jak przeciwciała. Przeciwciała, które człowiek wyprodukuje po chorobie, albo po przyjęciu szczepionki. Więc nie wiem czy to nazywa się lekiem. To surowica, którą podaje się w przypadku zarażenia i braku wcześniejszej odporności. Podobnie jak z tężcem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 22:51
@miksus To idź im powiedz, że źle nazwali to lekiem i że wg internetowego eksperta to jest szczepionka.
@LowcaKomedii surowica, nie szczepionka, czytamy ze zrozumieniem
@neltisen No tak, mój błąd, zbyt wczesna godzina. W każdym razie dalej nie wiem co ten komentarz miksusa miał wprowadzić do dyskusji i po co on o tym pisał. Przecież punkt 4 demota został pogrzebany razem z moim pierwszym komentarzem, że niby nie szukają leku, a od razu szczepionki. Szczepionki jeszcze nie ma, lek (surowica) już jest.
@LowcaKomedii No tak. Wybacz, że dodałem trochę kontekstu i wiedzy opisując o czym dokładnie jest ten artykuł. Zgadzam się z tobą i w żadnym miejscu nie zaprzeczyłem, że nie skupiają się tylko na szczepionce.
@miksus Nie ma sprawy :)
W zasadzie wszystko się zgadza szczególnie pierwszy punkt bo trochę tych filmów ze zwłokami na ulicach (i przepełnionych kostnicach) w okolicach kwietnia się naogladałem.
@Lamp79 Czyli jednocześnie widziałeś filmy z tego typu wydarzeń a z drugiej strony uważasz, że to się nie wydarzyło?
Jeśli na początku pandemii na chodnikach zwłoki leżały na ulicach, w szpitalach leżało setki chorych, kostnice były przepełnione trupami, a karetki w drodze do szpitali jeździły w kordonach a przez pół roku mieszkając w centrum śląskiej aglomeracji z niczym takim się nie spotkałem. Mało tego nie znam nikogo kto by zachorował ani nie słyszałem żeby ktoś z moich znajomych znał. Oglądałem takie filmy ale okazuje się że tak naprawdę nie wiem co oglądałem więc moje wątpliwości chyba mają uzasadnienie!
@Lamp79 No to może powinieneś się cieszyć? Że w Ślaskiej aglomeracji miałeś kilkaset albo tysiąc przypadków COVIDa w jednym momencie a nie 110 tysięcy(na raz, w jednym momencie tylu chorych) jak np. we Włoszech. I z innych miejsc z których widziałeś filmy.
Naprawdę jestem przerażony twoją inteligencją i innych ludzi, którzy dochodzą do takich wniosków. "W innych miejscach ludzie masowo chorowali i było strasznie, ale u mnie wprowadzili wcześniej obostrzenia i nie jest tak źle. Więc nie potrzebnie wprowadzili obostrzenia." Naprawdę? Naprawdę to jest wasze "włącz myślenie?" Przecież to jest wyłącz myślenie do kwadratu.
Tak. W miejscach, gdzie nie ma setki tysięcy chorych w jednym momencie nie ma tylu problemów co tam gdzie tylu chorych jest lub było. Dziecko z podstawówki powinno ogarnąć takie zadanie z logiki a wy je oblaliście. Czy jeśli w szpitalach jest np. 10 tysięcy miejsc i będzie się tam chciało umieścić 5 tysięcy ludzi to czy się zmieszczą? Tak, brawo! zmieszczą. A czy jeśli będzie się chciało tam umieścić 100 tysięcy ludzi to czy się zmieszczą?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2020 o 14:23
Ze względu na to że nie jestem dzieckiem z podstawówki dochodzę do bardziej logicznych wniosków. Jeśli na początku pandemii oglądam dantejskie sceny z Włoch, Ekwador i Moskwy to logicznym jest przypuszczać że pół roku później w ponad dwu milionowej śląskiej aglomeracji będzie armagedon. Dziennie mam kontakt z klientami i dostawcami a ci mają kontakt ze.swoimi klientami. Robię zakupy w przepełnionych marketach spożywczych 8 budowlanych, bywam w barach, kinach, restauracjach i w innych pełnych ludzi miejscach. Po całej aglomeracji jeżdżą przepełnione autobusy i tramwaje. Moje dziecko od maja chodzi do przedszkola a żona pracuje w służbie zdrowia.
