Wiem, miałem to i zapamiętajcie sobie. Kolka nerkowa to jest tak potworne przech*jstwo, że ja normalnie nie mam słów, żeby to opisać. Jest wiele porąbanych rzeczy, ale tu już natura i to co ją zaprojektowało przeszło samo siebie. Najgorszemu wrogowi nie życzę, żeby go to spotkało. Nikt nie zasługuje na coś takiego. Powiem wam, że miałem atak kołki dwa razy w życiu i autentycznie, gdybym miał teraz wybór, albo umrzeć, albo dostać ataku kolejnej to bez zastanowienia wybieram śmierć.
@kierowcazetora A zmieniłeś coś jeszcze? Bo ja piję hektolitry czarnej herbaty i od lat nie mam żadnych kamieni, więc to chyba nie to. Najwięcej to miałem jak zacząłem pić kawę rozpuszczalną.
@haduszek Jeśli wytrzymałeś to przez 42 godziny to jesteś moim idolem i człowiekiem dla mnie bardziej godnym podziwu niż wszyscy papieże, nobliści i wybitne historyczne postacie razem wzięte. Mnie bolało tylko do momentu interwencji pogotowia, ale przez ten czas wymiotowałem z bólu i chciałem walnąć sobie głową o ścianę, żeby stracić przytomność. Każda sekunda oczekiwania na karetkę to była jak wieczność. Po wyjściu ze szpitala miałem dwa tygodnie panicznego lęku, że znów nastąpi atak, a do tej pory (ostatni atak 4 lata temu) jak mnie zakłuje coś w boku lekko to tętno skacze mi ze strachu do 150, że to atak i dostaję paniki. Kiedyś wezwałem karetkę z powodu lekkiego skurczu w jelicie, bo bałem się, że to atak.
@kierowcazetora Myślę, że chyba jest jakiś ważniejszy czynnik, bo czytałem, że w krajach arabskich 30 procent populacji dostaje kamicy nerkowej. Podobno ważne jest codzienne wypijanie dużej ilości wody. Ja piję koło 4 litrów dziennie.
@Ynfluencer Ja bym wolał przeżyć ze 20 takich kolek. Śmierć to śmierć. Śmierć jest ostateczna a życie obfituje w możliwości. Nigdy nie wybrał bym śmierci kosztem bólu. Chyba że miał by to być ból trwający całe moje życie.
@Ynfluencer Czytalem ze glowna przyczyna to szczawiany lub inne substancje zawarte w niektorych roslinach. nie ugotowane tworza kamienie i wygladaja jak igly. Djeta jest bardzo wazna
fajnie jest, jak taki kamyczek utknie w moczowodzie doprowadzając do wodonercza. i wkładanie i wyjmowanie rurek przez cewkę. koszmar mojego życia!
bez znieczulenia.
Wiem, miałem to i zapamiętajcie sobie. Kolka nerkowa to jest tak potworne przech*jstwo, że ja normalnie nie mam słów, żeby to opisać. Jest wiele porąbanych rzeczy, ale tu już natura i to co ją zaprojektowało przeszło samo siebie. Najgorszemu wrogowi nie życzę, żeby go to spotkało. Nikt nie zasługuje na coś takiego. Powiem wam, że miałem atak kołki dwa razy w życiu i autentycznie, gdybym miał teraz wybór, albo umrzeć, albo dostać ataku kolejnej to bez zastanowienia wybieram śmierć.
Potwietdzam, 42 godziny ataku. Zasyrzyk przeciwbólowy i rozkurczowy działał może z 10 minut.
@kierowcazetora A zmieniłeś coś jeszcze? Bo ja piję hektolitry czarnej herbaty i od lat nie mam żadnych kamieni, więc to chyba nie to. Najwięcej to miałem jak zacząłem pić kawę rozpuszczalną.
@haduszek Jeśli wytrzymałeś to przez 42 godziny to jesteś moim idolem i człowiekiem dla mnie bardziej godnym podziwu niż wszyscy papieże, nobliści i wybitne historyczne postacie razem wzięte. Mnie bolało tylko do momentu interwencji pogotowia, ale przez ten czas wymiotowałem z bólu i chciałem walnąć sobie głową o ścianę, żeby stracić przytomność. Każda sekunda oczekiwania na karetkę to była jak wieczność. Po wyjściu ze szpitala miałem dwa tygodnie panicznego lęku, że znów nastąpi atak, a do tej pory (ostatni atak 4 lata temu) jak mnie zakłuje coś w boku lekko to tętno skacze mi ze strachu do 150, że to atak i dostaję paniki. Kiedyś wezwałem karetkę z powodu lekkiego skurczu w jelicie, bo bałem się, że to atak.
@kierowcazetora Myślę, że chyba jest jakiś ważniejszy czynnik, bo czytałem, że w krajach arabskich 30 procent populacji dostaje kamicy nerkowej. Podobno ważne jest codzienne wypijanie dużej ilości wody. Ja piję koło 4 litrów dziennie.
@Ynfluencer Ja bym wolał przeżyć ze 20 takich kolek. Śmierć to śmierć. Śmierć jest ostateczna a życie obfituje w możliwości. Nigdy nie wybrał bym śmierci kosztem bólu. Chyba że miał by to być ból trwający całe moje życie.
@Ynfluencer Czytalem ze glowna przyczyna to szczawiany lub inne substancje zawarte w niektorych roslinach. nie ugotowane tworza kamienie i wygladaja jak igly. Djeta jest bardzo wazna
fajnie jest, jak taki kamyczek utknie w moczowodzie doprowadzając do wodonercza. i wkładanie i wyjmowanie rurek przez cewkę. koszmar mojego życia!
bez znieczulenia.
Niedrożność dwunastnicy też boli jak diabli. Przeżyłam dwa porody - bolały dużo mniej...
Posiadam bardzo profesjonalny mikroskop, proszę o kontakt to zrobię i wyśle ujęcia co do mikronów jak to wygląda.