Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone mają wyj**ane w ekologię. Podejrzewam ,że ta lokomotywa popieprza gdzieś po twardej Jakucji, albo innym zadupiu. Jakby mieli tamtejsze obszary zelektryfikować, to wyemitowaliby dużo więcej szkodliwych pierwiastków niż ta lokomotywa kiedykolwiek wyemituje. Nie licząc kosztów.
Wychodząc dziś rano (koło 6) na zewnątrz chciałem sobie pooddychać świeżym powietrzem, ale to to z demota akurat robiło kurs z Irkucka do Bracka i tylko się zakaszlałem :(
@CrazyIvan Od lat mówię, że jak najwięksi na globie truciciele olewają wszelkie normy, to stawianie coraz wyżej poprzeczki w Europie, która jest najmniej emisyjna jest czystym idiotyzmem i graniem pod konsorcja wytwórców eko rzeczy.
Największym trucicielem świata są Chiny. Gdyby nie cyrk jaki się tam odstawia, bez poszanowania jakichkolwiek zasad, planeta była by mniej zanieczyszczona tak około 50 %.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 września 2020 o 21:10
@profix3
Warto dodać, że reszta "ekologicznego" świata, przenosi tam produkcję, więc jesteśmy EKO, ale w ten sam syf jest wywalany do atmosfery właśnie tam.
@elefun Dokładnie. Dodatkowo, ponieważ oni olewają wszelkie konwencje i kary, więc robią taniej, skutkiem czego większość rzeczy od nich kupujemy, bo tańsze...:P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 września 2020 o 17:49
@Fragglesik
Warto jeszcze dodać, że tym samym, niesamowicie się od nich uzależniamy. Produkują już praktycznie wszystko, od zabawek, przez elektronikę, podzespoły do samochodów, a nawet elektronikę dla wojska i medycynę.
Oni nie musza napadać na resztę świata, jak inne mocarstwa, wystarczy wstrzymać eksport z Chin ma kilka dni i reszta świata jest przed nimi na kolanach.
Prosta kwestia maseczek. Coś co kosztowało 50 groszy, nagle zaczęło kosztować nawet 50 zł.
Probrukselskim tolerastom nie chodzi o nic innego jak rozwałkę polskiego przemysłu i dalsze uzależnienie od Brukseli, także w zakresie surowców energetycznych. Zjednoczony Kołchoz Europy czuwa.
Ilość emitowanego CO2 i tak jest znacznie mniejsza niż gdyby ten sam towar miał być transportowany ciężarówkami. Sadza ma zasięg kilku km od źródła emisji. CO2 ma zasięg na cały świat, taki sam niezależnie w którym miejscu jest emisja.
Cała Ameryka Południowa, cała Azja z wyjątkiem Japonii, cała Afryka-czyli 5,5 miliarda ludzi śmieje się z tej ekologicznej szajby do której przestrzegania nas zmuszono.
TE10 miał bardzo potęzne jednostki jak na swoje czasy, bo rozwijała az 2450 - 2740 KM posiadała podójmy silnik 10cio cylindrowy typu 10D100 o przeciwstawnych tłokach https://a.d-cd.net/68f0d0cs-960.jpg
Nikt nie wmawia, że krowy sąsiada wywołują efekt cieplarniany, a ogólnie hodowla. Zauważ, że nawet jeśli 1 krowa produkuje 1/100.000 zanieczyszczeń do atmosfery co ta lokomotywa, to w samych Stanach w 2009 roku hodowano prawie 100 mln bydła.
Biorąc pod uwagę tę skalę bydło bardziej zanieczyszcza planetę niż taki pociąg.
Podobnie jest z samochodami - liczy się nie to co robi pojedynczy pojazd, trzeba wziąć pod uwagę ich ilość.
Dodatkowo należy wziąć pod uwagę nie tylko to co samochód wytwarza podczas jazdy, ale koszty produkcji, zanieczyszczenia powostające wtedy, koszt wydobycia surowców.
Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone mają wyj**ane w ekologię. Podejrzewam ,że ta lokomotywa popieprza gdzieś po twardej Jakucji, albo innym zadupiu. Jakby mieli tamtejsze obszary zelektryfikować, to wyemitowaliby dużo więcej szkodliwych pierwiastków niż ta lokomotywa kiedykolwiek wyemituje. Nie licząc kosztów.
@wonskji A Indie i ich śmietnik?
Disel musi dymić.