Okazuje się że po ubraniu magicznej maski (bo w rękawiczkach już nikt nie chodzi a inne obostrzenia traktowanie bardzo lajtowo) i nagle nic. Co Cię tak szokuje że autor demotywatora, ja i wielu innych ludzi zaczyna mieć wątpliwości. Nie każdy ma naturę łykania wszystkiego jak pelikan i zaczyna pytać.
Wniosek jest taki że te materiały puszczene w telewizji i YouTube bo były bzdury. Można było sfilmować i puścić cokolwiek z podpisem covid 19.
@Lamp79 Czyli dalej ignorujesz to, że we Włoszech było jednocześnie zarażonych 100 tysięcy ludzi a 280 tysięcy w sumie a w Polsce maksymalnie zarażonych w jednym momencie było 18 tysięcy(tydzień temu.) Te liczby nie mają dla ciebie żadnego znaczenia. Nie wiem czy umiesz liczyć więc podpowiem jeszcze, że to ponad 5 razy mniej. Że we Włoszech zmarło 35 tysięcy ludzi a w Polsce 2 tysiące.
Ale film to bzdury, bo w Polsce nie ma, jeszcze, 100 tysięcy chorych w jednym momencie, nie mamy takich problemów i przepełnionych szpitali, więc na pewno filmy z miejsc w których tak było to bzdury. Filmy głodujących ludzi w Afryce to też bzdury, bo w Polsce mamy wystarczająco jedzenia i nikt nie głoduje na taką skalę. To jest twoja mądrość. Serio. Brak słów. Czy głód na świecie istnieje? No nie istnieje, bo w Polsce nie ma go na taką skalę.
Zrozum to, że oglądałeś filmy z miejsc w których epidemia wymknęła się spod kontroli. W Polsce nie wymknęła się i nie ma takich scen. Nie dopuszczono do tego żeby tak gwałtownie wzrosła. Zwróć uwagę, że w tamtych krajach też jest już wszystko pod kontrolą, liczba chorych spadła. W tej chwili we Włoszech jest 30 tysięcy aktywnych zarażonych. Jak widać wystarczy naprawdę niewiele, żeby powstrzymać gwałtowny wzrost zarażeń. Widzisz różnicę miedzy tymi wykresami? Dzięki obostrzeniom, jakimkolwiek, nie doszło do gwałtownego skoku, udało się uniknąć tego co widziałeś na filmach.
Jesteś jak te świnki z bajki. Tylko, że ty będąc w domku z cegieł, którego wilk nie jest w stanie zdmuchnąć powiedziałbyś "te inne świnki to na pewno kłamią i opowiadają bzdury, że wilk zdmuchnął ich domki. Przecież widać, że nie jest w stanie zdmuchnąć mojego ceglanego." I nie dotrze do ciebie, że te inne domki były gorsze. Tak samo jak nie dociera do ciebie, że sytuacja z filmów to była skrajnie zła, której udało się uniknąć. Przynajmniej na razie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2020 o 20:16
@Lamp79 W ogóle widziałem świetny obrazek z tonącym statkiem, gdzie ludzie z rufy stwierdzają "Tutaj jest sucho, tonięcie to na pewno oszustwo." Czy jest coś co jeszcze lepiej zobrazuje twoją logikę?
Pamiętaj, że między szurami, a mainstreamem czai się gdzieś prawda, a żadne ze stron jej w całości nie posiada, także ja bym polecał dialog.
szczur faszysta, ktory swoja teorie chce na sile wpajac reszcie. Mowa o autorze ofkors
Bo ludzie mają już dość tej ściemy, co za dużo to niezdrowo a w mediach na okrągło podają raporty z ministerstwa zdrowia niczym komentarze z jakiś sportowych rozgrywek. Mogli by chociaż zachować jakieś pozory.
Mam kolejne pytanie: Dlaczego dotąd lekarze bez problemów przyjmowali pacjentów z zakażeniem wirusowym (grypa i nie tylko), którzy czekali na wizytę w tej samej poczekalni co inni pacjenci, a teraz w związku z podobnym wirusem robią wielkie cyrki, zamykają przychodnie, udają że leczą przez telefon, tworzą jakieś specjalne procedury itd.?
@Banasik W przeciwieństwie do grypy i innych zakażeń grypopodobnych COVID-19 nie ma szczepienia, metody leczenia są bardziej ograniczone, liczba zakażeń wzrasta i nie jest przewidywalna, ma większą śmiertelność, jest nową chorobą której długoterminowe powikłania są nieznane.
@gregor2 . Na covid nie ma szczepienia, ale na grypę też nie każdy jest szczepiony. Liczba zakażeń jak dotąd jest mniejsza niż przypadków grypy w sezonie. Powikłania są i po tym i po tamtym. O śmiertelności nie możesz mówić że jest większa, bo tak naprawdę nie jest jeszcze znana, a te 2 tysiące zgonów zaliczonych na konto covida to pikuś wobec liczby zgonów z powodu zawałów, udarów czy nowotworów. Ogólnie sprawa jest mocno przereklamowana.
@Banasik Udarem czy nowotworem się lekarz nie zarazi, poza tym to nie pacjent ma być szczepiony na grype tylko lekarz. Większość lekarzy się szczepi sezonowo, w końcu nikt z nich nie chce zachorować, nawet na zwykłą jesienną grype. A na covid nie ma szczepionki, więc po co mają tak ryzykować? Oni ewidentnie nie chcą, szaraczki bez wiedzy medycznej mają inne zdanie, to o czymś świadczy.
@WodaPoKisielu . Jeśli jest ryzyko zakażenia to należy stosować odpowiednie środki ochrony, a nie zamykać przychodnie. No ale skoro "pogłówne" za każdego zapisanego pacjenta wpływa na konto przychodni a można w tym czasie nic nie robić to głupi by pracował.
@WodaPoKisielu nie wiem jak lekarze ale inni pracownicy służby zdrowia mają obowiązek się szczepić, inaczej wypad z pracy. Moja sąsiadka 30lat pracowała w służbie zdrowia i sama mi to mówiła. Obecnie jest już na emeryturze (od paru lat) więc się nie szczepi i twierdzi, że wręcz mniej choruje niż wówczas, gdy się szczepiła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 21:46
@WodaPoKisielu Ale moment, moment. Czy ci lekarze żyją w jakiejś bańce społecznej, nie chodzą do sklepu, przemykają późną nocą ulicami by nie stykać się z innymi ludźmi? Nie wiedza kto jest zakażony a kto nie i choroba może ich dopaść wszędzie. Przychodnia jest równie niebezpiecznym miejscem, jak sala koncertowa, wesele czy pogrzeb w kościele. Nie sądzę by od marca lekarze nigdzie nie wychodzili, nie uczestniczyli w nabożeństwach, weselach i innych organizowanych imprezach. Nawet w sklepie można się zarazić. A nie sądzę by nie chodzili na zakupy. O szkołach, które otworzyli i pewnie ich dzieci się tam również zjawiły, nawet nie wspominam. Owszem, wszędzie tam ludzie noszą maseczki. Ale w takim razie można też nosić w OZ. Skoro chroni w sklpeie równie dobrze będzie chronić i u lekarza.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 22:06
@Banasik Może dlatego, że jedna osoba chora na grypę nie była w stanie zarazić całego oddziału? A jedna osoba chora na COVID potrafi spowodować, że wszyscy na oddziale zachorują. Zarówno chorzy których stan i tak jest już zły a COVID to gwóźdź do trumny jak i zdrowi, którzy będą go rozprzestrzeniać dalej.
W USA, w kraju, w którym nie ma powodów żeby manipulować statystykami rocznie na grypę umiera od 12 do 60 tysięcy ludzi. Zależnie od roku. Nie minął jeszcze rok a w związku z COVID zmarło już 193 tysiące ludzi. Każdego dnia przybywa po 800-1200(do nawet 1800) zgonów.
Nie mówię, że przez ostrożność chorzy na inne choroby nie tracą, bynajmniej znane są już przypadki w których lekarze bali się podjąć środki, bo czekali na wyniki na COVID i ludzie zmarli, bo byli nieleczeni. Natomiast podejście lekceważące jest jeszcze gorsze.
@WodaPoKisielu . Dodam jeszcze takie spostrzeżenie, że dentyści przyjmują pacjentów, choć mają z nimi bliższy kontakt niż internista czy ortopeda. Kontakt z krwią czy śliną rozpylaną przez nadmuch wiertarki to normalne w tej specjalności. No ale dentyści to w większości przedsiębiorcy żyjący ze swojej wykonanej pracy a nie z kontraktu z NFZ.
