Mam trzy pytania:
Dlaczego Szumowski Łukasz "złapany" na tych zakupach?
W jakim sensie "najszybszy ozdrowieniec"?
Skoro twierdzi, że już wyzdrowiał, to wyzdrowiał czy nie?
@pejter
Wyjaśnisz mi dlaczego "złapany", a zwykli ludzie musieliby siedzieć w domu?
Edit: Może sprecyzuję. Słowo "złapany" wskazuje na to, że Szumowski Łukasz nie powinien być (nie miał prawa?) w sklepie. Dlaczego?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2020 o 16:08
@pejter
Czy możesz podać źródło informacji na temat czasu trwania kwarantanny Szumowskiego Łukasza? Bo na pewno nie masz na myśli dat artykułów medialnych.
@ban__ nie ma takiej informacji, wychodzi na to, że informacja o jego zakażeniu pojawiła się dzień przed końcem kwarantanny, wiec słowo "przyłapany" to clickbait powielany przez mniej zorientowanych.
@ban__
1. Bo ludziom się wydaje, że był na kwarantannie. A nie sądzę, żeby był.
2. Tego to też nie wiem. Jedyne co bulwersuje mnie prywatnie w całej sprawie to bardzo szybko wykonany test potwierdzający wynik negatywny - na to się czeka 2 tygodnie z wyłączeniem członków rządu, ale... on NIE JEST JUŻ członkiem rządu.
3. Nie sądzę, żeby w ogóle chorował, pewnie mu pozytyw wyszedł i tyle.
@pejter znam wiele osób, które "są na kwarantannie" - policja przychodzi sprawdzić czy są w domu itp. Żadna z tych osób nie posiada decyzji o kwarantannie, w związku z czym w rzeczywistości na niej NIE SĄ. Dali sobie to tylko wmówić policjantom, bo tak wygodniej. Były minister jest widać na tyle świadomy, że sobie wmówić nie dał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2020 o 17:36
@Syphar
1. Bo ludziom się wydaje, że nie był na kwarantannie. A nie sądzę, żeby nie był.
2. Test potwierdzający wykonuje się od 12 dnia kwarantanny. W związku z tym mam pytanie: jak "bardzo szybko" Szumowski Łukasz miał wykonany test potwierdzający wynik negatywny (czyli ile dni upłynęło od pozytywnego wyniku testu do negatywnego wyniku testu).
3. Cóż. Sądzić można cokolwiek przecież (patrz punkt 1).
@ban__ I tu jest pies pogrzebany, bo kwarantanna trwała wcześniej 14 dni (przedłużanie jej na podstawie rozporządzenia do wprowadzenia do systemu informatycznego negatywnego wyniku na COVID było jak stwierdził sąd "oczywiście bezprawne", bo istotny jest wynik tego testu a nie fakt jego wprowadzenia bądź nie jak chciałoby ministerstwo), a obecnie 10 dni - bo praktycznie nie da się i tak dodzwonić do lekarzy POZ.
Wykonywanie testu potwierdzającego 12 dnia to w związku z tym pic na wodę. Więc albo były minister jest idiotą i uwierzył w to, że ma kwarantannę (przypominam: kwarantannę nakłada sanepid w drodze decyzji administracyjnej, a tejże nie da się fizycznie doręczyć w wymaganym czasie - poczta polska nie doręcza nic osobom w "systemie") albo tej kwarantanny nie miał i nic nie złamał.
@Syphar
Pic na wodę to powielane niusy na temat cudownego ozdrowienia w trzy dni, a pies jest pogrzebany gdzie indziej. Mój błąd. Osoby z testem pozytywnym przebywają w IZOLACJI.
1. Ostateczny czas jej trwania będzie zależał od Twojego stanu zdrowia (objawów klinicznych choroby COVID-19) i decyzji lekarza podstawowej opieki zdrowotnej albo lekarza sprawującego opiekę nad pacjentem w szpitalu albo w izolatorium.
2. Jeśli zostałeś skierowany do izolacji w warunkach domowych bo rozpoznano u Ciebie zakażenie koronawirusem wywołującego chorobę COVID-19, to w siódmej dobie otrzymasz na swój telefon wiadomość tekstową o konieczności skontaktowania się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej w 8-10 dobie. Lekarz zdecyduje o tym, jak długo potrwa Twoja izolacja. Może to załatwić za pomocą teleporady, ale może też zdecydować o konieczności wizyty domowej.
