Żaden system medyczny, choćby nie wiem jak wydolny nie wytrzyma nagłego wzrostu zachorowań.
Tyle, że rządzący mieli czas przygotować się na tą falę od kwietnia. Procedury, koordynacja, wydzielone oddziały, odpowiednie ustawodawstwo, szkolenie personelu.
@Clip180 puknij się w głowę , przez ostatnie kilka miesięcy rząd zaniedbał i nie zrobił podstawowych rzeczy jak choćby zakup potrzebnego sprzętu , inwentaryzacja zasobów tak sprzętowych jak i ludzkich . Do tego dołóż jeszcze zaniedbania w leczeniu innych schorzeń i masz skutek , ludzie będą umierać na inne choroby bo nie ma im kto pomóc i nie jest to kwestia maseczek czy utrzymywania dystansu . Mój teściu czekał ponad dwa miesiące na kolanoskopie która wykazała guza na jelicie grubym , potem ponad miesiąc na operację w tym czasie jego organizm osłabł , strasznie schudł . Operacja się powiodła , ale słaby organizm po czterech dniach poddał się ..... Takich przypadków będzie więcej . A jak nie przestaną blokować gospodarki to będziemy mieli kolejną epidemię - epidemię samobójców ....
Nie było by takiej sytuacji jak by ludzie uwierzyli w wirusa nosili normalnie maseczki , trzymali dystans, myli się. Wtedy by było po 100 zachorowań dziennie i nie było by sytuacji jaką jest teraz. Ale niestety mamy w genach januszowanie i jest to co jest. Najpierw to każdy niech spojrzy na siebie i pomyśli czy niema sobie nic do zarzucenia w tej sytuacji a później niech ś,ula winy u innych. Już to kiedyś na demotach pisałem w 2 tygodnie można by było się tego wirusa pozbyć dawno temu ale czeka mieć zdyscyplinowane społeczeństwo( patrz co jest w chinach teraz jakby się nic nie stało). Jak się do gowno zaczynało to trzeba było w marcu powiedzieć że od 1 Kwietnia robimy full lockdown, proszę się zaopatrzyć na 2 tygodnie w jedzenie leki kto z kim chce na te 2 tygodnie razem mieszkać niech się przeprowadzi( opieka nad starszymi rodzicami). Zamknąć wszystko na 2 tygodznie łącznie że spozywka i problem by się rozwiązał. No ale jak już pisałem o januszowaniu i dyscyplinie to by nie miało sensu, bo to rozporządzenie nie ustawa, a mój chomik musi na spacery wychodzić bo jest za gruby, a ja mam klaustrofobie i nie mogę cały dzień w domu, jestem olimpijczyków i co dziennie muszę maraton przebiegu i multum innego rodzaju januszowanie. Przez nasz charakter i podejście do życia Polska będzie krajem na świecie gdzie wirus będzie się najdłużej utrzymywał.
@Clip180 Bzdura - wirus nie zginie to raz , dwa- każdy z nas go przejdzie , trzy testy przekłamują wyniki są fałszywie pozytywne , cztery - chiny to inny świat nie porównuj ich do europy , tam jeśli władza powie że białe jest czarne to jest czarne i kropka . Pokaż mi kraj w europie gdzie nie zwiększa się aktualnie ilość zrobionych testów z wynikiem pozytywnym ? Koronawirus to wirus jak każdy testy wykażą innego wirusa i statystyka idzie w górę . Osoba która wymyśliła ten test (dostała zresztą za to nobla) , stwierdziła że w żadnym wypadku testy te nie nadają się do diagnozowania bo są mylne i nic nie wnoszą . Co do samobójstw to szczerze chciałbym być w błędzie tylko że się na to nie zanosi .
@Clip180 Chyba trochę danych przegapiłeś. Nagły skok zachorowań nastąpił po otwarciu szkół, szkoły są główną wylęgarnią tego cholerstwa a pogoda dodaje swoje. Ograniczanie innych rzeczy spowoduje znikomy efekt, bo nie są istotną przyczyną. Lockdown musiałby być całkowity i objąć cały świat, bez wyjątku. Jest to absolutnie nierealne. Nie wyobrażasz sobie nawet ile rzeczy wymaga codziennej obsługi, a co dopiero obsługi 24h na dobę. Czy zwierzęta hodowlane mają pozdychać? czy awaria prądu ma czekać 2 tygodnie? co wtedy z jedzeniem w lodówce? a awaria wody, grzania?
