Jaka praca taka płaca. Tłumaczenie, że komuś się nie chce pracować, bo mało zarabia jest co najmniej żałosne. W Polsce nie ma niewolnictwa więc albo się pracuje za tyle ile zgodziło się pracować albo się rezygnuje z pracy i idzie gdzieś indziej, tłumaczenie, że słabo pracuję, bo słabo mi płacą jest wymówką nieudaczników, którzy po prostu na lepszą płacę nie zasługują.
@y0u Ale brak doświadczenia nie tłumaczy nie przykładania się do pracy, owszem można nie mieć odpowiedniego tempa i odpowiedniej wiedzy ale to co innego niż celowe opieprzanie się tłumaczone kiepską płacą.
@y0u No to normalne ale na ogół przejściowe, bo z czasem to doświadczenie się zdobywa. Wiadomo, że nowy pracownik pracuje na ogół mniej wydajniej to i mniej musi zarobić.
100% w cel jaka praca taka płacą.Jak pracownik udaje,że pracuje to pracodawca udaje, że mu płaci. Ktoś napisał wcześniej jak za mało zarabiasz to zmień pracę,a nie męczysz się sam i problem robisz pracodawcy. Pomyśl to nie boli. Nikt cię na siłę nie trzyma.
@tomekbydgoszcz, tak tylko, że dla Polskiego Janusza na lepszą płacę NIKT z zatrudnionych i niego nie zasługuje, bo choć wykonuje obowiązki kilku osób naraz to i tak zawsze jest za mało i musi się jeszcze lepiej postarać. I zazwyczaj jest tak, że jak przychodzisz na rozmowę to Janusz obiecuję ci, że tylko na początku na okresie próbnym będziesz miał niską stawkę, ale potem jak już będziesz się dobrze sprawował to obsypie cię złotem, dostaniesz wielkie podwyżki, możliwość rozwoju etc. Potem oczywiscie guzik z tego dostajesz i zawsze za mało się przykładasz i za wolno pracujesz. Potem jest wylew narzekań, że ludzie nie chcą przychodzić do pracy, żeby tylko chcieli pracować i mieli zapał, ale jak już przyjedziesz do niego to będzie cię eksploatował dopóki się nie postawisz i nie rzucisz wypowiedzenia. Wtedy nagle okazuje się, że twoja praca jest potrzebna i podwyżka jest możliwa, ale przeważnie to stara się grać na emocjach i wmawiać, że to nielojalność się zwolnić.
@Ynfluencer A kto Ci każe u Janusza pracować? Masz dookoła 100 innych pracodawców, dlaczego uparłeś się na tego Janusza? Jesteś tak słaby, że nikt inny Ciebie nie chce? Na 100 pracodawców jest taki se jeden Janusz i Ty akurat u niego musisz pracować?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 października 2020 o 12:28
@tomekbydgoszcz
Ciekawe, czy tacy "mędrkowie" od "jaka płaca taka praca" chcąc zjeść w restauracji np. dobre foie gras wybierają się do kiepskiej speluny mając nadzieję, że gdy położą dwie stówy na stole to dostaną super żarcie.
@Paszko_Rymbaba Poszedłbym krok dalej: ciekawe co taki gość, który się tłumaczy że słabo pracuje, bo mu słabo płacą powiedziałby na to jakby kupił obiad w barze i dostał spalone albo przesolone ziemniaki, a w ramach reklamacji usłyszałby od kucharza, że szef mało mu płaci i dlatego on się nie przykłada, :-)
@tomekbydgoszcz
No właśnie. Mnie denerewuje szczególnie takie gadanie, bo przez lata zatrudniałem pracowników i jedno, co się nauczyłem, to fakt - można podnieść płacą jakość wykonywanej pracy, jednak można zrobić to wyłącznie zmieniając przy tym pracownika na ewentualnie droższego i wyższej jakości.
