Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar pantharhei
+10 / 14

Doceniam szczery gest ludzi z Japonii tamtych czasów. Obawiam się, że gdyby miało to miejsce 10+ lat później nie wyglądałoby tak pięknie.

Wybuch trendów nacjonalistycznych w latach 30 całkowicie odmienił oblicze Japonii. Japonia ma do dziś nierozliczony rachunek krzywd jakiego dokonała w swoim regionie w preludium II wojny światowej.
Poczytajcie o masakrze w Nanking i 300.000 zamordowanych. Sytuacja była tak dramatyczna, że niemiecki ambasador w Nanking, członek NSDAP utworzył strefy bezpieczeństwa dla ludności cywilnej - mordowanej, gwałconej i palonej. Zawody w ścinaniu głów czy trening z bagnetami na jeńcach ? Żaden problem. Obecny trend rewizji historycznej w Japonii zaprzecza tym okropnościom, lecz są zeznania polityków innych nacji, dziennikarzy i duchownych którzy przebywali tam w krytycznym momencie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+4 / 4

@pantharhei To fakt. Japonia okresu IIWŚ to zupełnie inny kraj, ale rozpatrywanie tego bez kontekstu polityczno -historycznego prowadzi do błędnych wniosków. To co się działo w tamtym okresie w Japonii to pokłosie tego co się wydarzyło kilka dekad wcześniej. Po informacje co sie wydarzyło, zapraszam do książek, tutaj tylko podam głównych winowajców. Co poniektórzy pewnie się domyślą. Oczywiście USA i Wielka Brytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@pantharhei Japończycy pokazali co potrafią już po wojnie Japońsko-Rosyjskiej, po aneksji Korei. Starali się traktować Koreańczyków maksymalnie źle jak to tylko można. Kiedyś słyszałem, że to było celowe nawiązywanie do podobieństw Europejskiej kolonizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+1 / 1

@agronomista Owszem. Koreańczykom odmawiano nawet ryżu który sami wychodowali, w efekcie żywili się zmielonymi żołędziami, co prowadziło do rozstroju żołądka i wycieńczenia.
Jeżeli wykryto że Koreańczyk ma lub zjadł ryż, zabijano go.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VTepesh
+8 / 8

@pantharhei Warto jednak pamiętać, że wbrew pozorom Polskę i Japonię łączy dużo więcej wspólnego, niż barwy narodowe. Kwestia relacji Polsko-Japońskich jest dość złożona i zawiła, pomijając wiele podobieństw w historii obu narodów, warto zaznaczyć inne ciekawe punkty owych stosunków, jak np. wizyta Józefa Piłsudskiego w Tokio w lipcu 1904 roku, czy ewenement na skalę całej historii Polski, czyli wypowiedzenie przez nas w 1941 roku wojny Japończykom, i jeszcze bardziej bezprecedensowa reakcja Japońskiego premiera Hideki Tōjō, który na wieść że rząd RP na uchodźstwie wypowiada wojnę Cesarstwu Japonii oświadczył że: "Wyzwania Polaków nie przyjmujemy. Polacy, bijąc się o swoją wolność, wypowiedzieli nam wojnę pod presją Wielkiej Brytanii" tym samym po raz pierwszy w dziejach, jakikolwiek kraj, oficjalnie odrzucił akt wypowiedzenia mu wojny. Oficjalnie wypowiedziana i nieprzyjęta wojna z Japonią trwała aż do 1957 roku, i zakończono ją podpisaniem traktatu pokojowego, w czasie jej trwania nie doszło do ani jednej bitwy pomiędzy wojskami "wrogich" stron, ba, wielu polskich uchodźców ze wschodnich rubieży tak cudnie i przyjaźnie nam pomocnego Kraju Rad, znajdowało właśnie u "wrogiej" Japonii dach nad głową, chleb i bezpieczny pobyt, zaś mimo że w II Wojnie Światowej staliśmy po przeciwnych stronach barykady, a po wojnie globalnej, wciąż pozostawaliśmy w tej dziwnej wojence, nasze służby wywiadowcze współpracowały ze sobą sprawnie i bez jakiejkolwiek wrogości - a to tylko takie najbardziej znane i ciekawe z naszego, polskiego punktu widzenia smaczki, można powiedzieć wisienki na torcie naszych stosunków z krajem kwitnącej wiśni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2020 o 20:50

K Ktostamskadstam
+1 / 1

Amerykanie i Brytyjczycy odpowiadają za bajzel który wywołują na świecie. Poczytaj o historii Indii. Jak wyglądał ten kontynent 200 lat temu a jak wyglądał po "dostarczeniu" tam przez Brytyjczyków "zdobyczy cywilizacji". Podobnie Chiny, Afryka, Ameryka Północna, Australia a obecnie Afryka Północna i zaprowadzona tam "demokracja".
Tu nie chodzi o to czy Japończycy za coś odpowiadają czy nie tylko o to czy mogli żyć w spokoju w takiej kulturze jaka stworzyli czy ktoś im zrobił wjazd na chatę, zmusił do wprowadzenia norm zupełnie im obcych i doprowadził tym samym do powstania kompletnie wypaczonego i nieludzkiego systemu.
Znamienne jest to że wszędzie tam gdzie europejskie mocarstwa zaprowadzają cywilizację lub demokrację powstają jakieś dziwne, antyludzkie systemy które po czasie obracają się przeciwko swoim "dobroczyńcom"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pantharhei
-1 / 1

