Ale to nie w tym jest problem. Problem jest w tym, że ludzie, nie w Polsce tylko ogólnie na świecie po za paroma krajami typu Japonia czy Skandynawia, Niemcy, Szwajcaria, nie segregują śmieci albo jak to robią to byle jak, bo jakby wszyscy segregowali solidnie i całość szło by na przemiał to problemu by nie było.
W Japonii wszystko pakuje się do osobnej torebki - więcej opakowań niż produktu.
I jakoś nie widzę aby narzekali - po prostu trzeba przetwarzać odpady a nie twierdzić, że je segreguje i wysypuje posegregowane na wysypiska.
I z drugiej strony - jak przejdzie tajfun w Azji czy też w Stanach i całe ulice wody spływają z powrotem do morza to się nic na to nie poradzi.
Co to ma wspólnego z plastikiem w oceanach? Według autora demota ocean jest idealnym miejscem na wrzucanie papierków z cukierków? Czy o co chodzi, bo nie kumam...
Ale to nie w tym jest problem. Problem jest w tym, że ludzie, nie w Polsce tylko ogólnie na świecie po za paroma krajami typu Japonia czy Skandynawia, Niemcy, Szwajcaria, nie segregują śmieci albo jak to robią to byle jak, bo jakby wszyscy segregowali solidnie i całość szło by na przemiał to problemu by nie było.
Problemem nie jest plastik, tylko fakt, że ludzie zamiast go przetwarzać i segregować, wyrzucają takie opakowanie za siebie, z samochodu, czy do lasu.
W Japonii wszystko pakuje się do osobnej torebki - więcej opakowań niż produktu.
I jakoś nie widzę aby narzekali - po prostu trzeba przetwarzać odpady a nie twierdzić, że je segreguje i wysypuje posegregowane na wysypiska.
I z drugiej strony - jak przejdzie tajfun w Azji czy też w Stanach i całe ulice wody spływają z powrotem do morza to się nic na to nie poradzi.
Co to ma wspólnego z plastikiem w oceanach? Według autora demota ocean jest idealnym miejscem na wrzucanie papierków z cukierków? Czy o co chodzi, bo nie kumam...
@ICoTyNaToPowiesz autor posłużył się ironią
UWAGA! Żeby się nie posklejały!
PÓŹNIEJ autor demota kupuje wertersy i klnie że wszystkie sklejone i dupie ma oceany:)