A później kierowca autobusu wstał i klaskał.
A z drugiej strony po co obserwować jakieś blogi, które na dobrą sprawę Cie nie interesują. Oni wierzą to i wierzą w te historie, gdzie sytuacja z pewnością się nie wydarzyła. Po co się tak katować i czytać to.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2020 o 18:57
Zaparkował auto, ale czy potrzebował do tego silnika? Jeep bez silnika bardzo lekko się pcha XD. A kluczyki potrzebne tylko do odblokowania kierownicy. W takim przypadku umiejętności prowadzenia auta są zbędne.
I tak legła w gruzach kolejna fejkowa historia która się nie wydarzyła.
A tak na serio, bóg nigdy nie zainterweniuje w twoje życie kiedy tego potrzebujesz. Jesteś zdany na siebie, a bóg tylko stoi, patrzy i "jara szluga".
@rafik54321 jesli jest jakis tam bog ktory pomaga np. Davidowi albo Jackowi w okreslonej zyciowej prostej sytuacji, ale nie pomogl ofiarom np. Auschwitz albo Kurska, to jest ostatnim chvjem
@Paveu69 - no i dałbyś się wkręcić. Gdyby coś takiego jak opisano w tej historii zdarzyło się naprawdę, ja poszukałbym ukrytego napędu tego samochodu i na 100% bym go znalazł. Nie wiem czy Bóg istnieje czy nie, ale jeżeli istnieje to na pewno nie działa w ten sposób.
@Quant chodziło mi o faktyczne czary, bez ukrytego silnika, który oczywiście też bym podejrzewał, ale nic nie znalazł. Chodziło mi o historię w 100% taką jak opowiedziano. No i pisałem w liczbie mnogiej, gdyby takie rzeczy zdarzały się na codzień, a nie tylko jedna ckliwa historyjka, która może być "prankiem"
@Paveu69 Burzy też kiedyś ludzie nie rozumieli i istnienie piorunów mogło być wystarczające, żeby stwierdzić, że jakiś tam Zeus na pewno gdzieś musi istnieć.
Ta wartościowa i pouczająca historia pokazuje nam, że nieskończenie mądry i dobry Bóg Ojciec zrobi wszystko, byśmy w niego uwierzyli, wprawi w ruch samochód bez silnika i kierowcy, objawi swój wizerunek na ścianie kościoła, sprawi, że figurki lub pomniki zapłaczą krwią, że opłatek zmieni się w mięsień sercowy, ześle aniołów, nawiedzi proroków, a nawet uzdrowi jakąś starą zakonnicę w kambodży, no po prostu wszystko zrobi, tylko nie pokaże nam się osobiście i nie powie "patrzcie, jestem"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2020 o 22:09
@7th_Heaven
Udało się przekonac ludzi do tego ze istnieje bug jaki jest wszechmogący ,wszechwiedzący ,wszechmocny, jaki może płodzić magicznie dzieci dziewicom, jaki może wszystko włącznie z tworzeniem całego świata nas otaczającego. Ale jakoś nie ma smykałki do interesów bo ciągle potrzebuje pieniędzy wiernych. Pewnie dlatego ze nie jest Żydem. Oni przynajmniej umieją robić pieniądze.
Dążenie do tego aby kogoś nie urazić jest generalnie dobrą zasadą, ale nie zawsze da się ją zastosować. Czasem trzeba idiotę nazwać idiotą, bo nie ma innego wyjścia.
Lubię historię z morałem, przekazem, zaskakujące. Ale to jest jakaś tragedia. Można powiedzieć to na kilka innych, bardziej wyrafinowanych sposobów nie robiąc z siebie kompletnego jełopa i fanatyka.
Nie musisz wierzyć Venkman, masz wolną wolę daną od Boga. Nawet gdy tego nie rozumiesz, to toleruj wierzących tak samo jak wymagasz tolerancji wobec siebie. Pozdrawiam.
Nie musisz wierzyć Venkman, masz wolną wolę daną od Boga. Nawet gdy tego nie rozumiesz, to toleruj wierzących tak samo jak wymagasz tolerancji wobec siebie. Pozdrawiam.
To teraz coś z życia. Dawno temu brałam udział w pielgrzymce do Częstochowy. Właściwie to zrobiłam te trasę dwa razy. No i kiedyś w rozmowie z koleżanką, opowiadałam o tym jakie to fajne przeżycie dla osoby wierzącej i jak dużo daje modlitwa różańcowa. Na co koleżanka wypaliła, że u nich we wsi jakiś facet nogi stracił i cała wieś tak się modliła różańcem właśnie, że kolesiowi odrosły nogi. Kurtyna
No cóż kolejna bajka dla ludzi wierzących, nie pierwsza i pewnie nie ostatnia.
100% bujda na resorach pokaż ,mi Boga jakiegokolwiek który odpali auto.Trzeba mieć nasraaane w głowie by wierzyć w takie bzdury.
@kibishi no coz, na tym sa oparte religie, czyz nie?
Bo to byl jeep elektryczny a silniki przy kołach
Zbiorowa schizofrenia.
Wiara czyni czuba?
Sam się rozpłakałem
@Turbanek77
Ja też - ze śmiechu!
A później kierowca autobusu wstał i klaskał.
A z drugiej strony po co obserwować jakieś blogi, które na dobrą sprawę Cie nie interesują. Oni wierzą to i wierzą w te historie, gdzie sytuacja z pewnością się nie wydarzyła. Po co się tak katować i czytać to.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2020 o 18:57
Zaparkował auto, ale czy potrzebował do tego silnika? Jeep bez silnika bardzo lekko się pcha XD. A kluczyki potrzebne tylko do odblokowania kierownicy. W takim przypadku umiejętności prowadzenia auta są zbędne.