@Paszko_Rymbaba To fakt! Albo ktoś pracuje dobrze i pracodawca widząc to podnosi mu płacę, o ile sytuacja firmy na to pozwala, bo nie chce stracić dobrego pracownika albo jak sytuacja pozwala na podniesienie płacy to się szuka lepszego pracownika, bo na to, że ktoś za podwyżkę nagle zacznie lepiej pracować nie ma co liczyć. Też niestety to zauważyłem już dość dawno temu.
@tomekbydgoszcz, ja nie pisałem o sobie, tylko o hipotetycznej osobie, ja pracuję w zagranicznym koncernie i nigdy nie poszedłbym do polskiego pracodawcy, choćbym głodem przymierał.
Lepiej nie mogłeś/aś napisać.Większość pracodawców w kraju to kanalie.Jakby mogli to za miskę ryżu miesięcznie by zatrudnili.Jęczą cały czas że podatki,zusy,wynajmy.Ale auto z salonu co dwa lata musi być(i niech nie pi#lą że to w koszty bo spłacać trzeba)Nie mówię komuno wróć,broń boże.Ale szkoda tych poniewieranych pracowników.Nie każdy ma odwagę się postawić.Ja na szczęście mieszkam blisko zach.granicy i znam niemiecki,więc już dawno położyłem laskę na naszych wspaniałomyślnych pracodawcach.
@Ynfluencer
To zjawisko jest wielowymiarowe i dotyczy zarówno pracodawców jak i pracowników - po prostu taki naród. Cwaniactwo, chytrość i oszukiwanie jest premiowane po obu stronach i z pracownikami jest w Polsce bardzo trudno. Słyszałem od pewnego Kurda, który mieszkał w Niemczech, aby nie zatrudniać się nigdy w firmach kurdyjskich bo często jest fatalnie i że gorzej niż u Kurdów było mu tylko o Polaków. Polacy w Niemczech się np. często śmieją, że Niemcy to naiwniaki a Polacy są bardziej sprytni - z drugiej strony jest znany socjologiczny paradoks, że cwaniak żyje lepiej od naiwniaka, ale społeczność naiwniaków żyje lepiej niż społeczność cwaniaków...
Pracownik powinien wykonywać swoje obowiązki z należytą starannością według warunków ustalonych z pracodawcą i na które się zgodził podpisując dobrowolnie umowę.
@Nace92, tak tak, i dlatego biedni przedsiebiorcy, którym ledwo starcza na utrzymanie pracowników mają po 3 limuzyny, wille i zatrudniają w firmie swoich synów, córki, bratanków i kochanki, a za granicą za tą samą "niewydajną pracę" a często za jeszcze mniej dostajesz 3 razy tyle pieniędzy. Weź nie ściemniaj, bujać to ja, ale nie mnie.
Problem jest taki, że typowy polski pracownik robi za zmianę 3 x tyle co Niemiec a wypłate ma 5x mniejszą więc pitolenie że pracodawca jest tu poszkodowany jest co najmniej do 4 liter.
Ten zły Janusz wziął kredyt na maszyny, wyposażenie, sprzęt, pokrycie kosztów wypłat zanim pojawią się dochody, musi zapłacić podatki chociaż pieniądze z faktur nie wpłynęły (może wpłyną za 3 miesiące a może wcale). Nasz bohaterski pracownik przyszedł odbimbać 8h. Żadnej odpowiedzialności, zaangażowania. Jak firma upadnie to Janusz pójdzie ze sznurem do lasu, pracownik do innej firmy albo złapie zasiłek
Jaka praca taka płaca. Tłumaczenie, że komuś się nie chce pracować, bo mało zarabia jest co najmniej żałosne. W Polsce nie ma niewolnictwa więc albo się pracuje za tyle ile zgodziło się pracować albo się rezygnuje z pracy i idzie gdzieś indziej, tłumaczenie, że słabo pracuję, bo słabo mi płacą jest wymówką nieudaczników, którzy po prostu na lepszą płacę nie zasługują.