1. W Polsce pierwsze przypadki pojawiły się gdy problem był już znany, zostały powzięte środki zaradcze (nawet te średnio udane dały pewien efekt) co ograniczyło wzrost wykładniczy liczby zakażeń. Ciała na ulicach były najgorszym możliwym scenariuszem do którego nie doszło. 2. Tak, znam kilka osób które się zakaziły. 3. Zarażał. Cel zgromadzenia nie ma znaczenia. 4. Szukają leku, WHO wyszło nawet z inicjatywą międzynarodowych badań klinicznych https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/global-research-on-novel-coronavirus-2019-ncov/solidarity-clinical-trial-for-covid-19-treatments . Leki te nie są nowe i były przebadane pod kontem innych chorób dzięki temu mają już część badań klinicznych za sobą (co skraca czas wprowadzenia do użytku i zwiększa dostępność) i mają potencjał pomóc. Stworzenie zupełnie nowego leku jest w tym przypadku trudniejsze (tworząc szczepioneki można skorzystać z już dostępnej technologii). Dodatkowo prewencja zakażeń (tutaj szczepionki) maja większą skuteczność i bezpieczeństwo. 5. Z tego zdania wynika, że zdrowi mieliby zaświadczać, że podejrzewają u siebie zakażenie. Nigdy nie widziałem i nie słyszałem o czymś takim. Zakładam że chodzi o ankietę w której pytają o najczęstsze objawy i czynniki ryzyka zakażenia. Nie ma w tym nic dziwnego, każdy pacjent przyjmowany na oddział musiał mieć ankietę dotyczącą ryzyka zakażeń na długo przed pandemią (pytania do niej były częścią standardowego wywiadu). Ankieta kierunkowa na COVID-19 jest efektem zwiększonego ryzyka, ma na celu zweryfikowanie którzy pacjenci powinni mieć priorytetowo wykonany wymaz. 6. Nikt nie pozbawił opieki NFZ. W momencie największego wzrostu liczby zakażeń ograniczono przyjęcia planowe na oddziały, gabinety prywatne również były raczej pozamykane. Pogotowie nigdy nie przerwało pracy. Takie same środki ochrony zostały powzięte w szpitalach i gabinetach prywatnych. 7. Gorączka jest najczęstszym objawem zakażenia SARS-CoV-2 nie jest jednak wobec niego specyficzna, jest to objaw typowy dla ogółu zakażeń. Niemniej pomiar temperatury jest tanią, szybką i nieinwazyjną metodą przesiewowego badania.
Liczba błędów i frywolne zastosowanie znaków zapytania i wykrzykników sporo mówi o wartości merytorycznej tej kartki, jej autorze i zwolennikach.
@gregor2 Otóż to, ludzie zapominają,że najgorsza sytuacja była we włoszech bo tam rząd i obywatele olali sobie bezpieczeństwo. Reszta krajów,w tym polska patrząc co się dzieje we włoszech się przestraszyła i przy zaledwie kilkunastu przypadkach wprowadziła ostre obostrzenia. Dzięki temu nie mieliśmy drugich włoch. Nitk nie mówi,że wirus jest wysoce śmiertelny, śmiertelne jest przede wszystkim zapchanie szpitali, do którego mogłoby dość i to tego się lekarze i pielęgniarki obawiali. Bo jeśli wszyscy zachorowaliby na raz, tak jak we włoszech to byłby ogromny problem. Nawet zwykły nieleczony katar może powodować ostre powikłania.
@WodaPoKisielu To, co działo się we Włoszech, czy Hiszpanii było dobrze zorganizowaną grą psychologiczną mającą rzutować na resztę krajów Europy.
Jeżeli ktoś sądzi, że te wszystkie doraźne, chaotycznie podejmowane kroki anty-covidowe dały jakiś wymierny efekt, to sam siebie oszukuje.
