@tomekbydgoszcz
Rozumiem maseczki w sklepach, kościołach, kinach, u fryzjera etc.
Natomiast nie rozumiem sensu noszenia maski u osób, które stoją w pojedynkę na przystanku, gdzie w promieniu 100m nie ma żywej duszy, nie rozumiem ich u osób które samotnie jadą samochodem i nie rozumiem dlaczego muszę ją zakładać idąc wieczorem na spacer z psem.
Skoro świeże powietrze może mieć wirusa to może wprowadzić zakaz wietrzenia pomieszczeń?
@Jeditrainer Ja też nie rozumiem tego, w samochodzie nie musisz, ale widocznie nasz naród jest za głupi aby polegać na jego rozsądku i bez wyraźnych nakazów nie da się, jakby ludzie sami widząc kogoś zbliżającego się na chodniku zakładali maseczki to pewnie można by ustalić jakąś odległość, która pozwala zdjąć maseczkę ale w naszym durnym narodzie to nie przejdzie.
@tomekbydgoszcz To nie są idioci, tylko prości ludzie, którzy słusznie czują, że są robieni w człona. Błędny, albo trochę "w bok" jest tylko kierunek myślenia - to nie pandemia jest ściemą, tylko polska walka z nią.
Jestem przekonany, że im bardziej kartonowe państwo i im niższe zaufanie do władz, tym więcej antykowidowców.
@zyzuu
Hej, moim zdaniem to nietrafiony przykład, bo osoba zbliżająca się powinna założyć maskę wtedy. Staje na dystans kilku metrów obok, Ty ją zauważasz i ubierasz, brzmi bardziej rozsądnie niż sterczenie w niej 'x' min bo istnieje szansa, że ktoś się zbliży.
@tomekbydgoszcz Maseczka to pierd, albo jakiś skrót myślowy. Chodzi o całokształt. Dostajesz z Niemca mail z przedszkola w środę - facetka od angola ma dodatni test, kwarantanna do poniedziałku. Wszyscy won, siedzieć z pozostałymi domownikami w domu i czekać na kontakt Sanepidu. Żaden kontakt nie następuje, za to część rodziców słyszy od pracodawców: hola, hola, mili państwo, ale mail z przedszkola nie jest żadnym usprawiedliwieniem nieobecności w pracy. Zamknięcie na 5 dni bez żadnego trybu. Co rodzina to inna tego rodzaju opowieść. To jak traktować poważnie takie państwo i sam temat?
@zyzuu
Z tego co wiem, maska ma chronić osoby w Twoim otoczeniu, a niekoniecznie Ciebie, więc jeśli ktoś obok Ciebie maski nie ubierze, to w sumie to czy Ty ją masz czy nie nie ma większego znaczenia już (dla Twojego zdrowia).
Nawet wręcz zaryzykował bym stwierdzenie, że jeśli osadzi się na tej masce jakiś wirus (jakikolwiek) to noszenie jej przez dłuższy czas (tj. np. po wyjściu ze sklepu na świeżym powietrzu) zwiększ ryzyko złapania jakiejś infekcji.
Napiszę to zbiorczo i nie kierując tego do konkretnej osoby.
To czy wirus jest, czy go nie ma, czy jesteśmy robieni w balona czy nie, to jak jest stopień śmiertelności, odstawy to wszystko na bok. Ale czy samo protestowanie, mimo wszystko, jest takie głupie i idiotyczne?
Nierząd robi z obywateli idiotów, tworzy prawo i kara za jego nieprzestrzeganie, choć nie ma ku temu absolutnych podstaw (mandaty od policji za brak maseczek, kary administracyjne). To tylko wierzchołek idiotyzmu. Osoba idąca chodnikiem mieć maseczkę musi, ale osoba uprawiająca sport już nie! W takim razie ja biorę kijki i od teraz będę chodzić po chodniku i uprawiać nordic walking i maseczki mieć nie będę musiał. W trakcie wyborów wirus został pokonany, a teraz wirus jest w ataku. Co się k. dzieje!? Słusznie ludzie się burzą i słusznie protestują. Ta cała "pandemia" tylko pokazuje, że w naszym nierządzie siedzą sami idioci, którzy nie ogarniają co się dzieje i nie mają zamiaru sami się stosować do tego co uchwalili. Niech się ludzie burzą, może coś się w tym chorym (nie od covida) narodzie ruszy bo ręce opadają.