3. Jeśli lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu izolacji, koniec izolacji następuje po 10 dniach od daty uzyskania pierwszego dodatniego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 – w przypadku pacjenta bez objawów klinicznych.
Z moich obserwacji wynika, że Szumowski Łukasz z całą pewnością idiotą nie jest. A z Twoich?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2020 o 18:39
1. Problem w tym, że nie można rozporządzeniem nadać lekarzowi POZ takich uprawnień. A ustawa anty-covidowa tego nie przewiduje. Szpital - zgadza się. POZ - nieprawda. Jak słusznie zauważają sami lekarze POZ "Nas żaden przepis nie zobowiązał do tego, aby wydawać osobom przebywającym w kwarantannie czy w izolacji zaświadczeń o tym, że sanepid może je z tego zwolnić i że są zdrowe. My na dziś takich dokumentów nie wystawiamy
Czytaj więcej na Prawo.pl: https://www.prawo.pl/prawo/decyzja-o-kwarantannie-problemy-z-wydostaniem,502680.html
" - bo nie wprowadzono przepisu, który by to umożliwiał. Więc ostateczny czas jej trwania wynosi 10 dni, jeśli jest domowa. I tyle.
2. Absurd kompletny. Z pewnością rząd chciałby, żeby tak to wyglądało, ale w praktyce wystarczy wejść na stronę Poczty Polskiej aby się przekonać, że to niewykonalne: cytując za śledzeniem na ich stronie: "Informujemy, iż Poczta Polska nie doręcza przesyłek kierowanych na adresy objęte kwarantanną. Pierwsza próba doręczenia przesyłki będzie miała miejsce dopiero po zakończeniu okresu kwarantanny." podczas kiedy kwarantannę nakłada sanepid w drodze decyzji. Aby wydać decyzję administracyjną, należy ją doręczyć - w chwili obecnej przetarg na doręczanie przesyłek w postępowaniu administracyjnym wygrała i świadczy tą usługę Poczta Polska. Decyzja niedoręczona nie obowiązuje. Jak więc fizycznie da się kogoś na tą kwarantannę SKUTECZNIE (czyli tak, żeby za jej złamanie można było go ukarać nie narażając się na kolejną komedię przed sądem) skierować - nie mam pojęcia, ale na moje oko to się nie da. Teoretycznie można doręczyć posługując się pracownikiem sanepidu - ok, wtedy się da.
3. Lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu izolacji, bo lekarz POZ nie ma podstawy prawnej o tym decydować, nic mu tego nie nakazuje. Tyle.
Także z całą pewnością idiotą nie jest i doskonale to wszystko wie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2020 o 19:23
@Syphar
Zastanawia mnie to zwolnienie z izolacji. Na zdrowy rozum, jeśli pacjent, tak jak w wielu wypadkach teraz, w wywiadzie poda lekarzowi, że czuje się dobrze to robi test (w 12. dniu licząc dokładnie), jeśli będzie czuł się źle to potrzebuje dalszego leczenia. Na chory rozum - jest wiele możliwych wersji wydarzeń. Wybacz, że nie zagłębiam się w pozostałe treści, ale zboczyliśmy z tematu, który mnie zainteresował na tyle, żeby go podjąć: trzy dni od zachorowania do wyzdrowienia potwierdzonego testem - to jest zwyczajny fejknius.
Mógłby oddać osocze. Może dobrze wyszłoby to także naszej gospodarce, gdyby ludzie załapali takiego bakcyla do robienia interesów jakie ma dr.Respirator.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2020 o 12:23
chyba wszystkim jego kolegom i kolezankom bylo by ladnie
Mam trzy pytania:
Dlaczego Szumowski Łukasz "złapany" na tych zakupach?
W jakim sensie "najszybszy ozdrowieniec"?
Skoro twierdzi, że już wyzdrowiał, to wyzdrowiał czy nie?
@ban__ wyzdrowiał. Bezapelacyjnie :) W końcu to były minister ZDROWIA a nie jakiejś choroby.
@mk7777
Trzy pytania i żadnej logicznej odpowiedzi?
