@matek1998 no i jeszcze jest taka sprawa czy sklep ma mozliwosc przyjecia platnosci karta bezdotykowa i czy w ogule wszyscy juz maja karte z platnocia bezdotykowa? bo znam wiele osob co takiej karty zwyczajnie nie ma jeszcze
Gotówka jest lepsza.
Płacąc kartą zostawiasz ślad - gdzie byłeś, co kupowałeś.
W wypadku awarii systemu czy sytuacji kryzysowej możesz stracić dostęp do konta. A gotówkę masz w kieszeni.
W miarę możliwości dobrze też inwestować w złoto.
@refael72 zwyczajnie należy łączyć jedno z drugim - trzymać oszczędności w złocie, gotówce czy innych materialnych dobrach, ale płatności w sklepie regulować kartą (fakt że kupowałeś serek topiony to nie jest krytyczna dana, o którą zabiegają hakerzy z całego świata), żeby nie blokować całej kolejko swoim Parkinsonem.
@refael72 Uważam, że szybkość i wygoda płacenia kartą przewyższa niedogodności wynikające z tego, ze bank dostaje informację, że w Biedronce kupiłem trzy bułki, pół kilo kiełbasy i masło.
Bank to chyba nawet nie dostaje takiej informacji. Wie tylko gdzie i ile wydałeś. Oczywiście można się domyślić, że 300 złotych rachunku na przykład ze stacji paliw to nie jest zakup drzewek zapachowych raczej XD
@refael72 dopóki nie kupujesz nielegalnie broni, czy narkotyków, to nie masz się czego bać. Po za tym bank nie dostaje wykazu produktów z rachunku, tylko sklep/instytucję w której płacisz kartą. Dobrze jest mieć gotówkę, to na pewno, ale używanie karty jest zwyczajnie wygodniejsze. Choćby u mnie w biedronce są świetne intuicyjne kasy samoobsługowe, do których przeważnie nie ma kolejki z tym że tam można płacić tylko kartą lub telefonem.
Awaria systemu zdarzyła się może raz, odkąd płacę kartą, czyli w ciągu jakiś 15 lat.
Gotówka jest dużo lepsza dla sklepu, bank pobiera opłaty i za takie np. papierosy zapłacone kartą sklep musi jeszcze dopłacić do interesu. Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem/ką, przychodzi klient, który zachowuje się jak władca świata, bierze fajki, za które płaci kartą i jeszcze narzeka, że są tylko niebieskie, a nie ma czerwonych, komentuje wygląd sklepu i musi przykładać kartę 3 razy, bo nie przechodzi.
@PrawdziwieTrue Taaa... kosztuje to miesięcznie w zależności od wpłat około 1500 zł. Obrót małego kiosku to 20tyś zł miesięcznie. Faktycznie trzeba dopłacać do papierosów.
@aberg Taaa.... wypowiedział się znawca internetowy, biedronek i lidlów coraz więcej, a kiosków i małych sklepów coraz mniej. Był to przykład, na towarach, na których zarabiasz też tracisz te parę złotych, kiedy podnoszą wam opłaty o 20 złotych to płacz jest niewiarygodny, ale kiedy mały kiosk traci przy 20k obrotu kilkaset złotych to zbywacie temat, ponieważ przesadzam.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale w którymś, z krajów skandynawskich niemożnością, albo bardzo utrudnione jest kupno alkoholu za gotówkę. Właśnie dlatego, żeby wiedzieli, który obywatel pozwala sobie przygrzać bardziej, a który mniej, więc władze dobrze wiedzą, że kupując tam dwie flaszki jesteś potencjalnym alkoholikiem.
@wonskji Wyobrażasz sobie ile to danych i ile zasobów potrzeba, aby jest przetworzyć? Serio uważasz, że ktoś się tym zajmuje i angażuje zasoby? I po co mu te dane, co z nimi robi? Wysyła policję? Ludzie wierzą w tak bzdurne teorie, że ręce opadają.
@PavS no ile zasobów potrzeba? Ludzkich prawie żadnych. I zajmują się tym w Skandynawii. Jak za dużo kupisz alkoholu to się Państwo do Ciebie odzywa i pyta czy nie masz problemów z alkoholem. Dlatego kręcą tam bimber na potęgę.
Obudź się człowieku.
@PavS oprogramowanie analizuje dane..:) jak kupisz 2-3 razy alko w miesiącu, dostajesz skierowanie do klubu anonimowych alkoholików, jak się nie zgłosisz to blokują Ci możliwość zakupu alkoholu w sklepie..:) tylko gotówka..
