@nielubiepisu Mądrość i głupota nie znajdują się w sercu tylko w innym narządzie. Wiedza o tym rozdziela ludzi na używających prawidłowo lub nie.
Siedmioletnie dziecko nie może podjąć, w cywilizowanych krajach, takiej decyzji. Jeśli już to taką decyzję mogli podjąć tylko prawni opiekunowie dziecka. Gdyby śmierć dotknęła osoby nad którą mam pieczę, nie miałbym nic przeciwko, żeby jej organy wykorzystać bezpłatnie do ratowania życia innych osób. Moja żona wie, że może to zrobić z moimi wnętrznościami gdybym to ja miał pecha.
A dosłownie taki zapis jak w democie to dla mnie obrzydlistwo. Dla mnie to tak samo wstrętne jak Pomnik Małego Powstańca.
@nielubiepisu Zastanów się dla kogo jest to przedstawienie. Na pewno nie dla tej dziewczynki bo już nie żyje. Dla jej rodziców, którzy właśnie stracili dziecko?
Czy dla mediów, obcych ludzi, którzy będą rozczulać się nad wspaniałym gestem.
Jeśli jeden człowiek chce dać coś drugiemu człowiekowi a nie samemu coś zyskać, nie włącza kamer i mikrofonów. Śmierć jest naturalna i przykra, śmierć dziecka to tragedia. Nie robi się z tego show.
Jeśli masz inne zdanie - Twoja rzecz.
BTW. Już Einstein pisał, żeby nie wierzyć we wszystko co się znajdzie w internecie.
@koszmarek66 to przedstawienie dla ludzi , bo ludzie tępi są, na szczęście tobie nie jest potrzebne, ale może ktoś inny pójdzie po rozum do głowy i weźmie szlachetny przykład mimo bólu.
Za to twój wpis o żenującym przedstawieniu- jest ohydny
@nielubiepisu A ja się całkowicie zgadzam z @koszmarek66. To jest obrzydliwe przedstawienie dla mas żerujące na tragedii rodziców. A jeśli oni się zgodzili na to przedstawienie, to tym bardziej obrzydliwe.
@koszmarek66 Faktycznie jest to swego rodzaju manipulacja. Z drugiej strony "Honor walk" jest organizowany zeby docenic gest zmarlego (w koncu to jego organy) i tez wesprzec rodzine w ostatim momencie przed pobraniem organow. Niezaleznie czy decyzje pojeli rodzice czy samo dziecko, wydaje mi sie ze okazanie szacunku przez ekipe szpitala i innych, jest swego rodzaju wparciem. Pewnie pomaga to psychologicznie bliskim, ze smierc ich dziecka bedzie przynajmniej miala jakas korzysc dla innych i robi to troche z dawcy bohatera.
Byc moze nie powinno sie robic z tego przedstawienia, ale trzeba zauwazyc, ze jest calkiem sporo osob nie zgadzajacych sie na pobranie organow po smierci. Jelsli taka akcja pomoze zwiekszyc ilosc tranplantacji to nie mam nic przeciwko.
@piernikTheBest Może mnie to rusza negatywnie bo wiem, że to manipulacja. Wiele razy w życiu zdarzało mi się dawać coś komuś i wolałem wtedy stać w cieniu bo jeśli oczekiwałbym splendoru za to co zrobiłem to ile wart byłby mój gest. Podobnie kiedy sam dostawałem coś od kogoś, jakby mimochodem, też to miało dla mnie o wiele większą wartość.
Ze mnie zapewne jest kawał zatwardzialca ale może ludzie słabi potrzebują zewnętrznego bodźca potwierdzającego, że robią dobrze i wtedy taki show może się przydać.
Te komorki w rękach najbliższych po prostu obrzydliwe. O ile jeszcze jestem w stanie ogarnąć że chcieli mieć jakis dowod jej ostatniej drogi to biorąc pod uwage ilość ludzi mógł to kręcić ktokolwiek inny.
"Oddała swoje organy" to trochę niefortunne określenie. Przecież to nie była jej decyzja, więc raczej rodzice oddali jej organy. Tak czy inaczej, strasznie smutne.
Organów jest masa. W obozach dla "uchodźców" we Włoszech i w Grecji. Wystarczy prosta decyzja i można rozwiązać problemy transplantologii i deportacji. Będą spieprzać wpław.
7-letnia dziewczynka oddała...
Żenujące przedstawienie.
Nawet nie. Ohydne!
@koszmarek66 jesteś głupi dlatego nie zrozumiałeś tego przesłania
@nielubiepisu Mądrość i głupota nie znajdują się w sercu tylko w innym narządzie. Wiedza o tym rozdziela ludzi na używających prawidłowo lub nie.