W sedno.
Ale zrozumią to tylko ogarnięci.
@tomekbydgoszcz zapominasz jeszcze o jednej kwestii, doświadczenie na danym stanowisku
@y0u Ale brak doświadczenia nie tłumaczy nie przykładania się do pracy, owszem można nie mieć odpowiedniego tempa i odpowiedniej wiedzy ale to co innego niż celowe opieprzanie się tłumaczone kiepską płacą.
@tomekbydgoszcz miałem na myśli niższą płacę spowodowaną brakiem doświadczenia, nie temat nieprzykładania się do pracy.
@y0u No to normalne ale na ogół przejściowe, bo z czasem to doświadczenie się zdobywa. Wiadomo, że nowy pracownik pracuje na ogół mniej wydajniej to i mniej musi zarobić.
100% w cel jaka praca taka płacą.Jak pracownik udaje,że pracuje to pracodawca udaje, że mu płaci. Ktoś napisał wcześniej jak za mało zarabiasz to zmień pracę,a nie męczysz się sam i problem robisz pracodawcy. Pomyśl to nie boli. Nikt cię na siłę nie trzyma.
@y0u z tym że jeśli ktoś bez doświadczenia nie będzie się przykładał do pracy to... dalej pozostanie bez doświadczenia :)
@tomekbydgoszcz, tak tylko, że dla Polskiego Janusza na lepszą płacę NIKT z zatrudnionych i niego nie zasługuje, bo choć wykonuje obowiązki kilku osób naraz to i tak zawsze jest za mało i musi się jeszcze lepiej postarać. I zazwyczaj jest tak, że jak przychodzisz na rozmowę to Janusz obiecuję ci, że tylko na początku na okresie próbnym będziesz miał niską stawkę, ale potem jak już będziesz się dobrze sprawował to obsypie cię złotem, dostaniesz wielkie podwyżki, możliwość rozwoju etc. Potem oczywiscie guzik z tego dostajesz i zawsze za mało się przykładasz i za wolno pracujesz. Potem jest wylew narzekań, że ludzie nie chcą przychodzić do pracy, żeby tylko chcieli pracować i mieli zapał, ale jak już przyjedziesz do niego to będzie cię eksploatował dopóki się nie postawisz i nie rzucisz wypowiedzenia. Wtedy nagle okazuje się, że twoja praca jest potrzebna i podwyżka jest możliwa, ale przeważnie to stara się grać na emocjach i wmawiać, że to nielojalność się zwolnić.
@Ynfluencer A kto Ci każe u Janusza pracować? Masz dookoła 100 innych pracodawców, dlaczego uparłeś się na tego Janusza? Jesteś tak słaby, że nikt inny Ciebie nie chce? Na 100 pracodawców jest taki se jeden Janusz i Ty akurat u niego musisz pracować?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2020 o 12:28
@tomekbydgoszcz
Ciekawe, czy tacy "mędrkowie" od "jaka płaca taka praca" chcąc zjeść w restauracji np. dobre foie gras wybierają się do kiepskiej speluny mając nadzieję, że gdy położą dwie stówy na stole to dostaną super żarcie.
@Paszko_Rymbaba Poszedłbym krok dalej: ciekawe co taki gość, który się tłumaczy że słabo pracuje, bo mu słabo płacą powiedziałby na to jakby kupił obiad w barze i dostał spalone albo przesolone ziemniaki, a w ramach reklamacji usłyszałby od kucharza, że szef mało mu płaci i dlatego on się nie przykłada, :-)
@tomekbydgoszcz
No właśnie. Mnie denerewuje szczególnie takie gadanie, bo przez lata zatrudniałem pracowników i jedno, co się nauczyłem, to fakt - można podnieść płacą jakość wykonywanej pracy, jednak można zrobić to wyłącznie zmieniając przy tym pracownika na ewentualnie droższego i wyższej jakości.
