Nie rozumiem mężczyzn, którzy krytykują innych mężczyzn za to, że wydają kasę na kobiety. Jakoś nie spotkałam się z tym, żeby jakiś facet krytykował innego, że wydaję kasę na piwo czy hazard tylko tan wydatek w oczy kole. Czy ciężko pracujący mężczyzna nie ma prawa wydawać pieniędzy na coś, co sprawia mu przyjemność?
Jeśli układ jest jasny i każdy dostaje, to czego oczekuje, to nie widzę problemu. Sama nie chciałabym być w takim związku, ale co kto lubi.
@vetulae wiesz, dla mnie sam fakt wydawania takiej kasy na telefon, to głupota... a jeszcze jak kupujesz go komuś, np dziewczynie która w każdej chwili może cię rzucić i ci go nie oddać, to już głupota do kwadratu.
Jeśli ona kupuje mu równie drogie prezenty, to spoko... ale z życia wiem że rzadko tak bywa :P
Nie wydaje mi się żeby za sam seks musiał jej płacić, chyba że ona go tylko "obsługuje", a nie kocha.
@vetulae
"Jakoś nie spotkałam się z tym, żeby jakiś facet krytykował innego, że wydaję kasę na piwo czy hazard tylko tan wydatek w oczy kole"
Pewnie dlatego, że im zazdrość dupsko ściska, dlatego ich nie krytykują, tylko zazdroszczą w duchu.
"Czy ciężko pracujący mężczyzna nie ma prawa wydawać pieniędzy na coś, co sprawia mu przyjemność?"
W większości przypadków nie sprawia mu to przyjemności, po prostu pewnie na początku związku robił to z własnej woli, potem spauzował, ona z pretensjami, że już jej nie kocha, bo nie wydaje na nią tyle co przedtem, a że z czasem mu oczy pi*dą zarosły, to kupuje, żeby nie uciekła do bogatszego.
@vetulae a kto mowi o ukladzie jakims? Moze po prostu lubi sprawiac przyjemnosc a jego dziewczyna to maniaczka gadzetow? Kto mowi, ze ona mu nie kupi tej konsoli czy tam gry?
@wonskji "potem spauzował, ona z pretensjami, że już jej nie kocha, bo nie wydaje na nią tyle co przedtem, a że z czasem mu oczy pi*dą zarosły, to kupuje, żeby nie uciekła do bogatszego."
Cóż chłop w takim razie uprawia handel, a nie związek xd Najwidoczniej po drodze coś spartolił
Nie rozumiem mężczyzn, którzy krytykują innych mężczyzn za to, że wydają kasę na kobiety. Jakoś nie spotkałam się z tym, żeby jakiś facet krytykował innego, że wydaję kasę na piwo czy hazard tylko tan wydatek w oczy kole. Czy ciężko pracujący mężczyzna nie ma prawa wydawać pieniędzy na coś, co sprawia mu przyjemność?
Jeśli układ jest jasny i każdy dostaje, to czego oczekuje, to nie widzę problemu. Sama nie chciałabym być w takim związku, ale co kto lubi.
@vetulae wiesz, dla mnie sam fakt wydawania takiej kasy na telefon, to głupota... a jeszcze jak kupujesz go komuś, np dziewczynie która w każdej chwili może cię rzucić i ci go nie oddać, to już głupota do kwadratu.
Jeśli ona kupuje mu równie drogie prezenty, to spoko... ale z życia wiem że rzadko tak bywa :P
Nie wydaje mi się żeby za sam seks musiał jej płacić, chyba że ona go tylko "obsługuje", a nie kocha.
@vetulae
"Jakoś nie spotkałam się z tym, żeby jakiś facet krytykował innego, że wydaję kasę na piwo czy hazard tylko tan wydatek w oczy kole"
Pewnie dlatego, że im zazdrość dupsko ściska, dlatego ich nie krytykują, tylko zazdroszczą w duchu.
"Czy ciężko pracujący mężczyzna nie ma prawa wydawać pieniędzy na coś, co sprawia mu przyjemność?"
W większości przypadków nie sprawia mu to przyjemności, po prostu pewnie na początku związku robił to z własnej woli, potem spauzował, ona z pretensjami, że już jej nie kocha, bo nie wydaje na nią tyle co przedtem, a że z czasem mu oczy pi*dą zarosły, to kupuje, żeby nie uciekła do bogatszego.
@vetulae a kto mowi o ukladzie jakims? Moze po prostu lubi sprawiac przyjemnosc a jego dziewczyna to maniaczka gadzetow? Kto mowi, ze ona mu nie kupi tej konsoli czy tam gry?
@wonskji "potem spauzował, ona z pretensjami, że już jej nie kocha, bo nie wydaje na nią tyle co przedtem, a że z czasem mu oczy pi*dą zarosły, to kupuje, żeby nie uciekła do bogatszego."
Cóż chłop w takim razie uprawia handel, a nie związek xd Najwidoczniej po drodze coś spartolił
Jego pieniądze i nich sobie wydaje na co chce.
Tu chodzi o to, że kupił tak drogi telefon, a w cenie nie ma ani słuchawek, ani ładowarki, co jest standardem przy innych telefonach.