W sumie nie głupia metoda przy dużej ilości tanich pracowników. W porównaniu z ciągnięciem wymaga znacznie mniej siły, nie potrzeba kobyłki ro rozwijania szpuli ( tu w sumie nawet szpuli nie mieli) a przypadku rozwijania ze zwoju bez szpuli nie ma problemu ze skręcaniem się kabla.
Na pierwszy rzut oka wygląda zabawnie ale po przemyśleniu zupełnie inaczej się na to patrzy.
W sumie nie głupia metoda przy dużej ilości tanich pracowników. W porównaniu z ciągnięciem wymaga znacznie mniej siły, nie potrzeba kobyłki ro rozwijania szpuli ( tu w sumie nawet szpuli nie mieli) a przypadku rozwijania ze zwoju bez szpuli nie ma problemu ze skręcaniem się kabla.
Na pierwszy rzut oka wygląda zabawnie ale po przemyśleniu zupełnie inaczej się na to patrzy.
Takiego sposobu na ciągnięcie druta jeszcze nie znałem;)
Jadą,jadą misie