@ban__ Złapany, bo zwykli ludzie musieliby siedzieć w domu. Zdjęcie pokazuje jaki to groźny wirus, a wytyczne są dla plebsu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 15:52
@pejter
Wyjaśnisz mi dlaczego "złapany", a zwykli ludzie musieliby siedzieć w domu?
Edit: Może sprecyzuję. Słowo "złapany" wskazuje na to, że Szumowski Łukasz nie powinien być (nie miał prawa?) w sklepie. Dlaczego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 16:08
@ban__ nawet kwarantanna go nie obowiązuje
https://www.o2.pl/informacje/lukasz-szumowski-pojechal-na-zakupy-a-co-z-kwarantanna-6559537396185984a
@pejter
Czytałeś to co jest pod linkiem?
@ban__ Przyłapany wg prawa, które obowiązuje resztę Polaków, ale on miał nadzwyczajną kwarantanne, której praktycznie nie było
@pejter
Czy możesz podać źródło informacji na temat czasu trwania kwarantanny Szumowskiego Łukasza? Bo na pewno nie masz na myśli dat artykułów medialnych.
@ban__ nie ma takiej informacji, wychodzi na to, że informacja o jego zakażeniu pojawiła się dzień przed końcem kwarantanny, wiec słowo "przyłapany" to clickbait powielany przez mniej zorientowanych.
@pejter
I to by było na tyle.
@ban__
1. Bo ludziom się wydaje, że był na kwarantannie. A nie sądzę, żeby był.
2. Tego to też nie wiem. Jedyne co bulwersuje mnie prywatnie w całej sprawie to bardzo szybko wykonany test potwierdzający wynik negatywny - na to się czeka 2 tygodnie z wyłączeniem członków rządu, ale... on NIE JEST JUŻ członkiem rządu.
3. Nie sądzę, żeby w ogóle chorował, pewnie mu pozytyw wyszedł i tyle.
@pejter znam wiele osób, które "są na kwarantannie" - policja przychodzi sprawdzić czy są w domu itp. Żadna z tych osób nie posiada decyzji o kwarantannie, w związku z czym w rzeczywistości na niej NIE SĄ. Dali sobie to tylko wmówić policjantom, bo tak wygodniej. Były minister jest widać na tyle świadomy, że sobie wmówić nie dał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 17:36
@Syphar
1. Bo ludziom się wydaje, że nie był na kwarantannie. A nie sądzę, żeby nie był.
2. Test potwierdzający wykonuje się od 12 dnia kwarantanny. W związku z tym mam pytanie: jak "bardzo szybko" Szumowski Łukasz miał wykonany test potwierdzający wynik negatywny (czyli ile dni upłynęło od pozytywnego wyniku testu do negatywnego wyniku testu).
3. Cóż. Sądzić można cokolwiek przecież (patrz punkt 1).
@ban__ I tu jest pies pogrzebany, bo kwarantanna trwała wcześniej 14 dni (przedłużanie jej na podstawie rozporządzenia do wprowadzenia do systemu informatycznego negatywnego wyniku na COVID było jak stwierdził sąd "oczywiście bezprawne", bo istotny jest wynik tego testu a nie fakt jego wprowadzenia bądź nie jak chciałoby ministerstwo), a obecnie 10 dni - bo praktycznie nie da się i tak dodzwonić do lekarzy POZ.
Wykonywanie testu potwierdzającego 12 dnia to w związku z tym pic na wodę. Więc albo były minister jest idiotą i uwierzył w to, że ma kwarantannę (przypominam: kwarantannę nakłada sanepid w drodze decyzji administracyjnej, a tejże nie da się fizycznie doręczyć w wymaganym czasie - poczta polska nie doręcza nic osobom w "systemie") albo tej kwarantanny nie miał i nic nie złamał.
@Syphar
Pic na wodę to powielane niusy na temat cudownego ozdrowienia w trzy dni, a pies jest pogrzebany gdzie indziej. Mój błąd. Osoby z testem pozytywnym przebywają w IZOLACJI.
1. Ostateczny czas jej trwania będzie zależał od Twojego stanu zdrowia (objawów klinicznych choroby COVID-19) i decyzji lekarza podstawowej opieki zdrowotnej albo lekarza sprawującego opiekę nad pacjentem w szpitalu albo w izolatorium.