Tylko gotówka..!! w USA czy Japonii płatności kartami nie występują wcale, tylko w hotelach i to jeszcze mają czytniki dla kart z paskiem. Miałem trochę problemów przez to. Ktoś słusznie napisał o Skandynawii. Kupisz 2 razy alko, dostajesz skierowanie do AA, jak nie pójdziesz, blokada kasy na zakupy w monopolowym - bo tam monopolowe są osobno..:) kolega Ci nie kupi, bo wtedy on dostaje skierowanie do AA. Zresztą w Chinach jest podobnie, a nawet jeszcze gorzej...bo taka informacja o alkoholu trafia od razu do pracodawcy i na osiedle gdzie mieszkasz..:) Z osiedla mogą Cię wywalić, bo potencjalnie nie chcą takiego kogoś kto pije...:) szef też może Cię wyrzucić z pracy, a znalezienie nowej może nie być łatwe. Wreszcie przy kryzysie, można wyłączyć bankomaty i strony bankowe i co wtedy?? każdemu dawać po 50 PLN na tydzień..z góry przewidziane..!! albo wybranym coś dawać, a reszcie nie. Tak było w Grecji przy kryzysie ostatnim 10 lat temu, z konta można było wypłacać tylko 60 euro dziennie..i tyle wydawać..:)) a banki były zablokowane. Ktoś chciał coś kupić...to nie mógł..!! Ja wypłacam więc, kasę z bankomatu i płacę gotówką..:) Wiem co robię, bo pracuję w branży R&D związanej z nowymi technologiami. Zrobienie programu, który listuje dane z banków związane z płatnościami i przesyła do odpowiednich organów jest bardzo proste i to działa w Polsce..:) Gotówka to ostatni bastion wolności, jak go zabiorą to będzie już pełna kontrola. Oczywiście młodym wmówią , że to jest super...do czasu..!
jeszcze jedno, prezesi największych firm branży nowych technologi na codzień używają telefonów z klawiaturą z wyjmowaną baterią. Wiecie po co jest niewyjmowalna bateria z telefonu..?? można go podsłuchać nawet jak jest wyłączony..:)
Tia 5 sekund o ile nie ma awarii terminala albo w banku co się ostatnio nagminnie zdarza.
@matek1998 no i jeszcze jest taka sprawa czy sklep ma mozliwosc przyjecia platnosci karta bezdotykowa i czy w ogule wszyscy juz maja karte z platnocia bezdotykowa? bo znam wiele osob co takiej karty zwyczajnie nie ma jeszcze
Gotówka jest lepsza.
Płacąc kartą zostawiasz ślad - gdzie byłeś, co kupowałeś.
W wypadku awarii systemu czy sytuacji kryzysowej możesz stracić dostęp do konta. A gotówkę masz w kieszeni.
W miarę możliwości dobrze też inwestować w złoto.
@refael72 zwyczajnie należy łączyć jedno z drugim - trzymać oszczędności w złocie, gotówce czy innych materialnych dobrach, ale płatności w sklepie regulować kartą (fakt że kupowałeś serek topiony to nie jest krytyczna dana, o którą zabiegają hakerzy z całego świata), żeby nie blokować całej kolejko swoim Parkinsonem.
@refael72 Uważam, że szybkość i wygoda płacenia kartą przewyższa niedogodności wynikające z tego, ze bank dostaje informację, że w Biedronce kupiłem trzy bułki, pół kilo kiełbasy i masło.
Bank to chyba nawet nie dostaje takiej informacji. Wie tylko gdzie i ile wydałeś. Oczywiście można się domyślić, że 300 złotych rachunku na przykład ze stacji paliw to nie jest zakup drzewek zapachowych raczej XD
@refael72 dopóki nie kupujesz nielegalnie broni, czy narkotyków, to nie masz się czego bać. Po za tym bank nie dostaje wykazu produktów z rachunku, tylko sklep/instytucję w której płacisz kartą. Dobrze jest mieć gotówkę, to na pewno, ale używanie karty jest zwyczajnie wygodniejsze. Choćby u mnie w biedronce są świetne intuicyjne kasy samoobsługowe, do których przeważnie nie ma kolejki z tym że tam można płacić tylko kartą lub telefonem.
Awaria systemu zdarzyła się może raz, odkąd płacę kartą, czyli w ciągu jakiś 15 lat.
Gotówka jest dużo lepsza dla sklepu, bank pobiera opłaty i za takie np. papierosy zapłacone kartą sklep musi jeszcze dopłacić do interesu. Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem/ką, przychodzi klient, który zachowuje się jak władca świata, bierze fajki, za które płaci kartą i jeszcze narzeka, że są tylko niebieskie, a nie ma czerwonych, komentuje wygląd sklepu i musi przykładać kartę 3 razy, bo nie przechodzi.