,,Z tego co wiem, maska ma chronić osoby w Twoim otoczeniu, a niekoniecznie Ciebie''...ten argument to creme de la creme covidian, w jedna strone wirus nie przejdzie ale w druga juz tak? Nos maske zeby nie zarazac ale maska ciebie nie chroni? Kto to w ogole wymyslil? Wirus jest i z nami zostanie jak inne koronawirusy, nie ma sensu dozynac gospodarki na podstawie tak niklej smiertelnosci. Tak mialam, korone, nawet z zapaleniem pluc. Mam przewlekla chorobe nerek do tego i wirus mnie nie zabil! Patrzcie panstwo! Liczbami mozna rzucac na lewo i prawo bez odniesienia do poprzednich lat. Spanikowaliscie i tyle, teraz caly swiat ma sraczke
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2020 o 19:48
Prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii na Uniwersytecie Jagiellońskim twierdzi: Jeżeli chodzi o zwykłego człowieka, to maseczki nie pomagają. A wręcz mogą zaszkodzić. Jako ochrona dla osób zdrowych jest bez sensu. Gorzej – może być bardziej szkodliwa.
@KrolJaneczko OK, ale po pół roku tłuczenia we wszystkich mediach przez wszystkie autorytety medyczne powinniśmy juz wiedzieć, że maseczka nas nie chroni przed zakażeniem, tylko chroni inne osoby przed nami. A teraz przedstawie Ci cytat tego samego Profesora:
"Matematyka jest zabójcza: COVID-19 już przebił największych zabójców: malarię, wirus HIV, a nie dotarliśmy jeszcze do końca roku. Gdybym miał o coś apelować to ciągle o to samo: o rozsądek. Trzymajmy dystans, NOŚMY MASECZKĘ i zachowujmy higienę - podkreślał wirusolog."
Tutaj masz źródło, żebyś nie stękał że wymyślam: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/201009739-Prof-Krzysztof-Pyrc-Nie-ma-dowodow-ze-wirus-zlagodnial.html
Fajnie jest wyrwać z kontekstu jedno zdanie i dorobić sobie teorię zgodną z własnymi przekonaniami, ale ma krótkie nogi.
@jabol428 Nie, nie głosili. Głosili raczej, że noszenie ich jest problematyczne tylko i wyłącznie ze względu na to, że niektórzy noszą je nieprawidłowo. Nikt nigdy nie mówił, że poprawne noszenie maseczek jest szkodliwe. Praktyka (lekarze na całym świecie, od X lat) zdecydowanie to potwierdza.
Przekonali się do nich widząc jak działają "w praktyce", w dodatku pojawiło się też bardzo dużo badań dot. maseczek ostatnimi czasy.Stanowisko jest więc takie, że i tak zdecydowanie lepiej je nosić, niż nie.
Podpowiedź - Chiny są największym producentem niemal wszystkiego, więc nie doszukiwałbym się tutaj spisku. Są rzeczy, na których można znacznie więcej zarobić niż na maseczkach.
Po drugie, to WHO jest w końcu na pasku Gatesa, czy Chin, bo już się pogubiłem? Zdecydujcie się.
@LowcaKomedii widzę, że trafił się ekspert, więc kilka pytań do niego:
- jak osoba zdrowa bez maseczki może kogoś zarazić?
- dlaczego idąc pustą ulicą trzeba nosić maskę, a już w parku przy tej ulicy już nie?
- dlaczego maski nie muszą nosić politycy i dziennikarze w sejmie?
- jaka maska jest pokazana na grafikach pokazujących "skuteczność masek"? czy może dotyczy to wszystkich, tych z firanek, siatek itp. też?
- dlaczego na tych grafikach nie pokazują jak "wirus" rozprzestrzenia się gdy 2 osoby nie mają masek, a są w odległości 2m?
- dlaczego limit osób w autobusach jest ustawiony tak wysoko, że pasażerowie nie mogą zachować odległości od siebie zgodnie z rozporządzeniem ministra?
- dlaczego ksiądz w kościele nie musi nosić maski, jeżeli ma kontakt z innymi?
- dlaczego policja nie kontroluje kościołów, tylko sklepy?
- czy nosił pan ekspert maskę wcześniej, czy może świadomie zarażał innych, np. grypą?
Pytań, bym mógł zadać więcej, ale mam nadzieje, że pan "ekspert" odpowie chociaż na te.