I tak legła w gruzach kolejna fejkowa historia która się nie wydarzyła.
A tak na serio, bóg nigdy nie zainterweniuje w twoje życie kiedy tego potrzebujesz. Jesteś zdany na siebie, a bóg tylko stoi, patrzy i "jara szluga".
Jak komuś zburzyłem światopogląd, cóż trudno...
@rafik54321 Nie dość że patrzy z boku z "jara szluga" to jeszcze czasami rzuci w nas tym szlugiem.
@rafik54321 jesli jest jakis tam bog ktory pomaga np. Davidowi albo Jackowi w okreslonej zyciowej prostej sytuacji, ale nie pomogl ofiarom np. Auschwitz albo Kurska, to jest ostatnim chvjem
@Xar Jak bóg istniej będzie się musiał nieźle chować żeby mu nie wpierdzilić i będzie się musiał dugo tłumaczyć .
Po co miałbyś komentować i naśmiewać się z upośledzonych ludzi?
@FenrirIbnLaAhad Przypuszczam, że jednak nie zdiagnozowanych i że oni mogą mieć prawa wyborcze...
Ludzie co wy bierzecie
Gdyby takie rzeczy naprawdę zdarzały się w prawdziwym życiu też wierzyłbym w boga.
@Paveu69 - no i dałbyś się wkręcić. Gdyby coś takiego jak opisano w tej historii zdarzyło się naprawdę, ja poszukałbym ukrytego napędu tego samochodu i na 100% bym go znalazł. Nie wiem czy Bóg istnieje czy nie, ale jeżeli istnieje to na pewno nie działa w ten sposób.
@Quant chodziło mi o faktyczne czary, bez ukrytego silnika, który oczywiście też bym podejrzewał, ale nic nie znalazł. Chodziło mi o historię w 100% taką jak opowiedziano. No i pisałem w liczbie mnogiej, gdyby takie rzeczy zdarzały się na codzień, a nie tylko jedna ckliwa historyjka, która może być "prankiem"
@Paveu69 Burzy też kiedyś ludzie nie rozumieli i istnienie piorunów mogło być wystarczające, żeby stwierdzić, że jakiś tam Zeus na pewno gdzieś musi istnieć.
Ta wartościowa i pouczająca historia pokazuje nam, że nieskończenie mądry i dobry Bóg Ojciec zrobi wszystko, byśmy w niego uwierzyli, wprawi w ruch samochód bez silnika i kierowcy, objawi swój wizerunek na ścianie kościoła, sprawi, że figurki lub pomniki zapłaczą krwią, że opłatek zmieni się w mięsień sercowy, ześle aniołów, nawiedzi proroków, a nawet uzdrowi jakąś starą zakonnicę w kambodży, no po prostu wszystko zrobi, tylko nie pokaże nam się osobiście i nie powie "patrzcie, jestem"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2020 o 22:09
@7th_Heaven
Udało się przekonac ludzi do tego ze istnieje bug jaki jest wszechmogący ,wszechwiedzący ,wszechmocny, jaki może płodzić magicznie dzieci dziewicom, jaki może wszystko włącznie z tworzeniem całego świata nas otaczającego. Ale jakoś nie ma smykałki do interesów bo ciągle potrzebuje pieniędzy wiernych. Pewnie dlatego ze nie jest Żydem. Oni przynajmniej umieją robić pieniądze.
wzruszyła mnie ta historia ,do łez
Zapewne to nie był Jeep, tylko Skoda 105 XDD
Dążenie do tego aby kogoś nie urazić jest generalnie dobrą zasadą, ale nie zawsze da się ją zastosować. Czasem trzeba idiotę nazwać idiotą, bo nie ma innego wyjścia.
To w wojsku mają auta bez silników? Tam to się cuda dzieją jednak :)
"Wiara czyni cuda"
"Nie wstydź się swojej wiary"
Nie można być aż tak głupim, prawda?
1 wielkie g0wno gotowe na burze
Lubię historię z morałem, przekazem, zaskakujące. Ale to jest jakaś tragedia. Można powiedzieć to na kilka innych, bardziej wyrafinowanych sposobów nie robiąc z siebie kompletnego jełopa i fanatyka.
Może ten jeep to był przerobiony maluch?
Nie musisz wierzyć Venkman, masz wolną wolę daną od Boga. Nawet gdy tego nie rozumiesz, to toleruj wierzących tak samo jak wymagasz tolerancji wobec siebie. Pozdrawiam.
Nie musisz wierzyć Venkman, masz wolną wolę daną od Boga. Nawet gdy tego nie rozumiesz, to toleruj wierzących tak samo jak wymagasz tolerancji wobec siebie. Pozdrawiam.
Nie popisał się, tylko samochód bez silnika, a mówi się, że wiara przenosi góry.
To teraz coś z życia. Dawno temu brałam udział w pielgrzymce do Częstochowy. Właściwie to zrobiłam te trasę dwa razy. No i kiedyś w rozmowie z koleżanką, opowiadałam o tym jakie to fajne przeżycie dla osoby wierzącej i jak dużo daje modlitwa różańcowa. Na co koleżanka wypaliła, że u nich we wsi jakiś facet nogi stracił i cała wieś tak się modliła różańcem właśnie, że kolesiowi odrosły nogi. Kurtyna
Ciekawy jestem czy to wynik dopalaczy czy jednak zwykła choroba psychiczna autora tego wpisu?