@PrawdziwieTrue Taaa... kosztuje to miesięcznie w zależności od wpłat około 1500 zł. Obrót małego kiosku to 20tyś zł miesięcznie. Faktycznie trzeba dopłacać do papierosów.
@aberg Taaa.... wypowiedział się znawca internetowy, biedronek i lidlów coraz więcej, a kiosków i małych sklepów coraz mniej. Był to przykład, na towarach, na których zarabiasz też tracisz te parę złotych, kiedy podnoszą wam opłaty o 20 złotych to płacz jest niewiarygodny, ale kiedy mały kiosk traci przy 20k obrotu kilkaset złotych to zbywacie temat, ponieważ przesadzam.
Karta zostawia ślad gdzie byłeś i za ile robiłeś zakupy ;]
@broo902 Strasznie wrażliwe dane o zakupach w pobliskim spożywczaku. Serio nie przesadzajcie.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale w którymś, z krajów skandynawskich niemożnością, albo bardzo utrudnione jest kupno alkoholu za gotówkę. Właśnie dlatego, żeby wiedzieli, który obywatel pozwala sobie przygrzać bardziej, a który mniej, więc władze dobrze wiedzą, że kupując tam dwie flaszki jesteś potencjalnym alkoholikiem.
@wonskji Wyobrażasz sobie ile to danych i ile zasobów potrzeba, aby jest przetworzyć? Serio uważasz, że ktoś się tym zajmuje i angażuje zasoby? I po co mu te dane, co z nimi robi? Wysyła policję? Ludzie wierzą w tak bzdurne teorie, że ręce opadają.
@PavS no ile zasobów potrzeba? Ludzkich prawie żadnych. I zajmują się tym w Skandynawii. Jak za dużo kupisz alkoholu to się Państwo do Ciebie odzywa i pyta czy nie masz problemów z alkoholem. Dlatego kręcą tam bimber na potęgę.
Obudź się człowieku.
@PavS oprogramowanie analizuje dane..:) jak kupisz 2-3 razy alko w miesiącu, dostajesz skierowanie do klubu anonimowych alkoholików, jak się nie zgłosisz to blokują Ci możliwość zakupu alkoholu w sklepie..:) tylko gotówka..
Przynajmniej zachowała prywatność
Tylko gotówka..!! w USA czy Japonii płatności kartami nie występują wcale, tylko w hotelach i to jeszcze mają czytniki dla kart z paskiem. Miałem trochę problemów przez to. Ktoś słusznie napisał o Skandynawii. Kupisz 2 razy alko, dostajesz skierowanie do AA, jak nie pójdziesz, blokada kasy na zakupy w monopolowym - bo tam monopolowe są osobno..:) kolega Ci nie kupi, bo wtedy on dostaje skierowanie do AA. Zresztą w Chinach jest podobnie, a nawet jeszcze gorzej...bo taka informacja o alkoholu trafia od razu do pracodawcy i na osiedle gdzie mieszkasz..:) Z osiedla mogą Cię wywalić, bo potencjalnie nie chcą takiego kogoś kto pije...:) szef też może Cię wyrzucić z pracy, a znalezienie nowej może nie być łatwe. Wreszcie przy kryzysie, można wyłączyć bankomaty i strony bankowe i co wtedy?? każdemu dawać po 50 PLN na tydzień..z góry przewidziane..!! albo wybranym coś dawać, a reszcie nie. Tak było w Grecji przy kryzysie ostatnim 10 lat temu, z konta można było wypłacać tylko 60 euro dziennie..i tyle wydawać..:)) a banki były zablokowane. Ktoś chciał coś kupić...to nie mógł..!! Ja wypłacam więc, kasę z bankomatu i płacę gotówką..:) Wiem co robię, bo pracuję w branży R&D związanej z nowymi technologiami. Zrobienie programu, który listuje dane z banków związane z płatnościami i przesyła do odpowiednich organów jest bardzo proste i to działa w Polsce..:) Gotówka to ostatni bastion wolności, jak go zabiorą to będzie już pełna kontrola. Oczywiście młodym wmówią , że to jest super...do czasu..!
jeszcze jedno, prezesi największych firm branży nowych technologi na codzień używają telefonów z klawiaturą z wyjmowaną baterią. Wiecie po co jest niewyjmowalna bateria z telefonu..?? można go podsłuchać nawet jak jest wyłączony..:)
@pablolodz440 Jak widzę, ze dostajesz minusa wiem, ze debilizm i nieuctwo nie ginie. Pozdrawiam!
Platnosc karta jest nieszczegolnie szybsze niz platnosc gotowka.