I teraz pytanie, czy alkoholikom dawać piwo. Trochę to dawanie ryby zamiast wędki, przyzwolenie na tego typu życie, z drugiej strony - poprawa jakości życia tych, kttórzy się na to zdecydują...
Jeżeli to prawda, to znaczy, ze Amsterdam nie dba o dobro tych bezdomnych alkoholików, a o to, aby tanim kosztem mieć czyste ulice. Jak to zrobić? Alkoholem przekupić alkoholika. To takie proste. :)
@arbor po II wojnie Polska została dość szybko odbudowana nie dlatego, że wszystkim tak zależało. Budowniczowie, a właściwie odbudowniczowie dostawali jedzenie, mahorkę i spirytus. A właściwie bimber. Stąd powiedzenia typu "Po szklanie i na rusztowanie" Pewnie było to krzewienie alkoholizmu, ale robota szła jak talala. Dlaczego? Ponieważ dzisiejsi Janusze i Grażyny biznesu zapomnieli, że lepiej działa zachęta i warunki przyjazne pracownikowi niż bat nad głową, normy ponad możliwości, wyścig szczurów i zastraszanie typu "robisz, albo na twoje miejsce czeka dziesięciu chętnych" Choć dziś to nie dziesięciu chętnych tylko autokar ukraińców. Nie pochwalam alkoholizmu i sam nie piję. Chodzi mi raczej o stworzenie warunków, w których pracownikowi zależy.
@arbor PS. prędzej alkoholik wyjdzie z nałogu poprzez nie przusową pracę, do której chodzi z własnej woli, nawet opłacaną piwem niż przez pieprzenie pseudo ratowników zwanych psychologami lub przymusowe leczenie.
@fak_dak kraje zachodnie, które otrzymały pomoc ze strony Stanów Zjednoczonych? No i intensywność walk na froncie zachodnim była nieco inna niż na froncie z Rosjanami. A taki Paryż nie został zrównany z ziemią jak Warszawa.
W Polsce też tyle mógłbym sobie kupić za dniówkę... Tyle, że w tego jeszcze muszę odłożyć na czynsz, media, internet, komórkę i alimenty... Ot taka mała różnica...
Fajna sprawa
I teraz pytanie, czy alkoholikom dawać piwo. Trochę to dawanie ryby zamiast wędki, przyzwolenie na tego typu życie, z drugiej strony - poprawa jakości życia tych, kttórzy się na to zdecydują...
Jeżeli to prawda, to znaczy, ze Amsterdam nie dba o dobro tych bezdomnych alkoholików, a o to, aby tanim kosztem mieć czyste ulice. Jak to zrobić? Alkoholem przekupić alkoholika. To takie proste. :)
@arbor po II wojnie Polska została dość szybko odbudowana nie dlatego, że wszystkim tak zależało. Budowniczowie, a właściwie odbudowniczowie dostawali jedzenie, mahorkę i spirytus. A właściwie bimber. Stąd powiedzenia typu "Po szklanie i na rusztowanie" Pewnie było to krzewienie alkoholizmu, ale robota szła jak talala. Dlaczego? Ponieważ dzisiejsi Janusze i Grażyny biznesu zapomnieli, że lepiej działa zachęta i warunki przyjazne pracownikowi niż bat nad głową, normy ponad możliwości, wyścig szczurów i zastraszanie typu "robisz, albo na twoje miejsce czeka dziesięciu chętnych" Choć dziś to nie dziesięciu chętnych tylko autokar ukraińców. Nie pochwalam alkoholizmu i sam nie piję. Chodzi mi raczej o stworzenie warunków, w których pracownikowi zależy.
@arbor PS. prędzej alkoholik wyjdzie z nałogu poprzez nie przusową pracę, do której chodzi z własnej woli, nawet opłacaną piwem niż przez pieprzenie pseudo ratowników zwanych psychologami lub przymusowe leczenie.
@Arbor pytanie czy te fanty to stakwa za 8h pracy czy za ile.
@fak_dak kraje zachodnie, które otrzymały pomoc ze strony Stanów Zjednoczonych? No i intensywność walk na froncie zachodnim była nieco inna niż na froncie z Rosjanami. A taki Paryż nie został zrównany z ziemią jak Warszawa.
@Arbor Tanim? 45 zł + 15 zł + 2 zł * 5 + 10 zł+ 10 zł = 90 zł. Nie tak tanio ;)
@Arbor "Alkoholem przekupić alkoholika. To takie proste. :)" - a pińćset plusem Polaka.
@ewmario alkoholik wyjdzie z nałogu dostając alkohol? :D a to ci dopiero terapia.
Tanio to policzyli.
czyli bezdomni zarabiaja wiecej niz polowa polakow w Polsce bo u nas bezdomnych to jeszcze chwila i opodatkuja :D
To u nas jakaś pani Jadzia, pracująca pa pół etatu, też dostaje za sprzątanie 10 euro dziennie, tylko musi za to opłacić rachunki, jedzenie itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2020 o 18:34
Zarabiają więcej niż co niektórzy Polacy.
W Polsce też tyle mógłbym sobie kupić za dniówkę... Tyle, że w tego jeszcze muszę odłożyć na czynsz, media, internet, komórkę i alimenty... Ot taka mała różnica...