2. Jeśli zostałeś skierowany do izolacji w warunkach domowych bo rozpoznano u Ciebie zakażenie koronawirusem wywołującego chorobę COVID-19, to w siódmej dobie otrzymasz na swój telefon wiadomość tekstową o konieczności skontaktowania się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej w 8-10 dobie. Lekarz zdecyduje o tym, jak długo potrwa Twoja izolacja. Może to załatwić za pomocą teleporady, ale może też zdecydować o konieczności wizyty domowej.
3. Jeśli lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu izolacji, koniec izolacji następuje po 10 dniach od daty uzyskania pierwszego dodatniego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 – w przypadku pacjenta bez objawów klinicznych.
Z moich obserwacji wynika, że Szumowski Łukasz z całą pewnością idiotą nie jest. A z Twoich?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 18:39
@ban__ z pewnością nie jest idiotą.
1. Problem w tym, że nie można rozporządzeniem nadać lekarzowi POZ takich uprawnień. A ustawa anty-covidowa tego nie przewiduje. Szpital - zgadza się. POZ - nieprawda. Jak słusznie zauważają sami lekarze POZ "Nas żaden przepis nie zobowiązał do tego, aby wydawać osobom przebywającym w kwarantannie czy w izolacji zaświadczeń o tym, że sanepid może je z tego zwolnić i że są zdrowe. My na dziś takich dokumentów nie wystawiamy
Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawo/decyzja-o-kwarantannie-problemy-z-wydostaniem,502680.html
" - bo nie wprowadzono przepisu, który by to umożliwiał. Więc ostateczny czas jej trwania wynosi 10 dni, jeśli jest domowa. I tyle.
2. Absurd kompletny. Z pewnością rząd chciałby, żeby tak to wyglądało, ale w praktyce wystarczy wejść na stronę Poczty Polskiej aby się przekonać, że to niewykonalne: cytując za śledzeniem na ich stronie: "Informujemy, iż Poczta Polska nie doręcza przesyłek kierowanych na adresy objęte kwarantanną. Pierwsza próba doręczenia przesyłki będzie miała miejsce dopiero po zakończeniu okresu kwarantanny." podczas kiedy kwarantannę nakłada sanepid w drodze decyzji. Aby wydać decyzję administracyjną, należy ją doręczyć - w chwili obecnej przetarg na doręczanie przesyłek w postępowaniu administracyjnym wygrała i świadczy tą usługę Poczta Polska. Decyzja niedoręczona nie obowiązuje. Jak więc fizycznie da się kogoś na tą kwarantannę SKUTECZNIE (czyli tak, żeby za jej złamanie można było go ukarać nie narażając się na kolejną komedię przed sądem) skierować - nie mam pojęcia, ale na moje oko to się nie da. Teoretycznie można doręczyć posługując się pracownikiem sanepidu - ok, wtedy się da.
3. Lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu izolacji, bo lekarz POZ nie ma podstawy prawnej o tym decydować, nic mu tego nie nakazuje. Tyle.
Także z całą pewnością idiotą nie jest i doskonale to wszystko wie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 19:23
@Syphar
Zastanawia mnie to zwolnienie z izolacji. Na zdrowy rozum, jeśli pacjent, tak jak w wielu wypadkach teraz, w wywiadzie poda lekarzowi, że czuje się dobrze to robi test (w 12. dniu licząc dokładnie), jeśli będzie czuł się źle to potrzebuje dalszego leczenia. Na chory rozum - jest wiele możliwych wersji wydarzeń. Wybacz, że nie zagłębiam się w pozostałe treści, ale zboczyliśmy z tematu, który mnie zainteresował na tyle, żeby go podjąć: trzy dni od zachorowania do wyzdrowienia potwierdzonego testem - to jest zwyczajny fejknius.
Są równi i równiejsi w państwie prezesa Jarosława.
Bo polskich politykôw wirus "puszcza" szybciej!
:-D
Ok, to kiedy Szumowski zaczął chorować?
pies mu mordę lizał
dlaczego sqwy......
syn nie dostał 8 lat odsiadki ,jak Pani z Torunia chyba?
Mógłby oddać osocze. Może dobrze wyszłoby to także naszej gospodarce, gdyby ludzie załapali takiego bakcyla do robienia interesów jakie ma dr.Respirator.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2020 o 12:23
Gdybym nagle dostał taką władzę jak jedyny grubas z Korei Północnej połowa rządu trafiłaby na 20 lat do łagru.