@jabol428 A jak zamierzasz określić kiedy jesteś zdrowy, a kiedy już nie? Czy będziesz o tym wiedział, gdy w pierwszym stadium choroby nie ma jeszcze widocznych objawów?
@KrolJaneczko Widzę, że zmieniamy temat. Odnieś się do tego, że:
a) Kłamliwie podałeś cytat innej osoby
b) Wyrwałeś go z kontekstu
c) Osoba, na którą się powołujesz, zaleca noszenie maseczek.
Czekam.
Jak odpowiesz na te, zajmę się twoimi, które są równie głupie, co wcześniejsze :)
Kolejni nawiedzeni protestują przeciwko czemuś, czego nie ma. Kiedy jakiś protest w poważnej sprawie ?
Obowiązek noszenia maseczek zdaje się znów został wprowadzony jako rozporządzenie ministra zdrowia, który nie ma kompetencji do wprowadzania takich przepisów. Rządzący celowo wprowadzają nieobowiązujące prawo. By trochę postraszyć "niepokornych", którym te maski mają użreć pół twarzy.
Może nieść to za sobą poważne konsekwencje. Bo Unia Europejska przygląda się temu jak w Polsce działa prawo. Między innymi tego typu rozporządzeń/ustaw dotyczą zarzuty wobec praworządności.
No cóż, najpierw protest przeciw sieci 5G, której przez najbliższe kilka lat nie uświadczymy, mimo zapewnień sprzedawców operatorów (by nazwać coś siecią 5G należy najpierw udostepnić użytkownikom odpowiednie transfery danych, a tak nie jest i nie będzie przez najbliższe kilka lat, póki co są to jedynie sieci wymagające urządzeń z technologią 5G).
Później jakies cyrki z ideologią LGBT. Której nikt nie potrafi jasno zdefiniować.
Ja proponuje zaprotestować przeciwko szatanowi następnym razem.
Już więcej szacunku mam do rolników, którzy protestują przeciw piątce Kaczyńskiego wylewając ścieki przed biurem Macierewicza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2020 o 14:20
@pawel1481 protest przeciwko noszeniu maseczek w kontekście wirusa może jest głupi. Ale czy sam protest takowy jest? Rząd robi z obywateli idiotów, tworzy prawo i kara za jego nieprzestrzeganie, choć nie ma ku temu absolutnych podstaw (mandaty od policji za brak maseczek, kary administracyjne). To tylko wierzchołek idiotyzmu. Osoba idąca chodnikiem mieć maseczkę musi, ale osoba uprawiająca sport już nie! W takim razie ja biorę kijki i od teraz będę chodzić po chodniku i uprawiać nordic walking i maseczki mieć nie będę musiał. W trakcie wyborów wirus został pokonany, a teraz wirus jest w ataku. Co się k. dzieje!? Słusznie ludzie się burzą i słusznie protestują.
A dlaczego protestować przeciwko szatanowi? Wydaje się rozsądne gościem, a z całą pewnością (wg Biblii zabił mniej ludzi niż Bóg (który jest miłością) :)
Jest bardzo prosty sposób na rozwiązanie problemu - serio. Ludziom wmawia się "maseczka chroni inne osoby" ale nie jest to prawda. Maski w zależności od zastosowania chronią osobę noszącą lub otoczenie (czasami i to i to), do tego dochodzi jeszcze klasa filtru. Dlatego najlepiej jakby na stronach MZ pojawiała się REKOMENDACJA w formie tabeli mówiąca jaki filtr z jakim prawdopodobieństwem chroni w zależności od czasu ekspozycji. Każdy by oszacował, czy idzie na 8 godzin do pracy na "open space" i wybiera filtr X, czy pracuje na świeżym powietrzu i stosuje filtr Y, ktoś inny stwierdza, że nie nosi i "naraża tylko siebie". Proste? Ale nie o to chodzi zamordystom, im chodzi o to, żeby nakręcić ludzi na siebie nawzajem - połowa ludzi uważa innych za morderców, a druga połowa postrzega to jak łamie się ich prawa. To jest przyczyna całego konfliktu, pozornie nie do rozwiązania, a jednak! Jeżeli każdy dobierze filtr według obiektywnych przesłanek (lub zrezygnuje z filtru) i będzie odpowiadał tylko za siebie to konfliktów nie będzie. Tutaj mamy świat podstawiony na głowie nienormalność stała się sposobem działania ludzi.... normalność jest wtedy jak każdy rozgląda się przed przejściem dla pieszych, a nie liczy, że wszyscy inni będą za niego uważać. Rozgrywają nas, a Wy nie widzicie prostego i dobrego rozwiązania problemu, ufając politykom. Co takiego zrobili politycy, że darzycie ich aż takim zaufaniem? Oni chcą odebrać nam wolność, żeby bez skrępowania dalej robić swoje machlojki.