@Paszko_Rymbaba To fakt! Albo ktoś pracuje dobrze i pracodawca widząc to podnosi mu płacę, o ile sytuacja firmy na to pozwala, bo nie chce stracić dobrego pracownika albo jak sytuacja pozwala na podniesienie płacy to się szuka lepszego pracownika, bo na to, że ktoś za podwyżkę nagle zacznie lepiej pracować nie ma co liczyć. Też niestety to zauważyłem już dość dawno temu.
@tomekbydgoszcz, ja nie pisałem o sobie, tylko o hipotetycznej osobie, ja pracuję w zagranicznym koncernie i nigdy nie poszedłbym do polskiego pracodawcy, choćbym głodem przymierał.
Lepiej nie mogłeś/aś napisać.Większość pracodawców w kraju to kanalie.Jakby mogli to za miskę ryżu miesięcznie by zatrudnili.Jęczą cały czas że podatki,zusy,wynajmy.Ale auto z salonu co dwa lata musi być(i niech nie pi#lą że to w koszty bo spłacać trzeba)Nie mówię komuno wróć,broń boże.Ale szkoda tych poniewieranych pracowników.Nie każdy ma odwagę się postawić.Ja na szczęście mieszkam blisko zach.granicy i znam niemiecki,więc już dawno położyłem laskę na naszych wspaniałomyślnych pracodawcach.
@Ynfluencer Ja do korpo też bym nie poszedł nawet jakbym głodem przymierał.
@Ynfluencer
To zjawisko jest wielowymiarowe i dotyczy zarówno pracodawców jak i pracowników - po prostu taki naród. Cwaniactwo, chytrość i oszukiwanie jest premiowane po obu stronach i z pracownikami jest w Polsce bardzo trudno. Słyszałem od pewnego Kurda, który mieszkał w Niemczech, aby nie zatrudniać się nigdy w firmach kurdyjskich bo często jest fatalnie i że gorzej niż u Kurdów było mu tylko o Polaków. Polacy w Niemczech się np. często śmieją, że Niemcy to naiwniaki a Polacy są bardziej sprytni - z drugiej strony jest znany socjologiczny paradoks, że cwaniak żyje lepiej od naiwniaka, ale społeczność naiwniaków żyje lepiej niż społeczność cwaniaków...
Wysyp: "zał
Pracownik powinien wykonywać swoje obowiązki z należytą starannością według warunków ustalonych z pracodawcą i na które się zgodził podpisując dobrowolnie umowę.
Wysyp tekstu: "Załóż firmę i zatrudniaj jak to takie proste" za 3...2...1..
@Nace92, tak tak, i dlatego biedni przedsiebiorcy, którym ledwo starcza na utrzymanie pracowników mają po 3 limuzyny, wille i zatrudniają w firmie swoich synów, córki, bratanków i kochanki, a za granicą za tą samą "niewydajną pracę" a często za jeszcze mniej dostajesz 3 razy tyle pieniędzy. Weź nie ściemniaj, bujać to ja, ale nie mnie.
Problem jest taki, że typowy polski pracownik robi za zmianę 3 x tyle co Niemiec a wypłate ma 5x mniejszą więc pitolenie że pracodawca jest tu poszkodowany jest co najmniej do 4 liter.
@Bigoszprawiczka dokładnie.
Ten zły Janusz wziął kredyt na maszyny, wyposażenie, sprzęt, pokrycie kosztów wypłat zanim pojawią się dochody, musi zapłacić podatki chociaż pieniądze z faktur nie wpłynęły (może wpłyną za 3 miesiące a może wcale). Nasz bohaterski pracownik przyszedł odbimbać 8h. Żadnej odpowiedzialności, zaangażowania. Jak firma upadnie to Janusz pójdzie ze sznurem do lasu, pracownik do innej firmy albo złapie zasiłek
Dobrze że my w firmie mamy regularne podwyszki.