Wychodząc dziś rano (koło 6) na zewnątrz chciałem sobie pooddychać świeżym powietrzem, ale to to z demota akurat robiło kurs z Irkucka do Bracka i tylko się zakaszlałem :(
@CrazyIvan Od lat mówię, że jak najwięksi na globie truciciele olewają wszelkie normy, to stawianie coraz wyżej poprzeczki w Europie, która jest najmniej emisyjna jest czystym idiotyzmem i graniem pod konsorcja wytwórców eko rzeczy.
Największym trucicielem świata są Chiny. Gdyby nie cyrk jaki się tam odstawia, bez poszanowania jakichkolwiek zasad, planeta była by mniej zanieczyszczona tak około 50 %.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2020 o 21:10
@profix3
Warto dodać, że reszta "ekologicznego" świata, przenosi tam produkcję, więc jesteśmy EKO, ale w ten sam syf jest wywalany do atmosfery właśnie tam.
@elefun Dokładnie. Dodatkowo, ponieważ oni olewają wszelkie konwencje i kary, więc robią taniej, skutkiem czego większość rzeczy od nich kupujemy, bo tańsze...:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2020 o 17:49
@Fragglesik
Warto jeszcze dodać, że tym samym, niesamowicie się od nich uzależniamy. Produkują już praktycznie wszystko, od zabawek, przez elektronikę, podzespoły do samochodów, a nawet elektronikę dla wojska i medycynę.
Oni nie musza napadać na resztę świata, jak inne mocarstwa, wystarczy wstrzymać eksport z Chin ma kilka dni i reszta świata jest przed nimi na kolanach.
Prosta kwestia maseczek. Coś co kosztowało 50 groszy, nagle zaczęło kosztować nawet 50 zł.
@elefun I tu się zgadzam z Tobą w pełni,.
E tam zwykła lokomotywa. Pomyślcie sobie o wielokrotnie większych statkach wiozących tanie produkty z drugiego końca świata.
Ile jest takich lokomotyw? A ile jest samochodów? :D
To sadza. Sadza nie jest groźna, w przeciwieństwie do dwutlenku węgla powstającego przy spalaniu :D
Ale manipulacja działa pięknie :_
Czy to tzw. Gagarin?
Probrukselskim tolerastom nie chodzi o nic innego jak rozwałkę polskiego przemysłu i dalsze uzależnienie od Brukseli, także w zakresie surowców energetycznych. Zjednoczony Kołchoz Europy czuwa.
Można wpisać na YouTube ST44 i zobaczyć jakie lokomotywy jeżdżą w Polsce
Ilość emitowanego CO2 i tak jest znacznie mniejsza niż gdyby ten sam towar miał być transportowany ciężarówkami. Sadza ma zasięg kilku km od źródła emisji. CO2 ma zasięg na cały świat, taki sam niezależnie w którym miejscu jest emisja.
Taki smrodziuch powinien stać na każdym polskim stadionie piłkarskim. Pirotechnika byłaby z głowy.
Cała Ameryka Południowa, cała Azja z wyjątkiem Japonii, cała Afryka-czyli 5,5 miliarda ludzi śmieje się z tej ekologicznej szajby do której przestrzegania nas zmuszono.
No tak, i tych lokomotyw jeździ ponad 10 milionów.
@JAXOPoznaniak a dokładniej 9240
TE10 miał bardzo potęzne jednostki jak na swoje czasy, bo rozwijała az 2450 - 2740 KM posiadała podójmy silnik 10cio cylindrowy typu 10D100 o przeciwstawnych tłokach
https://a.d-cd.net/68f0d0cs-960.jpg
Nikt nie wmawia, że krowy sąsiada wywołują efekt cieplarniany, a ogólnie hodowla. Zauważ, że nawet jeśli 1 krowa produkuje 1/100.000 zanieczyszczeń do atmosfery co ta lokomotywa, to w samych Stanach w 2009 roku hodowano prawie 100 mln bydła.
Biorąc pod uwagę tę skalę bydło bardziej zanieczyszcza planetę niż taki pociąg.
Podobnie jest z samochodami - liczy się nie to co robi pojedynczy pojazd, trzeba wziąć pod uwagę ich ilość.
Dodatkowo należy wziąć pod uwagę nie tylko to co samochód wytwarza podczas jazdy, ale koszty produkcji, zanieczyszczenia powostające wtedy, koszt wydobycia surowców.
A mi się wydaje, że to nie jakieś TE10 tylko M62 zwane też Gagarinem, to jedno, a drugie, że to sadza, nie jakieś zabójcze dymy.