Gromada ludzi, którzy 90% czasu spędzają w sieci, oglądając reklamy dla nich stworzone i kupując z podstawionych reklam, oglądając filmiki algorytmem dobrane do ich poprzednich wyszukiwan. Kupują, głosują i reaguja tak jak zostali zaprogramowani na podstawie informacji o samych sobie, które zupełnie za darmo i ochoczo udostepnili sami w sieci instalując kolejną apke,akceptując cookies, dając swoje linie papilarne czy mapując twarz. Codziennie bezwiednie biorą udział w globalnych badaniach marketingowych lub sprawdzane są ich preferencje wyborcze, żeby kampanie były redagowane jak najbardziej pod nich.
A teraz poczuli się zniewoleni bo im maseczki kazali nosić...
No ale czym tu się chwalić? Tym, że idiotów u nas sporo?
@tomekbydgoszcz
Rozumiem maseczki w sklepach, kościołach, kinach, u fryzjera etc.
Natomiast nie rozumiem sensu noszenia maski u osób, które stoją w pojedynkę na przystanku, gdzie w promieniu 100m nie ma żywej duszy, nie rozumiem ich u osób które samotnie jadą samochodem i nie rozumiem dlaczego muszę ją zakładać idąc wieczorem na spacer z psem.
Skoro świeże powietrze może mieć wirusa to może wprowadzić zakaz wietrzenia pomieszczeń?
@Jeditrainer Ja też nie rozumiem tego, w samochodzie nie musisz, ale widocznie nasz naród jest za głupi aby polegać na jego rozsądku i bez wyraźnych nakazów nie da się, jakby ludzie sami widząc kogoś zbliżającego się na chodniku zakładali maseczki to pewnie można by ustalić jakąś odległość, która pozwala zdjąć maseczkę ale w naszym durnym narodzie to nie przejdzie.
Nie nie ja mam lepszy pomysł, skoro świeże powietrze jest zanieczyszczone tym śmiertelnym wirusem to proponuję wprowadzić zakaz ODDYCHANIA!
@tomekbydgoszcz To nie są idioci, tylko prości ludzie, którzy słusznie czują, że są robieni w człona. Błędny, albo trochę "w bok" jest tylko kierunek myślenia - to nie pandemia jest ściemą, tylko polska walka z nią.
Jestem przekonany, że im bardziej kartonowe państwo i im niższe zaufanie do władz, tym więcej antykowidowców.
@daclaw Bo trzeba słuchać epidemiologów, oni twierdzą, że maseczki należy nosić niezależnie od tego czy politycy nakazują czy nie ich noszenie.
@zyzuu
Hej, moim zdaniem to nietrafiony przykład, bo osoba zbliżająca się powinna założyć maskę wtedy. Staje na dystans kilku metrów obok, Ty ją zauważasz i ubierasz, brzmi bardziej rozsądnie niż sterczenie w niej 'x' min bo istnieje szansa, że ktoś się zbliży.
@tomekbydgoszcz Maseczka to pierd, albo jakiś skrót myślowy. Chodzi o całokształt. Dostajesz z Niemca mail z przedszkola w środę - facetka od angola ma dodatni test, kwarantanna do poniedziałku. Wszyscy won, siedzieć z pozostałymi domownikami w domu i czekać na kontakt Sanepidu. Żaden kontakt nie następuje, za to część rodziców słyszy od pracodawców: hola, hola, mili państwo, ale mail z przedszkola nie jest żadnym usprawiedliwieniem nieobecności w pracy. Zamknięcie na 5 dni bez żadnego trybu. Co rodzina to inna tego rodzaju opowieść. To jak traktować poważnie takie państwo i sam temat?
@zyzuu
Z tego co wiem, maska ma chronić osoby w Twoim otoczeniu, a niekoniecznie Ciebie, więc jeśli ktoś obok Ciebie maski nie ubierze, to w sumie to czy Ty ją masz czy nie nie ma większego znaczenia już (dla Twojego zdrowia).
