Ktos jeszcze ta szczujnie oglada? Jakby nawet zamieszki wybuchly to oni by to relacjonowali jako wiec poparcia ktory przez prowokatorow z totalnej opozycji wymknal sie spad kontroli!
@koszmarek66 Doprawdy? A ile znasz już osób co koronkę przechodziły? Ja osobiście nie znam żadnej (jeszcze) ale pytałem się znajomego pielęgniarza i on kilka takich osób zna i jak najbardziej te osoby miały mało przyjemne objawy.
@JohnLilly Osobiście 3. A małżonka pracuje w szpitalu także i z takimi pacjentami. Mamy każdego dnia nowych ujawnionych 9 tys. przypadków. Rząd przyznaje "małym druczkiem", że to co dziewiąty rzeczywiście zakażony. Czyli właściwie miałoby być 80 000. Epidemiolodzy mówią, że nie co 9. ale co 20.-40. A więc może być nawet 400 000. Na respiratory trafia codziennie około 100 ludzi. 100/80 000 = 0,125%. Reszta, czyli 99,875% nie ma objawów wcale lub objawy jak przy przeziębieniu lub grypie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
@JohnLilly Albo inaczej:
Jeśli przeciętny nosiciel koronawirusa zaraża przez 2 tygodnie to obecnie na ulicach chodzi:
- wariant rządowy 80 000 x 14 = 1 120 000 zakażonych
- wariant epidemiologów 400 000 x 14 = 5 600 000
A więc może i co siódmy Polak w tej chwili to ma. Jeśli widzisz grupę ludzi to sam sobie odliczaj.
Jest i spora szansa, że i Ty właśnie to masz... i nie wiesz o tym :)
@koszmarek66 Chwileczkę, czy ty liczysz tylko pacjentów na respiratorach jako tych z objawami? Przecież to jest przekłamanie danych. Ci co nie trafili na respiratory ale mają gorączkę i duszności to też pacjenci objawowi więc proszę Cię nie czaruj tak danymi. Na pewno system nie wyłapał wszystkich zakażonych, ale te wyliczenie w których wyszły Ci te miliony zakażonych to jak dla mnie wróżenie z fusów. Uważam że, na chwilę obecną nie masz twardych dowodów na to aby pisać tezy, że 99% zakażonych to pacjenci bezobjawowi.
@JohnLilly Wskaż które miejsce w moich wyliczeniach jest nieprawdziwe.
O konkretach media na co dzień nie mówią i podają zmanipulowane informacje używając fałszywych nazw "dziś zachorowało...", "mamy wyleczonych..." Podanie teraz prawdziwych danych zrujnowałoby wizerunek władzy i wywołało przerażenie u ludzi łykających informacje z mediów jak pelikan rybę.
W szpitalach przebywa 8000 ludzi. Wśród nich są pensjonariusze DPSów, są też osoby słaboobjawowe, które wolały ewakuować się z domu z różnych powodów, ale najwięcej jest pacjentów o objawach takich, z którymi jeszcze rok temu zostaliby przez tydzień w domu na L4 lub urlopie. Nie udało mi się nigdzie dotrzeć do wiarygodnych informacji, choć próbowałem, jaki dokładnie procent COVID+ jest zupełnie bezobjawowa. Ale zapewne nie mijam się jakoś wyraźnie z prawdą, skoro 90-97% zakażonych nie zgłasza się do lekarza bo nie ma pojęcia, że przechodzi zakażenie, lub leczy się sama w domu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 października 2020 o 17:43
@koszmarek66 Ależ ja nic nie mam do Twoich wyliczeń. Chodzi o to, że opierasz się na szacunkowych danych. One mogą się ostatecznie okazać prawdziwe, ale na chwilę obecną nie można ich jako takie traktować. Skoro jak sam piszesz nie udało Ci się dotrzeć do rzetelnych danych to proszę Cię nie przedstawiaj swoich domysłów tak jakby były faktami.
A nie jest tak że zawsze należy patrzeć na dwie strony danej historii ???
Niektóre media z kolei tylko codziennie straszą ilością zakażeń a nic nie wspominają o ozdrowieńcach ...
Rekord ozdrowień był 5 września (2526).
Zawsze twierdziłem że rzeczywistość jest subiektywna..
To nie sprawa półpełnej szklanki, a raczej traktor z trzema dobrymi kołami.
Ktos jeszcze ta szczujnie oglada? Jakby nawet zamieszki wybuchly to oni by to relacjonowali jako wiec poparcia ktory przez prowokatorow z totalnej opozycji wymknal sie spad kontroli!