Co do Chin, to skąd wiesz, że tam nic się już nie dzieje? Czy rządowe dane uważasz za godne zaufania?
Po prostu nie zostało nic innego jak to odchorować, takie są realia.
Przeciez nie bede ci wypisywal calego planu na wszystko, to wszystko mozna zaplanowac. Np z pradem sa technicy oni sie nie musza widziec aby awarie naprawic. Zwierzeta chodowlane i tak przewaznie wszyscy z jednego gospodarsta sie nimi zajmuja.
Co do chin jest multum, multum danych i mozna je zweryfikowac.
Ale tak jak juz pisalem beda janusze tak jak ty co beda kombinowac ze sie nieda bo to bo tamto.
@Clip180 to proszę podaj specyfikację maseczki, jaką zaleca ministerstwo oraz instrukcję użytkowania dla maski jednorazowej i wielorazowej. I jak się nazywał ten program w telewizji rządowej, który instruował jak użytkować maski, zabezpieczać zużyte, bo już nie wiem, czy zapomniałem tytułu, czy go nigdy nie było. Fanatycy pisu mnie powalają, nie widzą karygodnych zaniedbań kochanego vateusza i rudobrodego, tylko zwalają na wszystkich dookoła.
Tez nie pamietam tytulu tego programu ale lecial zaraz po tym jak zrobic herbate i sie nie opazyc i tam potym bylo o specyfikacji odchylenia kurka jak odkrecic kran zeby uzyskac letnia wode.
@Clip180 no to będziemy teraz zabawni? Dobór maseczki, jej prawidłowe użytkowanie, sposób postępowania z zużytymi, lub zachowanie higieny wielokrotnego użycia między między poszczególnymi użyciami to nie jest aż tak prosty temat. Serio, pokazujesz tym tylko swoją ignorancję. No chyba, że Ciebie mamusi nauczyła bezpiecznego użytkowania maseczek jednorazowych, podobnie jak parzyć herbatę, odkręcać wodę, pić z kubka i jeść widelcem, to wtedy OK, możemy uznać, że zgubiła Ciebie rutyna. Ale dla większości społeczeństwa wytyczne typu "kryj ryj" to jest kpina.
To jest naprawde proste. Z maszeczka wielokrotnego uzytku jest jak z majtkami co dziennie po uzycie trzeba je uprac( no chyba ze jestes janusz brudas). Co do jednorazowych jest jak z kondomem uzywasz i wyzucasz, ( tu moze inny bardziej zrozumialy przyklad , ooo , paier toaletowy.)
Pozniej sie dziwicie ze rzad sie we szystko w piepsza jak postawowych rzeczy spolecznesto niewie jak ogarnac.
@Clip180 na janusza to Ty w tym momencie wychodzisz. Wzbijasz się na wyżyny ignorancji, a następnie wyzywasz innych. Maseczki według jakiej specyfikacji zaleca ministerstwo?
Cóż, to że rząd zawalił, jest bezapelacyjne, zresztą nie tylko ten, poprzednie również, jednak PiS zrobił to popisowo. Niemniej Polska służba zdrowia to magiczne miejsce, gdzie nie ma ani jednego który cokolwiek dobrego by zrobił. Teraz jest narzekanie na brak personelu, a ja pytam, kto ograniczał do tej pory w Polsce ilość lekarzy? Przecież to sami ordynatorzy i doświadczeni lekarze ograniczali ilość lekarzy wycinając po kolei studentów "z poza rodziny" bo jak to kiedyś jeden lekarz powiedział, im mniej lekarzy tym rząd musi się bardziej lekarzy słuchać, bo innych nie ma żeby zastąpić tych. Teraz mamy pandemię i polityka "masz praktykę o ile masz rodzinę w szpitalach" przynosi rezultaty. Do tego fakt, że służba zdrowia jest państwowa, więc niczego od lekarzy się nie wymaga, a oni wymagań mają w zanadrzu tyle, że sami lekarze nie są w stanie tego zliczyć, dorzucić NFZ który w sposób kuriozalny wszystko rozlicza, ustawia przetargi płacąc za wszystko krocie i w efekcie mamy potworka o nazwie Polska Służba Zdrowia która w której nie ma strony której nie można niczego zarzucić lub zarzucić mało, każdy znacząco wpływa na rujnowanie służby zdrowia.