Siedmioletnie dziecko nie może podjąć, w cywilizowanych krajach, takiej decyzji. Jeśli już to taką decyzję mogli podjąć tylko prawni opiekunowie dziecka. Gdyby śmierć dotknęła osoby nad którą mam pieczę, nie miałbym nic przeciwko, żeby jej organy wykorzystać bezpłatnie do ratowania życia innych osób. Moja żona wie, że może to zrobić z moimi wnętrznościami gdybym to ja miał pecha.
A dosłownie taki zapis jak w democie to dla mnie obrzydlistwo. Dla mnie to tak samo wstrętne jak Pomnik Małego Powstańca.
@koszmarek66 dosłowny zapis "Żenujące przedstawienie" to jest ohydne
@nielubiepisu Zastanów się dla kogo jest to przedstawienie. Na pewno nie dla tej dziewczynki bo już nie żyje. Dla jej rodziców, którzy właśnie stracili dziecko?
Czy dla mediów, obcych ludzi, którzy będą rozczulać się nad wspaniałym gestem.
Jeśli jeden człowiek chce dać coś drugiemu człowiekowi a nie samemu coś zyskać, nie włącza kamer i mikrofonów. Śmierć jest naturalna i przykra, śmierć dziecka to tragedia. Nie robi się z tego show.
Jeśli masz inne zdanie - Twoja rzecz.
BTW. Już Einstein pisał, żeby nie wierzyć we wszystko co się znajdzie w internecie.
@koszmarek66 to przedstawienie dla ludzi , bo ludzie tępi są, na szczęście tobie nie jest potrzebne, ale może ktoś inny pójdzie po rozum do głowy i weźmie szlachetny przykład mimo bólu.
Za to twój wpis o żenującym przedstawieniu- jest ohydny
@nielubiepisu A ja się całkowicie zgadzam z @koszmarek66. To jest obrzydliwe przedstawienie dla mas żerujące na tragedii rodziców. A jeśli oni się zgodzili na to przedstawienie, to tym bardziej obrzydliwe.
@koszmarek66 Faktycznie jest to swego rodzaju manipulacja. Z drugiej strony "Honor walk" jest organizowany zeby docenic gest zmarlego (w koncu to jego organy) i tez wesprzec rodzine w ostatim momencie przed pobraniem organow. Niezaleznie czy decyzje pojeli rodzice czy samo dziecko, wydaje mi sie ze okazanie szacunku przez ekipe szpitala i innych, jest swego rodzaju wparciem. Pewnie pomaga to psychologicznie bliskim, ze smierc ich dziecka bedzie przynajmniej miala jakas korzysc dla innych i robi to troche z dawcy bohatera.
Byc moze nie powinno sie robic z tego przedstawienia, ale trzeba zauwazyc, ze jest calkiem sporo osob nie zgadzajacych sie na pobranie organow po smierci. Jelsli taka akcja pomoze zwiekszyc ilosc tranplantacji to nie mam nic przeciwko.
@piernikTheBest Może mnie to rusza negatywnie bo wiem, że to manipulacja. Wiele razy w życiu zdarzało mi się dawać coś komuś i wolałem wtedy stać w cieniu bo jeśli oczekiwałbym splendoru za to co zrobiłem to ile wart byłby mój gest. Podobnie kiedy sam dostawałem coś od kogoś, jakby mimochodem, też to miało dla mnie o wiele większą wartość.
Ze mnie zapewne jest kawał zatwardzialca ale może ludzie słabi potrzebują zewnętrznego bodźca potwierdzającego, że robią dobrze i wtedy taki show może się przydać.
Makabrycznie to wygląda, brakuje tylko baloników i konfetti co by w efekcie finalnym uśmiercić dzieciaka.
Te komorki w rękach najbliższych po prostu obrzydliwe. O ile jeszcze jestem w stanie ogarnąć że chcieli mieć jakis dowod jej ostatniej drogi to biorąc pod uwage ilość ludzi mógł to kręcić ktokolwiek inny.
wykorzystują swoje pięć minut sławy. teraz jeszcze sprzedać prawa do filmu...
W 7 lat można kolejnego bachora wychować, po co ta szopka
"Oddała swoje organy" to trochę niefortunne określenie. Przecież to nie była jej decyzja, więc raczej rodzice oddali jej organy. Tak czy inaczej, strasznie smutne.
Ludzkość idzie w złym kierunku...Robić przedstawienie z takiej akcji...Ja mam na prawdę ogromną tolerancję do wielu spraw ale to chyba już przesada.
Czytam Wasze komentarze, i taka myśl przychodzi mi do głowy, budująca: jeszcze Polska nie zginęła.
Organów jest masa. W obozach dla "uchodźców" we Włoszech i w Grecji. Wystarczy prosta decyzja i można rozwiązać problemy transplantologii i deportacji. Będą spieprzać wpław.
Jedyna pozytywna rzecz w tym całym przedstawieniu, to że dziewczynka była nieprzytomna
@Olga887
Słuszne stwierdzenie. Tak zwana śmierć mózgowa nie oznacza śmierci.