Nawet wręcz zaryzykował bym stwierdzenie, że jeśli osadzi się na tej masce jakiś wirus (jakikolwiek) to noszenie jej przez dłuższy czas (tj. np. po wyjściu ze sklepu na świeżym powietrzu) zwiększ ryzyko złapania jakiejś infekcji.
Napiszę to zbiorczo i nie kierując tego do konkretnej osoby.
To czy wirus jest, czy go nie ma, czy jesteśmy robieni w balona czy nie, to jak jest stopień śmiertelności, odstawy to wszystko na bok. Ale czy samo protestowanie, mimo wszystko, jest takie głupie i idiotyczne?
Nierząd robi z obywateli idiotów, tworzy prawo i kara za jego nieprzestrzeganie, choć nie ma ku temu absolutnych podstaw (mandaty od policji za brak maseczek, kary administracyjne). To tylko wierzchołek idiotyzmu. Osoba idąca chodnikiem mieć maseczkę musi, ale osoba uprawiająca sport już nie! W takim razie ja biorę kijki i od teraz będę chodzić po chodniku i uprawiać nordic walking i maseczki mieć nie będę musiał. W trakcie wyborów wirus został pokonany, a teraz wirus jest w ataku. Co się k. dzieje!? Słusznie ludzie się burzą i słusznie protestują. Ta cała "pandemia" tylko pokazuje, że w naszym nierządzie siedzą sami idioci, którzy nie ogarniają co się dzieje i nie mają zamiaru sami się stosować do tego co uchwalili. Niech się ludzie burzą, może coś się w tym chorym (nie od covida) narodzie ruszy bo ręce opadają.
,,Z tego co wiem, maska ma chronić osoby w Twoim otoczeniu, a niekoniecznie Ciebie''...ten argument to creme de la creme covidian, w jedna strone wirus nie przejdzie ale w druga juz tak? Nos maske zeby nie zarazac ale maska ciebie nie chroni? Kto to w ogole wymyslil? Wirus jest i z nami zostanie jak inne koronawirusy, nie ma sensu dozynac gospodarki na podstawie tak niklej smiertelnosci. Tak mialam, korone, nawet z zapaleniem pluc. Mam przewlekla chorobe nerek do tego i wirus mnie nie zabil! Patrzcie panstwo! Liczbami mozna rzucac na lewo i prawo bez odniesienia do poprzednich lat. Spanikowaliscie i tyle, teraz caly swiat ma sraczke
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 19:48
Prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii na Uniwersytecie Jagiellońskim twierdzi: Jeżeli chodzi o zwykłego człowieka, to maseczki nie pomagają. A wręcz mogą zaszkodzić. Jako ochrona dla osób zdrowych jest bez sensu. Gorzej – może być bardziej szkodliwa.
@KrolJaneczko Skąd wiesz, że jesteś zdrowy?
@PavS \Skąd wiesz, że jesteś chory?!
@elpiwo Nie wiem, dlatego noszę tę maskę, aby innych nie narażać. Jakbym miał pewność, że nie jestem nosicielem to bym tego nie robił.
@KrolJaneczko Już nie kopiujesz słów polskiego lekarza pisząc, że to laureat nagrody Nobla, Peter Doherty?
Swoją drogą, cytat ten pochodzi z 2 marca 2020, czyli sprzed wzrostu liczby zachorowań i ogłoszenia stanu pandemii.
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1456613,wirusolog-o-koronawirusie-jak-postepowac.html
Aktualnie Pyrć jest za noszeniem maseczek:
https://dorzeczy.pl/kraj/156621/prof-pyrc-noszac-maseczke-zmniejszamy-ilosc-wirusa-w-powietrzu.html
Także ten... Trochę nie wyszło. Próbuj dalej.
@KrolJaneczko OK, ale po pół roku tłuczenia we wszystkich mediach przez wszystkie autorytety medyczne powinniśmy juz wiedzieć, że maseczka nas nie chroni przed zakażeniem, tylko chroni inne osoby przed nami. A teraz przedstawie Ci cytat tego samego Profesora:
"Matematyka jest zabójcza: COVID-19 już przebił największych zabójców: malarię, wirus HIV, a nie dotarliśmy jeszcze do końca roku. Gdybym miał o coś apelować to ciągle o to samo: o rozsądek. Trzymajmy dystans, NOŚMY MASECZKĘ i zachowujmy higienę - podkreślał wirusolog."
