Jakieś 10 lat temu gościu od szkoleń menadżerskich opowiadał taka anegdotę:
Jego koleżanka realizowąła szkolnei z pracy zespołowej ,przywództwa i podziału zadań.
Zadanie dla grupy "złóż akwarium" jakie było puzzlami w jakich brakowało kilku elementów..
Zadanie polegało na tym by grupa podzieliła się na osoby jakie mają wykonywać konkretne zadania bo mięli też opisać swoje prace zrobić instrukację dla innych oraz zrobić protokół Widz polegał na tym kiedy grupa zrozumie ze nie można ukończyć zadani kto to zauważy i powie głośno i czy wyłoni się lider jaki przerwie pracę zespołu i zakomunikuje to prowadzącemu. Z uwagi że to była międzynarodowa korporacja takie szkolenia były w Niemczech, GB , Irlandii , Hiszpanii i przebiegały identycznie wg scenariusza. Potem miała być pogawędka jak jak i czy się podzielili zadaniami jak podjęli decyzję i doszli do tego że się nie da zadania wykonać.
Aż trafiło na Polskę
Pierwszy zespół jak zrozumiał że nie da się ułożyć puzzli ułożył z nich prostokat i połozył w centrum złożone kilka puzzli na jakich były widoczne rybki i stwierdził ze wykonał zadanie..
Następny z pudełka wyciął i dorobił brakujące elementy
Następny z puzzli ułożył napis "akwarium"
Kolejny użył nożyczek spinaczy zszywacza biurowego , nici dentystycznej i z pocietego pudełka na puzzle stworzył sześcienną konstrukcjcę jaka miała kartonowe kątowniki na krawędziach takie jak w akwariach utrzymują szyby i na nici dentystycznej zawiesił puzzla udającego rybkę , do tego użyli też roślin i kamyczków z doniczek jakie były w pokoju do dekoracji tego akwarium
kolejny zespół wziął worek w jakim były puzzle i z dystrybutora nalał do niego wodę ustawił na 4 ołówkach wbitych w pudełko od puzzli i wrzucił do niego puzzla udającego rybkę .
Przerwano cykl szkoleń bo nie dało się ich realizować zgodnie ze scenariuszem a psycholog opracowujący test był zaskoczony że można go wykonać inaczej niż zakładał.
Stara historia. Chyba każdy ją opowiada na takich "szkoleniach". Swoją drogą można powiedzieć, że byli kreatywni, ale można też powiedzieć, że naruszyli zasady bo mieli użyć tylko puzzli, a użyli też innych rzeczy. Niestety tak to jest jak instrukcje nie są precyzyjne. Niestety prowadzący takie zajęcia postępują wg schematu i nie bardzo wiedzą co robić jak ktoś zachowuje się w inny sposób.
Sam miałem podobną przygodę na jednej z rekrutacji. Otrzymałem zadanie, głupie no ale jednak, dopytałem czy na pewno ma być wykonane w konkretny sposób. Tak, tak ma być. Ok, zrobiłem jak trzeba po czym prowadzący stwierdził, że można było to zrobić inaczej. Problem w tym, że to "inaczej, które on miał na myśli" było niezgodne z założeniami tego zadania. Nawet chciałem to wykonać w taki sposób bo wiedziałem, że gość się myli, no ale skoro dwa razy potwierdził, że ma być w konkretny sposób to tak zrobiłem. Reszta komisji przyznała mi rację ale pan prowadzący się obraził i powiedział, że nie o to mu chodziło xD
Gość po lewej będzie w przyszłości umiał zaprojektować i poprawnei wykonać pylon mostu podwieszanego. Gość po prawej pewnie będzie umiał wywalcować asfalt na tym moście.
Gość po lewej będzie umiał to zaprojektować ale to gość po prawej za pomocą swojej firmy to wykona i zarobie na tym co najmniej 10x tyle co projektant.
Gościem z prawej można się zachwycać, gdyby jednym gwoździem związał 4 i zawiesił na szóstym. Użycie gumki czy nici do związania tych 5 to oszustwo.
Te z lewej też wyglądają jak sklejone. Kolejne oszustwo.
Ja bym położył je obok deski na biurku i powiedział, że są w równowadze i nie dotykają deski.
Założenia projektowe po lewej kontra etap końcowy.
