Oj, ta zawiść. Coś mi się wydaje, że intrygantem jest autor tej wiadomości. To, że była z żonatym facetem i mieszkała z nim, świadczy o jej intrygach? Skoro z nim mieszkała, to on prawdopodobnie był w separacji z żoną, więc nic niestosownego nie robili.
przynajmniej się dowiedział jaka sukę miał...
Oj, ta zawiść. Coś mi się wydaje, że intrygantem jest autor tej wiadomości. To, że była z żonatym facetem i mieszkała z nim, świadczy o jej intrygach? Skoro z nim mieszkała, to on prawdopodobnie był w separacji z żoną, więc nic niestosownego nie robili.
I paru Marcinów w Poznaniu dostało niezłej zadyszki :)
I na czym polega "miszkanie"???
ciekawe ilu marcinkow po powrocie do domu zrobilo swoim zonom awantuy:)
No to już są dwie intrygantki.
Facet nie napisze do kumpla Marcinku to laska albo wręcz jego mamusia.
Oj któraś lafirynda pragnie by wrócił do niej...