To raczej ogólne wrażenie że 2020 był niesamowicie złym rokiem - od pożarów w Australii poprzez pandemię i globalny kryzys ekonomiczny (a przynajmniej szalejące bezrobocie) w jej wyniku aż po zamieszki w USA i więcej pożarów. W oczywisty sposób to nadal o niebo lepszy rok niż dowolny rok jednej z wojen światowych, Wielkiego Kryzysu. Ba, nawet w czasach Zimnej Wojny były gorsze lata i bliżej zagłady.
Ale jest to najgorszy rok w pamięci dzisiejszych nastolatków - które w 2008 nie myślały o rynku kredytowym czy deficytach - więc w memach na Internecie jest to rok apokalipsy.
Nie powinniśmy śpiewać "Last Christmas" nigdy. To zupełnie koszmarna piosenka z irytującą melodią i tekstem o marudnym kolesiu którego rok temu odrzuciła dziewczyna i teraz śpiewa dla swojej byłej jakieś żałosne groźby że znajdzie sobie inną. Przeciętnie ogarnięty facet dawno by się pogodził z tamtym nieudanym romansem i teraz śpiewał nowej dziewczynie coś pozytywnego, a nie takie pasywno-agesywne marudzenie.
I słusznie, bo w teledysku homoseksualista udaje heteryka (oczywiście dla kasy). Podła zdrada nienarodzonego jeszcze wtedy ruchu LGBT, więc koniecznie należy zakazać*.
*Osoby biorące powyższy wpis dosłownie i na serio proszone są o dodatkową chwilę namysłu.
Tej piosenki nie powinni w ogóle puszczać. Chyba że na zamówienie. A autora demota zapraszam do analizy tekstu piosenki i znaczenia słowa "last" w kontekście tekstu.
Bo?
@nitaki Bo niektórzy nadal jeszcze wierzą, że COVID to śmiercionośny wirus. Mózgi sprane półroczną propagandą strachu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2020 o 9:39
To raczej ogólne wrażenie że 2020 był niesamowicie złym rokiem - od pożarów w Australii poprzez pandemię i globalny kryzys ekonomiczny (a przynajmniej szalejące bezrobocie) w jej wyniku aż po zamieszki w USA i więcej pożarów. W oczywisty sposób to nadal o niebo lepszy rok niż dowolny rok jednej z wojen światowych, Wielkiego Kryzysu. Ba, nawet w czasach Zimnej Wojny były gorsze lata i bliżej zagłady.
Ale jest to najgorszy rok w pamięci dzisiejszych nastolatków - które w 2008 nie myślały o rynku kredytowym czy deficytach - więc w memach na Internecie jest to rok apokalipsy.
@Ashardon raczej mi chodziło o to, że autor chyba źle rozumie tekst piosenki.
Nie powinniśmy śpiewać "Last Christmas" nigdy. To zupełnie koszmarna piosenka z irytującą melodią i tekstem o marudnym kolesiu którego rok temu odrzuciła dziewczyna i teraz śpiewa dla swojej byłej jakieś żałosne groźby że znajdzie sobie inną. Przeciętnie ogarnięty facet dawno by się pogodził z tamtym nieudanym romansem i teraz śpiewał nowej dziewczynie coś pozytywnego, a nie takie pasywno-agesywne marudzenie.
A dlaczego? Last Christmas I gave you my heart - Na poprzednich świętach dałem Ci swoje serce. Co w tym złego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2020 o 10:24
Tylko tutaj "last" znaczy "poprzednie".
demoty galopują z poziomem w dół. Co chwile kolejny rekord bezmyślnego tłumaczenia. Kto klika "mocne" w takie dziadostwo??
I słusznie, bo w teledysku homoseksualista udaje heteryka (oczywiście dla kasy). Podła zdrada nienarodzonego jeszcze wtedy ruchu LGBT, więc koniecznie należy zakazać*.
*Osoby biorące powyższy wpis dosłownie i na serio proszone są o dodatkową chwilę namysłu.
Tej piosenki nie powinni w ogóle puszczać. Chyba że na zamówienie. A autora demota zapraszam do analizy tekstu piosenki i znaczenia słowa "last" w kontekście tekstu.