@fak_dak Po co ta agresja? Komuś z mojego otoczenia umarła mama. W szpitalu ktoś zapytał tę osobę, czy może wpisać covid i dodał to, co i ja - kwotę, że taką zyskują.
Wątpię, by moja znajoma, której umarła mama, konfabulowała... więc...
@fak_dak Test rzekomo badający zakażenie covidem tak serio rozpoznaje jedno z białek, które może występować na naszych zdrowych komórkach. Ten test nie służy temu, do czego go wykorzystują. Jest to opisane w dokumentacji tego testu. Korzysta się z niego, bo nie ma nic innego.
@fak_dak A to ciekawe, nie zwróciłam na to uwagi. Zmarłe z powodu COVID, a zmarłe zarażone - drobny niuans a robi dużą różnicę. To w takim razie ile jest zgonów stricte z powodu COVID?
@fak_dak @melblue do tej pory wykonywało się dwa rodzaje testów genetyczne i serologiczne. Genetyczne daje niemalże 100% pewność.
Niemniej jeżeli jakaś procedura jest lepiej płatną niż druga mając wybór i możliwość to wpisanie do karty, której procedury wydaje się bardziej korzystne? Przecież to się dzieje obecnie z wszystkimi innymi "chorobami" stąd już niejednokrotnie były wykrywane przypadku wyłudzania gdy pazerność wzięła górę i lekarze zaczęli wręcz tworzyć historię chorób, których niektórzy nawet nie przychodzili. Mówi się jak kraść to miliony, a w rzeczywistości większość oszustw/wyłudzeń jest na małe sumy. Co powoduje trudność w wykryciu bo przy małych wartościach łatwo przeoczyć bo wydaje się takie samo jak każdy inny wydatek. Gdyby wam z konta co miesiąc ktoś podprowadził do 50 złotych pewnie nigdy byście nie doszli do tego jeżeli sami robicie dużo transakcji w miesiącu. Tak metodą kropelkową wypływają pieniądze z budżetu państwa.
@fak_dak oczywiście (nie sprecyzowałem) że tu nie chodzi o osobisty zysk lekarza. Nie mówię, też o fabrykowaniu testów zwracam uwagę na fakt że bardziej się może opłacać wpisanie covid19 od rzeczywistej przyczyny skoro covid19 nie musi mieć objawów i można go przejść bez powikłań. Czyli o to o czy piszesz patologiczny system finansowania.
W stanach za pacjenta z niewydolnością oddechową szpital dostaje 5k usd. Za takiego z covid 13k a jak jest leczony pod respiratorem to 39 tys USD. Policzcie sobie co się im opłaca w kartę wpisywać.
Autorze, te liczby nie mówią o ilości chorych, tylko tzw. "zakażeń", albo bardziej aktualne określenie "infekcji". W znakomitej większości tych przypadków zostało coś tam wykryte, ale człowiek objawów choroby nie miał, czyli przebył co ? no właśnie, chorobę czy infekcję "bezobjawowo" ?
@Tibr
Drogi Autorze, sam uzyles w tytule okreslenia "przyrost zachorowań". Ja tylko przyczepilem sie nieprawidlowego nazewnictwa. Taki ze mnie wredny drań :)
@KaczyKac dalej twoja uwaga jest nie w temacie demota i nawet tego nie rozumiesz lol Demot to nie obrazek, a obrazek wraz z komentarzem do niego co razem tworzy jakiś kontekst. Wypowiadanie się w oderwaniu od kontekstu jest nie na temat. Tu przyrost jest tłem, a temat jest inny;)
Trzeba było olać obostrzenia i nie zamykać gospodarki w marcu do cerwca fala by się przelała mili byśmy populacyjną odporność a tak będzie się kisić..
Umarli by starcy i schorowani , zaoszczędziło by się na emeryturach co podratowało by ZUS NFZ tez by odsapnął bo większość świadczeń pobierają starcy.
Populacja by się ciut zmniejszyła ale odmłodziła , do tego nastąpiła by kumulacja majątku przez spadkowanie co pozwoliło by rozwinąć gospodarkę a przynajmniej ci beneficjęci nie musieli by się uzależniać i zadłużać
I może by debili do rządu nie wybierała
Jakie to ma znaczenie ile jest zachorowań? Urzędasy będą chcieli zrobić lockdown to zrobią, kiedy chcą, a my posłuchamy, bo zmuszą nas wojskiem. Było mniej zachorowań, niż teraz, to zamykali nawet lasy. Za setki tysięcy osób, którzy zmarli lub ich zdrowie podupadło przez odwołane kontrole/zabiegi nikt nie odpowie. Nie wspomnę o tych, co stracili oszczędności życia próbując ratować swój biznes nie mogący funkcjonować przez (nie)ogłoszony stan wojenny.
Ponoć na wpisie do aktu zgonu coronavirusa szpital zarabia ok. 800zł.
@fak_dak Po co ta agresja? Komuś z mojego otoczenia umarła mama. W szpitalu ktoś zapytał tę osobę, czy może wpisać covid i dodał to, co i ja - kwotę, że taką zyskują.
Wątpię, by moja znajoma, której umarła mama, konfabulowała... więc...