Najbardziej niesamowite jest w tym to, że 99% tych ozdrowieńców nie czuje się jakoś inaczej niż w trakcie tej no... choroby
@koszmarek66 Doprawdy? A ile znasz już osób co koronkę przechodziły? Ja osobiście nie znam żadnej (jeszcze) ale pytałem się znajomego pielęgniarza i on kilka takich osób zna i jak najbardziej te osoby miały mało przyjemne objawy.
@JohnLilly Osobiście 3. A małżonka pracuje w szpitalu także i z takimi pacjentami. Mamy każdego dnia nowych ujawnionych 9 tys. przypadków. Rząd przyznaje "małym druczkiem", że to co dziewiąty rzeczywiście zakażony. Czyli właściwie miałoby być 80 000. Epidemiolodzy mówią, że nie co 9. ale co 20.-40. A więc może być nawet 400 000. Na respiratory trafia codziennie około 100 ludzi. 100/80 000 = 0,125%. Reszta, czyli 99,875% nie ma objawów wcale lub objawy jak przy przeziębieniu lub grypie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
@JohnLilly Albo inaczej:
Jeśli przeciętny nosiciel koronawirusa zaraża przez 2 tygodnie to obecnie na ulicach chodzi:
- wariant rządowy 80 000 x 14 = 1 120 000 zakażonych
- wariant epidemiologów 400 000 x 14 = 5 600 000
A więc może i co siódmy Polak w tej chwili to ma. Jeśli widzisz grupę ludzi to sam sobie odliczaj.
Jest i spora szansa, że i Ty właśnie to masz... i nie wiesz o tym :)
@koszmarek66 Chwileczkę, czy ty liczysz tylko pacjentów na respiratorach jako tych z objawami? Przecież to jest przekłamanie danych. Ci co nie trafili na respiratory ale mają gorączkę i duszności to też pacjenci objawowi więc proszę Cię nie czaruj tak danymi. Na pewno system nie wyłapał wszystkich zakażonych, ale te wyliczenie w których wyszły Ci te miliony zakażonych to jak dla mnie wróżenie z fusów. Uważam że, na chwilę obecną nie masz twardych dowodów na to aby pisać tezy, że 99% zakażonych to pacjenci bezobjawowi.
@JohnLilly Wskaż które miejsce w moich wyliczeniach jest nieprawdziwe.
O konkretach media na co dzień nie mówią i podają zmanipulowane informacje używając fałszywych nazw "dziś zachorowało...", "mamy wyleczonych..." Podanie teraz prawdziwych danych zrujnowałoby wizerunek władzy i wywołało przerażenie u ludzi łykających informacje z mediów jak pelikan rybę.
W szpitalach przebywa 8000 ludzi. Wśród nich są pensjonariusze DPSów, są też osoby słaboobjawowe, które wolały ewakuować się z domu z różnych powodów, ale najwięcej jest pacjentów o objawach takich, z którymi jeszcze rok temu zostaliby przez tydzień w domu na L4 lub urlopie. Nie udało mi się nigdzie dotrzeć do wiarygodnych informacji, choć próbowałem, jaki dokładnie procent COVID+ jest zupełnie bezobjawowa. Ale zapewne nie mijam się jakoś wyraźnie z prawdą, skoro 90-97% zakażonych nie zgłasza się do lekarza bo nie ma pojęcia, że przechodzi zakażenie, lub leczy się sama w domu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2020 o 17:43
@koszmarek66 Ależ ja nic nie mam do Twoich wyliczeń. Chodzi o to, że opierasz się na szacunkowych danych. One mogą się ostatecznie okazać prawdziwe, ale na chwilę obecną nie można ich jako takie traktować. Skoro jak sam piszesz nie udało Ci się dotrzeć do rzetelnych danych to proszę Cię nie przedstawiaj swoich domysłów tak jakby były faktami.
Za PO nikt nie zdrowiał z Covidu
A nie jest tak że zawsze należy patrzeć na dwie strony danej historii ???
Niektóre media z kolei tylko codziennie straszą ilością zakażeń a nic nie wspominają o ozdrowieńcach ...
Niech jeszcze powiedzą co jest w tej szklance.
Za Laskowikiem: byłaby woda to by się głupot nie gadało.
Za Sofronowem: żeby wyzdrowieć trzeba najpierw zachorować.
A słyszałeś, geniuszu, o testach PCR i ich niewiarygodności?
W tvpis info to szklanka jest w polowie w dupie