Tutaj masz źródło, żebyś nie stękał że wymyślam: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/201009739-Prof-Krzysztof-Pyrc-Nie-ma-dowodow-ze-wirus-zlagodnial.html
Fajnie jest wyrwać z kontekstu jedno zdanie i dorobić sobie teorię zgodną z własnymi przekonaniami, ale ma krótkie nogi.
@grescio Wyrywanie z kontekstu to nie jest jedyne zajęcie Janeczki :)
@jabol428 Nie, nie głosili. Głosili raczej, że noszenie ich jest problematyczne tylko i wyłącznie ze względu na to, że niektórzy noszą je nieprawidłowo. Nikt nigdy nie mówił, że poprawne noszenie maseczek jest szkodliwe. Praktyka (lekarze na całym świecie, od X lat) zdecydowanie to potwierdza.
Przekonali się do nich widząc jak działają "w praktyce", w dodatku pojawiło się też bardzo dużo badań dot. maseczek ostatnimi czasy.Stanowisko jest więc takie, że i tak zdecydowanie lepiej je nosić, niż nie.
Podpowiedź - Chiny są największym producentem niemal wszystkiego, więc nie doszukiwałbym się tutaj spisku. Są rzeczy, na których można znacznie więcej zarobić niż na maseczkach.
Po drugie, to WHO jest w końcu na pasku Gatesa, czy Chin, bo już się pogubiłem? Zdecydujcie się.
@LowcaKomedii widzę, że trafił się ekspert, więc kilka pytań do niego:
- jak osoba zdrowa bez maseczki może kogoś zarazić?
- dlaczego idąc pustą ulicą trzeba nosić maskę, a już w parku przy tej ulicy już nie?
- dlaczego maski nie muszą nosić politycy i dziennikarze w sejmie?
- jaka maska jest pokazana na grafikach pokazujących "skuteczność masek"? czy może dotyczy to wszystkich, tych z firanek, siatek itp. też?
- dlaczego na tych grafikach nie pokazują jak "wirus" rozprzestrzenia się gdy 2 osoby nie mają masek, a są w odległości 2m?
- dlaczego limit osób w autobusach jest ustawiony tak wysoko, że pasażerowie nie mogą zachować odległości od siebie zgodnie z rozporządzeniem ministra?
- dlaczego ksiądz w kościele nie musi nosić maski, jeżeli ma kontakt z innymi?
- dlaczego policja nie kontroluje kościołów, tylko sklepy?
- czy nosił pan ekspert maskę wcześniej, czy może świadomie zarażał innych, np. grypą?
Pytań, bym mógł zadać więcej, ale mam nadzieje, że pan "ekspert" odpowie chociaż na te.
@jabol428 A jak zamierzasz określić kiedy jesteś zdrowy, a kiedy już nie? Czy będziesz o tym wiedział, gdy w pierwszym stadium choroby nie ma jeszcze widocznych objawów?
@KrolJaneczko Widzę, że zmieniamy temat. Odnieś się do tego, że:
a) Kłamliwie podałeś cytat innej osoby
b) Wyrwałeś go z kontekstu
c) Osoba, na którą się powołujesz, zaleca noszenie maseczek.
Czekam.
Jak odpowiesz na te, zajmę się twoimi, które są równie głupie, co wcześniejsze :)
Kolejni nawiedzeni protestują przeciwko czemuś, czego nie ma. Kiedy jakiś protest w poważnej sprawie ?
Obowiązek noszenia maseczek zdaje się znów został wprowadzony jako rozporządzenie ministra zdrowia, który nie ma kompetencji do wprowadzania takich przepisów. Rządzący celowo wprowadzają nieobowiązujące prawo. By trochę postraszyć "niepokornych", którym te maski mają użreć pół twarzy.
Może nieść to za sobą poważne konsekwencje. Bo Unia Europejska przygląda się temu jak w Polsce działa prawo. Między innymi tego typu rozporządzeń/ustaw dotyczą zarzuty wobec praworządności.
No cóż, najpierw protest przeciw sieci 5G, której przez najbliższe kilka lat nie uświadczymy, mimo zapewnień sprzedawców operatorów (by nazwać coś siecią 5G należy najpierw udostepnić użytkownikom odpowiednie transfery danych, a tak nie jest i nie będzie przez najbliższe kilka lat, póki co są to jedynie sieci wymagające urządzeń z technologią 5G).