Może jakieś info co za szpital, historia piękna i wzruszająca jak trumny z uchodzcami pokazywane w telewizji. Trup ściele się gęsto, rano a w rowach ludzie wołający o pomoc, cześć już jako zombie atakuje tych jeszcze nie zainfekowanych.. armagedon
@kazik8626 Nikt nie będzie rzucał nazwami żeby się nie narażać. Ja znam historię akurat z sanepidu w pewnym sporym mieście. Teoretycznie jeden Covidowiec i cały zespół ma iść na kwarantannę, prawda? No więc zespół robił od kwietnia bokami wrabiając tyle nadgodzin, że głowa boli, no i kilka dni temu okazało się, ze jedna osoba ma Covid, no i co teraz? Roboty jest więcej niż mogli zrobić, a teraz jeszcze kwarantanna? Wszystko zamiecione pod dywan - osoba na zwolnienie, reszta pracuje i obserwuje czy nie ma objawów. Podejrzewam, że wiele osób może takie historie opowiedzieć, bo zna kogoś z lejkarzy, ratowników lub pracowników sanepidu, a pewnie i innych służb, które mają styczność z chorymi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 października 2020 o 15:19
@muda Czym się narażać? W służące zdrowia są takie braki że na rękach ich powinni nosić. Co do sanepidu to poza badaniem wody nie wiele robili, a tacy zrobieni... Nie no Ja wszystko rozumiem, ale widzisz nawet twoją historia pokazuje jedno, są zarażeni nawet w sanepidzie ale jakoś trupów nie ma i skoro zarażonego się wysyła do domu a inni muszą pracować znaczy że nie umierają
Polskość to nienormalność, cytując męża stanu :P POPELINA to nasza narodowa specjalność. Dziadowską politykę gospodarczą szyliśmy zarzynaniem pracowników (rynek tak chciał) którzy uciekali i przestawali rodzić dzieci. Problem z brakiem pracowników za dziadowskie pieniądze i wynikającą z tego dziurą demograficzną szyjemy masową imigracją (rynek tak chce) i budowaniem multi-kulti. Dziadowskie płace dawały dziadowskie fundusze na zdrowie - oczywiście Polak Zawsze Da Radę, więc dał radę i stworzył służbę zdrowia. Ledwo stojącą służbę zdrowia, gdzie lekarze dyżurują po 15h/dobę a pielęgniarki muszą dorabiać po godzinach. Popelina ze znaczkiem TERAZ POLSKA - NA ZAWSZE.
Jeżeli ktoś skłamie inteligentnemu człowiekowi, ten nigdy mu już do końca nie uwierzy. Bo jest inteligentny.
W maju oglądaliśmy obrazki z Lombardii, gdzie niby dziesiątki ciężarówek wywoziło złoki. Okazało się to kłamstwem. W maju oglądaliśmy obrazki z Chin, gdzie ludzie umierali nagle na ulicy. Okazało się kłamstwem.
W związku z tym, inteligentny człowiek powie: może pandemia jest, a może jej nie ma. Będę wiedział, jak ktoś znajomy ciężko zachoruje. Przecież media mnie już okłamały w tym temacie, nie słucham ich.
Żaden system medyczny, choćby nie wiem jak wydolny nie wytrzyma nagłego wzrostu zachorowań.
Tyle, że rządzący mieli czas przygotować się na tą falę od kwietnia. Procedury, koordynacja, wydzielone oddziały, odpowiednie ustawodawstwo, szkolenie personelu.
A janusze nadal maseczki pod nosami i wirus nie istnieje. Ludzie ludziom zgotowali taki los.