@Ashardon Nie myślałeś o tym, żeby zapisać się do psychiatry? Foliarze mają zniżkę na terapie więc śmiało, zapisz się, ty upośledzony foliarzu fanie teorii spiskowych. Pewnie w chemitrails i płaską ziemię też wierzysz? XD
@WodaPoKisielu COVID19 może działać na różne nacje różnie. Kiedy we Włoszech wirus zbierał ofiary u nas był środek zimy i ludzie raczej siedzieli w domach (a więc luty./marzec 2020). Ponoć sporo starszych ludzi w styczniu została zaszczepiona przeciw grypie, co spowodowało obniżenie odporności i mogło spowodować śmierć bardzo dużej ilości osób starszych. Czy to prawda? Trzeba by szukać newsów z tamtego kresu. Warto też wspomnieć, że społeczeństwa północnej Europy mogą być bardziej odporne na wirusy tego typu, ze względu na regularne kontakty z wirusami i bakteriami przy sezonowych zachorowaniach. Warto też wspomnieć ,ze najbardziej narażone były społeczeństwa, które bardzo sobie cenią bezpośredni kontakt społeczny i silne więzy rodzinne. Włochy, Hiszpania, kraje dalekiego wschodu (Indie, Iran - kraje kastowe), ale tez np USA i stan Nowy Jork, gdzie żyje spora diaspora włoska i ludzie żyją na bardzo małej przestrzeni w dużym zagęszczeniu (jak miasto Nowy Jork i okolice). Dlatego wirus też rozprzestrzeniał się w tych miejscach o wiele mocniej niż np. w Polsce gdzie społeczeństwo nie jest tak silnie rodzinne. U nas największym źródłem zakażeń były zakłady pracy, gdzie z różnych powodów nie sa stosowane zasady bezpieczeństwa.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 22:20
Już w marcu pisałem, że panika wygrała z racjonalnym myśleniem.
Dziś pomału widać, że rządzący starają się wycofać z tej całej hucpy, którą nam zorganizowali. Nie wiedzą tylko, jak w delikatny sposób przyznać ludziom, że te całe "lokdałny" były potrzebne, jak świni siodło.
dobre pytania. ktoś publicznie powinien na nie odpowiedzieć.
1. Jakie ciała?
2. Tak znam, 4 osoby.
3. Dlaczego zakładasz, że nikt się nie zaraził?
4. A ty przedszkole skończyłeś? Od kiedy na chorobę wirusową jest lek? Czy wiesz na czym polega szczepionka i jaka jest jej funkcja?
5. Nie wypowiem się, bo nie miałam z tym styczności.
6. Mnie nie pozbawili podstawowej opieki. Dzwonię i mówię, że chce teleporadę lub wizytę osobistą. Pytanie gdzie ty mieszkasz skoro ciebie akurat tego pozbawili?
7. Podwyższona temperatura (po za upałem) świadczy o tym, że coś się dzieje w twoim organizmie. Także istnieje prawdopodobieństwa, że masz infekcję lub zapalenie w organizmie o którym nie wiesz.
@aberg ad7. od dwóch miesięcy mam podwyższoną temperaturę. Badania krwi wykazały, że nie mam żadnego zapalenia czy infekcji...
@AIkanaro To bardzo źle. Nawet nie będę wyrokował i wymieniał możliwych przyczyn(od raka po odwodnienie). W twoim organizmie coś się dzieje i nie jest to nic dobrego.
@miksus Tak wiem, że jest źle. Do tego w 8 tygodni zgubiłem 8kg nie mając żadnego wysiłku fizycznego bo przebywam na zwolnieniu lekarskim przez to wszystko. Robiłem badania krwi pod różnymi kątami w tym markery nowotworowe i wszystkie badania jak dotąd wychodzą książkowo. Nawet robiłem badanie na boleriozę i rozszerzone badania tarczycy - wszystko podręcznikowo... Odwodnienie odpada bo piję normalnie wystarczającą ilość płynów. Masz jakieś pomysły jeszcze? Bo wizytę do hematologa mam zaplanowaną na listopad dopiero.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 23:38
@AIkanaro Niestety nie jestem lekarzem. Pomysły z internetu może znaleźć każdy ;/
Mam nadzieję, że znajdziesz przyczynę i wszystko będzie dobrze. Spróbuj znaleźć inne objawy oprócz gorączki, które mogłyby naprowadzić na jakąś diagnozę. Szczególnie, gdy te najbardziej oczywiste rzeczy zostały odrzucone.
Ważne jest też pewnie to czy masz gorączkę czy po prostu podwyższoną temperaturę. Stan podgorączkowy to 37°C a gorączka jest powyżej 38°C. Warto konsultować się z różnymi lekarzami, bo każdy z nich ma inne doświadczenia.
@AIkanaro Jak bardzo rozszerzone badania na choroby tarczycy wykonałeś? Samo zrobienie FT4 i FT3 często nie wystarcza. Możesz zrobić badanie TSH i przeciwciała anty-TPO i anty-TG, to właśnie one dadzą jasny obraz sytuacji, jeśli masz chorą tarczycę. Co mogę poradzić jeszcze, to poszperaj w hormonach i zbadaj ciśnienie.
