Nie rozumiem tylko dlaczego została zasłonięta tablica rejestracyjna. Takich "mistrzów" powinno się piętnować choćby przez ujawnianie numerów rejestracyjnych.
Ale moment, moment. Plaża była zabezpieczona przed wjazdem pojazdów samochodowych? Widocznie NIE. A skoro mogą tam wjechać inne pojazdy, jak choćby auta, które holują skutery i łódki, wiec czemu nie takie terenówki. Skoro wjechał, wie, że może i wyjechać.
@dncx To nie jest takie proste. W wielu krajach plaże i ogólnie tereny należące do państwa (miast, województw, hrabstw itp) są dostępne dla wszystkich jeśli nie zaznaczono inaczej (ogrodzone tereny, parki narodowe itp). W Polsce jest na odwrót, jest z góry zakazany wjazd zarówno do lasów (Lasy Państwowe) jak i na plaże (Urzędy Morskie) jeśli nie zaznaczono inaczej. To znaczy, że nie musisz mieć tabliczki przed każdym lasem i plażą z zakazem wjazdu. Musisz mieć tabliczkę zezwalającą na wjazd chociażby na parking leśny czy na slipy nad morzem.
W USA to jest całkiem normalne, że w wielu miejscach na plażę wjeżdżasz sobie samochodem, który na takiej sobie radzi. Masz parking przy drodze, ale masz też wjazdy. Jak się zakopiesz to będziesz płacił za wyciąganie. Nawet posiadaczom terenówek zdarza się zakopać, piasek bywa różny. Nikt z tym problemu nie robi, bo wszyscy są przyzwyczajeni. Na plażę wpadasz furą, możesz mieć grilla, leżaki, nawet skutery i inne cuda. W Polsce oczywiście jak ktoś sobie rozstawi namiot, to już go na widłach chcą wynieść. W Polsce każdemu po równo i nie próbuj się wychylać.
Nie wiem jak on zaparkował skoro śladów auta na piachu nie widać, no i oczywiście jakim cudem auto się w nim nie zapada tylko wygląda tak jakby sobie stało na twardym podłożu zupełnie innym niż jest piach.
Dobra reklama terenowych własności Forda i jego kierowcy.
No ale jest tam zakaz czy nie?
Nie rozumiem tylko dlaczego została zasłonięta tablica rejestracyjna. Takich "mistrzów" powinno się piętnować choćby przez ujawnianie numerów rejestracyjnych.
Kupił sobie chłop autu 4wd to jeździ po plaży
Niemieckie blachy... standard...
Ale że co? Zaraz będzie przypływ czy co?
Ale moment, moment. Plaża była zabezpieczona przed wjazdem pojazdów samochodowych? Widocznie NIE. A skoro mogą tam wjechać inne pojazdy, jak choćby auta, które holują skutery i łódki, wiec czemu nie takie terenówki. Skoro wjechał, wie, że może i wyjechać.
@dncx To nie jest takie proste. W wielu krajach plaże i ogólnie tereny należące do państwa (miast, województw, hrabstw itp) są dostępne dla wszystkich jeśli nie zaznaczono inaczej (ogrodzone tereny, parki narodowe itp). W Polsce jest na odwrót, jest z góry zakazany wjazd zarówno do lasów (Lasy Państwowe) jak i na plaże (Urzędy Morskie) jeśli nie zaznaczono inaczej. To znaczy, że nie musisz mieć tabliczki przed każdym lasem i plażą z zakazem wjazdu. Musisz mieć tabliczkę zezwalającą na wjazd chociażby na parking leśny czy na slipy nad morzem.
W USA to jest całkiem normalne, że w wielu miejscach na plażę wjeżdżasz sobie samochodem, który na takiej sobie radzi. Masz parking przy drodze, ale masz też wjazdy. Jak się zakopiesz to będziesz płacił za wyciąganie. Nawet posiadaczom terenówek zdarza się zakopać, piasek bywa różny. Nikt z tym problemu nie robi, bo wszyscy są przyzwyczajeni. Na plażę wpadasz furą, możesz mieć grilla, leżaki, nawet skutery i inne cuda. W Polsce oczywiście jak ktoś sobie rozstawi namiot, to już go na widłach chcą wynieść. W Polsce każdemu po równo i nie próbuj się wychylać.
Każda morda pasuje do Forda.
W UK mozna parkowac na plazy i nie ma problemu. No ale z silnikow nie cieknie olej jak naszych polskich gratow.
Nie wiem jak on zaparkował skoro śladów auta na piachu nie widać, no i oczywiście jakim cudem auto się w nim nie zapada tylko wygląda tak jakby sobie stało na twardym podłożu zupełnie innym niż jest piach.
@eGhuthek Nie zapada się bo stoi na betonowym wjeździe dla karetek
https://www.google.pl/maps/@53.9218308,14.2627308,3a,75y,33.07h,85.69t/data=!3m7!1e1!3m5!1sAF1QipM2iZgkfxQw9XUWqC9FJfuk4tuSIcICgq-B262O!2e10!3e11!7i3840!8i1920
Z duzym prawdopodobieństwem można założyć, że był to pisiak. Oni prawo mają w pogardzie, a o dobrych obyczajach nie słyszeli.