@Clip180 puknij się w głowę , przez ostatnie kilka miesięcy rząd zaniedbał i nie zrobił podstawowych rzeczy jak choćby zakup potrzebnego sprzętu , inwentaryzacja zasobów tak sprzętowych jak i ludzkich . Do tego dołóż jeszcze zaniedbania w leczeniu innych schorzeń i masz skutek , ludzie będą umierać na inne choroby bo nie ma im kto pomóc i nie jest to kwestia maseczek czy utrzymywania dystansu . Mój teściu czekał ponad dwa miesiące na kolanoskopie która wykazała guza na jelicie grubym , potem ponad miesiąc na operację w tym czasie jego organizm osłabł , strasznie schudł . Operacja się powiodła , ale słaby organizm po czterech dniach poddał się ..... Takich przypadków będzie więcej . A jak nie przestaną blokować gospodarki to będziemy mieli kolejną epidemię - epidemię samobójców ....
@ssebastianek
Nie było by takiej sytuacji jak by ludzie uwierzyli w wirusa nosili normalnie maseczki , trzymali dystans, myli się. Wtedy by było po 100 zachorowań dziennie i nie było by sytuacji jaką jest teraz. Ale niestety mamy w genach januszowanie i jest to co jest. Najpierw to każdy niech spojrzy na siebie i pomyśli czy niema sobie nic do zarzucenia w tej sytuacji a później niech ś,ula winy u innych. Już to kiedyś na demotach pisałem w 2 tygodnie można by było się tego wirusa pozbyć dawno temu ale czeka mieć zdyscyplinowane społeczeństwo( patrz co jest w chinach teraz jakby się nic nie stało). Jak się do gowno zaczynało to trzeba było w marcu powiedzieć że od 1 Kwietnia robimy full lockdown, proszę się zaopatrzyć na 2 tygodnie w jedzenie leki kto z kim chce na te 2 tygodnie razem mieszkać niech się przeprowadzi( opieka nad starszymi rodzicami). Zamknąć wszystko na 2 tygodznie łącznie że spozywka i problem by się rozwiązał. No ale jak już pisałem o januszowaniu i dyscyplinie to by nie miało sensu, bo to rozporządzenie nie ustawa, a mój chomik musi na spacery wychodzić bo jest za gruby, a ja mam klaustrofobie i nie mogę cały dzień w domu, jestem olimpijczyków i co dziennie muszę maraton przebiegu i multum innego rodzaju januszowanie. Przez nasz charakter i podejście do życia Polska będzie krajem na świecie gdzie wirus będzie się najdłużej utrzymywał.
@Clip180 Bzdura - wirus nie zginie to raz , dwa- każdy z nas go przejdzie , trzy testy przekłamują wyniki są fałszywie pozytywne , cztery - chiny to inny świat nie porównuj ich do europy , tam jeśli władza powie że białe jest czarne to jest czarne i kropka . Pokaż mi kraj w europie gdzie nie zwiększa się aktualnie ilość zrobionych testów z wynikiem pozytywnym ? Koronawirus to wirus jak każdy testy wykażą innego wirusa i statystyka idzie w górę . Osoba która wymyśliła ten test (dostała zresztą za to nobla) , stwierdziła że w żadnym wypadku testy te nie nadają się do diagnozowania bo są mylne i nic nie wnoszą . Co do samobójstw to szczerze chciałbym być w błędzie tylko że się na to nie zanosi .
@Clip180 Chyba trochę danych przegapiłeś. Nagły skok zachorowań nastąpił po otwarciu szkół, szkoły są główną wylęgarnią tego cholerstwa a pogoda dodaje swoje. Ograniczanie innych rzeczy spowoduje znikomy efekt, bo nie są istotną przyczyną. Lockdown musiałby być całkowity i objąć cały świat, bez wyjątku. Jest to absolutnie nierealne. Nie wyobrażasz sobie nawet ile rzeczy wymaga codziennej obsługi, a co dopiero obsługi 24h na dobę. Czy zwierzęta hodowlane mają pozdychać? czy awaria prądu ma czekać 2 tygodnie? co wtedy z jedzeniem w lodówce? a awaria wody, grzania?
Co do Chin, to skąd wiesz, że tam nic się już nie dzieje? Czy rządowe dane uważasz za godne zaufania?
Po prostu nie zostało nic innego jak to odchorować, takie są realia.