TSH - 1,250 µIU/ml (norma: 0.27 - 4.2); FT3 - 2,94 pg/ml (norma 2.04 - 4.4); FT4 - 1,66 ng/dl (norma 0.93 - 1.71); anty-TPO - poniżej 9,00 IU/ml (norma 0 - 34); anty-TG - 15,30 IU/ml (norma 0 - 115)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2020 o 23:56
@AIkanaro Kurczę, to rzeczywiście wszystko w normie. Miałam identycznie jak Ty, podwyższona temperatura, utrata wagi i kilka innych dolegliwości, dopiero przeciwciała właśnie pokazały chorobę tarczycy. Ciężko będzie wyciągnąć coś z lekarzy, jak badania krwi są w normie. Rozmawiałeś w ogóle z jakimś o Twoim problemie?
Póki co mam zaplanowaną wizytę u hematologa na listopad...
Mam wrażenie że niektórzy są bardzo zawiedzeni, że nie ma tysięcy zgonów i jakiejś apokalipsy.
@grescio Raczej wk***ni, że robi się z nich idiotów.
@Ashardon A widziałeś się już ze swoim psychiatrą, foliarzu?
1. Co?
2. Znam kilkanaście osób które przeszły covid raczej lekko. Wśród rodzin dalszych znajomych (nie znam nikogo osobiście), zmarło 5 osób.
3. Co?
4. Przeciw bakteriom najczęściej stosujemy antybiotyki (leki), przeciw wirusom - szczepionki i leki łagodzące objawy (zmniejszające śmiertelność i trwałe objawy). Covid to wirus. Prowadzone są badania i nad szczepionkami i nad lekami objawowymi.
5. Co?
6. Polska jest jednym z mniej zagrożonych krajów i ma małą ilość infekcji więc prywatnym klinikom nie opłaca się spowalniać biznesu a państwowym wręcz odwrotnie - w ten sposób mają trochę mniej pracy.
7. Temperatura oczywiście zdarza się przy wielu różnych infekcjach wirusowych i nie tylko.
@Albiorix covid to choroba wywołana wirusem, nie wirus. Choroba to zespół objawów. Na wirusa nie ma lekarstwa, ale już na chorobę jak najbardziej.
z jednego prostego powodu. przy grypie nikt nikogo w domowym areszcie nie zamykał, nie karał za wyjście do sklepu, firmy nie zamykał. jak skończą się te bezmyślne kwarantanny i rządowe robienie ze zdrowych chorych to i lekarze zaczną zachowywać się normalnie
dziś ludzie bardziej się boją kwarantanny i niszczenia ludzi i firm niż samego wirusa
oto dlaczego przy grypie lekarze rodzinni przyjmowali a teraz przy covid nie chcą przyjmować
1. Jeśli dla kogoś pandemia = ciała na ulicach, upadek rządów i całej cywilizacji to za dużo naoglądał się hollywoodzkich produkcji. Pandemia ma swoje kryteria i SARS-Cov2 te kryteria spełnia. Zainteresowanych odsyłam do definicji.
2. Nie znałem, do czasu. Już znam, 3 osoby, w tym jedną śmiertelną.
3. Zarażał, ale warunki miał mniej sprzyjające niż w marcu – słońce, wysoka temperatura. Wszystko jest kwestią prawdopodobieństwa nie zależności 0-1. Idzie jesień wirus, znowu będzie miał łatwiej.
4. Szukają. Badania trwają w oby kierunkach, ale ze szczepionką wiązane są większe nadzieję i z tego powodu częściej mówi się o niej w mediach. Poza tym zapobieganie jest skuteczniejsze i tańsze niż leczenie.
5. Nie słyszałem o tym, niech ktoś inny się wypowie.
6. To pytanie o uczciwość lekarzy. Jeśli takie przypadki istnieją, nie rozumiem, dlaczego nie zostało to uregulowane. Sprawa wydaje się prosta do załatwienia.
