Za pstrokato, chociaz rozumiem, żę wszelkie te bazgroły mają eliminować poczucie klaustrofobii i optycznie powiększać przestrzeń jakby nie patrzeć zamknietą.
Chyba bym spasowała. Zakładam, że nie dała bym rady żyć stale w sztucznym oświetleniu i z dodatkiem dzikiego oczopląsu kolorystycznego na ścianach... Może inny rodzaj wymalowanej scenerii i doprowadzone światło dzienne, to może...
To dom, który można sobie pooglądać
Nie ma ani jednego pomieszczenia, w którym w dzień mógłbym odpocząć. Chyba, że z zamkniętymi oczami. Przerost formy nad treścią.
Po co postanowił zamieszkać pod ziemią ktoś, kto nie czuje mroku i, ogólnie, klimatu? Chyba, że ten mrok kryje się w malowaniu wprost wziętym z oddziału dziecięcego, przyozdobionego przez kibiców Legii.
A abstrahując od tego akurat paskudztwa - pomysł dla mnie świetny i do zrealizowania przy minimalnych kosztach. Pełno jest nieużywanych schronów i innych takich. Wystarczy dogadać się z właścicielem terenu, umowa użyczenia i jechane...
Rachunki za prąd wykończyłyby mnie...
Trzeba odliczyć ogrzewanie, więc nie taki diabeł straszny jak go piszą, nieprawdaż?
Projektant inspirował się Teletubisiami ?
Dostaję oczopląsu od samego patrzenia na te esyfloresy.
Nie. Mam lęk głębokości.
Za pstrokato, chociaz rozumiem, żę wszelkie te bazgroły mają eliminować poczucie klaustrofobii i optycznie powiększać przestrzeń jakby nie patrzeć zamknietą.
Chyba bym spasowała. Zakładam, że nie dała bym rady żyć stale w sztucznym oświetleniu i z dodatkiem dzikiego oczopląsu kolorystycznego na ścianach... Może inny rodzaj wymalowanej scenerii i doprowadzone światło dzienne, to może...
To dom, który można sobie pooglądać
Nie ma ani jednego pomieszczenia, w którym w dzień mógłbym odpocząć. Chyba, że z zamkniętymi oczami. Przerost formy nad treścią.
Po co postanowił zamieszkać pod ziemią ktoś, kto nie czuje mroku i, ogólnie, klimatu? Chyba, że ten mrok kryje się w malowaniu wprost wziętym z oddziału dziecięcego, przyozdobionego przez kibiców Legii.
A abstrahując od tego akurat paskudztwa - pomysł dla mnie świetny i do zrealizowania przy minimalnych kosztach. Pełno jest nieużywanych schronów i innych takich. Wystarczy dogadać się z właścicielem terenu, umowa użyczenia i jechane...
Kicz jak u Cygana.
Wszystko byłoby pięknie gdyby właściciel nie zatrudnił projektanta ze schizofrenią.
Straszna pstrokacizna i bezguście.
Siedzimy sobie w takim domu i nagle jest przerwa w dostawie prądu... No chyba, że jest oświetlenie awaryjne, nie mówiąc już o generatorze prądu.
zajebiście, totalnie ohydny.
Choćby dziś.