Jakieś 10 lat temu gościu od szkoleń menadżerskich opowiadał taka anegdotę:
Jego koleżanka realizowąła szkolnei z pracy zespołowej ,przywództwa i podziału zadań.
Zadanie dla grupy "złóż akwarium" jakie było puzzlami w jakich brakowało kilku elementów..
Zadanie polegało na tym by grupa podzieliła się na osoby jakie mają wykonywać konkretne zadania bo mięli też opisać swoje prace zrobić instrukację dla innych oraz zrobić protokół Widz polegał na tym kiedy grupa zrozumie ze nie można ukończyć zadani kto to zauważy i powie głośno i czy wyłoni się lider jaki przerwie pracę zespołu i zakomunikuje to prowadzącemu. Z uwagi że to była międzynarodowa korporacja takie szkolenia były w Niemczech, GB , Irlandii , Hiszpanii i przebiegały identycznie wg scenariusza. Potem miała być pogawędka jak jak i czy się podzielili zadaniami jak podjęli decyzję i doszli do tego że się nie da zadania wykonać.
Aż trafiło na Polskę
Pierwszy zespół jak zrozumiał że nie da się ułożyć puzzli ułożył z nich prostokat i połozył w centrum złożone kilka puzzli na jakich były widoczne rybki i stwierdził ze wykonał zadanie..
Następny z pudełka wyciął i dorobił brakujące elementy
Następny z puzzli ułożył napis "akwarium"
Kolejny użył nożyczek spinaczy zszywacza biurowego , nici dentystycznej i z pocietego pudełka na puzzle stworzył sześcienną konstrukcjcę jaka miała kartonowe kątowniki na krawędziach takie jak w akwariach utrzymują szyby i na nici dentystycznej zawiesił puzzla udającego rybkę , do tego użyli też roślin i kamyczków z doniczek jakie były w pokoju do dekoracji tego akwarium
kolejny zespół wziął worek w jakim były puzzle i z dystrybutora nalał do niego wodę ustawił na 4 ołówkach wbitych w pudełko od puzzli i wrzucił do niego puzzla udającego rybkę .
Przerwano cykl szkoleń bo nie dało się ich realizować zgodnie ze scenariuszem a psycholog opracowujący test był zaskoczony że można go wykonać inaczej niż zakładał.
Stara historia. Chyba każdy ją opowiada na takich "szkoleniach". Swoją drogą można powiedzieć, że byli kreatywni, ale można też powiedzieć, że naruszyli zasady bo mieli użyć tylko puzzli, a użyli też innych rzeczy. Niestety tak to jest jak instrukcje nie są precyzyjne. Niestety prowadzący takie zajęcia postępują wg schematu i nie bardzo wiedzą co robić jak ktoś zachowuje się w inny sposób.
Sam miałem podobną przygodę na jednej z rekrutacji. Otrzymałem zadanie, głupie no ale jednak, dopytałem czy na pewno ma być wykonane w konkretny sposób. Tak, tak ma być. Ok, zrobiłem jak trzeba po czym prowadzący stwierdził, że można było to zrobić inaczej. Problem w tym, że to "inaczej, które on miał na myśli" było niezgodne z założeniami tego zadania. Nawet chciałem to wykonać w taki sposób bo wiedziałem, że gość się myli, no ale skoro dwa razy potwierdził, że ma być w konkretny sposób to tak zrobiłem. Reszta komisji przyznała mi rację ale pan prowadzący się obraził i powiedział, że nie o to mu chodziło xD
Szkołą taka przydatna
Gość po lewej będzie w przyszłości umiał zaprojektować i poprawnei wykonać pylon mostu podwieszanego. Gość po prawej pewnie będzie umiał wywalcować asfalt na tym moście.
Gość po lewej będzie umiał to zaprojektować ale to gość po prawej za pomocą swojej firmy to wykona i zarobie na tym co najmniej 10x tyle co projektant.
@dominator156 a walcujący i tak będzie zarabiał więcej od ciebie.
Gościem z prawej można się zachwycać, gdyby jednym gwoździem związał 4 i zawiesił na szóstym. Użycie gumki czy nici do związania tych 5 to oszustwo.
Te z lewej też wyglądają jak sklejone. Kolejne oszustwo.
Ja bym położył je obok deski na biurku i powiedział, że są w równowadze i nie dotykają deski.
Tylko dla czego pl lewej ma 7 gwoździ?