Uznaje łączące Polaków i Japończyków dobre relacje. Zaznaczam, że Japonia nie rozliczyła się z szaleństwa swojej Armii Cesarskiej która ludobójstwo uczyniła sposobem walki. Jeńcy, osoby cywilne, uchodźcy są chronieni prawem humanitarnym. Negacja ich postępków, zmienianie historii w podręcznikach to praktyka która się może się zemścić. Ale co o tam, od lat 70 mają ujemny bilans naturalny. Chyba nie ma już o co o kruszyć kopii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+8 / 8

To nie do końca prawda.
Polska utrzymywała kontakty dyplomatyczne z Japonią. W sprawach dyplomatycznych (co prawda jeszcze przed I wojna ale w interesie Polski) jeździł tam zarówno Roman Dmowski jak i Józef Piłsudski. Co ciekawe, Piłsudski głównie po to aby torpedować działania Dmowskiego ( ot taki patriota że zależało mu głownie na własnych interesach a nie na interesach Polski ).
Inna ciekawostka jest fakt że kiedy Japonia sprzymierzyła sie z Niemcami to państwa sprzymierzone z Wielką Brytanią były zmuszone wypowiedzieć jej wojnę w tym i polski rząd. Japonia nie przyjęła wypowiedzenia wojny tylko od Polski, mało tego. Pomimo żądania wydania polskich dyplomatów które wystosowali Niemcy, Japończycy pomagali im się ewakuować w bezpieczne rejony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar besheda
0 / 0

Są jakieś książki na ten temat? Poczytałabym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar besheda
0 / 0

@sancz79 Dzięki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
+5 / 5

GB i USA miały, mają i będą nas miały głęboko w czterech literach, niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B buddookann
+3 / 3

Jest kilka filmów dokumentalnych na ten temat i jeden japoński fabularny. Nie pamiętam nazwy, ale skupiał sie na losach jednego z chłopców do którego przywiązała się japońska pielęgniarka. Chłopiec/mężczyzna zginął potem w Powstaniu Warszawskim.
Demot też pomija cytat japońskiego premiera który fajnie ujął że " Dzieci to skarb i my ten skarb bierzemy dla Polski na przechowanie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+1 / 1

Inna ciekawa historia, w trakcie II WŚ po napaści Japonii na Stany Zjednoczone, wymuszono na rządzie londyńskim żebyśmy my, jako Polska, też wypowiedzieli wojnę Japonii.

Japonia, z której wywiadem po cichu i bardzo owocnie dla obu stron współpracował nasz wywiad, odpowiedziała że wie że przystępujemy do wojny z nimi wbrew swojej woli i wyzwania nie przyjmuje. W efekcie Anglicy wycofali polskie okręty ze wszystkich regionów w których mogło dojść do starcia z siłami japońskimi, bo uznali że polscy marynarze mogą odmówić walki.

Nawiasem mówiąc w 39 i potem, mnóstwo Żydów i Polaków uciekło przed Niemcami dzięki oryginalnym japońskim dokumentom wystawianym przez japońską ambasadę, a polski agent w Czechach w trakcie wojny jeździł japońskim samochodem konsularnym. Ponoć w japońskiej ambasadzie w Berlinie była nawet radiostacja polskiej siatki wywiadowczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G greggor
-5 / 13

W pamięci za ten szlachetny czyn od lat włazimy amerykańcom w d..ę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pipeniusz85
0 / 2

A kto rządzi w USA i Wielkiej Brytanii ? Jeśli znacie odpowiedz , to wiecie czemu tak było jest i będzie .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grextero
-3 / 7

kapitan osobiśćie doglądał 765 sierot. zakłądając że spędził minute przy kazym (pomijajać fakt że musiał przejść od łóżka do łożka albo nawet od kajuty do kajuty) spędził na takim doglądaniu 765 minut każdej doby czyli jakieś 12 godzin. Ciekawe kiedy chłop spał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skarpetoperz
-1 / 3

@grextero ciekawe za co te minusy skoro ładnie wypunktowany nonsens. Nawet 10 sek na dzieciaka to ponad 2h... jakoś wątpię żeby kapitan miał na to osobiście czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+2 / 4

@Skarpetoperz Ponieważ to był jakiś statek lub okręt to dzieciaki spały w trzypiętrowych kojach, zapewne po dwoje w jednej a może nawet i po troje. Koje na statkach są ułożone w rzędach więc wystarczy przejść pomiędzy takimi rzędami i tylko rzucić okiem czy wszystko w porządku a w razie konieczności poprawić kocyk lub poduszkę. To zajmie najwyżej kilkanaście minut. Widać żeście bęcwały i swoich dzieci nie macie a już zwłaszcza w większej ilości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skarpetoperz
-3 / 3

@Ktostamskadstam przypuszczam że kolega też 765 dzieci nie ma i nigdy takiej hałastry nie ogarniał :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+2 / 2

Tylu nie, ale jako instruktor sportu mam doczynienia z mniejszymi lub większymi grupami dzieciaków więc coś wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kerridis
0 / 0

O ile Japonia zachowała się na medal, o tyle w Polsce dla tych dzieci nie było tak kolorowo. Prezenty, które zostały im podarowane przez Japończyków (każdy dostał podobną wyprawkę) zostały im odebrane, nie bardzo było komu się nimi zająć i traktowano jak kukułcze jaja. Z tego, co pamiętam pani, która wspominała ten czas (jedno z dzieci) mówiła raczej o traumatycznych przeżyciach - chłód, głód i ubóstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem