Ja dopatrzyłem się jednego zanidbania- ktos wpuścił na SOR jej chłopaka. A tak na poważnie historia mało realna. Nie dlatego, że SOR-y dobrze działają, ale nawarstwienie różnego rodzaju bzdur i skrajnie mało prawdopodobnych zdarzeń wprost niesamowita.
Diagnoza przez lekarza postawiona, pacjentka przeżyła, chyba wiecej paniki bylo niz dolegliwości....
Nie jestem lekarzem, ale lekarz na pierwszy rzut oka widzi czy jest zagrozenie życia czy nie.... A tlen na niedroznosc jelit hmmm pierwsze słyszę.... Nie dostala widocznie nie byl potrzebny.
Nie zrozumcie mnie zle, nie bronie naszej kochanej sluzby zdrowia... Ale tez nie panikujmy
@akuma99
W tym przypadku, gdyby hist(e)oria była prawdziwa, powinna być na dzień dobry wyproszona za drzwi za zawracanie dupy.
Niedługo ze złamanym paznokciem będą się domagać ortopedii.
Wszyscy jesteście sami sobie winni. Głosujcie dalej na kryminalistów z POPiSu to na pewno będzie dobrze. Ten naród nie zasługuje na własny kraj, ani tym bardziej na jakąkolwiek opiekę. Cieszcie się że nie jesteście rozstrzeliwani na ulicach... jeszcze. Kaczor I do tego jest zdolny.
@neomagnet to nie kwestia głosowania. W większości krajów tam teraz wygląda i jakoś mi się nie wydaje, żeby jakaś Polska partyjka miała aż taki zasięg...
Może ja coś od siebie. Zdiagnozowane ostre zapalenie mięśnia sercowego, pogorszenie stanu zdrowia, ból w klatce piersiowej. Dzwonie do lekarza rodzinnego, lekarz każe przyjeżdżać. Wbijam do przychodni i za pośrednictwem personelu administracyjnego dostaje skierowanie do szpitala. Oczywiście z doktorem się nie widzę. Biorę taxi jadę na SOR. Pod szpitalem dowiaduję się, że nie zostanę przyjęty i mam sobie poszukać innego szpitala. Nie zostaje mi udzielona, żadna pomoc. Wracam do domu z nadzieją, że wszystko będzie okej. THE END
To laska weź i zadzwoń do Rzecznika praw pacjenta a później powiedz jak bardzo zabolała Cię szczęka, która opadła Ci na podłogę po tym jak od owego rzecznika usłyszałaś: " Nigdzie nie jest napisane, że pacjent przyjęty do szpitala w złym stanie nie może zostać z tego szpitala być wypisany w jeszcze gorszym stanie". To usłyszałem 7 lat temu jak moją ciotkę, która po chemioterapii dostała zapalenia płuc a w efekcie niewydolności oddechowej do szpitala przyjęto a później z niego wypisano z wysoką gorączką. Ciocia 3 miesiące później zmarła z powodu niewydolności oddechowej. Patrząc na to co się teraz wyrabia to myślę, że gdyby ciocia zmarła dziś to zapewne przyczyną byłby koronawirus...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 października 2020 o 23:55
Przykro to mowic, ale dopiero takie skrajnosci i patologie odkrywaja zapomniana prawde, ze Polska to kraj partaczy, leserow i co najgorsze - bez cienia empatii. Kaczystan wyluskuje najgorsze zachowania z ludzi - poniewaz "takie normy dzisiaj sa modne". Darlo sie kiedys "peło", to nikt nie sluchal myslac, ze to tylko popiskiwania urazonej partyjki.
Moja ciocia została zabrana przez karetkę. Po 2 godzinach została wypisana do domu, bo nic jej nie jest. W niedzielę po południu w domu z zmarła. Jutro jest pogrzeb. Ten sam lekarz, który wypisał ją do domu w "dobrym stanie" przyjechał stwierdzić zgon.
Ja dopatrzyłem się jednego zanidbania- ktos wpuścił na SOR jej chłopaka. A tak na poważnie historia mało realna. Nie dlatego, że SOR-y dobrze działają, ale nawarstwienie różnego rodzaju bzdur i skrajnie mało prawdopodobnych zdarzeń wprost niesamowita.
@lech2
Zgadzam się - pachnie fejkiem. I zero informacji gdzie, co jaki szpital…
Diagnoza przez lekarza postawiona, pacjentka przeżyła, chyba wiecej paniki bylo niz dolegliwości....
Nie jestem lekarzem, ale lekarz na pierwszy rzut oka widzi czy jest zagrozenie życia czy nie.... A tlen na niedroznosc jelit hmmm pierwsze słyszę.... Nie dostala widocznie nie byl potrzebny.
Nie zrozumcie mnie zle, nie bronie naszej kochanej sluzby zdrowia... Ale tez nie panikujmy
te ***** teraz wykorzystują koronę do op****alania się ile da radę.... nie mówię o wszystkich ale o niestety zdecydowanej większości
@akuma99
W tym przypadku, gdyby hist(e)oria była prawdziwa, powinna być na dzień dobry wyproszona za drzwi za zawracanie dupy.
Niedługo ze złamanym paznokciem będą się domagać ortopedii.
Wszyscy jesteście sami sobie winni. Głosujcie dalej na kryminalistów z POPiSu to na pewno będzie dobrze. Ten naród nie zasługuje na własny kraj, ani tym bardziej na jakąkolwiek opiekę. Cieszcie się że nie jesteście rozstrzeliwani na ulicach... jeszcze. Kaczor I do tego jest zdolny.
"pis dobry bo daje pincetplusy a reszta tylko brala" tak myśli większość niestety efekty tego ponoszą również ci którzy zachowali resztki rozumu
@neomagnet to nie kwestia głosowania. W większości krajów tam teraz wygląda i jakoś mi się nie wydaje, żeby jakaś Polska partyjka miała aż taki zasięg...
Hm ja się tej naszej służby zdrowia wręcz boję. Dbam o zdrowie i unikam jak ognia kontaktu z nimi.
Raz nie nałożyła tapety i wielkie mi halo ...
Może ja coś od siebie. Zdiagnozowane ostre zapalenie mięśnia sercowego, pogorszenie stanu zdrowia, ból w klatce piersiowej. Dzwonie do lekarza rodzinnego, lekarz każe przyjeżdżać. Wbijam do przychodni i za pośrednictwem personelu administracyjnego dostaje skierowanie do szpitala. Oczywiście z doktorem się nie widzę. Biorę taxi jadę na SOR. Pod szpitalem dowiaduję się, że nie zostanę przyjęty i mam sobie poszukać innego szpitala. Nie zostaje mi udzielona, żadna pomoc. Wracam do domu z nadzieją, że wszystko będzie okej. THE END
To laska weź i zadzwoń do Rzecznika praw pacjenta a później powiedz jak bardzo zabolała Cię szczęka, która opadła Ci na podłogę po tym jak od owego rzecznika usłyszałaś: " Nigdzie nie jest napisane, że pacjent przyjęty do szpitala w złym stanie nie może zostać z tego szpitala być wypisany w jeszcze gorszym stanie". To usłyszałem 7 lat temu jak moją ciotkę, która po chemioterapii dostała zapalenia płuc a w efekcie niewydolności oddechowej do szpitala przyjęto a później z niego wypisano z wysoką gorączką. Ciocia 3 miesiące później zmarła z powodu niewydolności oddechowej. Patrząc na to co się teraz wyrabia to myślę, że gdyby ciocia zmarła dziś to zapewne przyczyną byłby koronawirus...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2020 o 23:55
Przykro to mowic, ale dopiero takie skrajnosci i patologie odkrywaja zapomniana prawde, ze Polska to kraj partaczy, leserow i co najgorsze - bez cienia empatii. Kaczystan wyluskuje najgorsze zachowania z ludzi - poniewaz "takie normy dzisiaj sa modne". Darlo sie kiedys "peło", to nikt nie sluchal myslac, ze to tylko popiskiwania urazonej partyjki.
Moja ciocia została zabrana przez karetkę. Po 2 godzinach została wypisana do domu, bo nic jej nie jest. W niedzielę po południu w domu z zmarła. Jutro jest pogrzeb. Ten sam lekarz, który wypisał ją do domu w "dobrym stanie" przyjechał stwierdzić zgon.
nadal bohaterowie?