Czy napewno istnieje taka zasada? I na podstawie czego wysnuwasz taki wniosek? To, że nikt nie wrócił z zaświatów może prowadzić do dwóch odpowiedzi. Albo jest tem tak fajnie, albo nie ma nic innego prócz tego świata.
Jest dokładnie odwrotnie. Wystarczy rozejrzeć się po otaczającej rzeczywistości. Ja na podstawie obserwacji świata wyciągnąłem wniosek, że jeśli został stworzony przez jakąś siłę, inteligencję to ona lubi i faworyzuje złe jednostki. Upraszczając Bóg woli złych ludzi. I być może wszyscy są w błędzie. Każdy myśli, że jak będzie dobrym człowiekiem, pokornie modlił się do Bozi i żył uczciwie to zostanie nagrodzony rajem. Przecież widać, że tak nie jest najlepiej mają zdeprawowani politycy, przestępcy, ludzie bez sumienia, psychopaci, chciwi bankstierzy, dilerzy, a uczciwi i dobrzy ludzie są dymanymi frajerami. Ja sobie cenię te cechy u ludzi w tym zepsutym świecie, ale mało kto to docenia, zazwyczaj tacy ludzie są wyśmiewani przez innych.
@tobimadra W zasadzie nie wiem czy istnieje lepszy, inny świat. Czy istnieje cokolwiek. Staram się żyć na tym świecie najlepiej jak potrafię ucząc się całe życie. W democie chodziło mi bardziej o to, że jeśli istnieje lepszy świat, czysto hipotetycznie i żyją w nim jakieś istoty, to logicznie rzecz biorąc muszą być rozwinięte na tyle, żeby ten świat takowym utrzymać i w związku z tym nie dopuszczą do tego świata zwykłych głąbów, złodziejów, morderców czy krętaczy czy choćby ludzi zawistnych, z wybujałym ego i takich, którzy nie wyciągają żadnych wyników. Ale to takie moje głupie rozważania. Po drugie są ludzie którzy są w 100 procentach przekonani o istnieniu lepszego świata po śmierci i żyjąc tu jak szumowiny wierzą naiwnie, że do niego trafią bo przecież nikogo nie zabili ale też nie zrobili nic o czym napisałeś w swoim komentarzu, tudzież nie zrobili nic aby ten na którym żyją był odrobinę lepszy.
Dobro i zło to pojęcia czysto subiektywne wykorzystywane do manipulacji innymi. Zamiast opowiadać bzdury o tym jakim trzeba być być by trafić do lepszego świata, proponuję zacząć myśleć krytycznie. Nic nie wskazuje na to by śmierć można było przeżyć, więc chyba lepiej skoncentrować się na tym by jak najlepiej wykorzystać czas jaki nam tu pozostał.
Pytanie czym jest lepszy świat i co to znaczy być lepszą Istotą
Czy napewno istnieje taka zasada? I na podstawie czego wysnuwasz taki wniosek? To, że nikt nie wrócił z zaświatów może prowadzić do dwóch odpowiedzi. Albo jest tem tak fajnie, albo nie ma nic innego prócz tego świata.
Nie to nie jest dla wielu logiczne. Ale fajnie, że poruszyłeś temat.
Jest dokładnie odwrotnie. Wystarczy rozejrzeć się po otaczającej rzeczywistości. Ja na podstawie obserwacji świata wyciągnąłem wniosek, że jeśli został stworzony przez jakąś siłę, inteligencję to ona lubi i faworyzuje złe jednostki. Upraszczając Bóg woli złych ludzi. I być może wszyscy są w błędzie. Każdy myśli, że jak będzie dobrym człowiekiem, pokornie modlił się do Bozi i żył uczciwie to zostanie nagrodzony rajem. Przecież widać, że tak nie jest najlepiej mają zdeprawowani politycy, przestępcy, ludzie bez sumienia, psychopaci, chciwi bankstierzy, dilerzy, a uczciwi i dobrzy ludzie są dymanymi frajerami. Ja sobie cenię te cechy u ludzi w tym zepsutym świecie, ale mało kto to docenia, zazwyczaj tacy ludzie są wyśmiewani przez innych.
Zamiast wmawiać sobie istnienie lepszego świata, spróbuj zrobić coś, żeby ten na którym żyjesz był lepszy.
@tobimadra W zasadzie nie wiem czy istnieje lepszy, inny świat. Czy istnieje cokolwiek. Staram się żyć na tym świecie najlepiej jak potrafię ucząc się całe życie. W democie chodziło mi bardziej o to, że jeśli istnieje lepszy świat, czysto hipotetycznie i żyją w nim jakieś istoty, to logicznie rzecz biorąc muszą być rozwinięte na tyle, żeby ten świat takowym utrzymać i w związku z tym nie dopuszczą do tego świata zwykłych głąbów, złodziejów, morderców czy krętaczy czy choćby ludzi zawistnych, z wybujałym ego i takich, którzy nie wyciągają żadnych wyników. Ale to takie moje głupie rozważania. Po drugie są ludzie którzy są w 100 procentach przekonani o istnieniu lepszego świata po śmierci i żyjąc tu jak szumowiny wierzą naiwnie, że do niego trafią bo przecież nikogo nie zabili ale też nie zrobili nic o czym napisałeś w swoim komentarzu, tudzież nie zrobili nic aby ten na którym żyją był odrobinę lepszy.
lepsza od kogo?
swoja droga to czy swiat jest lepszy czy gorszy, bedzie zalezec od zajmowanej pozycji
żeby więcej zarabiać musisz być gorszym człowiekiem to chyba logiczne
Dobro i zło to pojęcia czysto subiektywne wykorzystywane do manipulacji innymi. Zamiast opowiadać bzdury o tym jakim trzeba być być by trafić do lepszego świata, proponuję zacząć myśleć krytycznie. Nic nie wskazuje na to by śmierć można było przeżyć, więc chyba lepiej skoncentrować się na tym by jak najlepiej wykorzystać czas jaki nam tu pozostał.
Lepszą istotą, ale od czego, kogo.
Gdzie jest jakieś odniesienie?