Później jakies cyrki z ideologią LGBT. Której nikt nie potrafi jasno zdefiniować.
Ja proponuje zaprotestować przeciwko szatanowi następnym razem.
Już więcej szacunku mam do rolników, którzy protestują przeciw piątce Kaczyńskiego wylewając ścieki przed biurem Macierewicza.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 14:20
@pawel1481 protest przeciwko noszeniu maseczek w kontekście wirusa może jest głupi. Ale czy sam protest takowy jest? Rząd robi z obywateli idiotów, tworzy prawo i kara za jego nieprzestrzeganie, choć nie ma ku temu absolutnych podstaw (mandaty od policji za brak maseczek, kary administracyjne). To tylko wierzchołek idiotyzmu. Osoba idąca chodnikiem mieć maseczkę musi, ale osoba uprawiająca sport już nie! W takim razie ja biorę kijki i od teraz będę chodzić po chodniku i uprawiać nordic walking i maseczki mieć nie będę musiał. W trakcie wyborów wirus został pokonany, a teraz wirus jest w ataku. Co się k. dzieje!? Słusznie ludzie się burzą i słusznie protestują.
Koronawirus - Lubi to
A dlaczego protestować przeciwko szatanowi? Wydaje się rozsądne gościem, a z całą pewnością (wg Biblii zabił mniej ludzi niż Bóg (który jest miłością) :)
Jest bardzo prosty sposób na rozwiązanie problemu - serio. Ludziom wmawia się "maseczka chroni inne osoby" ale nie jest to prawda. Maski w zależności od zastosowania chronią osobę noszącą lub otoczenie (czasami i to i to), do tego dochodzi jeszcze klasa filtru. Dlatego najlepiej jakby na stronach MZ pojawiała się REKOMENDACJA w formie tabeli mówiąca jaki filtr z jakim prawdopodobieństwem chroni w zależności od czasu ekspozycji. Każdy by oszacował, czy idzie na 8 godzin do pracy na "open space" i wybiera filtr X, czy pracuje na świeżym powietrzu i stosuje filtr Y, ktoś inny stwierdza, że nie nosi i "naraża tylko siebie". Proste? Ale nie o to chodzi zamordystom, im chodzi o to, żeby nakręcić ludzi na siebie nawzajem - połowa ludzi uważa innych za morderców, a druga połowa postrzega to jak łamie się ich prawa. To jest przyczyna całego konfliktu, pozornie nie do rozwiązania, a jednak! Jeżeli każdy dobierze filtr według obiektywnych przesłanek (lub zrezygnuje z filtru) i będzie odpowiadał tylko za siebie to konfliktów nie będzie. Tutaj mamy świat podstawiony na głowie nienormalność stała się sposobem działania ludzi.... normalność jest wtedy jak każdy rozgląda się przed przejściem dla pieszych, a nie liczy, że wszyscy inni będą za niego uważać. Rozgrywają nas, a Wy nie widzicie prostego i dobrego rozwiązania problemu, ufając politykom. Co takiego zrobili politycy, że darzycie ich aż takim zaufaniem? Oni chcą odebrać nam wolność, żeby bez skrępowania dalej robić swoje machlojki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 17:02
To samo miejsce o godz. 13:32. Do godz 14 nic się nie zmieniło
Gromada ludzi, którzy 90% czasu spędzają w sieci, oglądając reklamy dla nich stworzone i kupując z podstawionych reklam, oglądając filmiki algorytmem dobrane do ich poprzednich wyszukiwan. Kupują, głosują i reaguja tak jak zostali zaprogramowani na podstawie informacji o samych sobie, które zupełnie za darmo i ochoczo udostepnili sami w sieci instalując kolejną apke,akceptując cookies, dając swoje linie papilarne czy mapując twarz. Codziennie bezwiednie biorą udział w globalnych badaniach marketingowych lub sprawdzane są ich preferencje wyborcze, żeby kampanie były redagowane jak najbardziej pod nich.
A teraz poczuli się zniewoleni bo im maseczki kazali nosić...
Perdolniętych płaskoziemców - zwłaszcza w katotalibańskiej Polsce - nie brakuje...
1,5 km to ile tam bylo osób 15000? jak tak to 15000x500=7500000. Jeszcze by tak 10 takich wiecy i by Sasina spłacili.