@Irvis300 Może i obłudna.. ale coś innego mnie interesuje..
Zapewne jesteś katolikiem? Wierzysz też pewnie że po śmierci tak Bóg cię osądzi za dobre i złe czyny... ble ble ble...Moja pytanie do Ciebie brzmi.. Jak się wytłumaczysz za słowa "szmata"? Z tego co mi wiadomo jest to ewidentne złamanie przekazanie miłości.
"...Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy".
Więc jak? Stoisz przed Bogiem i mówisz "a bo ona taka i taka była/jest". Myślisz że bytem jakim jest Bóg (wszechwiedzący) zaakceptuje twój argument?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 września 2020 o 15:45
@SzamanekXYZ Jak patrze przez wiele lat swojego życia, na to co robi KK to coraz mniej jestem....
nie, myślę że już całkiem nie jestem.
Jak chcesz żebym Ci wytłumaczył dlaczego Bóg nie istnieje, chętnie Ci wytłumaczę swoje "zapatrywanie" na ten temat...
Dlaczego z czystym sumieniem "stanę przed stwórcą" za słowa, które powiedziałem, to proste...
- po pierwsze skoro jest wszechwiedzący, nie będzie miał problemu ze stwierdzeniem że moje słowa są prawdziwe
- do drugie w związku z nakazem zawartym w instrukcji obsługi katolicyzmu napisane jest "nie mów fałszywego Świadectwa przeciw bliźniemu swemu" , więc jak widzisz nie mogłem postąpić inaczej, jak nazwać tę ........................ po imieniu, tylko kultura spowodowała że ograniczyłem ilość należnych inwektyw bod adresem tego czegoś.
@SzamanekXYZ Kilka uwag. Jeśli człowiek uważa, że robi dobrze, to nie ma grzechu. Przykładem była inkwizycja, która w imię wiary i utrwalenia władzy KK zabijała i mordowała ludzi. Dziś biskupi i papieże, którzy na to pozwalali są błogosławionymi, świętymi KK? Czyli, że co? Jedni mogą robic coś złego, ale OK, bo robili to w wyższym celu, ale jak ktoś nazwie kobietę "szmatą" ( a top jest ocena jej zachowania podejrzewam że całościowego, jako prowadzącej programy TVPiS, która zrobiła wiele złego i nie działała, jak piszesz w "miłości bliźniego") to taka opinie już jest zła?
Trochę wywołałem gówno-burze swoim komentarzem.. ale jednak ujawniła kilka rzeczy...
@Irvis300 "- po pierwsze skoro jest wszechwiedzący, nie będzie miał problemu ze stwierdzeniem że moje słowa są prawdziwe"
Zdefiniuj mi :"prawdziwe?" Czyli Magda Ogórek jest kawałkiem brudniej tkaniny? Raczej coś innego miałeś na myśli a biorąc pod uwagę że Bóg jest wszechwiedzący... To raczej ci nie uwierzy.. Trochę empatii, postaw się w takiej sytuacji że wiesz co twój rozmówca ma na myśli a on ci próbuje wcisnąć kit że jest inaczej. Ja bym pomyślał że rozmówca ma cię za idiotę i nie wie co mówisz (masz za idiotę, byt który jest wszechwiedzący?). To nawet już nie jest naiwność już...
" do drugie w związku z nakazem zawartym w instrukcji obsługi katolicyzmu napisane jest "nie mów fałszywego Świadectwa przeciw bliźniemu swemu" , więc jak widzisz nie mogłem postąpić inaczej, jak nazwać tę...."
Czyli co? Magdalena Ogórek jest kawałkiem brudniej tkaniny? (w końcu szmata to materiał). Muszę to zgłosić wtedy gdzieś.. Nigdy w życiu nie widziałem "żywy" w pełni świadomy kawałek materiału! Fenomen na skale światową! A tak na poważnie wiemy którzy to czytają co miałeś na myśli.. Według instrukcji KK złamałeś dwa nakazy. "Przekazanie miłości" i o ironio własnie 8 przekazanie.. którym się argumentujesz. Masz 100% pewność że Magda Ogórek jest?...
1.Brudną tkaniną?
2.Lichym ubraniem?
3.Prostytutką?
4.Starą gazetą?
5.Oceną niedostateczną?