7. Temperatura nie jest objawem covida. Jest co najwyżej objawem stanu zapalnego w organizmie, jakieś infekcji. Objawy covida to duszący kaszel, problemy z oddychaniem, utrata węchu i smaku. Tu warto się zapoznać z definicją epidemii i pandemii żeby zrozumieć, że pomiary temperatury miały sens, na początku. Obecnie mogą mieć sens tylko w miejscach wolnych od covida, o które na tym etapie pandemii bardzo trudno
Dopisek na końcu świadczy o tym, że osoba która to pisała jest nakierowana tylko na swoją wersję wydarzeń i żadne odpowiedzi jej nie usatysfakcjonują bo będą wymagały od niej czegoś wymagającego wysiłku – myślenia. Mimo to, może inni skorzystają.
@MikeRagnos znam jedną osobę, która miała zrobione 15 testów w jednym czasie. 10 dało wynik dodatni, 5 ujemny (lub odwrotnie - nie pamiętam)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 21:53
bardzo trafne i sluszne pytania. popieram!! na szczescie stac mnie na dopalacze wiec nie ogladam wiadomosci;p
Niewygodne pytania dla covidowców?
@eGzu Raczej tak głupie, ze aż głowa boli od tego jak wy foliarze jesteście tępy.
@Onderon777 raczej foliarze i covidowcy to jedna grupa lol.
Żeby odpowiedzieć na większość wystarczy troszkę pomyśleć i umieć sobie wyobrazić liczby, jak dla mnie kartka nic nie wnosi ani nie ma na niej nic mądrego. Dużo lepiej samemu czytać wiadomości z pierwszej ręki, gdy kogoś temat ciekawi, wypowiedzi specjalistów i pomyśleć troszkę samemu niż dawać się wciągać jednej lub drugiej stronie w głupie przepychanki.
Żeby odpowiedzieć na te pytania nie wystarczy wyłączyć TV, trzeba mieć też minimalną wiedzę i być inteligentnym.
1. Covid nie zabija w godzinę. Czemu w rozwiniętym kraju miałyby leżeć ciała na ulicach?
2. Tak
3. Zarażał
4. Szukają. Ale Covid to wirus. Nie ma zwykłych lekarstw na wirusy. Są natomiast szczepionki.
5. ??
6. NFZ zawsze źle działało. Przez wirusa przyjmują mniej pacjentów.
7. Gorączka to obronna odpowiedź organizmu na atak wirusów, bakterii, grzybów, obecność ciał obcych, alergenów, martwych fragmentów tkanek
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2020 o 22:42
1. Mamy 21 wiek, jak ktoś się spodziewa/ł ciał na ulicach to jest idiotą.
2. Tak, 3
3. Fart, środki ostrożności. ( w tej kolejności)
4. Leki również są w drodze.
5. Nie rozumiem pytania? Jak ktoś może być zdrowy i potrzebować pomocy. A jak już o tym mowa 6. to z objawem zamiast do lekarza od razu do szpitala zostałem wysłany na badania czy wszystko w porządku, w ten sam dzień.
7. Gorączka jest objawem walki z wirusem ale potencjalnie może zabić.
Oczywiście bo teraz nie ma innych chorób tylko korona. Za rok będziemy mieli po 1000 zgonów dziennie z powodu nowotworów a to przez całkowite zniszczenie onkologii w Polsce.
1. bo w porównaniu do innych powodów zgonów, to nie jest znaczna liczba.
2. TAK, około 10 osób, które miały wynik pozytywny - przechorowały i nic im nie jest.
3. Nadal "nie zaraża" na wiecach, imprezach TVP, jak i na polskich galach MMA )pojęcia nie mam, jak to przechodzi bez kar.
4. bo lepiej zapobiegać, niż leczyć.
5. nie ma takich zaświadczeń "pod groźbą nie udzielenia pomocy", a jak są to nie mają żadnej wartości
6. kogo pozbawili? wczoraj byłem u lekarza z dzieckiem...
7. podwyższona temperatura jest objawem wielu rzeczy - choćby okresu u kobiety. Ale że bezpieczniej wykluczyć w ten sposób, to stosują, bo na nic lepszego nie wpadli.
A dezynfekcję rąk na każdym kroku i obowiązek noszenia maseczek przez chwilę w sklepie, autobusie itp. to najlepsze, co może być. Nie pamiętam, kiedy tak długo nie chorowałem na cokolwiek. W samolocie 5h też dało radę wytrzymać.
Co to są szury? Autor demota chciał kogoś chyba obrazić a jedynie pokazal, że sam jest idiota.
@MiWolo a co? google Ci nie działa? Czy skrajne lenistwo nie pozwala Ci wpisać 4 liter w wyszukiwarce?