@qbpm
Przeciez nie bede ci wypisywal calego planu na wszystko, to wszystko mozna zaplanowac. Np z pradem sa technicy oni sie nie musza widziec aby awarie naprawic. Zwierzeta chodowlane i tak przewaznie wszyscy z jednego gospodarsta sie nimi zajmuja.
Co do chin jest multum, multum danych i mozna je zweryfikowac.
Ale tak jak juz pisalem beda janusze tak jak ty co beda kombinowac ze sie nieda bo to bo tamto.
@ssebastianek .
nawet niechce mi sie tlumaczyc i wchodzic w dyskusje. Masz racje, hiv to wirus i tez go wszyscy przejdziemy.
@Clip180 to proszę podaj specyfikację maseczki, jaką zaleca ministerstwo oraz instrukcję użytkowania dla maski jednorazowej i wielorazowej. I jak się nazywał ten program w telewizji rządowej, który instruował jak użytkować maski, zabezpieczać zużyte, bo już nie wiem, czy zapomniałem tytułu, czy go nigdy nie było. Fanatycy pisu mnie powalają, nie widzą karygodnych zaniedbań kochanego vateusza i rudobrodego, tylko zwalają na wszystkich dookoła.
@Pomylilem_Strony
Tez nie pamietam tytulu tego programu ale lecial zaraz po tym jak zrobic herbate i sie nie opazyc i tam potym bylo o specyfikacji odchylenia kurka jak odkrecic kran zeby uzyskac letnia wode.
@Clip180 no to będziemy teraz zabawni? Dobór maseczki, jej prawidłowe użytkowanie, sposób postępowania z zużytymi, lub zachowanie higieny wielokrotnego użycia między między poszczególnymi użyciami to nie jest aż tak prosty temat. Serio, pokazujesz tym tylko swoją ignorancję. No chyba, że Ciebie mamusi nauczyła bezpiecznego użytkowania maseczek jednorazowych, podobnie jak parzyć herbatę, odkręcać wodę, pić z kubka i jeść widelcem, to wtedy OK, możemy uznać, że zgubiła Ciebie rutyna. Ale dla większości społeczeństwa wytyczne typu "kryj ryj" to jest kpina.
@Pomylilem_Strony
To jest naprawde proste. Z maszeczka wielokrotnego uzytku jest jak z majtkami co dziennie po uzycie trzeba je uprac( no chyba ze jestes janusz brudas). Co do jednorazowych jest jak z kondomem uzywasz i wyzucasz, ( tu moze inny bardziej zrozumialy przyklad , ooo , paier toaletowy.)
Pozniej sie dziwicie ze rzad sie we szystko w piepsza jak postawowych rzeczy spolecznesto niewie jak ogarnac.
@Clip180 na janusza to Ty w tym momencie wychodzisz. Wzbijasz się na wyżyny ignorancji, a następnie wyzywasz innych. Maseczki według jakiej specyfikacji zaleca ministerstwo?
@Pomylilem_Strony
"Zaleca" slowo klucz, a czemu chirurdzy nosza maseczki?
P.S Masz instrukcje jak bys nie wiedzial jak maseczki uzywac.
@Clip180 https://pl.wikipedia.org/wiki/Specyfikacja_techniczna - masz poczytaj, naucz się trochę.
@Pomylilem_Strony
Nawet nie bede klikal w ten link na wiki kazdy moze opublikowac co chce.
Ale jak to, system państwowy jest niewydolny? Jak do tego doszło?
@vicrac Systemy prywatny daje radę! Jak dobrze Rynek zapewnia usługi medyczne widać było podczas wiosennej fali zachorowań.