Jak nie masz pewności to własnie mówisz "fałszywe świadectwo".
@dncx
Nie do końca. Jeśli ktoś ci mówi że grzeszysz (nie koniecznie kapłan, ale jakiś autorytet), a nadal to robisz bo uważasz inaczej to jest "podwójny grzech", grzeszysz obecnym grzech + dochodzi grzech egoizmu (bo ja wiem lepiej!). A że jak było w czasach dawnych to już bardziej zawiła opowieść, którą pozostawmy ludziom zajmujący się tym. Mnie obchodzi "Tu i Teraz" a nie "kiedyś".
"Czyli, że co? Jedni mogą robic coś złego, ale OK, bo robili to w wyższym celu, ale jak ktoś nazwie kobietę "szmatą" ( a top jest ocena jej zachowania podejrzewam że całościowego, jako prowadzącej programy TVPiS, która zrobiła wiele złego i nie działała, jak piszesz w "miłości bliźniego") to taka opinie już jest zła?"
@SzamanekXYZ poważnie ?!?!? po co te elaboraty ?!?!? czy Ty jesteś chory czy znudzony ?!?!? Myślisz że warto rozmawiać i pisać o tej szmacie, więcej niż tylko żeby przekazać ten oczywista oczywistość... sorry wole zrobić coś pożyteczniejszego.... podłubie sobie w nosie....
@SzamanekXYZ Problemem jest subiektywizm dobra i zła. Dlatego przytoczyłem te przykłady. I dlatego to, że ktoś mówi, że coś jest dobre bądź złe, to sam może się mylić. Wychodzimy z założenia, że się myli, jeśli go nie znamy i nie mamy do niego zaufania, nie jest dla nas autorytetem moralnym, ale także, co może mniej jest dobre, z własnych przekonań o tym, że robimy dobrze bo... "inni też tak robią". Dlatego w tym wypadku nie mogę się zgodzić. Wiele autorytetów upadło właśnie przez to, że niby mieli być owymi, ale sami nie stanowili źródło dobra i piękna powszechnego (że tak to nazwę). Przykładów podawać nie będę. Wystarczy otworzyć np codzienne gazety. Jedna strona uważa, że jest taki człowiek, który jest wzorem cnót wszelakich dobra i piękna, ale druga strona uważa, że nie. Komu wierzyć? A przecież obie strony mogą mieć rację. Relatywizm dobra i zła również jest mocnym argumentem przeciw pojęciu "grzech". I tu znów. Biblia mówi o tym, ze "nie zabijaj", ale Bóg, który jest wzorcem dobra i piękna zabijać, jak najbardziej, mógł. Swojego syna.. Ja wiem, że to w pewnej konwencji, ale śmierć to śmierć. Stad to rozdwojenie u ludzi. Niby grzech, ale jakby taki NIE grzech. Niby nie można, a MOŻNA. Jedni mogą, inni nie. Dlaczego? Gdybyśmy byli robotami, to i owszem .Raz ustalona zasada obowiązywałaby. Ale człowiek to nie robot. Zadaje pytania, analizuje rzeczywistość, widzi, że ta nie trzyma się tego co opisują ci, którzy stanowią prawo. Trzeszczy. Stad relatywizm moralny, podciąganie swych działań i tłumaczenie. Dla mnie grzechem jest coś co byłoby stałe, niezmienne i zawsze oczywiste. Nie poddające się obecnie i podważaniu. A z tym jest dziś problem.
O ja Cię kręce , jak ona mi się podoba . Wiem ,że jest jak to mówią "sucha decha" , ale taka właśnie ma być. Figura i buźka moj typ 101% i w dupie mam czy ma męża, bo to jest miłość. Nawet jak jem ogórkową , to mi kuśka stoi.
jpdl, co to za obłudna szmata !!!
@Irvis300 Może i obłudna.. ale coś innego mnie interesuje..
Zapewne jesteś katolikiem? Wierzysz też pewnie że po śmierci tak Bóg cię osądzi za dobre i złe czyny... ble ble ble...Moja pytanie do Ciebie brzmi.. Jak się wytłumaczysz za słowa "szmata"? Z tego co mi wiadomo jest to ewidentne złamanie przekazanie miłości.
"...Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy".