@fak_dak Test rzekomo badający zakażenie covidem tak serio rozpoznaje jedno z białek, które może występować na naszych zdrowych komórkach. Ten test nie służy temu, do czego go wykorzystują. Jest to opisane w dokumentacji tego testu. Korzysta się z niego, bo nie ma nic innego.
@fak_dak Ha ha ha.
@fak_dak A to ciekawe, nie zwróciłam na to uwagi. Zmarłe z powodu COVID, a zmarłe zarażone - drobny niuans a robi dużą różnicę. To w takim razie ile jest zgonów stricte z powodu COVID?
@fak_dak Całość, a zwłaszcza reakcje minusowe na moje i Wasze wypowiedzi. Ogólne pojęcie i ogólne przekonania (moje również mogą być błędne)
@fak_dak @melblue do tej pory wykonywało się dwa rodzaje testów genetyczne i serologiczne. Genetyczne daje niemalże 100% pewność.
Niemniej jeżeli jakaś procedura jest lepiej płatną niż druga mając wybór i możliwość to wpisanie do karty, której procedury wydaje się bardziej korzystne? Przecież to się dzieje obecnie z wszystkimi innymi "chorobami" stąd już niejednokrotnie były wykrywane przypadku wyłudzania gdy pazerność wzięła górę i lekarze zaczęli wręcz tworzyć historię chorób, których niektórzy nawet nie przychodzili. Mówi się jak kraść to miliony, a w rzeczywistości większość oszustw/wyłudzeń jest na małe sumy. Co powoduje trudność w wykryciu bo przy małych wartościach łatwo przeoczyć bo wydaje się takie samo jak każdy inny wydatek. Gdyby wam z konta co miesiąc ktoś podprowadził do 50 złotych pewnie nigdy byście nie doszli do tego jeżeli sami robicie dużo transakcji w miesiącu. Tak metodą kropelkową wypływają pieniądze z budżetu państwa.
@fak_dak oczywiście (nie sprecyzowałem) że tu nie chodzi o osobisty zysk lekarza. Nie mówię, też o fabrykowaniu testów zwracam uwagę na fakt że bardziej się może opłacać wpisanie covid19 od rzeczywistej przyczyny skoro covid19 nie musi mieć objawów i można go przejść bez powikłań. Czyli o to o czy piszesz patologiczny system finansowania.
W stanach za pacjenta z niewydolnością oddechową szpital dostaje 5k usd. Za takiego z covid 13k a jak jest leczony pod respiratorem to 39 tys USD. Policzcie sobie co się im opłaca w kartę wpisywać.
zatruwanie studni....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2020 o 23:00
@CoGitare nie da się zatruć czegoś co jest już zatrute.
Autorze, te liczby nie mówią o ilości chorych, tylko tzw. "zakażeń", albo bardziej aktualne określenie "infekcji". W znakomitej większości tych przypadków zostało coś tam wykryte, ale człowiek objawów choroby nie miał, czyli przebył co ? no właśnie, chorobę czy infekcję "bezobjawowo" ?
@KaczyKac drogi komentatorze, a czy zauważyłeś, że wypowiadasz się nie na temat? Zdjęcie jest tylko poglądowe nawiązuje do sytuacji z covid19.
@Tibr
Drogi Autorze, sam uzyles w tytule okreslenia "przyrost zachorowań". Ja tylko przyczepilem sie nieprawidlowego nazewnictwa. Taki ze mnie wredny drań :)
@KaczyKac dalej twoja uwaga jest nie w temacie demota i nawet tego nie rozumiesz lol Demot to nie obrazek, a obrazek wraz z komentarzem do niego co razem tworzy jakiś kontekst. Wypowiadanie się w oderwaniu od kontekstu jest nie na temat. Tu przyrost jest tłem, a temat jest inny;)
Trzeba było olać obostrzenia i nie zamykać gospodarki w marcu do cerwca fala by się przelała mili byśmy populacyjną odporność a tak będzie się kisić..
Umarli by starcy i schorowani , zaoszczędziło by się na emeryturach co podratowało by ZUS NFZ tez by odsapnął bo większość świadczeń pobierają starcy.
Populacja by się ciut zmniejszyła ale odmłodziła , do tego nastąpiła by kumulacja majątku przez spadkowanie co pozwoliło by rozwinąć gospodarkę a przynajmniej ci beneficjęci nie musieli by się uzależniać i zadłużać
I może by debili do rządu nie wybierała
Jakie to ma znaczenie ile jest zachorowań? Urzędasy będą chcieli zrobić lockdown to zrobią, kiedy chcą, a my posłuchamy, bo zmuszą nas wojskiem. Było mniej zachorowań, niż teraz, to zamykali nawet lasy. Za setki tysięcy osób, którzy zmarli lub ich zdrowie podupadło przez odwołane kontrole/zabiegi nikt nie odpowie. Nie wspomnę o tych, co stracili oszczędności życia próbując ratować swój biznes nie mogący funkcjonować przez (nie)ogłoszony stan wojenny.
Czy autor tego posta jest debilem? Nie musi nim być, ja tylko pytam.
Czyli przyjąć do szpitala, zrobić pozytywny test i niech pacjent szybciutko umiera. Rodzina wejść nie może, nic nie może zrobić. Nowi łowcy skór.