Cóż, to że rząd zawalił, jest bezapelacyjne, zresztą nie tylko ten, poprzednie również, jednak PiS zrobił to popisowo. Niemniej Polska służba zdrowia to magiczne miejsce, gdzie nie ma ani jednego który cokolwiek dobrego by zrobił. Teraz jest narzekanie na brak personelu, a ja pytam, kto ograniczał do tej pory w Polsce ilość lekarzy? Przecież to sami ordynatorzy i doświadczeni lekarze ograniczali ilość lekarzy wycinając po kolei studentów "z poza rodziny" bo jak to kiedyś jeden lekarz powiedział, im mniej lekarzy tym rząd musi się bardziej lekarzy słuchać, bo innych nie ma żeby zastąpić tych. Teraz mamy pandemię i polityka "masz praktykę o ile masz rodzinę w szpitalach" przynosi rezultaty. Do tego fakt, że służba zdrowia jest państwowa, więc niczego od lekarzy się nie wymaga, a oni wymagań mają w zanadrzu tyle, że sami lekarze nie są w stanie tego zliczyć, dorzucić NFZ który w sposób kuriozalny wszystko rozlicza, ustawia przetargi płacąc za wszystko krocie i w efekcie mamy potworka o nazwie Polska Służba Zdrowia która w której nie ma strony której nie można niczego zarzucić lub zarzucić mało, każdy znacząco wpływa na rujnowanie służby zdrowia.
Może jakieś info co za szpital, historia piękna i wzruszająca jak trumny z uchodzcami pokazywane w telewizji. Trup ściele się gęsto, rano a w rowach ludzie wołający o pomoc, cześć już jako zombie atakuje tych jeszcze nie zainfekowanych.. armagedon
@kazik8626 Nikt nie będzie rzucał nazwami żeby się nie narażać. Ja znam historię akurat z sanepidu w pewnym sporym mieście. Teoretycznie jeden Covidowiec i cały zespół ma iść na kwarantannę, prawda? No więc zespół robił od kwietnia bokami wrabiając tyle nadgodzin, że głowa boli, no i kilka dni temu okazało się, ze jedna osoba ma Covid, no i co teraz? Roboty jest więcej niż mogli zrobić, a teraz jeszcze kwarantanna? Wszystko zamiecione pod dywan - osoba na zwolnienie, reszta pracuje i obserwuje czy nie ma objawów. Podejrzewam, że wiele osób może takie historie opowiedzieć, bo zna kogoś z lejkarzy, ratowników lub pracowników sanepidu, a pewnie i innych służb, które mają styczność z chorymi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2020 o 15:19
@muda Czym się narażać? W służące zdrowia są takie braki że na rękach ich powinni nosić. Co do sanepidu to poza badaniem wody nie wiele robili, a tacy zrobieni... Nie no Ja wszystko rozumiem, ale widzisz nawet twoją historia pokazuje jedno, są zarażeni nawet w sanepidzie ale jakoś trupów nie ma i skoro zarażonego się wysyła do domu a inni muszą pracować znaczy że nie umierają
Polskość to nienormalność, cytując męża stanu :P POPELINA to nasza narodowa specjalność. Dziadowską politykę gospodarczą szyliśmy zarzynaniem pracowników (rynek tak chciał) którzy uciekali i przestawali rodzić dzieci. Problem z brakiem pracowników za dziadowskie pieniądze i wynikającą z tego dziurą demograficzną szyjemy masową imigracją (rynek tak chce) i budowaniem multi-kulti. Dziadowskie płace dawały dziadowskie fundusze na zdrowie - oczywiście Polak Zawsze Da Radę, więc dał radę i stworzył służbę zdrowia. Ledwo stojącą służbę zdrowia, gdzie lekarze dyżurują po 15h/dobę a pielęgniarki muszą dorabiać po godzinach. Popelina ze znaczkiem TERAZ POLSKA - NA ZAWSZE.
Jeżeli ktoś skłamie inteligentnemu człowiekowi, ten nigdy mu już do końca nie uwierzy. Bo jest inteligentny.
W maju oglądaliśmy obrazki z Lombardii, gdzie niby dziesiątki ciężarówek wywoziło złoki. Okazało się to kłamstwem. W maju oglądaliśmy obrazki z Chin, gdzie ludzie umierali nagle na ulicy. Okazało się kłamstwem.
W związku z tym, inteligentny człowiek powie: może pandemia jest, a może jej nie ma. Będę wiedział, jak ktoś znajomy ciężko zachoruje. Przecież media mnie już okłamały w tym temacie, nie słucham ich.
Gdzie jest ta mundo pani co kazała lekarzom wyjechać jak im nie pasuje? Coś tak samo mądrego teraz powie
Małopolska ma chyba jedną z najgorszych służb zdrowia.