Więc jak? Stoisz przed Bogiem i mówisz "a bo ona taka i taka była/jest". Myślisz że bytem jakim jest Bóg (wszechwiedzący) zaakceptuje twój argument?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2020 o 15:45
@SzamanekXYZ Jak patrze przez wiele lat swojego życia, na to co robi KK to coraz mniej jestem....
nie, myślę że już całkiem nie jestem.
Jak chcesz żebym Ci wytłumaczył dlaczego Bóg nie istnieje, chętnie Ci wytłumaczę swoje "zapatrywanie" na ten temat...
Dlaczego z czystym sumieniem "stanę przed stwórcą" za słowa, które powiedziałem, to proste...
- po pierwsze skoro jest wszechwiedzący, nie będzie miał problemu ze stwierdzeniem że moje słowa są prawdziwe
- do drugie w związku z nakazem zawartym w instrukcji obsługi katolicyzmu napisane jest "nie mów fałszywego Świadectwa przeciw bliźniemu swemu" , więc jak widzisz nie mogłem postąpić inaczej, jak nazwać tę ........................ po imieniu, tylko kultura spowodowała że ograniczyłem ilość należnych inwektyw bod adresem tego czegoś.
@Irvis300 Co ta babka ci złego zrobiła, że nazywasz ją szmatą, qtasie złamany?
@SzamanekXYZ Kilka uwag. Jeśli człowiek uważa, że robi dobrze, to nie ma grzechu. Przykładem była inkwizycja, która w imię wiary i utrwalenia władzy KK zabijała i mordowała ludzi. Dziś biskupi i papieże, którzy na to pozwalali są błogosławionymi, świętymi KK? Czyli, że co? Jedni mogą robic coś złego, ale OK, bo robili to w wyższym celu, ale jak ktoś nazwie kobietę "szmatą" ( a top jest ocena jej zachowania podejrzewam że całościowego, jako prowadzącej programy TVPiS, która zrobiła wiele złego i nie działała, jak piszesz w "miłości bliźniego") to taka opinie już jest zła?
@theplaguedoctor lecz się na ten tępy ryj ty zj...bany pisowski tępy pomioce
Trochę wywołałem gówno-burze swoim komentarzem.. ale jednak ujawniła kilka rzeczy...
@Irvis300 "- po pierwsze skoro jest wszechwiedzący, nie będzie miał problemu ze stwierdzeniem że moje słowa są prawdziwe"
Zdefiniuj mi :"prawdziwe?" Czyli Magda Ogórek jest kawałkiem brudniej tkaniny? Raczej coś innego miałeś na myśli a biorąc pod uwagę że Bóg jest wszechwiedzący... To raczej ci nie uwierzy.. Trochę empatii, postaw się w takiej sytuacji że wiesz co twój rozmówca ma na myśli a on ci próbuje wcisnąć kit że jest inaczej. Ja bym pomyślał że rozmówca ma cię za idiotę i nie wie co mówisz (masz za idiotę, byt który jest wszechwiedzący?). To nawet już nie jest naiwność już...
" do drugie w związku z nakazem zawartym w instrukcji obsługi katolicyzmu napisane jest "nie mów fałszywego Świadectwa przeciw bliźniemu swemu" , więc jak widzisz nie mogłem postąpić inaczej, jak nazwać tę...."
Czyli co? Magdalena Ogórek jest kawałkiem brudniej tkaniny? (w końcu szmata to materiał). Muszę to zgłosić wtedy gdzieś.. Nigdy w życiu nie widziałem "żywy" w pełni świadomy kawałek materiału! Fenomen na skale światową! A tak na poważnie wiemy którzy to czytają co miałeś na myśli.. Według instrukcji KK złamałeś dwa nakazy. "Przekazanie miłości" i o ironio własnie 8 przekazanie.. którym się argumentujesz. Masz 100% pewność że Magda Ogórek jest?...
1.Brudną tkaniną?
2.Lichym ubraniem?
3.Prostytutką?
4.Starą gazetą?
5.Oceną niedostateczną?
Jak nie masz pewności to własnie mówisz "fałszywe świadectwo".
@dncx
Nie do końca. Jeśli ktoś ci mówi że grzeszysz (nie koniecznie kapłan, ale jakiś autorytet), a nadal to robisz bo uważasz inaczej to jest "podwójny grzech", grzeszysz obecnym grzech + dochodzi grzech egoizmu (bo ja wiem lepiej!). A że jak było w czasach dawnych to już bardziej zawiła opowieść, którą pozostawmy ludziom zajmujący się tym. Mnie obchodzi "Tu i Teraz" a nie "kiedyś".
"Czyli, że co? Jedni mogą robic coś złego, ale OK, bo robili to w wyższym celu, ale jak ktoś nazwie kobietę "szmatą" ( a top jest ocena jej zachowania podejrzewam że całościowego, jako prowadzącej programy TVPiS, która zrobiła wiele złego i nie działała, jak piszesz w "miłości bliźniego") to taka opinie już jest zła?"
Zripostuje to waszą Biblią (wydanie Tysiąlecia). Ewangelia Mateusza Rozdział 26 Werset 52.
Jak ktoś jest "zły" nie oznacza że możesz być taki sam.
@SzamanekXYZ poważnie ?!?!? po co te elaboraty ?!?!? czy Ty jesteś chory czy znudzony ?!?!? Myślisz że warto rozmawiać i pisać o tej szmacie, więcej niż tylko żeby przekazać ten oczywista oczywistość... sorry wole zrobić coś pożyteczniejszego.... podłubie sobie w nosie....
@SzamanekXYZ Problemem jest subiektywizm dobra i zła. Dlatego przytoczyłem te przykłady. I dlatego to, że ktoś mówi, że coś jest dobre bądź złe, to sam może się mylić. Wychodzimy z założenia, że się myli, jeśli go nie znamy i nie mamy do niego zaufania, nie jest dla nas autorytetem moralnym, ale także, co może mniej jest dobre, z własnych przekonań o tym, że robimy dobrze bo... "inni też tak robią". Dlatego w tym wypadku nie mogę się zgodzić. Wiele autorytetów upadło właśnie przez to, że niby mieli być owymi, ale sami nie stanowili źródło dobra i piękna powszechnego (że tak to nazwę). Przykładów podawać nie będę. Wystarczy otworzyć np codzienne gazety. Jedna strona uważa, że jest taki człowiek, który jest wzorem cnót wszelakich dobra i piękna, ale druga strona uważa, że nie. Komu wierzyć? A przecież obie strony mogą mieć rację. Relatywizm dobra i zła również jest mocnym argumentem przeciw pojęciu "grzech". I tu znów. Biblia mówi o tym, ze "nie zabijaj", ale Bóg, który jest wzorcem dobra i piękna zabijać, jak najbardziej, mógł. Swojego syna.. Ja wiem, że to w pewnej konwencji, ale śmierć to śmierć. Stad to rozdwojenie u ludzi. Niby grzech, ale jakby taki NIE grzech. Niby nie można, a MOŻNA. Jedni mogą, inni nie. Dlaczego? Gdybyśmy byli robotami, to i owszem .Raz ustalona zasada obowiązywałaby. Ale człowiek to nie robot. Zadaje pytania, analizuje rzeczywistość, widzi, że ta nie trzyma się tego co opisują ci, którzy stanowią prawo. Trzeszczy. Stad relatywizm moralny, podciąganie swych działań i tłumaczenie. Dla mnie grzechem jest coś co byłoby stałe, niezmienne i zawsze oczywiste. Nie poddające się obecnie i podważaniu. A z tym jest dziś problem.
Skoro proponujesz to poproszę na wynos. Wykorzystam gdy przyjdzie pora.
a gdyby tak odmówić zdrowaśkę wspak? ;)
Ktoś próbował? ;)
@sliko Krzyż odwrócony do góry nogami, więc kto wie jak ta szarlatanka się modli...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2020 o 20:58
@pandoro a faktycznie
O ja Cię kręce , jak ona mi się podoba . Wiem ,że jest jak to mówią "sucha decha" , ale taka właśnie ma być. Figura i buźka moj typ 101% i w dupie mam czy ma męża, bo to jest miłość. Nawet jak jem ogórkową , to mi kuśka stoi.
to są właśnie fani ogórkowej, na swoim profilu ma pełno takich pisowskich zboczków, tylko co na to ich religijna poprawność??
Himalaje głupoty i hipokryzji.
Moze ona wie cos, czego my nie wiemy i przygotowuje "podloze" do przejscia do TV Trwam? ;-)